Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
VianEthel2 wrote:Ja go poprosiłam kilka dni temu, żeby przemyślał i mi powiedział jaka jest jego wizja, wcześniej tematu nie poruszałam. Oczywiście nie mam mu za złe że powiedział jak to widzi, ale jestem z jednej strony rozczarowana a z drugiej załamana. Faceci chyba nie odczuwaja takiej pustki po stracie i nie mają tak silnego pragnienia aby ja wypełnić.
Ja rozumiem jego logiczne argumenty, ale sam przyznał, że pierwsza reakcja odnośnie lutego to było to, co wyszło z serca.
Vian z moim mężem było podobnie. Zaraz po moim wyjściu ze szpitala mówił, że od razu będziemy próbować, aż do skutku. Po drugiej stracie zamknął się i odciął od tematu. Cały czas powtarzał, żeby jeszcze chwilę poczekać, bo a to trzeba się doprowadzić do ładu, a to trochę zarobić, a to inne dziwne wymówki. Dopiero długo potem przyznał się o co tak naprawdę chodziło. A chodziło o to, że się o mnie bał. Te straty bardzo mnie podłamały, psychicznie i fizycznie, mój organizm się zbuntował, stres zrobił swoje, przytyłam chyba z siedem kilo, forma zero, chęci do życia zero. On się po prostu bał, że kolejny raz mnie załamie, że tego nie zniosę, będę się stresować, bać, że po prostu to się skończy tragicznie, a ja chciałam już, teraz, natychmiast. A ja byłam wściekła. Mam już 35 lat, czas mi się kończy, dobijało mnie to jego czekanie do nie wiadomo kiedy. W pewnym momencie odpuściłam i wiesz co, i wtedy mojemu mężowi się odmieniło, kiedy zobaczył że się znowu śmieje i zaczęłam żyć, nie planuję wszystkiego pod kątem dziecka to nagle go zapragnął. Prawda jest trochę taka, że dalej po cichutku sobie to dziecko planowałam, ale on o tym nie wiedział, chyba przestał wtedy czuć presję i to go odblokowało.VianEthel2 lubi tę wiadomość
Starania od 07.2018, 38 lat
NK 11%, kariotypy ok, fragmentacja DNA 8%
alloMLR 0% !
szczepienia limfocytami
10.2018 - poronienie 9 tc
02.2019 - poronienie 6 tc
12.2019 - poronienie 11 tc - Córeczka
09.2020 - II ❤️ rośnie nam Dominik 💙
19.05.2021. CC - urodził się Dominik ❤️❤️❤️
Lublin
"kto raz posmakował latania już zawsze będzie chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo raz już tam był i zawsze będzie chciał tam wrócić..." -
Kinga28 wrote:Dziewczyny, mam pytanko do Waszych doświadczeń z testami owu. To mój drugi miesiąc stosowania. Pierwszy raz w lipcu kiedy się udalo ( to był pierwszy raz kiedy je stosowania i pierwszy cykl stymulowany). Dzisiaj 13 dc a one caly czas pokazuje ze owu nie ma. W cyklu w ktorym sie udalo 12 i 13 dc mialam piekne kreski wskazujące na owu. Robiłam je codziennie o tej samej porze. Teraz też tak robię. Mialam robic czesciej tak jak dziewczyny tutaj wskazywały i się zastanawiam czy często jest tak że testy nie "wylapuja"- nie udaje się wystrzelić w ten czas kiedy pik mógłby wyjść. Mam paranoje ze po poronieniu mi sie cos zepsuło i moze nie mam owu....
Kinga ja raczej ufam testom ovu. Może po prostu będziesz miała ovu trochę później. Ja bym polecała robić przynajmniej dwa dziennie, ja robiłam 3-4 od momentu, kiedy widziałam że kreska zaczynała ciemnieć. Inaczej przegapiłabym pik. Nie wiem jak u Ciebie, u mnie był bardzo krótki.
Starania od 07.2018, 38 lat
NK 11%, kariotypy ok, fragmentacja DNA 8%
alloMLR 0% !
szczepienia limfocytami
10.2018 - poronienie 9 tc
02.2019 - poronienie 6 tc
12.2019 - poronienie 11 tc - Córeczka
09.2020 - II ❤️ rośnie nam Dominik 💙
19.05.2021. CC - urodził się Dominik ❤️❤️❤️
Lublin
"kto raz posmakował latania już zawsze będzie chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo raz już tam był i zawsze będzie chciał tam wrócić..." -
Ewelina26 wrote:Dziewczyny a ja mam jakieś bardzo złe nastawienie do tej całej immunologii i leczenia szczepionkami przez dr.Malinowskiego kurde sama nie wiem dlaczego wydaje mi się że ja wcale tego nie potrzebuje a jak tam pójdę to lekarz będzie kazała mi je przyjmować nawet bez wskazania tylko żeby zarobić .Eh niech ktoś mi przemówi do rozsądku albo wytłumaczy na czym polegają badania do tych szczepionek i co musi w nich wyjść żebym wiedziała czy to jest mi potrzebne .Ja już chyba straciłam zaufanie do tych lekarzy
Ewelina a kto Ci zaproponował szczepionki i z jakiego powodu? Z tego co widzę masz ANA, ale niewielkie miano, może wystarczyłby sam encorton? Nie chcę nic sugerować, bo nie znam się na tych szczepionkach ale wydaje mi się że to już taka ostateczna ostateczność.
Starania od 07.2018, 38 lat
NK 11%, kariotypy ok, fragmentacja DNA 8%
alloMLR 0% !
szczepienia limfocytami
10.2018 - poronienie 9 tc
02.2019 - poronienie 6 tc
12.2019 - poronienie 11 tc - Córeczka
09.2020 - II ❤️ rośnie nam Dominik 💙
19.05.2021. CC - urodził się Dominik ❤️❤️❤️
Lublin
"kto raz posmakował latania już zawsze będzie chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo raz już tam był i zawsze będzie chciał tam wrócić..." -
Pyratka4 wrote:Trodde, dodaj zdjęcie swojego testu dzisiejszego ? przy tej Twojej fajnej becie
Pyratka to jest mój wczorajszy test z rana:
https://zapodaj.net/6a4788286598a.jpg.html
Starania od 07.2018, 38 lat
NK 11%, kariotypy ok, fragmentacja DNA 8%
alloMLR 0% !
szczepienia limfocytami
10.2018 - poronienie 9 tc
02.2019 - poronienie 6 tc
12.2019 - poronienie 11 tc - Córeczka
09.2020 - II ❤️ rośnie nam Dominik 💙
19.05.2021. CC - urodził się Dominik ❤️❤️❤️
Lublin
"kto raz posmakował latania już zawsze będzie chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo raz już tam był i zawsze będzie chciał tam wrócić..." -
aLunia wielkie kciuki!
Starania od 07.2018, 38 lat
NK 11%, kariotypy ok, fragmentacja DNA 8%
alloMLR 0% !
szczepienia limfocytami
10.2018 - poronienie 9 tc
02.2019 - poronienie 6 tc
12.2019 - poronienie 11 tc - Córeczka
09.2020 - II ❤️ rośnie nam Dominik 💙
19.05.2021. CC - urodził się Dominik ❤️❤️❤️
Lublin
"kto raz posmakował latania już zawsze będzie chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo raz już tam był i zawsze będzie chciał tam wrócić..." -
trodde wrote:Pyratka to jest mój wczorajszy test z rana:
https://zapodaj.net/6a4788286598a.jpg.html
Przy becie 60!!!! Szok szok szok
Pamiętasz firmę?2016- cykle w większości bezowulacyjne. 6cs, 3 cykl z CLO - szczęśliwy! 9.01.2017 - II KRESECZKI
9.2017 - Synuś
5.2018 - start! starania o drugiego Szkodnika
3.11.2018 - poronienie samoistne
2.2019 - powtórka "z rozrywki"
Owulacja jest, ciąży dalej brak
17.12 (10dpo) - Beta Hcg - 20mIU 😬
19.12 - 48mIU 💙
21.12 - 109mIU/mI
23.12 - 196mIU/ml
27.12 - 1229 mIU/ml ♥️
-
Pyratka4 wrote:Przy becie 60!!!! Szok szok szok
Pamiętasz firmę?
Nie pamiętam, zawsze kupowałam płytkowe na allegro, ale jaka to firma to nie wiem.
Starania od 07.2018, 38 lat
NK 11%, kariotypy ok, fragmentacja DNA 8%
alloMLR 0% !
szczepienia limfocytami
10.2018 - poronienie 9 tc
02.2019 - poronienie 6 tc
12.2019 - poronienie 11 tc - Córeczka
09.2020 - II ❤️ rośnie nam Dominik 💙
19.05.2021. CC - urodził się Dominik ❤️❤️❤️
Lublin
"kto raz posmakował latania już zawsze będzie chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo raz już tam był i zawsze będzie chciał tam wrócić..." -
trodde wrote:Nie pamiętam, zawsze kupowałam płytkowe na allegro, ale jaka to firma to nie wiem.
A ja tak bezgranicznie w tą stronę ufałam testom ciążowym. Myślałam, że jak ma być to pokazują konkretną kreskę.2016- cykle w większości bezowulacyjne. 6cs, 3 cykl z CLO - szczęśliwy! 9.01.2017 - II KRESECZKI
9.2017 - Synuś
5.2018 - start! starania o drugiego Szkodnika
3.11.2018 - poronienie samoistne
2.2019 - powtórka "z rozrywki"
Owulacja jest, ciąży dalej brak
17.12 (10dpo) - Beta Hcg - 20mIU 😬
19.12 - 48mIU 💙
21.12 - 109mIU/mI
23.12 - 196mIU/ml
27.12 - 1229 mIU/ml ♥️
-
trodde wrote:Kinga ja raczej ufam testom ovu. Może po prostu będziesz miała ovu trochę później. Ja bym polecała robić przynajmniej dwa dziennie, ja robiłam 3-4 od momentu, kiedy widziałam że kreska zaczynała ciemnieć. Inaczej przegapiłabym pik. Nie wiem jak u Ciebie, u mnie był bardzo krótki.
Trodde tak zrobię. Kupilam je no i wykorzystam. Narazie czekam, może rzeczywiście zacznie ciemniec za 2 -3 dni. Zdarzyło mi sie w tym roku że miałam owu 20 dc wiec i tak mi nic innego nie zostaje jak czekac I testować. Nic nie tracę, bo od przyszłego miesiąca i tak wracam do lekarza więc dowiem się jak to z moimi cyklami teraz jest -
trodde wrote:Ewelina a kto Ci zaproponował szczepionki i z jakiego powodu? Z tego co widzę masz ANA, ale niewielkie miano, może wystarczyłby sam encorton? Nie chcę nic sugerować, bo nie znam się na tych szczepionkach ale wydaje mi się że to już taka ostateczna ostateczność.
Tego lekarza polecił nam znajomy męża. Jego żona poroniłam 4 razy a po leczeniu u dr.Malinowskiego udało się donosic ciążę .W tej ciąży miałam encorton od 5tc 2x10mg i nic to nie dało:( .A ja i tak cały czas mam przeczucie że to wina patologicznych plemników u męża:/ .Nie wiem już sama gdzie iść i co robić, pewnie się tam napiszemy, porobimy kolejne badania i mam nadzieję że ten lekarz nie będzie chciał nas naciągnąć na koszty i jeżeli nie tu jest problem to po prostu to powie.Starania od 2018
💔Aniołek25.11.18
[*]5/9tc
💔Aniołek13.11.19
[*]6/10tc
💔Ciąża biochemiczna 03.01.21[*]
💔Aniołek 31.03.21
[*]4/8tc
💔Aniołek17.06.21
[*]6/10tc
💔 Ciąża biochemiczna [*]23.05.22
Problemy immunologiczne 🤦♀️
-KIR AA 😔
-rozjechane cytokiny😏
-wysokie NK maciczne🥺
-Insulinooporość
-Niedoczynność tarczycy
04.09 .24 I procedura *Transfer zarodka 4AA ❌( wlew z accofilu, ivig)
11.2024 II procedura *Transferu nie będzie 😭zarodek 5AA nieprawidłowy 😩
,,Trzeba walczyć bez względu na to ile razy runęło niebo " -
nick nieaktualny
-
joana_aska89 wrote:Trodde a kiedy planujesz pierwsza wizyte??
Jak sie czujesz?
Sama nie wiem jak się czuję, jakoś tak nie ciążowo
Wczoraj mnie złapała zgaga, od soboty bolał mnie brzuch, ale po zwiększeniu dupka dziś już nie boli, cycki trochę bolały ale już praktycznie przestały... jakbym w ciąży nie była. Ginka kazała mi przyjść w przyszłym tygodniu. Powinien być 5+2 wtedy, nie wiem czy już coś zobaczę. Zresztą nie mam pojęcia kiedy mogła być ta owu. Tak czy siak muszę iść, bo neoparin mi się będzie kończył.
Starania od 07.2018, 38 lat
NK 11%, kariotypy ok, fragmentacja DNA 8%
alloMLR 0% !
szczepienia limfocytami
10.2018 - poronienie 9 tc
02.2019 - poronienie 6 tc
12.2019 - poronienie 11 tc - Córeczka
09.2020 - II ❤️ rośnie nam Dominik 💙
19.05.2021. CC - urodził się Dominik ❤️❤️❤️
Lublin
"kto raz posmakował latania już zawsze będzie chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo raz już tam był i zawsze będzie chciał tam wrócić..." -
trodde wrote:Sama nie wiem jak się czuję, jakoś tak nie ciążowo
Wczoraj mnie złapała zgaga, od soboty bolał mnie brzuch, ale po zwiększeniu dupka dziś już nie boli, cycki trochę bolały ale już praktycznie przestały... jakbym w ciąży nie była. Ginka kazała mi przyjść w przyszłym tygodniu. Powinien być 5+2 wtedy, nie wiem czy już coś zobaczę. Zresztą nie mam pojęcia kiedy mogła być ta owu. Tak czy siak muszę iść, bo neoparin mi się będzie kończył.
Nigdy nie spisujemy cyklu na straty dajesz mi też nadzieje -
Dzięki dziewczyny za kciuki. Wszystko jest dobrze, serduszko bije i ciąża starsza o tydzień niż wg om.
trodde, Pati96, Natikka123, agulineczka, Wombat, baljov., baksia, Lady_Dior, Bella01, joana_aska89 lubią tę wiadomość
-
Termin mi wpisał tak jak wypada z miesiączki czyli 4.07.
Oj przydałby się to prawda. No nie ma czasu wielce myśleć nawet jak się czuje. Trochę śpiąca jestem, czasem mi nie dobrze. Z Wiki się inaczej czułam niż że starsza a są dwie córki
-
aLunia wrote:Termin mi wpisał tak jak wypada z miesiączki czyli 4.07.
Oj przydałby się to prawda. No nie ma czasu wielce myśleć nawet jak się czuje. Trochę śpiąca jestem, czasem mi nie dobrze. Z Wiki się inaczej czułam niż że starsza a są dwie córki
A Ty naturalnie rodziłaś córki? Oby tylko wielkich upałów nie było w tym czasie. Choć ja zawsze chciałam dzieci urodzić w ciepłych miesiącach, później można fajnie urodziny na ogrodzie wyprawić. No i mam Syna z lutego i córkę z listopada
A już przywykłaś do myśli, że będzie 3 dzidziuś? Będę trzymać mocno kciuki, żeby wszystko było ok u Was
Rodzina już wie? Jestem ciekawa reakcji. Widziałam po znajomej, że na trzecie dziecko większość niestety nie reagowała jakoś z entuzjazmem (czego nie rozumiem). Była nawet część osób, która niemalże jej współczuła i wprost pytała czy wpadka, mimo że dziecko było planowane.
Ja bym chciała trzeciego dzidziusia, ale póki co stan zdrowia nie do końca mi pozwala.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2019, 13:21
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Tak naturalnie rodziłam. A ja właśnie chciałam na zimę, wiosnę i też będę miała dwójkę z lata no już jakoś sobie to układam, dzisiaj się bardzo ucieszyłam. Jakoś to będzie, choć boje się dalej nie ukrywam.
No ja się na to nastawiam niestety, że będzie tyyyle gadania. A jak będzie trzecia córka to całkiem. Nie chce nawet słyszeć jak zareaguje teściowa. Jakby byl syn (bo mają same wnuczki) to pewnie by przełknęła a tak będzie gadanie... Narazie wie tylko moja mama i siostra. Chciałabym powiedzieć dopiero jak będę wiedziała, że jest dobrze i poznam płeć. -
aLunia super wiesci! Gratulacje!😊
aLunia lubi tę wiadomość
41 lat
09.06.2017 Gabrielek 12tc [*]
V Leiden hetero
styczeń 2018 - cb
maj 2019 - cb (drugie IUI, w sumie trzy IUI)
kwiecień 2020 - cb
czerwiec 2020 - ivf protokół krótki - 12 kumulusów, 9 dojrzałych komórek - 4 zarodki - żaden nie przetrwał do stadium blastocysty
wrzesien 2020 - ivf protokół długi - 8 kumulusów - 7 dojrzałych komórek - 6 zarodków - 4 zamrożone blastocysty - po badaniach genetycznych 1 prawidłowy (dziewczynka 💗).
29.01.2021 - transfer jedynej blastki 4.1.1. (accofil, encorton, embryoglue)
7dpt - beta 33,8
10dpt - beta 269,3🍀
12dpt - beta 661,1 🍀💖
24dpt - jest zarodek 3 mm i bijące serduszko 💖😍
ur. 15.09.2021 Igusia💗👶 2650g, 48cm, 10/10