Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Arleta, wyczytane w internetach: "W siódmym tygodni ciąży zarodek jest długi na 7 do 12 mm (CRL). Jego waga powoli zbliża się do jednego grama. Na tym etapie ciąży można dokładnie szacować wiek ciążowy, opierając się na wymiarze CRL, który przybiera teraz około 1 mm dziennie. Wiek w dniach otrzymuje się przez dodanie do wymiaru w milimetrach liczby 35.
Na tym etapie tętno płodu (FHR) powinno już wzrosnąć do wartości pomiędzy 130 a 160. Ewentualne niższe wartości mogą wskazywać na wady rozwojowe i wiążą się z wysokim ryzykiem poronienia." https://parenting.pl/portal/7-tydzien-ciazy
Między 117 a 130 nie ma jakiejs kolosalnej roznicy, wiec jak na moje oko zle wcale nie jest. Jeszcze Maluch ma czas, aby pikawka zaczela mu walic powyzej 160 -
Roma immunolog od ręki :o ja całe 3miasto obdzwoniłam i wychodzi na to, że istnieje tylko jeden immunolog w rejonie :o prywatnie też tylko on chyba przyjmuje bo też innego nie znalazłam... ale na badania prywatnie to chyba mnie już nie stać ;/ Kurcze szkoda, że Będzin tak daleko ;(
Aniołki 02.2015 8tc 02.2016 9tc 11.2016 -cb ;(
07.2016 bardzo złe wyniki u M - kuracja
MTHFR C677T homozygota, mutacja Leiden, mutacja w genie protrombiny i pai - taki mam piękny zestaw
-
Arleta wrote:Ja po wizycie,serduszko ładnie biło uff do jutra mam spokój (niestety nie zmierzyła bo wizyta darmowa,także wiadomo) tego drugiego pęcherzyka wogóle już nie było,ledwie jakaś taka plamka,może to i lepiej,bo pozniej wiadomo,jakie mogą być komplikacje...do tego jakiś krwiaczek i torbiel czy jakoś tak, strasznie szybko to trwało,także sama nawet nie wiem,dla mojej Pani dr wizyty są expresowe,ale jest dobra,jakiś zabieg czy coś to od razu się z nią można umówić
M@linka tydzień temu zarodek miał 4,6mm a w niedzielę 9,2mm,dziś niewiem,ale wtedy ładnie urósł
Wiesz coś może na temat tego tętna,bo w tym szpitalu lekarka mnie nastraszyła jak było te 117,rzeczywiście to może być za mało?
Roma popieram że w tej PRO FEMINIE szybciutko terminy i lekarz immunolog najlepszy ze wszystkich,bardzo polecany przez dobrych ginekologów,ja niestety zrezygnowałam z wizyty,bo zaszłam w ciążę
Arletka co do tętna to mnie się gdzieś niedawno obiło, że musi być ponad 100 - wiadomo ono potem wzrasta ale czytałam,że jak jest ponad 100 to jest okej tylko nie pamiętam dla którego tyg ciąży. Więc ja bym się tym na razie nie martwiła. A tak w ogóle to wspaniałe wiadomości przyniosłaś - o wzroście małego i dzisiejszej wizytacji rośnie, rośnie - jak na razie moim zdaniem super! Kiedy masz następną wizyte?Arleta lubi tę wiadomość
-
A ja dostałam dzisiaj clexane na receptę z refundacją. Moja lekarka rodzinna mi zapisała. Ginekolog prywatny napisał list do lekarki.
Zamiast 360 zł niecałe 30 zł. Nice.M@linka, Arleta, laila_25, blondyna5555 lubią tę wiadomość
Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć ))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t]. -
kkkaaarrr wrote:Arleta, wyczytane w internetach: "W siódmym tygodni ciąży zarodek jest długi na 7 do 12 mm (CRL). Jego waga powoli zbliża się do jednego grama. Na tym etapie ciąży można dokładnie szacować wiek ciążowy, opierając się na wymiarze CRL, który przybiera teraz około 1 mm dziennie. Wiek w dniach otrzymuje się przez dodanie do wymiaru w milimetrach liczby 35.
Na tym etapie tętno płodu (FHR) powinno już wzrosnąć do wartości pomiędzy 130 a 160. Ewentualne niższe wartości mogą wskazywać na wady rozwojowe i wiążą się z wysokim ryzykiem poronienia." https://parenting.pl/portal/7-tydzien-ciazy
Między 117 a 130 nie ma jakiejs kolosalnej roznicy, wiec jak na moje oko zle wcale nie jest. Jeszcze Maluch ma czas, aby pikawka zaczela mu walic powyzej 160
Ciekawa reguła na obliczenie wieku zarodka w dniach - czyli jak mój miał tydzień temu 5mm to jego wiek wynosił wtedy 35+5=40 dni - czyli mój zarodeczek powstał 40 dni wcześniej - kurde to by się zgadzało a nawet lepiej bo to nie był mój 40 dzień od ovu tylko 37 ...och, to się pocieszyłam jeśli liczy się dni od ovu a nie od dnia pierwszej miesiączki, bo nie wiem co mają na myśli..Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2016, 18:19
-
Coconue wrote:A ja dostałam dzisiaj clexane na receptę z refundacją. Moja lekarka rodzinna mi zapisała. Ginekolog prywatny napisał list do lekarki.
Zamiast 360 zł niecałe 30 zł. Nice.Coconue lubi tę wiadomość
2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
Magdzia88 wrote:A ty laila co sie nc nie odzywasz??? Kiedy @???? Mam nadzieje ze nie dojdzie; )))
Dopiero dzisiaj zaznaczyl mi ta czerwona kreche i jakos odżyłam. Zaczelam znów aktywnie przeszukiwac wątki W majówke testuje )
Dzis miałam taki moment strasznie silnego bólu brzucha i krzyża jak na @.. jestem kilka dni po owu wiec ani implantacja...ani @... nie wiem co to bylo ale bylo silne ;/ Macie jakis pomysl?
aniołek 01.02.2016r -
Haana wrote:Dziewczyny ratujcie!
Przeciwciała przeciwjądrowe ANA1, mam dodatnie miano 1:100, typ świecenia ziarnisty z dodatnimi strefami chromosomów.
O co chodzi? Może to być związane z moimi poronieniami? mam też hashi, jeśli to ma jakiś związek
Jesli ANA2 bedzie ujemne to wszystko dobrze,kolejnego juz sie nie robi.
Robiłas przeciwciała anty TPO,TG?
Antoś IVF,Julisia natural
-
acha,no ja po wizycie.
Ovu bedzie po lewej szczesliwej stronie,mam jajo 17mm,w piątek mam ovitrelle,sobota-niedziela serduszkowanie.Jestesmy zgodni z doktorkiem co do tego cyklu,oboje zakładamy ze są duze szanse z owej strony
Roma sie nie odzywa....gdyby było dobrze,zaraz by napisała
wierzyłam ze jesli jej sie uda,mnie równiez,teraz bedzie duzo strachu a chciałabym go nie czuc juzAntoś IVF,Julisia natural
-
Xaxa wrote:Roma immunolog od ręki :o ja całe 3miasto obdzwoniłam i wychodzi na to, że istnieje tylko jeden immunolog w rejonie :o prywatnie też tylko on chyba przyjmuje bo też innego nie znalazłam... ale na badania prywatnie to chyba mnie już nie stać ;/ Kurcze szkoda, że Będzin tak daleko ;(Antoś IVF,Julisia natural
-
Kochane moje, mojego maleństwa już nie ma. Zarodek się wchłania, pęcherzyk zniekształcony, wszystko obrzęknięte. Pęcherzyk jest za duży na samoistne poronienie, gin mówi że jest duże ryzyko krwotoku, tym bardziej że brałam acard. W piątek mam zabieg... Myślałam że to będą najgorsze wieści jakie dziś usłyszę, ale okazuje się że jest jeszcze gorzej - mam nieprawidłowy kariotyp - translokacja wzajemna pomiędzy chromosomem 2 i 8. Kwestia szczęścia czy komórka jajowa odziedziczy defekt czy nie. Dodając do tego mutację mthfr mamy efekt - 4 nieprawidłowe ciąże. Mam zalecenie wszelkich możliwych badań prenatalnych, włącznie w aminopunkcją jeśli uda mi się dojść do późniejszych etapów ciąży. To najgorsze co mogło wyjść bo nie można tego leczyć. Szczerze mówiąc nie wiem czy podejmę ryzyko kolejnej ciąży - a co jeśli w 16 tc okaże się, że dziecko jest chore? Gin twierdzi że zaburzenia są tak duże (zamienione są całe ramiona chromosomów, a nie tylko fragmenty) że ciąża nie ma szans się rozwinąć powyżej 8 - 9 tygodnia. Ale wyobrażacie sobie ten stres i oczekiwanie na wyniki aminopuncji? Najgorsze jest to że mój Syn mógł to przejąć i też może być nosicielem i w przyszłości może mieć z żoną te same problemy...25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Jagna 75 wrote:ja w Krakowie na nfz immunologa(dobrego doktorka) mam na 23 czerwca,wczoraj dzwoniłam jesli ktos cos....25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
roma wrote:Kochane moje, mojego maleństwa już nie ma. Zarodek się wchłania, pęcherzyk zniekształcony, wszystko obrzęknięte. Pęcherzyk jest za duży na samoistne poronienie, gin mówi że jest duże ryzyko krwotoku, tym bardziej że brałam acard. W piątek mam zabieg... Myślałam że to będą najgorsze wieści jakie dziś usłyszę, ale okazuje się że jest jeszcze gorzej - mam nieprawidłowy kariotyp - translokacja wzajemna pomiędzy chromosomem 2 i 8. Kwestia szczęścia czy komórka jajowa odziedziczy defekt czy nie. Dodając do tego mutację mthfr mamy efekt - 4 nieprawidłowe ciąże. Mam zalecenie wszelkich możliwych badań prenatalnych, włącznie w aminopunkcją jeśli uda mi się dojść do późniejszych etapów ciąży. To najgorsze co mogło wyjść bo nie można tego leczyć. Szczerze mówiąc nie wiem czy podejmę ryzyko kolejnej ciąży - a co jeśli w 16 tc okaże się, że dziecko jest chore? Gin twierdzi że zaburzenia są tak duże (zamienione są całe ramiona chromosomów, a nie tylko fragmenty) że ciąża nie ma szans się rozwinąć powyżej 8 - 9 tygodnia. Ale wyobrażacie sobie ten stres i oczekiwanie na wyniki aminopuncji? Najgorsze jest to że mój Syn mógł to przejąć i też może być nosicielem i w przyszłości może mieć z żoną te same problemy...
Brak mi juz słów,bardzo mi smutno z powodu twojej straty,złych wynikówAntoś IVF,Julisia natural
-
roma wrote:Tak, to ten sam co w Będzinie przyjmuje, tak Jagna?Antoś IVF,Julisia natural
-
Roma - strasznie mi smutno, że znów Cię to spotkało, liczyłam, że jedna będzie inaczej... I do tego ten kariotyp - zaczynam się bać trochę czy i u mnie czegoś w tym temacie nie będzie, bo z pierwszej bezproblemowej ciąży mam córkę, a dwie kolejne poronienie w 8tc wg USG
Też nie wiem czy podjęłabym się ryzyka kolejnej ciąży gdyby coś nie tak wyszło w kariotypach, bo jak piszesz to szczęście/loteria czy następnym razem będzie dobrze...
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Jezuuuu...
Ja chyba jednak jestem w ciąży...
Zrobiłam przed chwilą test, Quixx, czułość ma 25, ale u mnie HCG dość łatwo przenika do moczu, piłam już kawę dziś rano, w ciągu 2 minut od zakroplenia testu zaczął się cień pokazywać, a po 5 minutach to już mocny bladzioch... Z 4-5 dni temu miałam jednorazowo lekko śluz na różowo zabarwiony i myślałam, że znów jakieś zaburzenia hormonalne...
Ledwo tu widać, na żywo wyraźna blada różowa kreska...
Mama dziś rano powiedziała mi, że śniło jej się, że jestem w ciąży - kurka, proroczy ten sen miała...Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2016, 09:32
roma, Magdzia88, Arleta, osa, maggda, blondyna5555, M@linka, inessa, Coconue, Kaczuszka86 lubią tę wiadomość
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
roma wrote:Kochane moje, mojego maleństwa już nie ma. Zarodek się wchłania, pęcherzyk zniekształcony, wszystko obrzęknięte. Pęcherzyk jest za duży na samoistne poronienie, gin mówi że jest duże ryzyko krwotoku, tym bardziej że brałam acard. W piątek mam zabieg... Myślałam że to będą najgorsze wieści jakie dziś usłyszę, ale okazuje się że jest jeszcze gorzej - mam nieprawidłowy kariotyp - translokacja wzajemna pomiędzy chromosomem 2 i 8. Kwestia szczęścia czy komórka jajowa odziedziczy defekt czy nie. Dodając do tego mutację mthfr mamy efekt - 4 nieprawidłowe ciąże. Mam zalecenie wszelkich możliwych badań prenatalnych, włącznie w aminopunkcją jeśli uda mi się dojść do późniejszych etapów ciąży. To najgorsze co mogło wyjść bo nie można tego leczyć. Szczerze mówiąc nie wiem czy podejmę ryzyko kolejnej ciąży - a co jeśli w 16 tc okaże się, że dziecko jest chore? Gin twierdzi że zaburzenia są tak duże (zamienione są całe ramiona chromosomów, a nie tylko fragmenty) że ciąża nie ma szans się rozwinąć powyżej 8 - 9 tygodnia. Ale wyobrażacie sobie ten stres i oczekiwanie na wyniki aminopuncji? Najgorsze jest to że mój Syn mógł to przejąć i też może być nosicielem i w przyszłości może mieć z żoną te same problemy...