Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Karolcia89 pewnie-lepiej poczekać,może akurat się samo oczyści..Nie wiem jak w Niemczech ale ja w Nl nie miałam łyżeczkowania-tu w tak wczesnej ciąży zabieg jest metodą wysysania. Plamiłam tylko 2dni,bo większość krwi była wyssanapo prostu.
Paula_071 jak w ogóle u Ciebie z kręgosłupem? Mam nadzieję,że już lepiej się czujesz i nie boli Cię.Mnie za to łopatka boli po podróży z Pl do Nl ale mój pan tak mnie porządnie wymasował wczoraj,że dziś czuję w końcu ulgę
Przypominacie sobie dziewczyny,kiedy czulyście 1wsze ruchy? Ja czuję,gdy przyłożę rękę ale na prawdziwe kopniaki muszę jeszcze poczekać,bo łożysko mam na przedniej ścianie -
Karolcia bardzo mi przykro Oby się samo zaczęło, a łyżeczkowanie nie było potrzebne.
U mnie po zabiegu nie było żadnych problemów ani komplikacji. Teraz w ciąży też nic się nie dzieje, a trochę martwiłam się o szyjkę, bo niby była dobrze rozwarta, ale kto tam wie.
Lady Dior, ja czułam pierwsze smyrnięcia między skończonym 13 a 14 tygodniem i od tego czasu czułam kilka razy dziennie, każdego dnia. U mnie łożysko na tylnej ścianie.Karolcia89 lubi tę wiadomość
-
Nadzieja22 to fajnie tak szybko czuć jak tam Twoje ciśnienie?
Ja na razie nadal się czuję jak nie w ciąży-wczoraj tylko słabo w sklepie się poczułam.Zawsze jak za długo stoję,to mi się czarno przed oczami robi ale poza tym -zero objawów -
Alex0806 mocne kciuki-musi się w końcu udać.
Czasem droga do szczęścia jest długa ale warto ją przebyć... -
Sansivieria ale poczułaś te ruchy same od siebie,czy trzymając dłoń na podbrzuszu? Ja tylko tak odczuwam te ruchy-jak zdejmę rękę,to nie czuję ale wiem,że to jeszcze za wcześnie...Mam nadzieję,że za 2tyg.cos więcej poczuję
-
Lady cały czas niskie i na jednym poziomie na szczęście Także jest ok, tydzień temu ktg super, zobaczymy za tydzień jak będzie na usg i jak przepływy wyjdą. Co do objawów, to przecież nie każda musi mieć, spokojnie
Alex kciuki! Robiłaś trzecią betę?Lady_Dior lubi tę wiadomość
-
Bety już więcej nie robiłam. Nie chciałam się stresować. Za tydzień będzie 6 t to już na usg może coś będzie widać. Oby tym razem było dobrze. Mój gin nie widzi konieczności sterydu i trochę się martwię czy ten zestaw leków co ostatnio da radę. Pójdę pewnie do tej poradni patologii ciąży jeszcze. Myślałam że w wynikiem dopiero ale jutro mija miesiąc odkąd robiliśmy kariotypy i nic. Może dłużej poczekamy.
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Paula_071 to dobrze,że choć już lżej-ból kręgosłupa to nic przyjemnego Odpoczywaj ile się da
Nadzieja22 dobrze,że ciśnienie w normie Ja też zawsze mam idealne,czasem trochę niskie
-
Karolcia, tak bardzo mi przykro..
Naprawdę liczyłam na inny finał.
Nie poddawaj sie!
Też bym nie łyżeczkowała, medycyna nie takie przypadki zna.
Tulę!Karolcia89 lubi tę wiadomość
Ty jesteś jeden Święty, Panie Boże, który cuda czynisz (Ps 77,15). -
Lady_Dior, ruchy na ręce położonej na brzuchu, kopniaki, to zupełnie późnej poczułam, jakoś około 19tc, podobnie też Mąż wtedy tego doświadczył. Te najwcześniejsze ruchy około 16tc to były tylko wewnątrz wyczuwalne, muśnięcia, smyrnięcia, łaskotanie, coraz częstsze i coraz mocniejsze. Wtedy ich bardzo wyczekiwałam i wyłapywałam każdy pojedynczy ruch, nastawiałam się na takie przyjemne czuwanie. Później już one stały się na tyle częste i mocne, że już je odczuwałam zarówno w spoczynku jak i w moim ruchu. Teraz jest o wiele więcej ruchów niż "nie-ruchów".
Lady_Dior lubi tę wiadomość
-
Sansivieria super hihi Czekam na te chwile z utęsknieniem
Trzymam kciuki za wszystkie staraczki i nas oczekująceSansivieria lubi tę wiadomość
-
Hej, od jakiegoś czasu przyglądam się temu wątkowi... Nie udzielałam się bo nie miałam odwagi myśleć, ze znów mogę być w ciąży... 2017 był dla nas paskudnym rokiem... pierwsze poronienie, następnie terminacja... a później wyniki genetyczne kariotypu i inwersja chromosomowa u męża. Mamy 85% szans na zdrowe dziecko... dla mnie to tylko liczby ważniejsze są cztery opcje, które mogą się zdarzyć... dwie już się zdarzyły: poroniłam i usunęłam ciąże z licznymi wadami genetycznymi... mogę jeszcze urodzić zdrowe dziecko na co liczę lub takie, które będzie również nosicielem tej samej wady co mąż ale nie będzie to miało wpływu na jego zdrowie. Minął rok i znów zdecydowaliśmy się spróbować wiec mogę oficjalnie dołączyć do tego wątku bo chyba potrzebuje Waszego wsparcia.... jestem strasznie negatywnie nastawiona... no nawet jeśli pojawia się dwie kreski to nie mogę się cieszyć do okresu zostało 5 dni, mam cicha nadzieje na pozytywny wynik testu...
Przykro mi z powodu Waszch strat... wiem jak ciężki to czas... i nikogo nie zamierzam pocieszać, ze czas leczy rany... to jest ciagle taka sama pustka, która może wypełnić tylko kolejna nadzieja...
Gratuluje tez wszystkim którym się udało... szczególnie Tobie admiralka, kibicowałam Ci z ukryciaAniołki ♡♡
01.06.17 12tc [*]
30.12.17 16tc [*]
Inwersja chromosomu 7 u męża
Zdrowa dziewczynka
22.09.19
-
Paula_071 wrote:Sansa, kto Ci powiedział, że masz zrosty po łyżeczkowaniu? Przecież łyżeczkowanie jest w jamie macicy, a nie w jajowodzie.
Aniołek 8/11tc [*] - 06.07.2017
Angelius Provita, dr M. Paliga - od 13.04.2018
L + H 05.09.2018
On :DFI 50%, po 4 msc. 35 % , hla-c c2c2
Ja: adenomioza, endometrioza I
Kir AA, NK 17%
MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G - układy hetero
25.02.2019 IMSI+macs 3BB🙁
13.06.2019 IMSI+macs 8A🙁🙁❄️❄️❄️
02.10.2019 ket 4AB🙁 cb 6dpt 84,6 8dpt 194,4 9dpt 352,3 13dpt 375,9 16dpt 33,5
8.11.2019 ket 3BB 🙁
01/2020 03/2020 CB 🙁🙁
Szczepienia limfocytami
11/2020 22dc 41,5 23dc 77,6 25dc 210 28dc 928,9 35 dc 10976 39dc ❤️
5.07.2021 r Milena 2790g 51 cm
06/2022 07/2022 CB 🙁🙁
09/2022 47 dc ❤️czekamy na synka 👶🏼 -
sAnsa_28 wrote:Moja ginekolog z kliniki nieplodności. A jajowód do czego prowadzi? Do macicy. Wiec zrosty były w miejscu ujścia jajowodu do macicy. ywkazało to i hsg i laparoskopia
Tak, ale dziecko jest w macicy, i łyżeczkowanie jest tylko w macicy. Zrosty mogą się pojawić np. od infekcji, ciąży biochemiczne etc, ale z tego co wiem nie po łyżeczkowaniu.
Karolcia, jak się trzymasz?13.08.2015 r.
11.05.2019 r.