Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Jacqueline test niewątpliwie pozytywny, gratuluję
Jacqueline lubi tę wiadomość
25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
roma,
Ogromnie mi przykro...
Bardzo, bardzo Ci współczuję.
Zdaję sobie sprawę, jak bardzo musiała Was zaboleć ta genetyczna diagnoza. Wiem, że teraz pewnie brzmi to mało przekonywająco, ale taka sytuacja pozwala zdać sobie sprawę i jeszcze mocniej poczuć, jakim cudem jest Wasz syn! Jednak jest możliwe to szczęście, pomimo tak dużych przeciwności losu.
Ważne też, że wiecie to wszystko. Taka wiedza pozwala inaczej działać, podjąć odpowiednie kroki i decyzje.
Kkkaaarr ma rację. Jest na pewno coś takiego jak badania metodą NGS, które pozwalają bardzo dokładnie przeanalizować genom ludzki. My korzystaliśmy z tej metody, gdy robiliśmy badania po poronieniu. To podobno najlepsza obecnie metoda badań genetycznych. Zwykle jest stosowana właśnie przy zapłodnieniu in vitro.
Więc na pewno są jakieś możliwości, jakieś drogi... -
kkkaaarrr wrote:Od razu powiem, że się na tym kompletnie nie znam, ale chyba istnieje coś takiego jak in vitro z preselekcją. Nigdy nie czytałam na ten temat, ale może warto sprawdzić, bo może to właśnie chodzi o to, aby wybrać te zdrowe komórki bez wady genetycznej.25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Jacqueline,
Wow!! Ty wiesz, co ja chcę powiedzieć
Kochana, to jest to.
Tym razem musi być dobrze.
Bardzo mocno trzymam kciuki!
Kkkaaarrr,
Jak się czujesz?
Przy okazji, od razu Cię odpytam, skoro już jesteśJacqueline lubi tę wiadomość
-
annak wrote:skrzat,
Ja byłam w bardzo podobnej sytuacji nieco ponad rok temu. Stanęłam przed wyborem - zostawać w firmie (wbrew sobie), czy rzucić to wszystko. Nie byłam w stanie wpasować się w firmę, w której pracowałam ponad 4 lata, ponieważ panowały tam wartości, z którymi kompletnie się nie zgadzałam. Na dodatek zostałam bardzo źle potraktowana w związku z moją pierwszą ciążą (doświadczyłam jawnej dyskryminacji). Dlatego postanowiłam odejść.
Złożyłam więc wypowiedzenie w imię swoich wartości, uczciwości wobec siebie oraz swojego zdrowia psychicznego. I była to jedna z najlepszych rzeczy, jakie mogłam zrobić dla siebie.
Po odejściu założyłam własną firmę, która wciąż jeszcze nie przynosi oczekiwanych rezultatów biznesowych. Jak wiadomo, o taki sukces trzeba nieraz długo walczyć, ale odżyłam. Psychicznie totalnie odżyłam. Zdałam sobie sprawę, jak bardzo tamto miejsce wysysało mnie z energii, jak wiele spokoju mi zabierało. Wiedziałam, że praca mocno przyczyniła się do mojej depresji.
Dlatego ja jestem rzeczniczką tego, żeby w podobnych sytuacjach myśleć o sobie. O swoim spokoju, szczęściu. Oczywiście trzeba samej wyważyć, czy większy spokój będzie się miało poza pracą, czy jednak w niej (mając stały dochód i inne związane z tym udogodnienia). Ale może u Ciebie to jest znak, żeby coś zmienić. Jakoś się wyrwać. Zwłaszcza, że finansowo nie masz noża na gardle i na dodatek (to najważniejsze!) masz pomysły na siebie! Wiesz czego chcesz, masz plan rozwoju. Nie jest tak, że planujesz rzucić pracę i patrzeć w sufit (taka decyzja często dość szybko może prowadzić do jakiegoś poczucia winy, albo spadku poczucia własnej wartości).
Ale Ty masz plan! I może warto chwycić byka za rogi, zaryzykować, pomyśleć o sobie...
Niewykluczone, że właśnie wtedy dziecko uzna, że to idealny moment, aby u Ciebie zamieszkać...
Kochana bardzo Ci dziękuję za te słowa:) Bardzo mnie podniosły na duchu!
Myślę, że podjęłam dobrą decyzję i teraz po prostu muszę mieć dużo odwagi i siły aby ją podtrzymać. Do końca czerwca domykam tutaj swoje sprawy, więc jeszcze 2 miesiące mi zostały, jakoś wytrzymam.
Niebieska - od dawna kręcę sama swoje kosmetyki w domu, scruby, masła, balsamy, pomadki - więc to moja taka mała pasja. Stąd te studia podyplomowe, żeby uzupełnić wiedzę w tym zakresie. Po biotechnologii mam dużo podstaw z chemii i biologii, więc baza do zawodu kosmetologa jest:)
A potem można pracować w laboratoriach rozwoju nowych produktów w firmach kosmetycznych, tzw. Research&Development i tak bym chyba chciała najbardziej. A w ogóle to marzy mi się kiedyś właśnie założenie własnej firmy i wypuszczenia własnych kosmetyków na rynek:) Może kiedyś... Bo to jednak ogromne przedsięwzięcie jest. Nie wystarczy tylko receptura i produkcja, ale też badania kliniczne dopuszczenia produktu do obrotu (dermatologia itd.), a to sporo kosztuje...Ale marzenia trzeba mieć
Z kiepskich wiadomości to... TEST NEGATYWNY. Głupia nie mogłam się powstrzymać no i nasikałam...no i 1 kreska ehh;)
Roma jest mi strasznie przykro, jesteśmy z Tobą. Tulę Cię mocno.
Też nie wiem czy zdecydowałabym się na kolejną ciążę po takich wiadomościach. To bardzo bardzo trudne...Ale jest promyczek w postaci
Twojego synka To prawdziwy cud.
Jacqueline Ty babsztylu jeden zwariujemy tu przez Ciebie ciąża - nie ciąża ja już nie nadążam;) trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze:*
Dziś sobie pomyślałam, że chciałabym Was wszystkie poznać w rzeczywistym świecie Musicie być świetnymi babkami, naprawdę brakuje mi takich dziewczyn w moim otoczeniu:)annak lubi tę wiadomość
-
annak wrote:Kkkaaarrr,
Jak się czujesz?
Przy okazji, od razu Cię odpytam, skoro już jesteśMagdzia88 lubi tę wiadomość
-
Jagna 75 wrote:Kochanie,jeszcze sie nie zamartwiaj,większosc ma ANA1 dodatnie po poronieniu,dlatego wazne by zrobic ANA2.Jesli ono tez wyjdzie dodatnie to trzeba zrobic ANA3 które wszystko wyjasnia.
Jesli ANA2 bedzie ujemne to wszystko dobrze,kolejnego juz sie nie robi.
Robiłas przeciwciała anty TPO,TG?
Cóż, to będę musiała się znów przejechać i zrobić ana2, koszt 160 zł ;/ -
Haana wrote:Tak, robiłam już kiedyś i są te tarczycowe przeciwciała, bo Hashi.
Cóż, to będę musiała się znów przejechać i zrobić ana2, koszt 160 zł ;/
Mysle ze moze to miec zwiàzek z twoją HasziAntoś IVF,Julisia natural
-
Jaq ty sie lepiej zdecyduj z tà ciąźą,bos strasznie niezdecydowana.
Beta powie wszystko,wiec jedz zrób i bedziemy mogly gratulowac.Chcialabym sie wreszcie nacieszyc jakąs ciązową wiadomoscią tu na wàtku bo cos zastój jakis...dziewczyny rozleniwiły sie troszkuWiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2016, 10:45
Jacqueline lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
kkkaaarrr wrote:Czuję się bardzo dobrze, brzuszek rośnie, od paru dni co jakiś czas czuję 'podejrzane' bąble w brzuchu, które cały czas nie wiem czy są sprawką Bąbla czy jelit wyczekuję kolejnej wizyty, jestem bardzo ciekawa, czy Borys zostanie już Borysem (już się zaczęłam przyzwyczajać do tej myśli i tak do neigo mówię, więc nagły zwrot akcji byłby pewnie dużym zamieszaniem)
kkkaaarrr lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
Skrzat! daj znac, bede pierwsza, ktora kupi Twoje kosmetyki:D
Jacqueline! piekne wiadomosci na poczatek dnia:)
Jagna...ja to tak za Toba w tym biegu...wiem, ze jak Ty testujesz to potem mija troche czasu i ja testuje. P.s. Jagna to Twoje prawdziwe imie? Piekne, moja kuzynka tak ma na imie.
Sciskam Was mocno dziewczyny:*
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Pogodziłam się już praktycznie całkiem z tym, że ciąży miało nie być z tego cyklu i jestem w ciężkim szoku.
Już zaczynam się cieszyć, ale też jestem przerażona jednocześnie - tak bardzo boję się powtórki, nie chcę stracić kolejnego maleństwa
Jak tu nie zwariować...12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Jacqueline wrote:Pogodziłam się już praktycznie całkiem z tym, że ciąży miało nie być z tego cyklu i jestem w ciężkim szoku.
Już zaczynam się cieszyć, ale też jestem przerażona jednocześnie - tak bardzo boję się powtórki, nie chcę stracić kolejnego maleństwa
Jak tu nie zwariować...
BARDZO I TO BARDZO TRZYMAM KCIUKI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Jacqueline lubi tę wiadomość
-
Prywatnie może i Clexane by mi przepisał, ale byłam na wizycie tylko na NFZ u niego teraz no i jako, że badania w kierunku zespołu antyfosfolipidowego co robiłam wyszły ujemne, to nie ma wskazań do Clexane. Powiedział, że od pozytywnego testu będę pewnie brała Luteinę 100 2x1 (mam w takim przypadku na 30 dni, z poprzedniej ciąży zostało), a tak ogólnie to łykam 1x1 Acard, Magleq B6 MAX też 1 dziennie, Actifolin 0,8mg 1 dziennie i wit. D 2000jed. 1x1. Nie wiem czy coś tu zmieniać we własnym zakresie...
Kazał mi się zgłosić jak najszybciej po pozytywnym teście więc mam nadzieję, że przepisze mi Luteine ze zniżką. Na NFZ pewnie nie mam co więcej się spodziewać.
Podjadę chyba jutro na tą betę i w przyszły czwartek pójdę do mojego lekarza (na NFZ) jak będzie przyjmował.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2016, 11:45
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016