Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Czarnulko u mnie na samym początku też taki był. Teraz raczej mam wodę z resztkami luteiny, ale od czasu do czasu też pojawi się jakiś glut. To chyba normalny śluz w ciąży.
czarnulka24 lubi tę wiadomość
-
Dziękuję dziewczyny za odpowiedz. Jesteście kochane. Bardzo mnie to cieszy że to normalne27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Dzień dobry
Jeśli ktoś dziś ma wizytę czy testuje to trzymam kciuki
Ja ide dzis po wyrok - czyli betę. Jadę dopiero jak teściowie odjadą, czyli pewnie dopiero ok. 11-tej, nie mówiliśmy im o tej ciąży nic. A może i teściowa sama się domyśla, ale nic nie mówi bo zawsze latałam a teraz niewiele.
Wyniki będą późnym popołudniem pewnie dopiero. Już mam stresa
P.S. U nas pada śnieg w tej chwiliWiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2017, 06:28
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
annak wrote:Dobrze, że już się te święta kończą, bo straszna cisza na forum
Czarnulka,
Ty dzisiaj wizytę masz?
Nie mam dopiero za tydzień we wtorek. Nie chciałam w tym tygodniu wizyty by oszczędzić sobie dodatkowo stresu. Bo i tak mój najgorszy dzień wypada w sobote 9t3d to właśnie wtedy 2x w tym tyg i dnu serduszko stawało i ja pojde do lekarza 9t6d i się okaże czy jest jakaś szansa czy już po wszystkim. Cholernie się boję. Jak pomyślę o tym to chce mi się ryczecWiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2017, 07:12
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Witam się w ten pochmurny i zimny dzionek.
Jacq trzymam kciuki za bete.. Ale pisałaś że kreseczki ciemnialy więc na pewno nie pp wyrok.Jacqueline lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Jacqueline wrote:Dzień dobry
Jeśli ktoś dziś ma wizytę czy testuje to trzymam kciuki
Ja ide dzis po wyrok - czyli betę. Jadę dopiero jak teściowie odjadą, czyli pewnie dopiero ok. 11-tej, nie mówiliśmy im o tej ciąży nic. A może i teściowa sama się domyśla, ale nic nie mówi bo zawsze latałam a teraz niewiele.
Wyniki będą późnym popołudniem pewnie dopiero. Już mam stresa
P.S. U nas pada śnieg w tej chwiliJacqueline lubi tę wiadomość
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Witajcie dziewczyny po świętach
Jacqueline trzymam kciuki za betę!
Ja jutro idę na badania morfologii i żelaza więc się dowiem czy jest konieczność pójścia do szpitala też się martwię..
A wizyta u lekarza dopiero 8 maja tyle czasu jeszcze dobrze ze mam detektor słaby ale jakiś jest więc mogę być trochę spokojniejsza!
Jak tam kochane która teraz testuje ?Jacqueline lubi tę wiadomość
2 aniołki [*] ❤ -
nick nieaktualnyJacqu, zanim tu weszłam, pomyślałam o Tobie. Czy się @ zaczęła, czy nie. Skoro jej nie ma to jest nadzieja.
Ja miałam takie sobie święta. W sobotę czułam się, jakby mnie walec przejechał, skutki bezsennej nocy, deszczowej pogody i nadciśnienia. Mój brat nie przyjechał z zagranicy, moja mama trafiła do szpitala. Dzisiejsza noc pełna koszmarów o cesarce.
Dziś mam wizytę, dopiero pod wieczór. Boję się co tam z szyjką. Czuję coraz częściej skurcze, kłucie w szyjce, aż mi chodzić ciężko.Jacqueline lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny
Tak, kreseczki ciemniały chociaż wczorajszy test niby tej samej firmy i kreska wcale nie ciemniejsza, a nawet jaśniejsza, jednak cały test był jaśniejszy, kreska kontrolna jakaś nierówna w kolor, dużo jaśniejsza niż na poprzednim. Jednak testowa pojawiła się dużo szybciej niż poprzedniego dnia, wiec chyba dobrze
M@linko - minęły nawet nie tak źle, bo w sumie w sobotę tylko różowo/brązowawy śluz, no i w poniedziałek rano tyci niteczki rano różowe, a tak to można powiedzieć, że bez plamień. W piątek jak mi się tak więcej pokazało to zwiększyłam sobie Luteinę z 2 na 3 dziennie.
No cóż, okaże się wieczorem, chociaż wiem jak to się może skończyć i byłoby cholernie smutno, ale nic więcej nie dam rady w tej chwili zrobić
Miłego dnia
I jeszcze raz dziękuję12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Elaria wrote:Jacqu, zanim tu weszłam, pomyślałam o Tobie. Czy się @ zaczęła, czy nie. Skoro jej nie ma to jest nadzieja.
Ja miałam takie sobie święta. W sobotę czułam się, jakby mnie walec przejechał, skutki bezsennej nocy, deszczowej pogody i nadciśnienia. Mój brat nie przyjechał z zagranicy, moja mama trafiła do szpitala. Dzisiejsza noc pełna koszmarów o cesarce.
Dziś mam wizytę, dopiero pod wieczór. Boję się co tam z szyjką. Czuję coraz częściej skurcze, kłucie w szyjce, aż mi chodzić ciężko.Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
CORCIA 06.09.17r. -
Witam się z Wami dzieczyny poświątecznie i jednocześnie chciałam się pożegnać. Dziękuję Wam bardzo za ogrom wsparcia jakie otrzymałam. Obecnie odpuszczam starania, bo w chwili obecnej chęć bycia w ciąży tak zawładnęła moim życiem, że zaczęłam zaniedbywać moje dwa szczęścia: synka i partnera. To mierzenie temperatury, obserwacja cyklu oraz ciągle wyszukiwanie objawów tak mnie już wymęczyły, że mówię s t o p. Wylogowuję się do życia. Muszę zająć głowę czymś innym i zacząć normalnie żyć
będzie mi Was brakowało... lubiłam czytać co tam u Was. Ale muszę się zresetować.
Aliska mam nadzieję, że chociaż Tobie się udałotrzymajcie się ciepło!
Trzymam kciuki za wszystkie staraczki i te już szczęśliwe zafasolkowane
Mama dwóch Aniołków [*] [*] 8 tc 05.01.2017 -
Mona_Lisa ogromny szacun za tą decyzję. Wszystkiego dobrego kochana!
Mona_Lisa lubi tę wiadomość
25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
nick nieaktualnyJusta, mama dostała silnej reakcji uczuleniowej po antybiotykach, gorączka powyzej 39, spuchnięte usta, dłonie, wszystkie przeguby, okropna swędząca wysypka na całym tułowiu i glowie. Już kiedyś miała to po penicylinie, ale obyło się bez szpitala. Wtedy penicylinę zapisał jej rodzinny i on też leczył wtedy uczulenie. Teraz antybiotyk o innej nazwie przepisał nowy rodzinny (stary już na emeryturze) i nawet pytał mamę czy jest na coś uczulona! Mama powiedziała, że na penicylinę. On przepisał antybiotyk i mama brała go tydzień. Dopiero, jak skończyła to zaczęła puchnąć i przeczytała ulotkę od a do z, a tak jak byk napisane, żeby nie podawać w przypadku uczulenia na penicylinę, bo ten antybiotyk zawiera jej pochodne!
No i w efekcie od 2 dni leży i dają jej sterydy w kroplówkach. Zastanawiam się, czy ten rodzinny nie wiedział co przepisuje, czy w karcie mamy byla informacja o poprzednim uczuleniu, a i teraz mama mówiła temu nowemu. Niestety trzeba patrzeć i lekarzom na ręce i sprawdzać samemu co przepisali. A jeszcze w wielką sobote mama zadzwoniła do niego na komórkę i mówi, że ją swędzą błony śluzowe, że ręce puchną, to powiedział, że widocznie dostala grzybicy, najpewniej drożdżycy i żeby jechała na opiekę świąteczną do szpitala po recepte na lek przeciwgrzybiczy. A ze szpitala już jej nie wypuscili. I takie butyWiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2017, 08:24
-
czarnulka24 wrote:Nie mam dopiero za tydzień we wtorek. Nie chciałam w tym tygodniu wizyty by oszczędzić sobie dodatkowo stresu. Bo i tak mój najgorszy dzień wypada w sobote 9t3d to właśnie wtedy 2x w tym tyg i dnu serduszko stawało i ja pojde do lekarza 9t6d i się okaże czy jest jakaś szansa czy już po wszystkim. Cholernie się boję. Jak pomyślę o tym to chce mi się ryczec
Kochana, ja byłam u lekarza w 5t5d, zarodek miał 2mm. Ostatni zatrzymał się na etapie 6 tygodnia (2,2 mm). Następną wizytę mam za 2 tygodnie, cholernie się boję... To będzie już 8 tydzień. Dokładnie rozumiem Twój stres, to trudne, nie da się od tego uwolnić.
czarnulka24 lubi tę wiadomość