Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Stokrotka0312 - czuję że tak, czuje że ten spokój jaki da mi mieszkanko tylko z Mężem przyniesie początek już niedługo naszej małej Istotce która uczyni nasze M najszczęśliwszym na świecie!
Dorola - to faktycznie długo, ale dobrze że z Maluszkiem wszystko dobrze.Dorola31 lubi tę wiadomość
KARIOTYPY OK
ZASTRZYKI Z HEPARYNY mutacje + obniżone białko S
Mama dwóch Aniołów
[*] Okruszek grudzień 2016 6tc
[*] Okruszek czerwiec 2017 10tc -
Stokrotka 0312 napisz co u Ciebie.
Tak nie moge sie doczekac, a dzisiaj mi wyskoczyla opryszczka i sobie pomyslalam, ze gdybym teraz urodzila to bym mawet malego nie pocalowala.
Dorola nic sie nie martw. Michalek wazy juz ponad 2 kg wiec nawet gdyby chcial przyjsc teraz na swiat to po podaniu sterydow bedzie mu latwiej. I tak jest juz duzy. Bedzie dobrze.
Genshirin gratulujedocierajcie sie, teraz ten najciezszy okres przed Wami.
Jacqueline gratuluje coreczki.
A.tak w ogole to.witam sie w 38 tcJacqueline, Dorola31, Genshirin, Koteczka82, Natikka123, sylvuś lubią tę wiadomość
Każda twoja myśl jest czymś realnym - jest siłą.
Danielek 03.05.2015r.
Sebastianek 27.08.2017r. -
Monika1357 - już tak bliziutko żeby zobaczyć swoją Fasolette! Nie moge doczekać się zdjęcia jeśli zechcesz dodać!
))))
Monika1357 lubi tę wiadomość
KARIOTYPY OK
ZASTRZYKI Z HEPARYNY mutacje + obniżone białko S
Mama dwóch Aniołów
[*] Okruszek grudzień 2016 6tc
[*] Okruszek czerwiec 2017 10tc -
Genshirin - gratulacje
AnnaZ - Ola jest zachwyconajak jej wreszcie powiedzieliśmy, że będzie miała rodzeństwo i być może dziewczynka to ona stwierdziła, że ona wie, że to na pewno dziewczynka. Wczoraj jak jej powiedzieliśmy, że doktor potwierdził, to sie prawie popłakała ze szczęścia
tak to chodzi i czasem głaszcze brzuszek a wieczorem całuje i mówi, że kocha
Yoselyn - oj mam nadzieję, że niedługo doczekacie takiego widokuże będzie to prędzej niż później
Dziękuję wszystkimAnnaZ, Genshirin, Edzia1993, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Genshirin cieszę się że wszystko dobrze u Ciebie i że Konrad jest już na świecie. Miłego poznawania się
Edzia super że już macie własny kąt
Moja teściowa zawsze mówiła że młodzi to powinni mieszkać "odpowiednio daleko od jednych i drugich kochanych rodziców" i miała święta rację. Trzymam kciuki żeby teraz szybko się udało i było dobrze do rozwiązania
Jaqu gratuluję dziewczynkiJacqueline, Genshirin, Edzia1993 lubią tę wiadomość
Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek
ONA: 39 lat
Hiperprolaktynemia - Bromergon
IO - Siofor 500mg
ANA 3+ - Encorton 10mg
3 cykle z Clo ❌
Zioła ojca Sroki ❌
Wiesiołek
1 cykl Aromek 1x1 ❌
2 cykl Aromek 2x1 ❓
ON: 38 lat
Okaz zdrowia
Nasienie - Normozoospermia✅
Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.
Droga do sukcesu jest zawsze w budowie... -
Genshirin
Gratuluję
I życzę powodzenia w docieraniu się z malenstwem.
Monika
A co z imieniem? Bo pamiętam że pytałaś nas a chyba nie napisałaś jakie imię wybraliscie ostatecznie.Monika1357, Genshirin lubią tę wiadomość
09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie
Potwierdzone:
Niedoczynność tarczycy
Insulinoopornosc
Niski progesteron
Pai homo
Mthfr herero
MTHFR C 677 hetero
24.08.2020 wizyta u genetyka
Leki:
Eutyrox 75
Metformax 2x500
Kwas foliowy allines
Femibion 0
D3 2000
Selen
Berberyna -
Natikka i tak jak bylo z imieniem. Z moim mezem nie da sie dogdac bo on sam nie wie co chce. Powiedzialam mu, ze jak pojade rodzic, a imie bedzie nie wybrane to bedzie Marcinek.
Admiralka dobrze, ze podchodzisz optymistycznie do staran. Pomimo tego, ze jeszcze zejdzie zanim zaczniecie to szukasz plusow w tym co robicie. Bardzo podoba mi sie Twoje podejscieEdzia1993 lubi tę wiadomość
Każda twoja myśl jest czymś realnym - jest siłą.
Danielek 03.05.2015r.
Sebastianek 27.08.2017r. -
Ja po wizycie trochę badań mam do zrobienia i też już wiem że gdy ujrzę dwie kreski = wizyta + progesteron.
Admiralka nie wiem jak tobie ale mi pomagają takie wyznaczone cele przez lekarza typu badania , sprawdzenie . Czuję wtedy że nie tracę czasu i nie wiszę w zawieszeniu.
Genshirin jestem nowa nie znam twej historii ale Gratuluję!!!Monika1357, Genshirin, Edzia1993 lubią tę wiadomość
-
Genshirin wrote:Cześć dziewczyny,
ja tylko chciałam wam dać znać, że miejsce ciążowe się zwolniło
Konrad przyszedł na świat 14.08.2017 o godzinie 13:35. Waga 3810g i 56cm długości.
Jesteśmy już w domku i się docieramy
Pozdrawiamy
Aaa! Gratulacje! Niech się Maluszek zdrowo rośnie i będzie Wam wielką pociechą!Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2017, 10:58
Genshirin, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
Dorola31 wrote:Cześć dziewczynki
Dawno się nie odzywałam ale czytam na bieżąco, tylko chyba przez te upały sklecić nic sensownego nie potrafię...
Genschrin serdecznie gratuluję!!
Jacqu śliczna córcia
Edzia gratuluję własnego gniazdka - teraz na swoim to i bez niepotrzebnych nerwów i głowy spokojniejsze będą więc trzymam kciuki za owocne "ochrzczenie" wszystkich pomieszczeń w mieszkaniu
A ja wczoraj byłam na wizycie i o ile z maluchem wszystko dobrze to szyjka ciągle się skracatydzień temu miała 34 mm a wczoraj 29 mm... Za tydzień mam kontrolę i jeśli będzie miała ok 25 mm to dostanę skierowanie do szpitala na podanie sterydów na płucka. Dodatkowo zmartwiła mnie wiadomość, że mój gin będzie przez 3 kolejne tygodnie na urlopie i kolejna wizyta wypada 14 września
Trochę długo te 3 tygodnie dla mnie przy skracającej się szyjce. Będę leżeć plackiem i mam nadzieję, że nic się nie zacznie dziać do tego czasu.
też okropnie się boję o szyjke. Tym bardziej że lekarz 8.08. mowil że pessar ledwo trzyma a szyjka katastrofa i w każdej chwili może coś się zacząć dziac. . Dziś mam wizytę to zobaczę jak się sprawy mają od ostatniej wizyty minęło jakieś 10 dni .
A tobie życzę aby do terminu. Jak masz taką możliwość to odpoczywajWiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2017, 10:40
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Genshirin - wielkie gratulacje.
Jacqueline - śliczna dziewczynka hihi .. twoja starsza córcia będzie miała się z kim bawić
Dziewczyny dziękuję że pytacie co u mnie . A więc tak 10 dni temu na usg moje dla maluchy miały ciut powyżej 800 gram . Dziś kolejna wizyta:) oststnio zaczęło mi brzuszek wywalać bo wcześniej był malutki.
Ogólnie czuje się dobrze tylko chwilami mam bóle brzusia .
No z naj gorsza rzeczą to właśnie skracajaca się szyjka już prawie 7 tyg minęło jak usłyszałam ze się skraca pessar mam prawie 5 tyg lekarz mówił ze nie wie ile tak pociagne ..KammaMarra, Monika1357, Genshirin, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Czarnulko dziękuję
Na szczęście mam mamę przy sobie więc właściwie nic robić nie muszę. Mama sprząta, gotuje, pierze więc ja staram się odpoczywać ile wlezie.
Trzymam kciuki za Twoją wizytę i oczywiście za szyjkę - niech i u Ciebie trzyma jak najdłużej!
Mój klusek coś się dziś mało rusza, może przez ten upał co i mi dokucza
Ikarzyca a co u Ciebie? Jak się czujesz?
Już też połowa ciąży za WamiKochać Cię było łatwo, zapomnieć niemożliwe...
Mateuszek 26tc [*]
Maleństwo 6/9tc [*]
Michaś moja miłość -
nick nieaktualnyUuu nie było mnie chyba u Was XXX czasu dzieci całkowicie pochlaniają moj czas , synek jesst na wakacjach nie nawem znów zacznie się szkoła i przedszkole to czeka mnie maraton rano Marysię i Gabrynię zaprowadzić porem odebrać ja sezon jesień / zima sie naszynować . Na razie u nas chrzcin nie ma , poszłam do proboszcza nie ma poszłam znów pielgrzymka mam teraz telefon i jakby co zadzwonię i się zapytam czy już można się spotkać i kiedy . U mnie wszystko dobrze dzieci szybkobtak strasznie rosną Ania nasza ma już 4 msc i jaby zaczęły wyrzynać jej się zęby nie ma czerwonych i napuchniętych już zauważyłam dwa takie biale w dziąślie .
A tu Nasza Ania :-* :-* :-* .
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/9f44508cf1dd.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2017, 12:23
Natikka123, Monika1357, Genshirin, Kaczuszka86, Edzia1993, Jacqueline, Edyśka82, sylvuś lubią tę wiadomość
-
Szczęśliwa mamusia - śliczna córeczka
My jesteśmy po wizycie u androloga (pierwszej po stracie ciąży). I to co muszę powiedzieć na wstępie: bardzo, bardzo lubię i cenie naszego lekarza. Za wiedzę, za podejście, za to że nie krzyczy, że tylko in vitro, że nie naciąga na kasę (dziś sam nam sugerował żeby ponowny posiew robić w innym miejscu niż u nich w Invimedzie, bo będzie taniej), a przede wszystkim za to, że wychodzimy od niego z wiarą i nadzieją, podbudowani że wszystko jest możliwe. Nie wiem ile w tym prawdy, a ile takiego działania na psychikę, ale nawet jeśli to tylko robienie nadziei, to jest to dla nas bardzo cenne. Mówię tutaj o dr Malendowiczu z poznańskiego Invimedu, gdyby ktoś szukał. A teraz do sedna: z hormonami u mojego męża wszystko w porządku, w posiewie z nasienia natomiast wyszło sporo bakterii. Nie wiedzieliśmy na ile one mogą mieć wpływ właśnie na morfologie (0% u nas). Lekarz mówił o tym, że mogą mieć wpływ bardzo duży i właśnie przede wszystkim na morfologie. Że jeżeli on ma pacjenta ze słabą ilością, ale dobrą procentową morfologią, to posiewu nie zleca A dla nas to bardzo dobra wiadomość! Nie oczekujemy cudów, ale jeśli po wyleczeniu bakterii morfologia skoczy choć do 1% to i tak będziemy świętować. Lekarz mówił też o tym, że bakterii wyszło sporo i że jemu to wygląda na przewlekły, długotrwały stan zapalny. A to by się zgadzało z naszymi już całkiem długimi staraniami. Mówił o tym, że jeżeli te plemniki żyją w ciągłym środowisku zapalnym, to to musi się odbić na ich budowie. Dziś naprawdę uwierzyliśmy w to, że może to te bakterie narobiły całego bałaganu. Że może ten wynik jednak drgnie, że może i cud się znów wydarzy. Doktor nie wiążę też straty mojej ciąży z morfologią. Mówił o tym, że pierwsze śliwki robaczywkii że 80% pierwszych ciąż tak się kończy, tylko po prostu często o tym nawet nie wiemy, bo spóźniony okres i tyle. A samo to, że do ciąży doszło (przed antybiotykami, przed leczeniem itd.), to tylko powinno dawać nam nadzieję. I daje! Mimo wszystko
Mąż jest już po 2 tygodniowym braniu antybiotyku, ale prawdopodobnie będzie to za mało. Za 2-3 tygodnie ponawiamy posiew, czekamy 3 tygodnie za wynikiem (czemu to tyle trwa?) i jeśli nadal wyjdą bakterię (a tak pewnie będzie) to ponownie 4 tygodnie antybiotyku. Gdy w posiewie wyjdzie czysto to wracamy do starań
Oczywiście jeśli ja też dostanę zielone światło od ginekologa.
Podsumowując: sporo w nas nowej wiary. Jestem wdzięczna tej ciąży, która nam się przytrafiła, za to że pozwoliła mojemu mężowi odzyskać wiarę. On po wynikach się załamał, mówił o tym, że nigdy nie zostaniemy rodzicami, a teraz ma dowód na to, że to jednak jest możliwe. I że następnym razem może skończyć się zupełnie inaczej. Dziś nawet nieśmiało do mnie mówił, że może uda nam się prezent na gwiazdkę.Ja mogę czekać dużo dłużej, może też być tak, że ta morfologia wcale nie drgnie, a nasza historia zakończy się in vitro za 2 lata. Ale w tym momencie sporo w nas wiary, że może jednak będzie zupełnie inaczej.
(Ile razy użyłam słowa "wiara" w tym poście? Za dużo)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2017, 16:07
Witch15, Monika1357, Edzia1993, Jacqueline, Szczęśliwa Mamusia, Genshirin, Haana lubią tę wiadomość
-
Admiralka bardzo bardzo dużo pozytywu z tego postu bije . Właśnie dlatego jestem na tym forum bo są wśród Was dziewczyny takie mega pozytywne osoby.
Monika1357 lubi tę wiadomość
-
Admiralka, to bardzo dobrze, że używasz tak często słowa "wiara". Pamiętaj, że wiara góry przenosi. Zresztą trzeba wierzyć inaczej nic by się nie udało. Tak naprawdę do nasza głowa robi dużo roboty i jak się pozytywnie myśli, to się pozytywne rzeczy w życiu dzieją.
Dzisiaj przeczytałam takie zdanie: "jak Pan Bóg zamyka drzwi, to otwiera okno". Wierzę właśnie, że tak jest.
Witch15 masz rację.Mi bardzo pomogły tu dziewczyny na forum. Zresztą muszę napisać, że mnie po poronieniu najwięcej dobrego spotkało od obcych osób. Pani fryzjerka mnie pocieszała i mówiła, że ją też to spotkało, a udało jej się potem mieć pięknego syna, koleżanki z pracy, z którymi nie mam takiego bliskiego kontaktu, pani z sali szpitalnej mnie bardzo wsparła, tak, że zabieg i pobyt w szpitalu przetrwałam bez płaczu. I oczywiście moja Mama, ale to wielki człowiek - mój człowiekTutaj zawsze, kiedy mi źle, dziewczyny mnie pocieszą. Zresztą to takie budujące, że rozumieją doskonale, o czym ja piszę. Dziękuję!
admiralka, Edzia1993, Haana lubią tę wiadomość
2013 Córka - największa miłość
7.04.2017 - 9tc [*] Aniołek
12.2017 cp
-
Czesc dziewczyny. Jakie mnie skurcze meczyly w nocy to powiem Wam, ze juz myslalam, ze sie rozkreci. Zdecydowanie zapomnialam jaki to bol, a bedzie jeszcze wiekszy. Czyli jak mialam dzisiaj w nocy wychodzi na to, ze przepowiadajace to obstawiam, ze w piatek urodze, tak bylo z pierwszym synem.Każda twoja myśl jest czymś realnym - jest siłą.
Danielek 03.05.2015r.
Sebastianek 27.08.2017r.