Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy tylko do 30.11   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • baljov. Autorytet
    Postów: 757 1038

    Wysłany: 21 kwietnia 2021, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JJ. wrote:
    Dziękuje dziewczyny :) zdaje sobie sprawę, że ciężko cokolwiek powiedzieć, doradzić czy wzmocnić na duchu. Czasami muszę coś napisać, aby ulżyć emocjom.
    O in vitro nie myślimy, przedyskutowaliśmy wszystko sami na spokojnie i z lekarzem, na chwile obecną NIE... za dużo nas to wszystko kosztuje (pieniężnie) i najważniejsze - psychicznie. Moje AMH jest też tragiczne więc nie ma chyba już żadnych szans.
    Bajlov, nie byłam stymulowana gonatropinami, odwlekam to ile się da w czasie, gdyż gdyby się nam np. za rok odwidziało i chcielibyśmy podejść do in vitro to wówczas lepiej to wykorzystać.
    Wydaje mi się (i lekarzowi), że prawdopodobnie jest problem z zagnieżdżaniem. Do zapłodnienia dochodzi, do zagnieżdżenia już nie...stąd też podano mi ostatnio accofl. Jednak to wszystko spekulacja.
    A i .... 3 lata po poronieniu zatrzymanym, po licznych spekulacjach postawiono prawdopodobną przyczynę poronienia zatrzymanego: lekarz po pozytywnym teście kazał mi odstawić euthyrox..., a przy moich problemach z tarczycą wręcz 2-3x powinnam mieć zwiększoną dawkę. W 10tc moje tsh miało 2,5..gdybym wówczas więcej wiedziała może bym uchroniła swoje dziecko. Teraz nic nie zrobię.

    No i jeszcze musze ponarzekać z sytuacji jak wydarzyła się w pracy.. koleżanka (39 lat), która 3 lata stara się o dziecko (zachodzi w ciąże, jednak roniła do 10tc) jest w ciąży ... i do wszystkich mówi tekst: no pasuje, żeby mi się w końcu udało bo J. ma jeszcze czas (mam jeszcze 32 lata). :(
    Pani dyrektor to samo gada: J. ma jeszcze czas, gorzej z S., ona ma już prawie 40 lat. Musi się jej udać. Bardzo to przykre :(
    Fajnie dziewczyny, że u Was wszystko dobrze. i musi tak zostać :)
    JJ pisz jak tylko potrzebujesz! Od tego jest forum 🤗
    Rzeczywiście lepiej może zostawić gonadotropiny na wypadek gdybyście zmienili zdanie w sprawie in vitro. Ja bardzo długo byłam na nie ale mi się odmieniło. Teraz mysle, ze nic tam innego sie nie dzieje niz w naturze i tak wszystko robi sie niejako samo, nie da sie skleić czlowieczka, kazac mu sie zagniezdzic i rozwijac... Mozna na pewno ominac pewne problemy, zwiekszyc szanse i tez lepiej zdiagnozowac w czym jest problem. Ale to moje zdanie, na pewno nic na siłę i trzeba być do tego przekonanym. Chociaż u mnie to się tak trochę działo samo na początku, z wizyty na wizytę, cos mnie do tego ciagnelo ale dopiero jak zobaczyłam jak to wygląda w praktyce to nabrałam przekonania. No i fakt, że finansowo nas to obciazylo zwłaszcza, że nie spodziewaliśmy się, że pierwsze podejście będzie az taką klapą.
    Ja też długo analizowalam dlaczego straciłam pierwsza ciążę, i czułam się winna, zwłaszcza że kariotyp prawidłowy i jeszcze chlopczyk... ale teraz uważam że to bez sensu, stało się co musiało się stać i my nie mamy na to wpływu. A gadaniem ludzi się nie przejmuj, to tylko głupie mielenie jezorem 😉 I przepraszam że pomyliłam Twój wiek. Nie wiem czemu wydawało mi się, że jest bliższy mojemu.
    Ściskam cieplutko 💗💗💗

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2021, 20:26

    km5svcqguj0gttnw.png
    41 lat
    09.06.2017 Gabrielek 12tc [*]
    V Leiden hetero
    styczeń 2018 - cb
    maj 2019 - cb (drugie IUI, w sumie trzy IUI)
    kwiecień 2020 - cb
    czerwiec 2020 - ivf protokół krótki - 12 kumulusów, 9 dojrzałych komórek - 4 zarodki - żaden nie przetrwał do stadium blastocysty :(
    wrzesien 2020 - ivf protokół długi - 8 kumulusów - 7 dojrzałych komórek - 6 zarodków - 4 zamrożone blastocysty - po badaniach genetycznych 1 prawidłowy (dziewczynka 💗).
    29.01.2021 - transfer jedynej blastki 4.1.1. (accofil, encorton, embryoglue)
    7dpt - beta 33,8
    10dpt - beta 269,3🍀
    12dpt - beta 661,1 🍀💖
    24dpt - jest zarodek 3 mm i bijące serduszko 💖😍
    ur. 15.09.2021 Igusia💗👶 2650g, 48cm, 10/10
  • baljov. Autorytet
    Postów: 757 1038

    Wysłany: 21 kwietnia 2021, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lili❤️ wrote:
    Cześć Dziewczyny 😊Możecie mi powiedzieć czy miała któraś z was tak że beta wam na początku ciąży powoli rosła? I mimo wszystko udało się? Przedwczoraj robiłam bete i wynik to 58,23 i dziś zrobiłam i jest wynik 67,72..
    Witaj Lili. U mnie takie przyrosty kończyły się niestety ciazami biochemicznymi ale znam przypadki gdzie złe przyrosty kończą się dobrze. Ja bym powtórzyła betę pojutrze. Trzymam kciuki mimo wszystko🤗

    km5svcqguj0gttnw.png
    41 lat
    09.06.2017 Gabrielek 12tc [*]
    V Leiden hetero
    styczeń 2018 - cb
    maj 2019 - cb (drugie IUI, w sumie trzy IUI)
    kwiecień 2020 - cb
    czerwiec 2020 - ivf protokół krótki - 12 kumulusów, 9 dojrzałych komórek - 4 zarodki - żaden nie przetrwał do stadium blastocysty :(
    wrzesien 2020 - ivf protokół długi - 8 kumulusów - 7 dojrzałych komórek - 6 zarodków - 4 zamrożone blastocysty - po badaniach genetycznych 1 prawidłowy (dziewczynka 💗).
    29.01.2021 - transfer jedynej blastki 4.1.1. (accofil, encorton, embryoglue)
    7dpt - beta 33,8
    10dpt - beta 269,3🍀
    12dpt - beta 661,1 🍀💖
    24dpt - jest zarodek 3 mm i bijące serduszko 💖😍
    ur. 15.09.2021 Igusia💗👶 2650g, 48cm, 10/10
  • baljov. Autorytet
    Postów: 757 1038

    Wysłany: 21 kwietnia 2021, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daggi wrote:
    Dziewczyny kochane! Macie moc! Musiałyście naprawdę mocno trzymać kciuki!!!! Wszystko jest dobrze, jest serduszko ❤ bije prawidłowo! takie emocje, że szok. Jestem bardzo bardzo szczęśliwa! Wg OM 6t2d, a wg usg 6t4d.
    Daggi, wspaniałe wieści!!!💗💕

    Daggi lubi tę wiadomość

    km5svcqguj0gttnw.png
    41 lat
    09.06.2017 Gabrielek 12tc [*]
    V Leiden hetero
    styczeń 2018 - cb
    maj 2019 - cb (drugie IUI, w sumie trzy IUI)
    kwiecień 2020 - cb
    czerwiec 2020 - ivf protokół krótki - 12 kumulusów, 9 dojrzałych komórek - 4 zarodki - żaden nie przetrwał do stadium blastocysty :(
    wrzesien 2020 - ivf protokół długi - 8 kumulusów - 7 dojrzałych komórek - 6 zarodków - 4 zamrożone blastocysty - po badaniach genetycznych 1 prawidłowy (dziewczynka 💗).
    29.01.2021 - transfer jedynej blastki 4.1.1. (accofil, encorton, embryoglue)
    7dpt - beta 33,8
    10dpt - beta 269,3🍀
    12dpt - beta 661,1 🍀💖
    24dpt - jest zarodek 3 mm i bijące serduszko 💖😍
    ur. 15.09.2021 Igusia💗👶 2650g, 48cm, 10/10
  • Lady_Dior Autorytet
    Postów: 5420 4727

    Wysłany: 21 kwietnia 2021, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daggi gratuluję serduszka 😃 Teraz uśmiech na buźkę i do przodu😁 Będzie dobrze 😁

    Foto80 bardzo się cieszę, że odpuściły te migreny (tfu tfu🙈) od razu się lepiej przechodzi ciążę 😃
    Ja czuję się dobrze - dziękuję 😌 Trochę słaba jestem ale ten wiek, małe dziecko i katar lekki miałam-robi swoje 🤪 No nie ta kondycja, co kiedyś 😬 Ja czuję ruchy wyraźnie ale cały czas czekam na te, o których nie raz tu czytałam - czyli mocne, wręcz bolesne kopniaki🙈 Ciekawe, czy tego doświadczę, bo z Zosią absolutnie. Dla synka nic na razie nie mam poza kocykiem. Mamy 2maja jechać do Polski i tam na pewno coś kupię 😊

    JJ Oj takie słowa koleżanki mogą być bolesne. Takie śmieszne myślenie, że skoro starsza to należy się jej pierwszeństwo ehhh.🙄No ale życzmy jej dobrze...

    Baksia, czy Ty nadal się kłujesz w uda🙈❓

    Agulineczka pochwal się typami imion😊 U nas jeszcze Wiktor był i Miłosz ale mojemu Wiktor źle się kojarzy a znowu Miłosz miał na imię mój były z szczenięcych lat 😂 Dobrze, że jeszcze mam trochę czasu..

    Gela093 ja jestem jak najbardziej za porodem rodzinnym😊 Zosia przyszła tydzień przed terminem, kiedy mój tylko na dobę wybył z Nl i przyjechał jak już 15min.mialam córkę na piersi😂😂😂 ale przyznam, że świetnie mi się rodziło samej🙂 Nie było komu marudzić, bo znając siebie jakby mój mi towarzyszył, to bym co chwilę stękała i marudziła😂 Taka już jestem 😜 a tak skupiłam się na oddechu i nie narzekałam jak to często mi się zdarza🙈

    Lili na pewno jest trochę takich przypadków, gdzie beta źle przyrasta a ciąża rozwija się prawidłowo ale chyba lepiej w takiej sytuacji zawsze nastawić się na niepowodzenie, bo jednak ryzyko ciąży biochemicznej przy takim wzroście bety jest duże 😐

    Foto80 lubi tę wiadomość

    age.png

    2019 córka 💗
    2021 synek💙
    2024 synek💙

    2013.08.26 11tc [*]
    2018.01.20 8tc [*]
    2018.05.26 cb [*]
    2020.11.21 cb [*]
    2023.02.20 6t2d [*]
    2023.06.27 cb [*]
    V Leiden hetero
    MTHFR 677 hetero
    Niedoczynność tarczycy
    HPA-1a dodatnia
  • Gela093 Autorytet
    Postów: 956 935

    Wysłany: 21 kwietnia 2021, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady_dior jeżeli wiesz,że dobrze Ci samej to czemu nie😉 ale oczywiście taki poród rodzinny ma coś w sobie😊 w książce Mamy dla mamy jest fajna historia jedej z kobiet, która za 4 razem wybrała poród w domu, przy którym pomagali jej mąż I najstarsza córka, także pomysl o tym następnym razem😉😁

    Starania od 10.2019
    Nl🇳🇱
    14.02 ⏸😍
    15.03❤
    16.04💔 usg 13 tc serduszko przestało bic 11+5 (poronienie zatrzymane)
    Starania od nowa 13.06
    04.02.21⏸ maly cud❤
    18.10.21 przyjście na świat Laury👶
    10.06.23 przyjście na świat Lilianny👶

    Laura
    Twoje małe stopy zrobiły największy odcisk w naszych sercach 💕

    age.png

    Lilianna
    "Czasem najmniejsze rzeczy zajmują najwięcej miejsca w naszych sercach"

    age.png
  • Malina Autorytet
    Postów: 908 948

    Wysłany: 21 kwietnia 2021, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gela,
    Rewelacyjnie, gratuluję dziewczynki❤️🥰😍
    Cieszę się bardzo, że u Was wszystko dobrze😘
    😅 tez właśnie studiuje Mamy dla Mamy t.1😉

    Daggi,
    Cudowna wiadomość. Niech Maleństwo zdrowo rośnie❤️🥰. Kiedy następna wizyta🤔

    Baksia,
    Tez miałam pytać o te uda, pamietasz może w którym tc się na nie przeniosłaś🤔 coraz trudniej zebrać mi fałdkę na brzuchu, przez co czasami nam siniaczki🙄 i tak rozważam uda ale ostatecznie i tak kończę na brzuchu😏

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2021, 23:05

    Gela093 lubi tę wiadomość

    age.png
  • Lili❤️ Autorytet
    Postów: 790 449

    Wysłany: 21 kwietnia 2021, 23:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    baljov. wrote:
    Witaj Lili. U mnie takie przyrosty kończyły się niestety ciazami biochemicznymi ale znam przypadki gdzie złe przyrosty kończą się dobrze. Ja bym powtórzyła betę pojutrze. Trzymam kciuki mimo wszystko🤗
    Dziękuję za odpowiedź i za kciuki 🙂a przy ciąży biochemicznej beta do jakiegoś momentu rośnie i potem spada? Jak było w twoim przypadku? Już dwa razy Poroniłam i boję się że znowu czeka mnie to samo 😑😪

  • baksia Autorytet
    Postów: 1489 1316

    Wysłany: 22 kwietnia 2021, 00:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gagatka dziękuję Kochana ❤️

    Daggi, Gela gratuluje udanych wizyt 🥰

    Lady_Dior, Malina, taak ja caky czas w uda się kłuję. W brzuch nie ma szans 🙈 ale niestety na udach również pojawiają mi się siniaki 😔 no ale nic już na to nie poradzę.
    Malina kurcze na uda przeniosłam się gdzieś ok 20tc jak dobrze pamiętam 🤔 Bo pytałam o to Prof czy mogę w uda, a u niego byłam wtedy na badaniach połówkowych. Na udach nie boli ten zastrzyk, przynajmniej mnie nie boli no chyba, że trafię w siniaka ale przed zastrzykiem macam palcem gdzie jest siniak i omijam to miejsce ☺️

    Gela093, Malina lubią tę wiadomość

    iv09ej28y92h7fp1.png
    23.03.2019 Aniołek ❤️ - 9 tc Poronienie zatrzymane
    6.06.2019 - puste jajo płodowe
    12.11.2019 Aniołek ❤️ - 8tc poronienie zatrzymane
    Problemy immunologiczne-szczepienia limfocytami
    Pomorskie
  • PaulaZi Przyjaciółka
    Postów: 66 186

    Wysłany: 22 kwietnia 2021, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daggi, no widzisz! A tak się martwiłaś. Super 😍Objawy nadal są słabsze? Jak widać, to nie jest żaden wyznacznik...

    12.20
    Poronienie zatrzymane - 8/9tc💔

    03.21 II 🍀

    eikt0dw4vbtvvn7h.png
  • baljov. Autorytet
    Postów: 757 1038

    Wysłany: 22 kwietnia 2021, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lili❤️ wrote:
    Dziękuję za odpowiedź i za kciuki 🙂a przy ciąży biochemicznej beta do jakiegoś momentu rośnie i potem spada? Jak było w twoim przypadku? Już dwa razy Poroniłam i boję się że znowu czeka mnie to samo 😑😪
    Ja za pierwszym razem wylapalam najwyższa 15 ale mogła już spadać. Za drugim razem była 208, a za dwa dni już 17. A za trzecim 46, za dwa dni 57 i za kolejne dwa dni już 32 i dalej spadała.

    km5svcqguj0gttnw.png
    41 lat
    09.06.2017 Gabrielek 12tc [*]
    V Leiden hetero
    styczeń 2018 - cb
    maj 2019 - cb (drugie IUI, w sumie trzy IUI)
    kwiecień 2020 - cb
    czerwiec 2020 - ivf protokół krótki - 12 kumulusów, 9 dojrzałych komórek - 4 zarodki - żaden nie przetrwał do stadium blastocysty :(
    wrzesien 2020 - ivf protokół długi - 8 kumulusów - 7 dojrzałych komórek - 6 zarodków - 4 zamrożone blastocysty - po badaniach genetycznych 1 prawidłowy (dziewczynka 💗).
    29.01.2021 - transfer jedynej blastki 4.1.1. (accofil, encorton, embryoglue)
    7dpt - beta 33,8
    10dpt - beta 269,3🍀
    12dpt - beta 661,1 🍀💖
    24dpt - jest zarodek 3 mm i bijące serduszko 💖😍
    ur. 15.09.2021 Igusia💗👶 2650g, 48cm, 10/10
  • Lili❤️ Autorytet
    Postów: 790 449

    Wysłany: 22 kwietnia 2021, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    baljov. wrote:
    Ja za pierwszym razem wylapalam najwyższa 15 ale mogła już spadać. Za drugim razem była 208, a za dwa dni już 17. A za trzecim 46, za dwa dni 57 i za kolejne dwa dni już 32 i dalej spadała.
    Ehh😔 dziękuję. Jutro idę zrobić kolejna bęte.. A tobie życzę Wszystkiego dobrego 🙂

    baljov. lubi tę wiadomość

  • agulineczka Autorytet
    Postów: 6063 6543

    Wysłany: 22 kwietnia 2021, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja robię cały czas w brzuch, w poprzedniej ciąży też w brzuch- później przeniosłem się na boczki. W uda mnie dużo bardziej bolało, też miałam siniaki, czasem krew długo się lala (zresztą pisałam już jak wieczorem poszłam pod prysznic i zobaczyłam krew na udach - zastrzyki robię rano więc mało co zawału nie dostałam, bo pomyślałam o najgorszym). Zresztą jak przyjdzie lato wolę mieć siniaki na brzuchu niż udach 😉

    Synek 2016 💚
    Córka 2018 💖
    Synek 2021 💚
  • baksia Autorytet
    Postów: 1489 1316

    Wysłany: 22 kwietnia 2021, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agulineczka u mnie też czasami krew poleci i muszę plaster przykleić ale takiej jak Ty sytuacji nie miałam i obym nie miała 🙈 bo pamiętam jak napisałaś o niej to byłam z lekka przerażona 🙈 mój brzuch jest tak naciągnięty, że nie ma szans na zastrzyk, ledwo co łapie jakiś fałdek 😬 więc chcąc nie chcąc musiałam przenieść się na uda 😅 całe szczęście ja zastrzyki kończę z dniem w którym urodzę więc może moje uda dojdą do siebie zanim pojawią się te ciepłe dni 🙈

    iv09ej28y92h7fp1.png
    23.03.2019 Aniołek ❤️ - 9 tc Poronienie zatrzymane
    6.06.2019 - puste jajo płodowe
    12.11.2019 Aniołek ❤️ - 8tc poronienie zatrzymane
    Problemy immunologiczne-szczepienia limfocytami
    Pomorskie
  • Lady_Dior Autorytet
    Postów: 5420 4727

    Wysłany: 22 kwietnia 2021, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baksia oo to chociaż ten plus, że nie musisz się kłuć do 6tyg.po porodzie 🤦🏼‍♀️ Ja z Zosią robiłam zastrzyki do 4tyg.po porodzie, bo byłam już wykończona nimi i walnęłam tym w kąt🙈
    Ja mam na brzuchu jeszcze trochę miejsca ale ja nigdy szczupła nie byłam - zawsze tam jakaś fałdeczka się znalazła😁

    Gela093 No poród wspominam naprawdę dobrze i mam nadzieję, że tym razem będzie podobnie. Chciałabym uniknąć zzo ale bez tego, to chyba nie dam rady przejść porodu bezboleśnie 😬

    Gela093 lubi tę wiadomość

    age.png

    2019 córka 💗
    2021 synek💙
    2024 synek💙

    2013.08.26 11tc [*]
    2018.01.20 8tc [*]
    2018.05.26 cb [*]
    2020.11.21 cb [*]
    2023.02.20 6t2d [*]
    2023.06.27 cb [*]
    V Leiden hetero
    MTHFR 677 hetero
    Niedoczynność tarczycy
    HPA-1a dodatnia
  • Karooolcia :) Autorytet
    Postów: 2107 1464

    Wysłany: 22 kwietnia 2021, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, z góry przepraszam, że tak wbijam na wątek ale widzę, że sporo z Was jest po poronieniu :( Niestety niecałe dwa tygodnie temu spotkało mnie to samo :( na początku 11 tc zaczęłam krwawić, pojechałam od razy do lekarza i okazało się, że serduszko mojego maleństwa nie bije (na poprzednich wizytach wszystko było ok - miałam tylko maleńkiego krwiaka ale wchłonął się jeszcze przed poronieniem). Okazało się, że serce zatrzymało się jakiś tydzień wcześniej, a dziecko przestało się rozwijać na początku 9 tc. Dostałam skierowanie do szpitala ale nie było konieczne łyżeczkowanie, bo organizm sam się oczyścił. I teraz moje pytanie w jakim czasie po poronieniu zaczęłyście starać się o kolejne maleństwo? W szpitalu pytałam o to 3 lekarzy ale każdy mi mówił co innego i już tak naprawdę sama nie wiem czego się trzymać...
    Czekam też na wyniki badań (może będzie jakaś przyczyna poronienia).

    p19u9jcg3tfx7olo.png

    Ignaś ❤ 11.09.2017

    👼 ❤ Poronienie zatrzymane 11tc
  • Malina Autorytet
    Postów: 908 948

    Wysłany: 22 kwietnia 2021, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agulineczka,
    i właśnie za każdym razem, kiedy uparcie szukam jakiejś najmniejszej fałdki na brzuchu i tracę cierpliwość przenosząc się na uda, od razu przypomina mi się Twoja historia krwotoku pod prysznicem🙈 więc szybciutko wracam szukać miejsca na brzuchu🙄 choć zdaje sobie sprawę, ze w końcu, pewnie prędzej już niż później, nie znajdę tego miejsca, bo z dnia na dziej jest coraz trudniej😔
    W sumie powiem Wam dziewczyny, ze dobrze, ze udaje Wam się do końca robić zastrzyki w brzuch. Moja hematolozka jest zdania, że to najodpowiedniejsze miejsce, i żeby jak tylko się da pozostać przy brzuchu jak najdłużej. Uda przy szczupłych osobach tez są ok, tylko brzuch to zawsze ten numer jeden🙄

    Lady, Kochana aż tak dlugoooo😱 wspieram więc Cię ogromnie😘 ja na szczęście kończę, jak Baksia 🙏 A acard do kiedy dziewczyny macie zalecony, bo ja chyba do 32 czy 34tc🤔

    Baksia,
    dziękuje😘 mam nadzieję, że dotrwam tak ja Ty do połówkowych😉 a powiedz mi jeszcze robisz z boku bliżej pośladów czy np niżej i z przodu🤔 bo tak myśle, ze jakby wyżej kłuć to siniaki udałoby się ukryć nawet pod spodenkami czy krótka spódnica😉 a przecież zanim wskoczysz w strój przy tej tegorocznej pogodzie, wszystko ładnie się zagoi🤗

    age.png
  • Ewelina26 Autorytet
    Postów: 2343 1414

    Wysłany: 22 kwietnia 2021, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daggi wrote:
    Dziewczyny kochane! Macie moc! Musiałyście naprawdę mocno trzymać kciuki!!!! Wszystko jest dobrze, jest serduszko ❤ bije prawidłowo! takie emocje, że szok. Jestem bardzo bardzo szczęśliwa! Wg OM 6t2d, a wg usg 6t4d.

    Super wiadomości 😄bardzo się cieszę 🤗

    Starania od 2018
    💔Aniołek25.11.18
    [*]5/9tc
    💔Aniołek13.11.19
    [*]6/10tc
    💔Ciąża biochemiczna 03.01.21[*]
    💔Aniołek 31.03.21
    [*]4/8tc
    💔Aniołek17.06.21
    [*]6/10tc
    💔 Ciąża biochemiczna [*]23.05.22
    Problemy immunologiczne 🤦‍♀️
    -KIR AA 😔
    -rozjechane cytokiny😏
    -wysokie NK maciczne🥺
    -Insulinooporość
    -Niedoczynność tarczycy

    04.09 .24 I procedura *Transfer zarodka 4AA ❌( wlew z accofilu, ivig)

    11.2024 II procedura *Transferu nie będzie 😭zarodek 5AA nieprawidłowy 😩

    ,,Trzeba walczyć bez względu na to ile razy runęło niebo "
  • baljov. Autorytet
    Postów: 757 1038

    Wysłany: 22 kwietnia 2021, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie też lekarze zawsze mówili, że w czasie połogu też mam brać heparynę, bo wtedy jest zwiększone ryzyko zakrzepicy 🤔

    km5svcqguj0gttnw.png
    41 lat
    09.06.2017 Gabrielek 12tc [*]
    V Leiden hetero
    styczeń 2018 - cb
    maj 2019 - cb (drugie IUI, w sumie trzy IUI)
    kwiecień 2020 - cb
    czerwiec 2020 - ivf protokół krótki - 12 kumulusów, 9 dojrzałych komórek - 4 zarodki - żaden nie przetrwał do stadium blastocysty :(
    wrzesien 2020 - ivf protokół długi - 8 kumulusów - 7 dojrzałych komórek - 6 zarodków - 4 zamrożone blastocysty - po badaniach genetycznych 1 prawidłowy (dziewczynka 💗).
    29.01.2021 - transfer jedynej blastki 4.1.1. (accofil, encorton, embryoglue)
    7dpt - beta 33,8
    10dpt - beta 269,3🍀
    12dpt - beta 661,1 🍀💖
    24dpt - jest zarodek 3 mm i bijące serduszko 💖😍
    ur. 15.09.2021 Igusia💗👶 2650g, 48cm, 10/10
  • Żonkil Autorytet
    Postów: 956 818

    Wysłany: 22 kwietnia 2021, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zula właśnie co do dawki też mam wątpliwości, ale jakaś niewielka na początek, zanim będę miała wizytę u doktorka można wziąć. Dopiero za tydzień mam wizytę, ale teraz robiąc badania krwi zrobię sobie magnez i potas i będzie pod kontrolą temat. A dziś miałam szkołę rodzenia i babeczka powiedziała dodatkowo co może pomóc to to, że zamiast siedzenia pozycja półleżąca, spanie i leżenie z rogalem i naprzemienne stawanie na palcach i piętach. I całe to kombo powinno pomóc przetrwać.

    Co do zastrzyków, to mój mąż robi mi w brzuch i przyznam, że dobrze mu to idzie mu to bardzo dobrze, bo praktycznie nie mam siniaków. Tzn zdarzają się, ale nie ma tragedii. A co do fałdek to mam ich teraz dużo na całym ciele. Przed ciążą miałam 165 cm i 56 kg - taka gruszka o szczupłej twarzy, szczupłych kończynach... Teraz waga wskazuje 67 i ja się boje, że to może jakieś powikłania spowodować. To prawdopodobnie jest zatrzymanie wody: moje ręce z chudych zrobiły się pulchniaste, moja twarz też się nabombiła, na nogach cellulit wodny, a największe zatrzymanie wody to w 3 trym się pojawia. Są powody do zmartwień? Czytam w necie, że to schodzi po porodzie, ale ja się tylko przejmuję faktem, że to może jakieś mieć konsekwencje na dziecko albo poród ;/ Ściągnęłam sobie apkę do pilnowania picia wody, mam nadzieję, że może jakoś to pomoże.

    Daggi widzisz, nie stresuj się, tyle :) Chociaż pod tym względem jak najbardziej Cię rozumiem, ja poprzednio właśnie na tej wizycie usłyszałam wyrok, więc też największe miałam obawy w tej ciąży idąc na wizytę serduszkową.

    Gela093 też mi się taki poród marzy w domu, szczególnie w dobie covidu. Ale na pewno nie pierwszy :) Z tego co wiem porody w wakacje zeszłego roku w Warszawie wyglądały tak, że ojciec dziecka był obecny tylko przy ostatniej fazie porodu i potem 2h po porodzie. Z drugiej strony znam sporo historii, w tym sama tak przyszłam na świat, kiedy kobieta rodziła naturalnie przez X godzin, a potem dziecko nagle zmieniło pozycję, albo co innego i konieczna cesarka na szybko. A przy porodzie domowym, to wtedy nie wiem co się dzieje.


    Starania od 01.2020
    - 05.2020 💔cb
    -07.2020 💔poronienie 8tc Aniołek [*]

    eb856b1cbf.png

    6c781ed246.png
  • Żonkil Autorytet
    Postów: 956 818

    Wysłany: 22 kwietnia 2021, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karooolcia witaj, jesteś na dobrej grupie :) Przykro mi bardzo z powodu tego, co Cię spotkało, wiem że jest Ci teraz bardzo trudno, ale spokojnie. Tu jest całe mnóstwo przykładów kobiet, które po stratach zaszły w ciążę, także to forum podniesie Cię na duchu. U mnie akurat nie było przeciwskazań, żeby od razu wrócić do starań, aleeeee lekarz zalecił żeby poczekać ze względu na przebadanie dokładne różnych rzeczy, które mogły mieć wpływ na poronienie i to jakieś 3 miesiące zajęło.

    Starania od 01.2020
    - 05.2020 💔cb
    -07.2020 💔poronienie 8tc Aniołek [*]

    eb856b1cbf.png

    6c781ed246.png
‹‹ 3514 3515 3516 3517 3518 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ