Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Trodde... Nie wiem co napisać. Cholernie jest mi przykro, domyślam się jakie to musi być dla Was trudne, płaczę razem z Tobą 😭
23.03.2019 Aniołek ❤️ - 9 tc Poronienie zatrzymane
6.06.2019 - puste jajo płodowe
12.11.2019 Aniołek ❤️ - 8tc poronienie zatrzymane
Problemy immunologiczne-szczepienia limfocytami
Pomorskie -
Ewelina czekam niecierpliwie na Twoją wizytę u Maliny i oczywiście relacje z tej wizyty ✊🏻
Ja mam nadzieję, że u nas to wina moich nk. I że nic nowego nie wyjdzie..
Ja dostałam prawie zawału jak zobaczyłam maila w którym były wyniki kariotypu.. A moj jeszcze do mnie zadzwonił, bo byliśmy w pracy i pyta takim mega przestraszonym głosem czy też dostałam wynik 😳 bo on dostał a nie może otworzyć pliku.. Kolejny zawał. No ale na szczęście wyniki były prawidłowe 🙏🏻
Vian i jak Ci się podoba praca w gabinecie? ☺️ I co teraz przerabiacie na zajęciach?
Haha, Mokka jest moja ulubienica 😂
Cześć aliciaaa przykro mi, że musiałaś do nas dołączyć i przykro mi z powody Twojej straty 😢
Po zabiegu zazwyczaj gin mówią aby odczekać 3 cykle i można się starać. Najważniejsze abyś dała sobie tyle czasu ile potrzebujesz. Ważna jest kontrola po zabiegu aby zobaczyć jak się goisz czy wszystko jest dobrze.
Trzymam za Ciebie kciuki ✊🏻
23.03.2019 Aniołek ❤️ - 9 tc Poronienie zatrzymane
6.06.2019 - puste jajo płodowe
12.11.2019 Aniołek ❤️ - 8tc poronienie zatrzymane
Problemy immunologiczne-szczepienia limfocytami
Pomorskie -
Trodde nawet nie wiem co napisać 😟 przytulam mocno ❤
Baksia ciesze sie, że wynik jest dobry 😘
Vian tez jestem z rocznika 89, tylko z kwietnia.
Jutro jade na badanie bety i proga.. stresuja mnie te bole brzucha i wole uspokoic sie widokiem ladnego przyrostu..
Aliciaaa witaj.. przykro mi, ze dolaczasz do naszego grona w takich okolicznościach..Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2020, 20:19
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Baksiu a powiem Ci, że właśnie bardzo mi się podoba. Co prawda byłam tylko na 4 godziny, ale lekarz stwierdził, że bardzo szybko łapię o co chodzi, także dumna jestem z siebie 😉
A na zajęciach? Hmmm... chyba ubytki szkliwa niepróchnicowego pochodzenia. Nie wiem, nie ogarniam 😅
Co do Twojej ulubienicy to teraz przy kolacji wskoczyła do zlewu... niedobra jestem i ją przytrzymałam i polałam wodą. Nie była zadowolona, ale jakoś muszę nauczyć, co wolno a czego nie.
Joana dobrze wiedzieć, że nie jestem sama. A skąd jesteś?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2020, 20:26
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Baksia,dzięki za powitanie. właśnie też myślę, że najważniejsze jest dać sobie odpowiednią ilość czasu, jeśli jest już wszystko dobrze po zabiegu. Ja jakoś od dnia zabiegu mam silne przeczucie, że na urodziny (mam je w marcu) będę szczęśliwa. Może głupota, ale jakoś w to wierzę 😉
No i jutro idę na kontrol i mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze 😬
Dziękuję za kciuki, ja też trzymam za wszystkie z was, nas kciuki. W końcu każda z nas zasługuje na szczęście 💗
Joana, dziękuję za powitanie ☺️ -
Moja lekarka mówiła mi, że kariotyp żeński płodu czasem pochodzi z próbki matki. Że tylko jak wychodzi męski to jest pewność że to płodu.
41 lat
09.06.2017 Gabrielek 12tc [*]
V Leiden hetero
styczeń 2018 - cb
maj 2019 - cb (drugie IUI, w sumie trzy IUI)
kwiecień 2020 - cb
czerwiec 2020 - ivf protokół krótki - 12 kumulusów, 9 dojrzałych komórek - 4 zarodki - żaden nie przetrwał do stadium blastocysty
wrzesien 2020 - ivf protokół długi - 8 kumulusów - 7 dojrzałych komórek - 6 zarodków - 4 zamrożone blastocysty - po badaniach genetycznych 1 prawidłowy (dziewczynka 💗).
29.01.2021 - transfer jedynej blastki 4.1.1. (accofil, encorton, embryoglue)
7dpt - beta 33,8
10dpt - beta 269,3🍀
12dpt - beta 661,1 🍀💖
24dpt - jest zarodek 3 mm i bijące serduszko 💖😍
ur. 15.09.2021 Igusia💗👶 2650g, 48cm, 10/10 -
Troďde przykro mi, podejrzewam jak się czujesz. Ja nie zdecydowałam się na badanie, wiedziałam, że będzie to wyglądać tak jak u Ciebie, że sama muszę wszystko zapakować, oddać kurierowi. To było na tamten moment zdecydowanie za dużo dla mnie. Ściskam Cię mocno :*
Aliciaaa witaj i współczuję straty. Nikogo tu się przyjemnie nie wita. Jeśli chodzi o starania to faktycznie zazwyczaj 3 miesiące, choć były tu dziewczyny starające się już w kolejnym cyklu. Mi była ginekolog mówiła nawet o 6 miesiącach, ale dla mnie to już była przesada. Zresztą zdenerwowało mnie jej podejście do kilku spraw i już od dawna do niej nie chodzę. Zmieniłam lekarza, porobilam badania i zaszłam w ciążę, z której mam wspaniała córeczkę ( oba poronienia były przy staraniach o drugiego dzidziusia).Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
agulineczka, dziękuję i jasna sprawa... Każda strata to cios. Jednak dobrze, że są takie grupy, żeby popisać, wymienić się informacjami. Ja osobiście chyba balabym się, starać tak szybko. U mnie, tak myślę, te 3 miesiące będą najlepsze, żeby dojść psychicznie do siebie. Oczywiście zakładam, że jutro gin powie mi, że wszystko dobrze jest 😉
Co do tych 6 miesiący to faktycznie przesada. Gin wspominał mi, że kiedyś tak zalecali 6 miesięcy, ale ze juz od tego odeszli bo to bez sensu blokować czas. I szczerze... Dajesz mi nadzieję. Ja akurat w tej ciąży znalazłam wspaniałego lekarza i naprawdę będę się go trzymać ile się da. Mam nadzieję, że i mi się uda doczekać następnego maluszka 💕
A i jeśli mogę wiedzieć, jakie badania wykonałas? -
Vian jestem z Mazowsza, ale teraz mieszkam niedaleko Torunia. A Ty??
Oj moj kot nie znosi takiej kary jak prtskanie woda 😊 ale ostatnio w nowym domu walczymy z wchodzeniem na szafki a on nie odpuszcza.
Jutro proszę o kciuki, bo bede powtarzala bete i proga. Te bole brzucha mnie tak martwia, ze wole sie uspokoic, ze nic zlego nie znacza. I to norma w ciazy.Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Joana kciuki za badania.
Moje koty są u nas dopiero 2 tygodnie to to są małe wariaty. Mają 16 tygodni i brykają. Trzeba jakieś zasady wprowadzić. Z poprzednim nie miałam takiego problemu, nauczył się wszystkiego.
Ja pochodzę z Krakowa a mieszkam pod Warszawą.joana lubi tę wiadomość
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Vian, joana
super, że są tu też kociary. Ja mam żwawego szesnastolatka ze schroniska. Nie ma już prawie zębów, futerko mu posiwiało, nie widzi na jedno oko po przebytej chorobie, ale wciąż... ma ogromny apetyt i dużo energii. I ogrom miłości do ludzi. Wzięliśmy go jakieś półtora roku temu z hakiem i zdążył nas już sobie całkiem owinąć wokół łapki.
Pryskanie wodą nie jest polecane przez behawiorystów. Podobno trzeba konsekwentnie zdejmować kota z blatu i nagradzać go, kiedy jest na podłodze. Nasz kot nie wskakuje w kuchni na blaty, ale nie uczyłam go tego, on tak sam z siebie. Generalnie jest bardzo grzeczny, chyba z racji wieku i doświadczenia.baljov. lubi tę wiadomość
Kraków
FV R2_4070A-G hetero, MTHFR_1298A-C hetero
kariotyp ok
grudzień 2017 - ciąża biochemiczna
lipiec 2018 - puste jajo płodowe, łyżeczkowanie
październik 2019 - puste jajo płodowe, poronienie -
Cześć Kochane, znów nie mam czasu na nic, czytam między jednym a drugim łykiem kawy czy kęsem śniadania, czasami dwukrotnie, bo co chwila coś i skupić się nie mogę😖 @ przyszła wczoraj, po całodziennym środowym plamieniu. Trochę się wystraszyłam, bo od weekendu strasznie ciągnął jajnik ze strony cp, więc już widziałam szpital przed oczami. Na szczęście miałam dużo zajęć i nie było kiedy rozwodzić się nad tym. Jednak wczoraj odetchnęłam, gdy zobaczyłam, ze przyszła @. Chyba pierwszy raz się ucieszyłam z jej widoku😬
Na wczorajszej wizycie u endo dowiedziałam się ze dziecko jest darem i nie da się go zaplanować i ze moja tarczyca jest idealnym wzorem dla wszystkich🙈 aaa i ze acard i heparyna konieczne😖
Powiedziała, że prolaktyna przy pojedynczych wartościach 20-30 nie jest wysoka poza tym może być przekłamana, bo jej wynik zależy jest od wszystkiego wieczornej kolacji, jakości snu, drogi do labolatorium, a już na pewno od podświadomego zdenerwowania, i jak jest owulacja to ona nie jest problemem i wprowadzanie tu padła łacińska nazwa której nawet nie jestem wstanie powtórzyć a co dopiero zapamiętać może przynieść więcej szkód, niż pomóc.
Odnośnie plamień (wyeliminowałam problem z mięśniakami polipami itd) powiedziała ze szczupłym osobom bardzo często się zdarzają, bo „chuderlaki” z reguły maja niski progesteron wiec jest to normalne i tego się nie leczy. Ewentualnie jak jest problem z zajściem w ciąże można zalecić suplementację ale tylko i wyłącznie jak w badaniach rzeczywiście wyjdzie niski -3 oznaczenia - jak wyjdzie suma więcej niż 40 jest ok przy czym żaden z wyników nie powinien być mniejszy niż 5. Ale należy pamiętać, co powtórzyła dwukrotnie, że nie ma klinicznych dowodów na to, że to pomoże. Podobie jak jego przepisywanie, przy profilaktyce po poronieniach, bez żadnych badań. Powiedziała, że tu może działać bardziej jak placebo które w perspektywie może zaszkodzić, i rozchwiać układ hormonalny co przyniesie odwrotny skutek😔 Także kochane, generalnie wniosek taki ze z hormonami ostrożnie, i może najpierw badania a później suplementacja, nawet jak gin przepisuje bez badań, co wiemy jest częsta praktyką🤔Badań nie kazała powtarzać bo wg niej są dobre i nie stanowią przeszkód (TSH, Ft3 i Ft4, antyTG i antyTPO, testosteron, prolaktyna, jonogram). Zrobię jedynie ten progesteron. Dowiedziałam się jeszcze, ze sód i potas pomagają przy uwalnianiu hormonów i je regulują, nadmiar czy niedobór może świadczyć o problemach z tarczycą. Tyle kochane mi powiedziała Pani profesor doktor nauk medycznych🙈🙈🙈
Trodde, kochana jak się trzymasz?❤️
Asia, trzymam kciuki za dzisiejsze wyniki. O której będziesz miała✊✊
Vian, Wasze kotki to przecudne psotniki😍
Witaj Aliciaaa🤗 przykro mi z powodu straty😔 następnym razem na pewno się uda✊
pan-da lubi tę wiadomość
-
Vian to super, że Ci się podoba. Mój pierwszy gab na praktykach był tragiczny, nic dziewczyny nie chciały mi pokazać i traktowały średnio milo. Chyba się baly, że kogoś zastąpie 😂 więc zrezygnowałam i poszukam innego gabinetu. Tam były cudne dziewczyny i lekarze. Bardzo mili, służyli pomocą. Po praktykach znalazłam inny gab, bo tam nie potrzebowali dodatkowej osoby do pracy. A po 2latach zadzwoniły do mnie z propozycją pracy, bo otowraja drugi gabinet i zbierają zespół. I tak już pracuje z nimi już 2 lata 😁
Oj te kotki psotniki 🥰 no ale oczywiście, że trzeba jakoś je wychować. I nie dać wejść sobie na głowę. Ja mam psiaka, ma 1,5 roku. Lobuz z niego ze hoho. Kocham go całym sercem ale nie raz nie dwa musiałam podnieść na niego głos, bo tak to by robił co mu się podoba 😬 A tak przecież nie może być 😁
Aliciaaa to żadna głupota wierzyć w coś. Pamiętaj, że pozytywne myślcie bardzo dużo daje. I oby tak było. Tego życzę zci na urodziny ❤️ PS też mam uro w marcu 😁 to możesz nam obu zrobić taki piękny prezent 😁
Joana kciuki! ❤️✊🏻
23.03.2019 Aniołek ❤️ - 9 tc Poronienie zatrzymane
6.06.2019 - puste jajo płodowe
12.11.2019 Aniołek ❤️ - 8tc poronienie zatrzymane
Problemy immunologiczne-szczepienia limfocytami
Pomorskie -
Malina wrote:Powiedziała, że prolaktyna przy pojedynczych wartościach 20-30 nie jest wysoka poza tym może być przekłamana, bo jej wynik zależy jest od wszystkiego wieczornej kolacji, jakości snu, drogi do labolatorium, a już na pewno od podświadomego zdenerwowania, i jak jest owulacja to ona nie jest problemem i wprowadzanie tu padła łacińska nazwa której nawet nie jestem wstanie powtórzyć a co dopiero zapamiętać może przynieść więcej szkód, niż pomóc.
Mi endo właśnie powiedziała, że prolaktynę mam zrobić najpóźniej do 8:30 i po dobrze przespanej nocy.
Super, że wszystko u ciebie z tarczycą w normie. Jedno zmartwienie z głowy. Ta lekarka to chyba rozgarnięta? Przynajmniej w twojej relacji wygląda na taką.
Ja ostatnio jak tu wchodzę w wątek, jak w ogóle myślę o tym wszystkim, to czuję taką ogromną załamkę i mam łzy w oczach praktycznie za każdym razem. Nie jestem już w stanie czytać o stratach, o badaniach, nie mam na to siły, ale jednocześnie nie potrafię przestać grzebać i czytać.Kraków
FV R2_4070A-G hetero, MTHFR_1298A-C hetero
kariotyp ok
grudzień 2017 - ciąża biochemiczna
lipiec 2018 - puste jajo płodowe, łyżeczkowanie
październik 2019 - puste jajo płodowe, poronienie -
Malina wyniki przdd 18 znow pewnie 😊 oby podniosly mnie na duchu 😋
Malina fantastyczna wiedza 😊 oby miala racje 😊 bo początek roku musi już być Twój 🤞🤞🤞Malina lubi tę wiadomość
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Joana kciuki!
U mnie dzisiaj jakoś lepiej, chyba było mi potrzebne takie wypłakanie i wykrzyczenie tego wszystkiego. Wiadomo, dalej mi smutno ale bardzo mi ulżyło. Wcześniej jakoś te wszystkie emocje dusiłam w sobie, a wczoraj chyba pękłam. I dziś wreszcie jestem pół kroku do przodu
Pan-da chyba każda z nas tak grzebie i szuka... potem się podłamuje, popłacze a potem bierze się w garść i znowu coś znajdzie, przeczyta... i znów szuka. To normalne, robimy wszystko żeby znaleźć jakiś punkt zaczepienia, powód dlaczego się nie udaje. Ja też cały czas coś wygrzebuję, robię listy badań do zrobienia, zapisuję tysiące karteczek z różnymi informacjami. Liczę na to, że w końcu trafię w dziesiątkę i w końcu mi się uda. Musi się udać!
Baljov faktycznie łatwiej zrobić badania przy DNA męskim, bo kiedy jest żeńskie często jest wymieszany materiał matki i dziecka. Dlatego powinno się pobierać też materiał genetyczny od matki. U mnie tak było, musiałam pobrać wymaz z policzka i odesłać do laboratorium, żeby mogli sprawdzić i porównać moje DNA z DNA Małej i mieć pewność że to jej chromosomy badają a nie moje. Eh, skomplikowane to wszystko.
Baksia ja też myślałam o Malinowskim, ale przyznam się że przeraziły mnie koszty badań u niego. Zobaczymy, w przyszłym tygodniu mam nadzieję będziemy już coś wiedzieć i ruszymy dalej.
Zadzwoniła do mnie dzisiaj właściwie przez pomyłkę inspektorka z Urzędu Miasta, z którą od kilku lat współpracuję, starsza kobietka, właściwie obca, która już dawno powinna być na emeryturze. Wiedziała, że jestem na L4 ciążowym i od słowa do słowa wyszło, że straciłam dziecko. Nie wiem czemu, ale jakoś ta chwila rozmowy bardzo poprawiła mi nastrój. Ona też ostatnio wiele przeszła, straciła męża, jej córka nie może mieć dzieci... Nie umiem już dokładnie przytoczyć jej słów, ale pomogły.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2020, 10:54
Starania od 07.2018, 38 lat
NK 11%, kariotypy ok, fragmentacja DNA 8%
alloMLR 0% !
szczepienia limfocytami
10.2018 - poronienie 9 tc
02.2019 - poronienie 6 tc
12.2019 - poronienie 11 tc - Córeczka
09.2020 - II ❤️ rośnie nam Dominik 💙
19.05.2021. CC - urodził się Dominik ❤️❤️❤️
Lublin
"kto raz posmakował latania już zawsze będzie chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo raz już tam był i zawsze będzie chciał tam wrócić..." -
Malina ale super wizytę miałaś i ile nowych informacji ! Dziękujemy, że podzieliłaś się z nami tą wiedzą 😘
Pan-da przykro mi,że tak się czujesz. Może postaraj się odciąć na chwilkę od forum, odpocząć ? Zresetować się ? My tu cały czas będziemy, zawsze możesz napisać i wszystkie doskonale zrozumiemy jak będziesz na chwilkę chciała od tego wszystkiego ,,odpocząć,, Ściskam Cię mocno !
Trodde - takie wypłakanie się, wykrzyczenie wszystkiego co w środku siedzi baaardzo dużo daje. Przynajmniej mi.
Jeśli chodzi o pieniądze które się zostawi u Malinowskiego.. no cóż też mnie to przeraziło jak usłyszałam na ile muszę być przygotowana, jak przeczytałam ile pary tam zostawiają,a mój M to chyba jeszcze bardziej się przeraził. Ale ostatnio sam powiedział, że jak niedługo będziemy tulić nasze maleństwo to zapomnimy o tych pieniądzach i to nie będzie ważne. Dziekuje Bogu, że powiedzmy mamy taką możliwość pojechać do takiego lekarza i zostawić tam taką sumę.. no trudno w tym roku znowu nie pojedziemy na wakacje .
Ale jest to przykre ,że jak widać tyle par ma problemy z tą immunologią a badania są tak cholernie drogie ...🤬😠Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2020, 11:26
23.03.2019 Aniołek ❤️ - 9 tc Poronienie zatrzymane
6.06.2019 - puste jajo płodowe
12.11.2019 Aniołek ❤️ - 8tc poronienie zatrzymane
Problemy immunologiczne-szczepienia limfocytami
Pomorskie -
Panda
endokrynolozka była z polecenia, generalnie fajna miła babeczka z ogromną wiedzą. Bez problemu wszystko opisała wyjaśniła itd. Powiedziała, żeby się nie załamywać, bo zrobienie dzidziusia to wcale nie taka prosta sprawa jakby wszystkim się wydawało. A utrzymanie ciąży to ogromny wysiłek dla organizmu dlatego wszystko ładnie musi się ze sobą zgrywać.
Dziewczyny też tak mam, szukam, czytam, robię mnóstwo badań, które wychodzą w normie. I w sumie z jednej strony bardzo się cieszę ale z drugiej wolałabym znaleźć jakiś punkt zaczepienia.
Ooo muszę jeszcze te Ana zrobić. Chyba zrobię z progesteronem za jednym kłuciem. Bo co do ana to chyba nie ma konkretnego przygotowania do badania?
Trodde,
cieszę się ze dziś lepiej😘
Asia
obyś miała racje🤗 w takim razie czekamy z Tobą, z zaciśniętymi kciukami oczywiście✊
Baksia,
Przecież nie ma za co😘 może komuś pomoże😊
Immunologia, ona jeszcze przede mną. To po wyniku ana będzie można coś stwierdzić?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2020, 11:47
-
Malina - Tak w badaniu ANA może coś wyjść. Są jakieś przeciwciała które ,jak dobrze zrozumiałam reumatologa atakują ciąże albo utrudniają zagnieżdżenie. On mi pokazywał które to ale nie pamiętam które to dokładnie 🤦🏼♀️. I podobno typ świecenia ma znaczenie.
Z tego co pamiętam to ANA można zbadać w każdym dniu, jeśli się mylę proszę mnie poprawić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2020, 11:53
Malina lubi tę wiadomość
23.03.2019 Aniołek ❤️ - 9 tc Poronienie zatrzymane
6.06.2019 - puste jajo płodowe
12.11.2019 Aniołek ❤️ - 8tc poronienie zatrzymane
Problemy immunologiczne-szczepienia limfocytami
Pomorskie