Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
M@linka wrote:Hej Dziewczyny ja na jakiś czas wyłączam sie z forum. Stresuje sie bardzo rozmiarem fasola. Nic nie zgadza sie. Boje się, o niego ze jest slabiutki. Muszę przestać czytać. Dowiedziałam sie ze jedna z dziewcząt w podobnej sytuacji ma slabe rokowania. Boje się ze nasze upragnione serduszko przestanie bić. Mam nadzieję wytrzymać w postanowieniu nieczytania forum. Odezwe się do Was po wizycie za dwa tyg. Mam nadzieję, ze będę tu miała niespodziankę w postaci kolejnych zafasolkowanych-czego Wam życzę. Buziaki trzymajcie sie dzielnie!
M@linko kochana! trzymaj sie dzielnie i zagladnij tu za jakis czas, wysylam duzo usciskow!
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
skrzat1988 wrote:Jagna to co piszesz...masz 100000% racji. Staram się myśleć pozytywnie i nie warczeć na te biedne cieżarne dziewczyny, ale no..nie ukrywam, że jest mi czasem strasznie ciężko. Za tydzień idę na wesele do przyjaciółki mojego męża. Wszystkie jego koleżaneczki (dokładnie 3) właśnie zostały mamami w przeciągu ostanich 6 miesięcy, ostatnia urodziła miesiąc temu. Wszystkie przyjdą na wesele. No i zgadnijmy jakie będą tematy? Ehh...Nie wiem jak ja to ogarnę. Chyba drinki będą jedynym ratunkiem ;/ Na pewno będą pytać dlaczego mój mąż się jeszcze nie postarał skoro już 3 lata po ślubie jesteśmy, a one dopiero rok i już mają dzieci. Przerasta mnie to. Bo to są laski, które zaszły w ciąże od razu i nie zdają sobie sprawy, że to może jednak nie wszystkim TAK ŁATWO wychodzić...
Skrzat...od razu pomyslalam, ze chetnie poszlabym z Toba na to wesele i siedzialybysmy razem i rozmawialybysmy o zupelnie innych tematach:) jak bedzie Ci ciezko to pomysl sobie, ze tutaj masz caly gang dziewczyn z podobnymi problemami i nie jestes z tym sama, usciski!
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
M@linka ja mam to samo,ale Ty przynajmniej nie masz tych krwawień..ja mam ewidentnie zagrożoną..nie pojechałam wczoraj bo nie chcę tak często tego usg plus jeszcze badanie ginekologiczne blee nic to i tak by nie zmieniło,jestem obstawiona lekami,co ma być to będzie.pójdę w poniedziałek albo środę,chyba że znów będzie krwawienie to podjadę wtedy do szpitala,narazie mam plamienia takie przy podcieraniu brązowe,to samo miałam tydzien temuM@linka wrote:Hej Dziewczyny ja na jakiś czas wyłączam sie z forum. Stresuje sie bardzo rozmiarem fasola. Nic nie zgadza sie. Boje się, o niego ze jest slabiutki. Muszę przestać czytać. Dowiedziałam sie ze jedna z dziewcząt w podobnej sytuacji ma slabe rokowania. Boje się ze nasze upragnione serduszko przestanie bić. Mam nadzieję wytrzymać w postanowieniu nieczytania forum. Odezwe się do Was po wizycie za dwa tyg. Mam nadzieję, ze będę tu miała niespodziankę w postaci kolejnych zafasolkowanych-czego Wam życzę. Buziaki trzymajcie sie dzielnie!
Szkoda M@linka,że nie mieszkasz bliżej,z chęcią bym Cię uściskała,myślałam,że tym razem będzie łatwiej..Synek 2008
[ * * * * ]
leczenie Łódz, mlr 32,2%,trombofilia, nk, IO, p/c przeciwplemnikowe,hiperprolaktynemia
zaczynam
-
Aga22 wrote:Dziewczyny która z was ma mutacje homozygotyczna i jakie badania robiłaś oraz co teraz bierze ?
Aga ja biore femibion1, acard 75 mg i jak tylko skończę @ to zaczynam brac clexane.Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć
))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t]. -
Pojechałam dziś na betę.
Gdyby te plamienia co miałam tak w kratkę pare dni od niedzieli związane były z implantacją beta powinna wyjść nawet minimalnie podwyższona.
A jest negatywna
Buu
A miałam cichą nadzieję, że jednak coś jest na rzeczy, a tu dupa
Więc to jakieś ujowe zaburzenia hormonalne były/są
Smutno mi trochę, że nie wyszło, ale chyba nie aż tak jak przy pierwszym cyklu kiedy nie wyszło jak zaczęliśmy starać się o tą ostatnią ciążę
Bardziej dobija mnie to, że chyba musimy zawiesić starania do nie wiem kiedy niż to, że się nie udało teraz Wizyta w poradni genetycznej dopiero 1 sierpnia, ciekawe kiedy będą wyniki...
12.12.2017 - jestem
Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
M@linka wrote:Hej Dziewczyny ja na jakiś czas wyłączam sie z forum. Stresuje sie bardzo rozmiarem fasola. Nic nie zgadza sie. Boje się, o niego ze jest slabiutki. Muszę przestać czytać. Dowiedziałam sie ze jedna z dziewcząt w podobnej sytuacji ma slabe rokowania. Boje się ze nasze upragnione serduszko przestanie bić. Mam nadzieję wytrzymać w postanowieniu nieczytania forum. Odezwe się do Was po wizycie za dwa tyg. Mam nadzieję, ze będę tu miała niespodziankę w postaci kolejnych zafasolkowanych-czego Wam życzę. Buziaki trzymajcie sie dzielnie!
Malinka rozumiem. Trzymam kciuki, że będzie wszystko dobrze i myślami jestem z tobą
Aniołek 7tc (*) 17.10.2011
Aniołek 9tc (*) 31.03.2016
PCOS i niedoczynność tarczycy
-
Niebieskaa wrote:Skrzat...od razu pomyslalam, ze chetnie poszlabym z Toba na to wesele i siedzialybysmy razem i rozmawialybysmy o zupelnie innych tematach:) jak bedzie Ci ciezko to pomysl sobie, ze tutaj masz caly gang dziewczyn z podobnymi problemami i nie jestes z tym sama, usciski!
Niebieska chyba chętniej poszłabym w parze z Tobą na to wesele niż z moim mężem haha
Postaram się być silna, miła i uprzejma. Ale jak mi mocno zajdą za skórą mamusiowatymi tematami to mogę być odrobinę złośliwa...już taki mam wstrętny charakter;)
Niebieskaa lubi tę wiadomość
1 rok starań -> 04.2015 - 11 tc [*]
2 lata starań od poronienia... i CUD
-
mam takie 26letnieCoconue wrote:JAGNA75
A Ty masz już dziecko czy to są starania o Twoje pierwsze? ale to moja siostra 15 lat młodsza,ale kocham ją bardziej niz siostre a ona znów twierdzi ze jestem dla niej własciwie mamą
Tak kochana,to moja walka o pierwsze dziecko,troche pózno choc zawsze od nastolatki marzyłam o kochającym męzu,domu z ogrodem i trójce dzieci kiedy inne dziewczyny marzyły by byc aktorką a chłopcy by zostac strażakiem
Tak dziwnie nie układało mi sie zycie,duzo porażek...od pięciu-szesciu lat wreszcie sie ułożyło,tylko dziecka nam brak.Cztery lata sie staramy,przez dwa lata traciłam czas chodząc od jednego gabinetu do drugiego i żadnego kroku do przodu...na pół roku dałam sobie spokój az zebrałam siły i na nowo podjęłam wyzwanie,trafiłam do kliniki.Trzy dni siedziałam na necie szukając dobrego gina,znalazłam...jak na razie jestem zadowolona,choc powiem tak ze mój upór a jego wiedza i doswiadczenie łączy sie w sukces
Coconue lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
Aga,tu jest link do lekarza immunologa klinicznego,który jest super specjalistą i ma sporą wiedze na temat mutacji,ANA i innych związanych z immunologią w ciązy,w patologi ciązy.Opisz mu po krótce swoje ciąze,oraz badania jakie robiłas a przede wszystkim zaznacz które wyszły dodatnie.Zapytaj czy robic jakies badania,jak widzi dalsze starania z jakimi lekami w razie ciązy czy nawet juz w trakcie staran.Napisz do niego mejla,mnie odpisał dosc szybko i tresciwie.Aga22 wrote:Dziewczyny która z was ma mutacje homozygotyczna i jakie badania robiłaś oraz co teraz bierze ?
[email protected]
Antoś IVF,Julisia natural
-
inessa wrote:Hej kochane❤ Jagna co szkola to inaczej. Zwykle darmowe sa przy szpitalach a zapisy sa zwykle ok 20 tc ale to tez roznie jest. U nas zajecia sa raz w tygodniu trwaja 2 godziny i jest 8 spotkan. Ja tez mam zalecenie cc ale chodzimy bo moj maz tez prosil. Glownie nam chodzi o przygotowanie sie do przyjecia dziecka w domu no i samej pielegnacji. Akurat u nas zajecia sa b.ciekawe ☺ i darmowe a co do diety to ja choruje na celiakie i musze miec diete bezglutenowa i bezmleczna a teraz doszla cukrzycowa.co do wylaczenia siw z forum to dobry pomysl jak ktos tak czuje. Ja mialam rozne etapy po stratach raz potrzebowalam kontaktu z dziewczynami a drugi raz wrecz odwrornie zatem chyba zalezy od stanu emocjonalnego na dany czas. Rok temu po nieudanej adopcji praktycznie wylaczylam sie z ovu ale wrocilam ☺ Aga ja nam mutacje heterozygotyczna 2 rodzaje wiec za bardzo nie pomoge ale i tak kazda pacjentka powinna byc indywidualnie prowadzona i dobrze ze juz masz zalecenia jakie leki brac. Kochane sle buziaki dla kazdej i wiele nadziei mimo przeciwnosciom.❤
A jak zdiagnozowano celiakie,jakie badanie sie na to robi?
Ja juz od dwóch tygodni ograniczam choc nie wykluczam jeszcze całkiem glutenu,powiem ci ze waga wreszcie mi sie ruszyła w dół i mój brzuch nie jest tak napompowanyAntoś IVF,Julisia natural
-
Zycze WAM WYLUZOWANEGO, ZDROWEGO, SPOKOJNEGO WEEKENDU ! DLA MAMUSIEK Z BRZUSZKAMI i dla Nas staraczek...ja juz po bara bara... tralalallalala ( moze juz tam żołnierze pędzą ) i zaraz drineczek na spokojny wieczor, ....dawno tak nie mialam.... !!!!!! bo ciagle doly płacze stresy !!!!!!
pozdrawiam kochane
Niebieskaa, Iwannabelieve, Kaczuszka86, kkkaaarrr lubią tę wiadomość
Syneczek.
2.02.2016 Aniolek ;* -
Moze dobrze czasem odejsc od obliczen,staran według kalendarza cyklu,lepiej czasem odpuscic i zdac sie na los,spontaniczne zblizenia często zaskakują pozytywamiJacqueline wrote:Pojechałam dziś na betę.
Gdyby te plamienia co miałam tak w kratkę pare dni od niedzieli związane były z implantacją beta powinna wyjść nawet minimalnie podwyższona.
A jest negatywna Buu
A miałam cichą nadzieję, że jednak coś jest na rzeczy, a tu dupa Więc to jakieś ujowe zaburzenia hormonalne były/są
Smutno mi trochę, że nie wyszło, ale chyba nie aż tak jak przy pierwszym cyklu kiedy nie wyszło jak zaczęliśmy starać się o tą ostatnią ciążę
Bardziej dobija mnie to, że chyba musimy zawiesić starania do nie wiem kiedy niż to, że się nie udało teraz Wizyta w poradni genetycznej dopiero 1 sierpnia, ciekawe kiedy będą wyniki... słuchaj swego ciała,samo cię pokieruje
Antoś IVF,Julisia natural
-
Magdzia88 wrote:Zycze WAM WYLUZOWANEGO, ZDROWEGO, SPOKOJNEGO WEEKENDU ! DLA MAMUSIEK Z BRZUSZKAMI i dla Nas staraczek...ja juz po bara bara... tralalallalala ( moze juz tam żołnierze pędzą ) i zaraz drineczek na spokojny wieczor, ....dawno tak nie mialam.... !!!!!! bo ciagle doly płacze stresy !!!!!!
pozdrawiam kochane
i tak to wszystko powinno wyglądac
powodzenia,owocnego i pracowitego weekendu kochana,po dzis to pewnie początek??Antoś IVF,Julisia natural
-
Poczatek juz zaczelam dwa dni temu;)) ale dzis korzystam.. ze mam w miare nastroj.. humor i nastawienie bo nie wiem co przyniesie jutro,wzielam urlop bo takbo to bylabym teraz na nocce..mysle ze alko mi nie zaszkodzi... a tez sie nalezy! Buziaki babeczkiJagna 75 wrote:i tak to wszystko powinno wyglądac
powodzenia,owocnego i pracowitego weekendu kochana,po dzis to pewnie początek??Syneczek.
2.02.2016 Aniolek ;* -
przykro mi kochana,nawet nie mam pojęcia jak boli kolejna porazka,wiem jak to jest kiedy wszystko wskazuje na niepowodzenie.Jestesmy z tobą kochana,to cięzki czas dla ciebie,nic nie jest teraz wazne jak pozegnanie ze swoim szczesciem,tule kochana.s1985 wrote:U mnie pecherzyk bardzo mały, nie ma dobrych rokowań, nie ma cudów wiem jak to się Zakończy ;(Antoś IVF,Julisia natural
