Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
To u mnie ciąża była na wizycie tydzień starsza, a widział jedynie, że jest, ale dopiero się wgryza. Rzeczywiście full wypas ten sprzęt
mnie kusi żeby betę zrobić, ale rozsądek mnie powstrzymuje.
luty 2016cb
luty 2017cb
sierpień 2017cb
sierpień 2018cb
wrzesień 2020cp - usunięty prawy jajowód
Grudzień 2021 zaczynamy IVF
27.01.2021 Transfer przebadanego zarodka 5.1.1
7dpt - beta 0.6 ;(
Endometrium polipowate
Mutacja pai-1 4g heterozygota
od lutego 2020 - dieta bezglutenowa -
też byłam w szoku, tym bardziej że przed usg powiedział że może jeszcze nic nie być widać. jak zobaczył to powiedział że może ciąża starsza (nie sadze robiłam testy ovu i najciemniejszy wyszedł 11-go) albo dlatego że taka szczupła jestem.
https://naforum.zapodaj.net/95e196309c01.jpg.html
https://naforum.zapodaj.net/c4831f2330ea.jpg.html
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2017, 05:47
Nadia 2008
* 7tc 2016
*10tc 2017
*15tc 2017
WOJTUŚ 2018
STAŚ 2019 -
Ulli - u mnie w jednej ciąży w 4t0d też było widać pęcherzyk ciążowy, beta była raptem 360 pare kolejnego dnia po usg, a było widać kropeczkę. A może właśnie tym razem będzie dobrze, mimo podobnego początku. U mnie początek tej ciąży był niemal identyczny jak przy ostatniej co poroniłam. Gdyby nie dziewczyny tu to nie wiem czy bym była w ciąży teraz, serio, chciałam odstawić leki, bo plamienia, zły przyrost...
Podwójnie trzymamy kciuki
Miczelina - ja w terminie pierwszej miesiączki miałam najgorzej z plamieniami, żywej krwi czerwonej trochę było, potem po terminie @ mniej i rzadziej zdarzały się plamienia, ale były i nawet małe ilości przyprawiały mnie o "zawał"... Jakoś musisz to przetrwać. Odpoczywaj, staraj się myśleć, że robisz co możesz w tej chwili dla tej ciąży. Ciężko jest to prawda, na początku, przez plamienia. Trzymam kciuki12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Byłam wczoraj u nowego ginekologa na kontroli po zabiegu. W macicy wszystko w porządku, ale na prawym jajniku zrobiła mi się torbiel. Wcześniej jej nie było więc prawdopodobnie, to już w tym cyklu, po zabiegu rósł pęcherzyk, który nie pękł. Lekarz mówi, że powinna się wchłonąć podczas tej lub kolejnej miesiączki, ale będziemy to kontrolować. Lekarz mówił też o tym, że po pierwszym poronieniu żadnej diagnostyki nie włączamy, dopiero po kolejnym (jakby co). Zalecił jednak profilaktycznie acard, bo podobno często te początkowe poronienia są z powodu zbyt dużej krzepliwości, która doprowadza do zatrzymania rozwoju zarodka. Że nie zaszkodzi, a zwiększa prawdopodobieństwo właściwego zagnieżdżenia się i rozwoju zarodka. I ze takie sa zalecenia medyczne po pierwszym poronieniu. Mówił też o tym żeby powtórzyć badanie nasienia i od kolejnego cyklu już próbować. Tymi bakteriami u K. raczej się nie przejął, jeśli chodzi o ich możliwy wpływ na mnie. Jak poruszałam ten temat ostatnio z andrologiem to też mi to jakoś głębiej tłumaczył, ale ja nie potrafię tego powtórzyć. Ale wykonał mi też dzisiaj cytologię i zobaczymy czy jest jakiś ewentualny stan zapalny. Wykonał mi tez pierwszy raz w życiu USG piersi. Ogólnie jestem zadowolona z wizyty i mam nadzieje ze ta torbiel się rzeczywiście szybko wchlonie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2017, 08:13
-
Admiralka ja mialam torbiel po poronieniu, ale lekarz nie czekal az sie wchlonie tylko lrzepisal mi leki. Wszystko sie ladnie usunelo, ale sam cykl usuwania to jakas masakra, w takiej sytuacji trzeba wziac urlop i siedziec w domu, najlepiej na sedesie caly czas.Każda twoja myśl jest czymś realnym - jest siłą.
Danielek 03.05.2015r.
Sebastianek 27.08.2017r. -
Monika1357 wrote:Admiralka ja mialam torbiel po poronieniu, ale lekarz nie czekal az sie wchlonie tylko lrzepisal mi leki. Wszystko sie ladnie usunelo, ale sam cykl usuwania to jakas masakra, w takiej sytuacji trzeba wziac urlop i siedziec w domu, najlepiej na sedesie caly czas.
On mówił o tym, że na razie nie będziemy ingerować, bo jest duża szansa, że się wchłonie sama. No zobaczymy, jak będzie. -
Admiralka,to ciekawe co piszesz o prewencji po pierwszym poronieniu i acardzie.Ja po poronieniu byłam u 2 lekarzy (mojego i nowego) i żaden nie zlecił badań ani leków.A od jakiego dnia cyklu i jak długo(odstawiać na @ czy nie) polecił CI ten lekarz?
Dziewczyny czy Was po poronieniu bolały piersi?Ja mam dramat już 3 cykl,mnie boli nawet dotknięcie materiału koszulki,to nawet może nie ból tylko taka tkliwość.Mija wraz @ i wraca ok. owu.Nie chcę żadnych leków.Zawsze bolały piersi jako pms ale nie takie wrażliwe jak teraz2013 Córka - największa miłość
7.04.2017 - 9tc [*] Aniołek
12.2017 cp
-
Agulineczka mi totalnie nic nie zlecił.Cytomegalie i toxo miałam robioną w 8 tyg. czyli tydzień przed zatrzymaniem ciąży.Toxo ujemna,cytomegalia igm ujemne ale igg ponad 200,ale w szpitalu powiedzieli,że to nie była przyczyną,że jestem odporna na cytomegalię a igg wysokie świadczy o przebyyej infekcji.TSH robiłam niedawno łącznie z ft3 i ft4 i było ok.Nam nadal się nie udaje i to też mnie Dołuje,bo w obu ciążach trwało długo nim udało mi się zajść.2013 Córka - największa miłość
7.04.2017 - 9tc [*] Aniołek
12.2017 cp
-
AnnaZ wrote:Admiralka,to ciekawe co piszesz o prewencji po pierwszym poronieniu i acardzie.Ja po poronieniu byłam u 2 lekarzy (mojego i nowego) i żaden nie zlecił badań ani leków.A od jakiego dnia cyklu i jak długo(odstawiać na @ czy nie) polecił CI ten lekarz?
Dziewczyny czy Was po poronieniu bolały piersi?Ja mam dramat już 3 cykl,mnie boli nawet dotknięcie materiału koszulki,to nawet może nie ból tylko taka tkliwość.Mija wraz @ i wraca ok. owu.Nie chcę żadnych leków.Zawsze bolały piersi jako pms ale nie takie wrażliwe jak teraz
Normalnie od pierwszego dnia cyklu bez odstawiania. Mówił żebym zaczęła od miesiączki, jak już będziemy mieli ten cykl starający się. Ja ogółem o acardzie słyszałam często i sama mam znajome, które go biorą po poronieniu. To takie trochę dawanie w ciemno, no ale na zasadzie że nie zaszkodzi, a może a nóż pomoże. -
admiralka wrote:Normalnie od pierwszego dnia cyklu bez odstawiania. Mówił żebym zaczęła od miesiączki, jak już będziemy mieli ten cykl starający się. Ja ogółem o acardzie słyszałam często i sama mam znajome, które go biorą po poronieniu. To takie trochę dawanie w ciemno, no ale na zasadzie że nie zaszkodzi, a może a nóż pomoże.2013 Córka - największa miłość
7.04.2017 - 9tc [*] Aniołek
12.2017 cp
-
AnnaZ ja również jestem na Acardzie tak zapobiegawczo. Byłam u dwóch lekarzy i oboje powiedzieli, że kwas acetylosalicylowy można spokojnie brać w I i II trymestrze ciąży i nie szkodzi. Ja biorę od końca czerwca, obawiałam się, że przez to moje miesiączki będą jeszcze bardziej obfite, ale tak nie było.luty 2016
cb
luty 2017cb
sierpień 2017cb
sierpień 2018cb
wrzesień 2020cp - usunięty prawy jajowód
Grudzień 2021 zaczynamy IVF
27.01.2021 Transfer przebadanego zarodka 5.1.1
7dpt - beta 0.6 ;(
Endometrium polipowate
Mutacja pai-1 4g heterozygota
od lutego 2020 - dieta bezglutenowa -
Dziewczyny, odebrałam właśnie od rodziców kopertę z wynikami badań genetycznych i całej reszty innych tam robionych.
Przez telefon powiedziano mi, że wszystko jest ok. oprócz ANA, ale to już wiedziałam. Zastanawia mnie natomiast wynik homocysteiny 11,8 (4,44-13,56), niby w normie, ale wydaje mi się za wysoki.Nasz cud ANTOŚ24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
Dooti - rozumiem, że MTHFR robiłaś i wyszły ujemne? Mimo to metylowane formy witamin jak najbardziej i tak samo kwas foliowy metylowany. Badałaś poziom kwasu foliowego? Może ponad normę być.
Acard zalecają przeważnie profilaktycznie po dwóch poronieniach. Brałam go po drugim, ale biochemiczna była. Teraz zaczęłam brać w 3cs, zaszłam w 4cs. Nie robiłam przerwy w czasie @, zasadniczo nie ma to sensu przy dłuższym braniu, Acard działa jeszcze kilka dni po odstawieniu choć coraz słabiej.12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
No tak mi się właśnie wydawało że za wysoki jest to wynik.
Jacqu no właśnie nie zlecili mi MTHR. Tylko v-leiden i genu protrombiny. Zaskoczona tym byłam, zwłaszcza że w wywiadzie wspominałam o tym, że brałam kiedyś zastrzyki z wit.B12.Nasz cud ANTOŚ24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
O dziwne, że nie zlecili, mi robili MTHFR.
Wysoka homocysteina może sugerować problemy z wchłanianiem i przyswajaniem kwasu foliowego co może wiązać się z mutacją MTHFR.
Warto by było to zbadać.12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Na wszelki wypadek zamówiłam już metylowany kwas foliowy i wit. B12. Bo chyba tym się to dziadostwo zbija tak?Nasz cud ANTOŚ
24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37