X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • M@linka Autorytet
    Postów: 2099 1543

    Wysłany: 5 maja 2017, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki macie - http://www.kobiety.med.pl/leki/search.php
    Leksykon leków dla kp i kobiet w ciąży może się przyda, choć lepiej by potrzebne nie było :)

    jnmqdzu5ponocqze.png
    uch5ha00mu9kkjgg.png
    uch520mm81yzf57p.png


  • Ikarzyca Autorytet
    Postów: 1612 1417

    Wysłany: 5 maja 2017, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To jeszcze na deser - dobre wiadomości ode mnie - Dziedzic instaluje się w macicy i już było widać pęcherzyk! 3,5 mm :)

    Teraz jestem już spokojna i czekam na serduszko :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2017, 21:24

    Mamaokruszka, Alisa, Arleta, ana167, Justa87, Elaria, Niebieskaa, Evita, Elmo13, promyczek 39, sylvuś, kiti, Koteczka82, Monika1357, M@linka, Genshirin, Jacqueline, Asia87, Natikka123, MonaLiza, sy__la, Caro lubią tę wiadomość

    o148df9havalwhwu.png

    Aniołeczek (*) 9tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 maja 2017, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ikarzyco, czekam na Twoje serduszko niecierpliwie :)

    Jomi, to są kosmiczne koszty, o których piszesz, faktycznie pacjent ma prawo wymagać 100% uwagi, czasu i wszelkich starań jeśli tyle za to płaci. Szkoda, że na NFZ tak nie jest, ale nawet się nie łudzę, by do tego kiedyś miało dojść. Przecież sama płacę za lekarzy, mimo ubezpieczenia. Z ubezpieczenia leczę grypki, chrypki, z dzieckiem chodzę do pediatry, teraz na poród do szpitala. Specjaliści prywatnie.

    Ikarzyca lubi tę wiadomość

  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 5 maja 2017, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane...no naprawde oczom nie wierze...tzn. wierze, bo zawsze wierzylam w Wasze przyszle i obecne ciazunie...ale jednak tyle dinozaurzyc na raz sprawia przyjemnosc swoimi wiadomosciami! I Arletka, I Ikarek, i Jacqu.. i Skrzacik! Petardyyyy! Obyscie pociagnely za soba reszte, paru moich ulubienic brakuje w Waszym skladzie!

    Ikarzyca, Magdzia88, Elaria, M@linka lubią tę wiadomość

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 5 maja 2017, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elaria, dla mnie hitem jest dr J. Zeby za przeproszeniem srac po gaciach jadac do niej wizyte?:P Do tej pory pamietam te chwile...placenie 300 zl i zblizanie siek korytarzem do gabinetu..a tam nie wiesz..czy Cie zjedza..czy jeszcze wrocisz zywa:D ale tak jak kiedys pisalam...z kazda wizyta lody topnialy:)a w nagrode kupowalam sobie cos w bath&body works w zlotych tarasach haha...zawsze ten rytual, najpierw wizyta, potem zakupy:P

    Segreguje fotki, ktore wysle do wywolania..i wyc mi sie chce jak patrze na fotki ze szpitala..niektore koslawe robione telefonem przez meza..z pierwszych chwil jak mam Marianke w czapie szpitalnej na glowie, cala umorusana i pachnaca jak kielbaska..moment polozenia mi jej na piersi to jakis kosmos! chociaz nie wiem czy to bylo polozenie..zapamietalam to jakby ktos mi ja podrzucil zza gory piachu...jakby podrzucli mi na jakiejs lopacie..bo lezalam..nogami zaslanialam wszystko, bylo pelno ludzi w sali, nie spodziewalam sie, ze to juz..i hyc! a tu Chrupa na piersi:)chcialabym ten moment przezywac jeszcze raz i jeszcze raz..i zaluje, ze sporo nie pamietam..wiadomo..szok..emocje..bol..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2017, 22:11

    Ikarzyca, sylvuś, M@linka, Jacqueline, ana167, sy__la lubią tę wiadomość

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • Mamaokruszka Autorytet
    Postów: 1275 1006

    Wysłany: 5 maja 2017, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To jeszcze na deser po deserze, Maluch ma się dobrze, serducho pika i dzieć ma już ponad 2 cm. Dziś po raz pierwszy zobaczyłam fikające rączki i nóżki i jestem nieodwołalnie i bezgranicznie zakochana w tym małym ludziu :-)

    Niebieskaa, ana167, promyczek 39, Ikarzyca, kiti, sylvuś, czarnulka24, Magdzia88, Elaria, Koteczka82, Evita, Monika1357, M@linka, Aga22, Genshirin, Justa87, Jacqueline, Dorola31, Anetta31, Arleta, roma, Asia87, Natikka123, MonaLiza, Edyś82, sy__la lubią tę wiadomość

    relg2n0ax4qs6djf.png
    Asia, mama Aniołka Adasia 05.07.2016 (*)
    Forumowa tabelka KLIK!
    916au6bdty1b5a3d.png
  • Elmo13 Autorytet
    Postów: 777 643

    Wysłany: 5 maja 2017, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu melduję się ze jestem i nadal nie rozpakowana . Jak nic się samo nie zadzwonię to w p oniedzialaek do szpitala :)

    Ikarzyca, Magdzia88, Elaria, M@linka, Jacqueline lubią tę wiadomość

    Aniołek (8t) marzec 2016
    3jgx3e3kn7icgjvf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 maja 2017, 23:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elmo, terminem jesteśmy najbliżej siebie. Masz z kimś umowę, komu oddajesz miejsce do zaciążenia? ;-)
    Ja nie mam, ale jak są chętne, to zapraszam.

    Niebieska, ta... pisałaś o pani J. Aż w głowie się nie mieści, że LEKARZ i do tego kobieta, tak może działać na pacjentki.
    Co do porodu, fajnie masz, że w ogóle masz takie wspomnienia i zdjęcia, kurczę, nie wiem, czy u mnie będą jakieś zdjęcia zaraz po urodzeniu, przy CC nie ma męża, cięcie rano, odwiedziny od 12 dopiero, chyba że mąż zapłaci 200 zł za możliwość siedzenia przy mnie dwie godziny między cięciem, a początkiem odwiedzin. To chore, że w tym szpitalu za takie coś płaci się tyle samo, co za poród rodzinny z dostępem po osobnego pokoju do porodów rodzinnych :/ Na chwilę obecną myślę, że mąż jak zawiezie mnie w środę, to zobaczymy się dopiero po cesarce, kilka (2-3) godziny po zabiegu. Trochę mi żal. Może wydamy te pieniądze, jeszcze nie zdecydowaliśmy, bo nie wiem, co dokładnie mógłby tam robić, co widzieć. Przy poprzedniej cesarce, w innym szpitalu, odprowadzał mnie na salę operacyjną i był przy ważeniu, mierzeniu, myciu małej, potem, jak leżałam na sali pooperacyjnej, to chodził do córci, kręcił filmiki i robił zdjęcia takiej malutkiej w tej jej "kuwecie" na kołach i pokazywał mi, bo ja musiałam leżeć plackiem 12 godzin. Potem mi ją przywoził i próbował przystawiać do mojej piersi, choć uważam, że to po prostu niedopełnienie obowiązków przez tamtejsze położne, bo one nic takiego nie zrobiły przy mnie. Nic z tego karmienia nie wyszło wtedy.

    Mama Okruszka, brawo!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2017, 23:22

    Mamaokruszka lubi tę wiadomość

  • jomi81 Autorytet
    Postów: 2157 1288

    Wysłany: 6 maja 2017, 06:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elmo, Elaria, ja chętna na zawarcie paktu z jedną z Was :) Już za chwilkę będziecie tulić swoje maleństwa. Coś pięknego :)

    Ikarku, Mamookruszka, super wiadomości!

    Czarnulko, nie zdążyłam chyba napisać jak bardzo się ciesze, że kryzys zazegnany. Siłacze z tych Twoich maluszków.

    Mamaokruszka, Elaria lubią tę wiadomość

    Olga 05.01.2013
    IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
    10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
    24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka :)
    Nela i Tymon 09.01.2018
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 6 maja 2017, 07:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ikarku - niby taka kropeczka, a jak już się cieszymy, co nie? ;) Super :)

    Mamookruszka - gratulacje :D Już kawał człowieczka, trzeba wymyślić mu jakąś "ksywkę" :D

    Elmo - tyś jak tykająca bomba :P Oby poszło szybko i sprawnie :)

    Elaria - przykra sprawa w szpitalu, że jak CC przed południem to trzeba płacić żeby mąż mógł posiedzieć lub dopiero po 12-tej. Nie wiem jak jest obecnie u nas w szpitalu, ale te 6 lat temu jak miałam cesarkę, to kobieta dzień po mnie miała cesarkę tuż po 10-tej i mąż mógł od razu być w sali z nią jak ją przewieźli, nic nie płacili. Tak samo jak i rano ktoś przyszedł to położne nie robiły większego problemu, tylko żeby nie była to godzina wcześniejsza niż 8-ma no i z oddziału na obchód żeby wyjść. U mnie była próba porodu naturalnego i no mąż nie mógł być na sali porodowej, ale po korytarzu jak chodziłam czy chwile do sali obok gdzie wanna i piłki jak nie chcieli mnie akurat badać ani nic to mogłam z nim pobyć, może akurat taka położna mi się trafiła, może inna byłaby zołza. Co prawda opieka położnych później pozostawiała wiele do życzenia, ale jak to przy pierwszym dziecku, jest się niedoświadczonym i "głupim", a teraz powiedziałoby się/zrobiło to czy tamto. Kuzynka rodziła wczoraj, też cesarka, przed południem, tylko inny szpital niż ja, mąż mógł być zaraz w sali po cc, też nic nie płacili. Jednak pewnie gdyby u nas tak chcieli to chyba bym się zgodziła zapłacić jak u Ciebie. Ja miałam cesarkę w godzinach popołudniowych, mąż był ze mną i z mamą do wieczora, z 4 godziny, fajnie, że mogli ze mną posiedzieć, miłe uczucie :)

    Ikarzyca, Mamaokruszka lubią tę wiadomość

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Ikarzyca Autorytet
    Postów: 1612 1417

    Wysłany: 6 maja 2017, 07:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No super uczucie! Tyle radości a taka tylko kropka ;)

    Mamaokruszka lubi tę wiadomość

    o148df9havalwhwu.png

    Aniołeczek (*) 9tc
  • jomi81 Autorytet
    Postów: 2157 1288

    Wysłany: 6 maja 2017, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ikarku, uwielbiam Ciebie czytać. W Tobie jest tyle pozytywnej energii i wiary, że starczyłoby dla kilku osób. W kazdym aspekcie życia tryskasz takim optymizmem? Może udzielasz lekcji jak odnaleźć w sobie te pokłady pozytywnego myślenia? Jeśli tak to ja chętna jestem :) Od dziś biorę estrofem, więc do transferu jeszcze około 18 dni, jest czas, żeby zmienić nastawienie i uwierzyć w te 2 ostatnie zarodki. Będę próbować z całych sił :)

    Ikarzyca, promyczek 39, Genshirin, MonaLiza lubią tę wiadomość

    Olga 05.01.2013
    IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
    10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
    24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka :)
    Nela i Tymon 09.01.2018
  • Ikarzyca Autorytet
    Postów: 1612 1417

    Wysłany: 6 maja 2017, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jomi81 wrote:
    Ikarku, uwielbiam Ciebie czytać. W Tobie jest tyle pozytywnej energii i wiary, że starczyłoby dla kilku osób. W kazdym aspekcie życia tryskasz takim optymizmem? Może udzielasz lekcji jak odnaleźć w sobie te pokłady pozytywnego myślenia? Jeśli tak to ja chętna jestem :) Od dziś biorę estrofem, więc do transferu jeszcze około 18 dni, jest czas, żeby zmienić nastawienie i uwierzyć w te 2 ostatnie zarodki. Będę próbować z całych sił :)


    Tak w każdym, właściwie to (s**)am tęczą na okrągło :) postanowiłam sobie ze tak chce przeżywać ten rok. Zeszły był straszny, miałam go dość i już niewiele sił. Mocno mnie to wszystko ruszyło i wiele się zmieniło. Dopiero praca z psychologiem jakoś pozwoliła odnaleźć w sobie dawny optymizm :) także zapraszam, korków z radości chętnie udzielę. chociaż Jomi, Twój superlekarz też wydaje się niezły w te klocki :)

    A przy okazji wydaje mi się że im bardziej jest się 'uśmiechniętym' tym lepsze rzeczy człowieka spotykają w życiu i jakoś się to u mnie sprawdza więc staram się unikać takich 'załamek' tylko dla samej idei.

    Także Jomi, pierwsze co – to 'radzę' Ci każdą tabletkę łykać z uśmiechem i powtarzać sobie - będzie co ma być, ale zrobię wszystko żeby było dobrze ;)

    Chociaż nie, nie w każdym aspekcie jest tak różowo, jak lecę samolotem to boję się, że spadnie. I strasznie panikuje. Zawsze.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2017, 08:12

    ana167, MonaLiza lubią tę wiadomość

    o148df9havalwhwu.png

    Aniołeczek (*) 9tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 maja 2017, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2018, 10:47

    Ikarzyca lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 maja 2017, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2018, 10:47

  • Ikarzyca Autorytet
    Postów: 1612 1417

    Wysłany: 6 maja 2017, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i trzeba brać z Niego przykład :) Ja też mam takiego i stwierdziłam że jak będę smutasem z nosem do ziemi to w końcu mu się znudzi ;)

    Ana, nos do góry!

    A co do clexane ja biorę już ale taki był plan, że od pozytywnego testu. Profilaktycznie zawsze można włączyć - a skoro lekarz nie zlecił wcześniej to się nie ma co martwić, raczej wie co robi ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2017, 08:20

    o148df9havalwhwu.png

    Aniołeczek (*) 9tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 maja 2017, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2018, 10:47

  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 6 maja 2017, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana - u mnie taki był plan, żeby Clexane było od pozytywnego testu. Jednak miały tu dziewczyny i później włączane zastrzyki ;)

    To dobrze, że masz w domu takiego optymistę, u nas jest raczej odwrotnie trochę, jeśli chodzi o fakty związane z ciążą ;) Ja mimo wszystko chcę się cieszyć, no on niby też, jednak trochę się w tym hamuje.

    I zaczęłam pare dni temu trochę gadać do mojej kijanki :P

    Ikarzyca, ana167, jomi81, Koteczka82, Genshirin, Magdzia88 lubią tę wiadomość

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Asia87 Autorytet
    Postów: 1911 1260

    Wysłany: 6 maja 2017, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie znowu nic :( ja chyba nigdy tu nie wejdę z dobrymi wiadomościami.

    Gratuluję dziewczyny, ikarku okruszku.

    Synuś, największe szczęście :*
    Córcie ur. 28.02.18r.
    04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb

  • Ikarzyca Autorytet
    Postów: 1612 1417

    Wysłany: 6 maja 2017, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj Asiu :( ale nie smutaj tak bardzo bo jeszcze dwa tygodnie temu myślałam tak jak Ty :) niby się starasz i w ogóle, a to i tak zawsze zaskoczenie :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2017, 09:43

    o148df9havalwhwu.png

    Aniołeczek (*) 9tc
‹‹ 2295 2296 2297 2298 2299 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ