Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mam wrażenie że mi nigdy strach nie przejdzie.. Do końca ciąży. Codziennie praktycznie sprawdzam dektektorem czy serduszko bije. A nie daj Boże trafię na jakąś historie poronienia... Tragedia.
Moje dziecko urodzi się z nerwicaWiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2017, 11:23
promyczek 39, Monika1357 lubią tę wiadomość
Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
Biochemiczna (09.2016)
Lileczka - 24.10.2017 nasz cud
'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥
-
To o czym piszcie na początku ciąży to my już przez to przeszlysmy.. Tak samo się stresowalysmy każdym usg jak wy... Tego żadna z nas nie przeskoczyla, każda to przeżyła.. Teraz jest inny etap i inne obawy.. I obawy te się nie skończa ani teraz ani po narodzinach bo wtedy przyjdą kolejne.. Możecie mi wierzyć... I wspomnieć moje słowa..
promyczek 39, M@linka, Elaria, Monika1357 lubią tę wiadomość
FabianCyprian
Tymuś
-
nick nieaktualnyDzień dobry
Powiem Ci Elaria ze ja nie rozumiem Twojego stękania i obaw.
Przecież Ty nie jesteś pierworódką.
Tak samo Ty Gaduaa - masz już 2 dzieci więc skąd te obawy?
Kurde ja rodziłam córkę mając 24 lata. Ale żebym miała jakieś obawy - nigdy.
To samo przy synu - urodziło się dziecko i tyle. Trzeba było sobie radzić. Zresztą nie narzekam bo mialam grzeczne dzieci, jadły-spały-srały. To są " tylko" dzieci, łatwe w obsłudze. Nie mają specjalnych wymagań - byleby było najedzone i sucho miało. Nigdy specjalnie jakoś nie rozczulałam się nad swoimi dziećmi i może dzięki temu nie wiemy co to kolki ząbkowanie itd.
Przecież Wy doskonale sobie poradzicie z kolejnymi dziećmi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2017, 11:39
Arleta, sy__la lubią tę wiadomość
-
Alisa wrote:Dzień dobry
Powiem Ci Elaria ze ja nie rozumiem Twojego stękania i obaw.
Przecież Ty nie jesteś pierworódką.
Tak samo Ty Gaduaa - masz już 2 dzieci więc skąd te obawy?
Kurde ja rodziłam córkę mając 24 lata. Ale żebym miała jakieś obawy - nigdy.
To samo przy synu - urodziło się dziecko i tyle. Trzeba było sobie radzić. Zresztą nie narzekam bo mialam grzeczne dzieci, jadły-spały-srały. To są " tylko" dzieci, łatwe w obsłudze. Nie mają specjalnych wymagań - byleby było najedzone i sucho miało. Nigdy specjalnie jakoś nie rozczulałam się nad swoimi dziećmi i może dzięki temu nie wiemy co to kolki ząbkowanie itd.
Przecież Wy doskonale sobie poradzicie z kolejnymi dziećmi.FabianCyprian
Tymuś
-
nick nieaktualnyGaduaaa wrote:Hehe no właśnie dlatego że wiemy czym to pachnie to mamy jakimś tam lęk i to raczej nie jest lęk z tym że sobie nie poradzimy, bo na pewno będzie okey ale pomarudzic trzeba.. Kim byśmy były my kobiety w zaawansowanej ciaY gdybyśmy nie marudzily? Taka kolej rzeczy.. Poza tym każda ciąża jest inna.. Ludzie, my też się zmieniamy.. X lat temu było tak.. A skąd nam wiedzieć jak będzie teraz?
Gaduaaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
No właśnie x lat temu to nawet pamperosw nie bylo a pieluchy tetrowe. Pranie ciagle suszenie to byla jazda. A w naszych czasach w dobie internetu marketow itp? Mamy wszystko. Jak moja mama mowi ze teraz to tylko rodzic dzieci gerberki pieluchy itp. A kiedys nie bylo nic i jakos nikt nie narzekal05.12.2017 Kubuś
Aktualnie 6/7 tyg?
Chwilo trwaj.... -
Cześć Dziewczyny!
chciałabym się z wami przywitaćJuż od tak dawna Was tu podglądam:) Czytam ten wątek prawie codziennie zarówno aktualne historie jak i pierwsze strony jeszcze z 2015 roku. Wasze historie dają dużo wsparcia. Kibicuje Wam wszystkim. Cieszę się z każdej ciąży. Szczególnie pozdrawiam Elarię, na której pamiętnik trafiłam zupełnie przypadkowo w styczniu. Wtedy byłam świeżo po zabiegu i szukałam wsparcia po omacku w necie. Elaria zaczynając czytać twój pamiętnik nie wiedziałam, że aktualnie jesteś w ciąży, dlatego ostatnia jego strona bardzo mnie ucieszyła. Rozumiem Twoje aktualne obawy, myślę, że są naturalne. Zawsze zmiany, nawet te najcudowniejsze mogą trochę przerażać.
Ja sama w tym miesiącu rozpoczęłam starania. Boje się okropnie. Zabieg miałam w sylwestra:( Później wyskoczyła mi torbiel. Dwa miesiące stosowałam antykoncepcję. Torbiel zniknęła. Tabletki odstawiłam w marcu, ale wtedy endometrium było za cienkie i lekarz kazał odpuścić ten cykl. Nie mam dzieci i przed utratą ciąży nie wiedziałam, że aż tak ich pragnę. W ciążę zaszłam bez problemu, w 2 cyklu starań. Jednak teraz boje się, że nie będzie tak łatwo:(Elaria, Ikarzyca, Monika1357 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień dobry w wiosenno-zimową niedzielę
Co do macierzyńskich obaw, myślę że to świadczy o naszej dojrzałości i wielkiej miłości do naszych dzieci. Martwimy się kiedy rosną nam w brzuszku, potem gdy witamy je na tym nie do końca przyjaznym świecie. A kiedy dorosną i pójdą w świat to też będziemy się martwić aby ich życie było lepsze niż nasze, żeby były szczęśliwe. Jesteśmy Matkami przez duże M i nic to nie zmieni.Gaduaaa, Alisa, M@linka, Asia87, Elaria, Monika1357 lubią tę wiadomość
-
No ja wykraczam w polmetek i nadala mam obawy...tez codziennie slucham serca detektorem wiec wiem.ze serce bije,do tego z 3razy dziennie moja kruszyna zapuka to lepiej sie czuje...obawy na ten moment...czy rosnie dobrze,czy ma wszystko na,swoim miejscu,czy cukrzyca nie zagladzam dziecka aaaa i ta szyjka czy sie nie skraca:)zestaw obaw duzy...kazdego dnia inna rzecz.mnie martwi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2017, 13:24
Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
CORCIA 06.09.17r. -
Justa87 wrote:No ja wykraczam w polmetek i nadala mam obawy...tez codziennie slucham serca detektorem wiec wiem.ze serce bije,do tego z 3razy dziennie moja kruszyna zapuka to lepiej sie czuje...obawy na ten moment...czy rosnie dobrze,czy ma wszystko na,swoim miejscu,czy cukrzyca nie zagladzam dziecka aaaa i ta szyjka czy sie nie skraca:)zestaw obaw duzy...kazdego dnia inna rzecz.mnie martwi.Fabian
Cyprian
Tymuś
-
Ruda,Justa oraz te dziewczyny które maja detektory...bo chyba też będę zmuszona zamówić...
Czy Wy macie te z angel sounds-one są na allegro bodajze za ok.120zł czy macie jakieś lepsze?
bo tez nie chcę jakiegoś badziwia kupić gdzie nie będzie nic słychać a znowóż te za ponad 250 to wydaje mi sie za drogo.. -
Gadua wlasnie...zagladanie w majtki!
Arleta ja mam wlasnie ten,na poczatku denerwowalo mnie ze nie ma wyswietlacza z pulsem,teraz mi to nie przeszkadza,licze na oko z stoperem albo maz zeby bylo obiektywnie;)Arleta lubi tę wiadomość
Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
CORCIA 06.09.17r. -
Arleta wrote:Ruda,Justa oraz te dziewczyny które maja detektory...bo chyba też będę zmuszona zamówić...
Czy Wy macie te z angel sounds-one są na allegro bodajze za ok.120zł czy macie jakieś lepsze?
bo tez nie chcę jakiegoś badziwia kupić gdzie nie będzie nic słychać a znowóż te za ponad 250 to wydaje mi sie za drogo..Arleta lubi tę wiadomość
FabianCyprian
Tymuś
-
Arleta wrote:Ruda,Justa oraz te dziewczyny które maja detektory...bo chyba też będę zmuszona zamówić...
Czy Wy macie te z angel sounds-one są na allegro bodajze za ok.120zł czy macie jakieś lepsze?
bo tez nie chcę jakiegoś badziwia kupić gdzie nie będzie nic słychać a znowóż te za ponad 250 to wydaje mi sie za drogo..
Ja kupiłam taki z allegro za 240 złi od 12 Tc już pięknie słyszałam
Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
Biochemiczna (09.2016)
Lileczka - 24.10.2017 nasz cud
'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥
-
nick nieaktualnyArleta wrote:Ruda,Justa oraz te dziewczyny które maja detektory...bo chyba też będę zmuszona zamówić...
Czy Wy macie te z angel sounds-one są na allegro bodajze za ok.120zł czy macie jakieś lepsze?
bo tez nie chcę jakiegoś badziwia kupić gdzie nie będzie nic słychać a znowóż te za ponad 250 to wydaje mi sie za drogo..
Leży i się kurzy.
Arleta lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Alisa wrote:Arleta wyślę Ci mój - Sonoline C.
Leży i się kurzy.
hehe jeszcze ja w kolejce jestem hihiAlisa lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Hej przepraszam Ze sie tak wbijam z pytaniem.
A wiec 11dc mialam poztywny test owu. Potem dwa dni nie bylo wogole zadnej kreski (robilam z ciekawosci) jednak od 13dc mam ciagle pozytywya dzis mam 19dc . Myslcie Ze cos mi hormony fiksuja
Bede wdzieczna za odp.