Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Co do tego wątku to ja mam czasem takie odczucia - "urodziłaś? To spadaj!" - tak w skrócie. A ja wcale nie chce się rozstawać - tyle moich emocji tu jest i przeżyć które z Wami dzieliłam. A pozatym też nie chcę porzucać tych co dalej walczą w myśl -"mi sie juz udało, wiec mam was juz w dupie.papa"...no ale odkąd urodziłam często czuje się tu jak intruz.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2017, 11:00
Magdzia88 lubi tę wiadomość
-
annak wrote:Dziewuszki atakowane przez choróbska,
Oczywiście trzeba chorobie zapobiec, ale nie martwcie się na zapas. Mnie w ciąży dwa razy atakował jakiś bakcyl, a raz mnie dopadł i to konkretnie.
Działacie bardzo dobrze.
Co ja robiłam:
- imbir (napar z cytryną i ewentualnie miodem), ważne - zjadałam te kawałki imbiru (mój mąż to nawet robił sobie z nim kanapki)
- płukanie gardła wodą z solą - co godzinę, nawet pół (nie długie płukanie, tylko 1-2 płuknięcia, ale często)
- inhalacje - ze wszystkiego co pod ręką: zioła, amol, sól, soda
- syrop z cebuli
- zjadanie czosnku żywcem - jadałam nawet po dwa ząbki naraz
- amol - nacieranie i wąhanie oraz (tak, powiem to na głos) zdarzyło mi się łyknąć 5 kropli amolu na łyżeczce cukru, tak jak zalecają
- łyk oliwy, jeśli gardło było super podrażnione
- picie jak najwięcej
Więcej grzechów nie pamiętam.
Każdą chorobę zwalczyłam w ten sposób.
Przy okazji tej ostatniej (która zdołała się rozwinąć), byłam dwa razy u internistów i potwierdzili, że robię to, co najlepsze i więcej się nie da.
Aniu ten przydatny post piszesz tu juz chyba z 3 razproponuję wrzucić te rady do naszej forumowej tabelki bo zapewne nie raz jeszcze się przyda.
-
M@linka wrote:Aniu ten przydatny post piszesz tu juz chyba z 3 raz
proponuję wrzucić te rady do naszej forumowej tabelki bo zapewne nie raz jeszcze się przyda.
Hihi, to prawda
Pisząc go właśnie sobie pomyślałam, że chyba gdzieś skopiuję i będę potem wklejać. Dobry pomysł z umieszczeniem w Excelu! -
M@linko - no coś ty, dla mnie zawsze zostaniesz w pamięci, że miałyśmy razem rodzić, miałyśmy być parą, no cóż, nie wyszło mi wiec lubię czytać co u was
Tak samo jak u innych dziewczyn które urodziły, szkoda, że przestały sie udzielać.
Tak, jest tu sporo ciąż teraz i rozumiem jak mogą sie czuć osoby świeżo po stracie bądź jeszcze sie starające. Tez pewien czas sie tak czułam, z czasem mi przeszło. To uzależnienie od was
Zaktualizowałam o sobie info w tabelceIkarzyca, M@linka lubią tę wiadomość
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
M@linka wrote:Annak ja jestem jak najbardziej za naszą grupą na fb. Podoba mi się ten pomysł. Jak będzie więcej chętnych to podjęłabyś się założenia takowej? Było by super
Yyy, myślę, że chyba mogę się podjąć.
Co prawda, z FB miałam do czynienia tylko właśnie jako członek tej grupy Kwietniówek i nic nigdy wcześniej na tym portalu nie robiłam. Ale podejrzewam - znając realia - że to nie jest trudne.Ikarzyca, M@linka lubią tę wiadomość
-
czarnulka24 wrote:A to mój brzuszek
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/dbc9c2e93a80.jpg
A czy ty przypadkiem nie miałaś leżeć plackiem w łóżeczku???? Szybko wracać do leżenia żeby wszystko się dobrze przykleiloczarnulka24, M@linka, ana167, Asia87 lubią tę wiadomość
25.11.2013 [*] 8tc zaśniad częściowy
23.11.2014 [*] 9tc puste jajo płodowe
31.10.2015 [*] Ula 22tc niewydolność szyjki
19.11.2017 nasz największy skarb Norbert -
nick nieaktualnyO, ja bym chętnie znalazła się w takiej grupie, choć na żadnej się do tej pory nie udzielałąm, ale z wami chętnie.
Co do odczuć pasowania tu po zajściu w ciążę/ po porodzie to chwilami ciężko się odnaleźć i jak ja to mówię "szczuć brzuchem", albo rozpisywać się o tej najważniejszej istocie, którą jest dziecko, ale z drugiej strony wątek sam w sobie jest optymistyczny ZACZYNAMY znowu starania, czyli wyglądamy pozytywów. A, że niestety zdarzają się tu ponowne straty, albo wchodzą dziewczyny jeszcze świeżo po stracie, zanim zaczną starania na nowo, to rozumiem, że i im może być trudno znieść to, że ktoś tryska szczęściem, jak i tym spełnionym lub prawie spełnionym trudno może być poczuć się swobodnie w obliczu czyjegoś nieszczęścia. W sumie, jak w życiu...Ikarzyca lubi tę wiadomość
-
Zaktualizowałam tabelę. Nie dodawałam koloru bo nie wiem jaki ustawić dla przerwy w staraniach/badań/regeneracji. Może coś razem ustalimy??
Zielony pasuje mi dla tych które już zaczęły starania tak z nadzieją mi się skojarzyło.
Ja odłożyłam na razie starania do momentu wyleczenia infekcji, zrobienia badań genetycznych i wyrównania morfologi. zarezerwowalismy teztezwakacje wakacje w Tunezji z przelotem więc wolałabym nie lecieć wiedząc że jestem w ciąży. A urlop wypada mi dokładnie w czasie dni płodnych więc myślę że będzie gorąco
Czy jak bym zaszła na urlopie to lot powrotny będzie miał jakiś wpływ na tak wczesnym etapie?Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek
ONA: 39 lat
Hiperprolaktynemia - Bromergon
IO - Siofor 500mg
ANA 3+ - Encorton 10mg
3 cykle z Clo ❌
Zioła ojca Sroki ❌
Wiesiołek
1 cykl Aromek 1x1 ❌
2 cykl Aromek 2x1 ❓
ON: 38 lat
Okaz zdrowia
Nasienie - Normozoospermia✅
Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.
Droga do sukcesu jest zawsze w budowie... -
To ja proponuję następujące kolory w tabelce:
- zielony - zaczęłam znowu starania, działam, wkrótce testuję, mam NADZIEJĘ
- niebieski - jestem w ciąży! czuję się, jak w NIEBIE
- żółty - chwilowo zawiesiłam starania, czekam, jak na ŻÓŁTYM ŚWIETLE
- czerwony - mam! jest! urodziłam! wyskoczył ze mnie CZERWONY BOBASEK!
Czy o jakimś statusie zapomniałam?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2017, 12:19
Dorola31, Koteczka82, sy__la, M@linka, Monika1357, Elmo13 lubią tę wiadomość
-
Ja zaznaczyłam na czerwono te dziewczyny, które urodziły, ale już się nie udzielają. Widzę jednak, że wielu tam brakuje. Nie ma matki założycielki Blondyny, Maliki, Bomblicy, Maggi, Maggdy, Paoliny...
Ainade urodziła, prawda?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2017, 12:28
M@linka lubi tę wiadomość
-
Jako przypadek beznadziejny, który ma ciągle pod górę mogę zapewnić wszystkie cieszące się ciążą dziewczyny, że kocham Wasze brzuszki, opisy wizyt i ciążowych mdłości, bo dajecie nadzieję, że ta walka ma sens, że nawet po poronieniach czy problemach z zajściem w ciążę może zdarzyć się CUD
Ikarzyca, M@linka, ana167 lubią tę wiadomość
Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
A swoją drogą ciekawe co u dziewczyn, jak tam Maluchy rosną. Czasem szkoda, że już nic więcej nie skrobnęły.
A co do jakiejś tajnej grupy na fb - to faktycznie jedna osoba musiałaby ogarnąć bo do takiej zamkniętej grupy trzeba osobno zapraszać - tak mi się wydaje. -
My jestesmy poprostu na innym etapie zycia:) wierze ze za kilka dni/tygodni bede razem z Wami cieszyla sie z rosnacych brzuszkow itp. Ale teraz ja jestem w zalobie:(ja zagladbe tu jak gin da zielone swiatelko, mam nadzieje ze szybko. Alle z drugiej strony ten watek dodaje sporo nadzieji, bo przeciez kazda z Was jest po poronieniu (tak jak I teraz ja)I mozna zobaczyc ilu sie udalo:) powodzenia I "do zobaczenia" niedlugo:)Panie Boże chroń tą małą istotkę i pozwól nam ją kochać...synuś!
29.11.2017 mamy serduszko!
Córeńka 5 latka (2013)
Aniołek [*] hbd10 (w 7 przestało bić serduszko:() (11.05.2017)
hashimoto, podwyższona prl, homa-r 1,66-dietka -
nick nieaktualny
-
annak wrote:Ja zaznaczyłam na czerwono te dziewczyny, które urodziły, ale już się nie udzielają. Widzę jednak, że wielu tam brakuje. Nie ma matki założycielki Blondyny, Maliki, Bomblicy, Maggi, Maggdy, Paoliny...
Ainade urodziła, prawda?
I Martynka i Inessa i Cocosia...
-
M@linka wrote:I Martynka i Inessa i Cocosia...
Tak, tak, wiem.
Ale ja miałam na myśli te dziewczyny, które urodziły, a nie ma ich w tabelce.M@linka lubi tę wiadomość
-
SusannaDean wrote:Cześć dziewczyny nie było mnie trochę, ale byłam zajęta pracą
Ja się wpiszę do tabelki jak będę wiedzieć na czym stoję, niestety
W poniedziałek powinnam odebrać wyniki mutacji a końcem tygodnia kariotypy.....
Kciuki za wyniki! Poniedziałek? To już jutro?