Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Arleta wrote:Jagna przedtem napisałaś,że te mutacje to najlepiej 12 tyg po poronieniu zrobić..
A myślisz,że to się też tyczy tych Ana,zespołu antyfosfolipidowego i tych innych?
Bo kurcze ja to robiłam od razu po poronieniu i teraz sama niewiem czy te wyniki sa miarodajne..
Ale znowu słyszałam gdzieś,że najlepiej jest robić od razu po poronieniu,bo nie w ciąży mogą być utajone np te mutacje czy coś
ktoś coś?
wystarczy po 8 tygodniach zrobic a przynajmniej po dwóch cyklach.
Lekarz ma super opinie,zna sie na tych badaniach(mutacje,ana itp)na trudnych ciązach tj. immunologicznych przyczynach niepowodzen połozniczych(poronien)
jest lekarzem immunologi klinicznej oraz chorób wewnętrznychWiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2016, 23:37
Antoś IVF,Julisia natural
-
osa wrote:Jacq, Malinko, bardzo mi przykro dziewczyny, trzymajcie się
Bardzo smutno mi bardzo z powodu tego co się tutaj dzieje, nawet nie bardzo mam ochotę tutaj wpisywać co u mnie, bo sprawy ciążowe wydają się w tej sytuacji takie błahe...
Wyjeżdżamy teraz na urlop na 5 dni, korzystam z czasu dopóki chodzę, a nie się turlam. Wizyta za tydzień, okaże się co z tymi moimi wodami płodowymi. Mam tylko cichą nadzieję, że nie skończy się to jakimś zabiegiem zmniejszania ich ilości ingerując w to "mechanicznie" albo szpitalem, chociaż jak będzie trzeba to dla malucha wszystko.
Odpocznij,z pewnoscią wyjazd dobrze ci zrobi,odstresujesz sie,zajmiesz mysli przyjemnosciami.osa lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
oska - nie gadaj bzdur, pisz o swojej ciąży Też miałaś różne problemy i nadal masz jakieś obawy, ale to, że kolejna aniołkowa mama jest coraz dalej w ciąży to jest dla nas nadzieja
Arletko - tak, niby tak się mówi, szybciej podjąć starania... Gdyby to było 1 lub 2 poronienie to może bym się nie zastanawiała, ale trzecie... To nie na moje nerwy, wykończyłabym się psychicznie gdybym teraz szybko znów zaszła w ciążę i gdyby znowu się nie udało
Zawieszamy starania... Do nie wiem kiedy. Zaczyna się teraz sezon różnych prac na wsi, truskawki, fasolka, wiśnie itp. To jednak jest duże obciążenie fizyczne dla organizmu siedząc w polu nie raz z 12 godzin z paroma małymi przerwami, dźwigając, często w upale... Na wczesnym etapie, w ogóle na żadnym etapie ciąży nie jest to dobre...
Najwcześniej starania w takim przypadku moglibyśmy podjąć po koniec lipca.
Jeśli wszystko będzie dobrze to 1 sierpnia mamy wizytę w poradni genetycznej, to tylko albo aż 3 miesiące, zależy jak patrzeć, jakoś czas zleci do tego momentu.
Chyba mają zamiar nam pobrać krew na badania wtedy, bo tydzień wcześniej nie kazali być na żadnym antybiotyku.
O ile zostanie omówiony jakiś konkretny plan działania wtedy i nie trzeba będzie zbyt długo czekać na wyniki to co to za różnica czy poczekamy te 3 miesiące czy 6...
Coconue, osa lubią tę wiadomość
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Dziewczyny tak bardzo bardzo bardzo mi przykro
Żadne słowa nie wyrażą tego co czujecie
Wierzyłam do końca, że Wam się uda...
Oska trzymam kciuki
Inessko mam nadzieję, że uda się ustabilizować te cukry i obejdzie się bez szpitala.
Dziewczyny starające się trzymamy kciuki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2016, 06:35
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
[email protected] sie o to Martynki pytalam, zapisalam sobie w pliku co mi wtedy odpisala, ale nie biore tego wszystkiego...wszak boje sie przedobrzyc:
acard 75mg, kwas foliowy 15mg, femibion natal 1, inofem, koenzym Q10, witaminy B1, B6, B12, witaminę D, Kwasy omega 3, magnez, okłady borowinowe na brzuch, wiesiołek do owulacji, len.
Mąż: kwas foliowy, maca, salfazin, koenzym Q10, androvit, magnez, kwasy omega 3.
Dziewczyny pisaly o badaniach zw. z kariotypem i MTHFR - mysle, ze to bardzo wazne.
Daj znac M@linko po wizycie u endokrynologa, ciekawa jestem co poradzi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2016, 10:40
M@linka lubi tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Dziękuję Kochane moje za miłe słowa :* :* :*
Wiecie jak to jest, wszystkie wiemy tutaj jak boli strata i że niekoniecznie chce się czytać o wyprawkach, ubrankach czy problemach jaką koszulę nocną wziąć na porodówkę.
Annak, a jak u Ciebie? Przeszedł kryzys "niechcenia"? Mam nadzieję, że wszystko dobrze.
Jagienko, wyjazd się na pewno przyda
Jacq, Ty nam też dodajesz i dodawałaś sił tym, że masz już córeczkę, to dla nas znak, że może się udać. Może rzeczywiście dobrze odpuścić na te letnie miesiące skoro praca fizyczna się zapowiada. Trzymam kciuki za poradnię genetyczną i to, żebyś wróciła do formy psychicznej jak najszybciej.
A dziś byłam na standardowych badaniach - krew i mocz. Powoli się zabieram za pakowanie do wyjazdu, chociaż chyba sobie spacer jeszcze zrobię, bo pogoda jest przepiękna. -
Maliko to co napisała Niebieska, acard brałam jeszcze przed zajściem w ciążę chyba coś z 3-4 miesiące nie jestem pewna czy nie dłużej( brałam cały czas tylko z przerwą na @), no i kwas foliowy zwykły 15mg.
I lekarz mówił, że dawka 0,4 clexane jest bardziej profilaktyczna i często bywa tak, że nie wystarczająca u wszystkich, dlatego on mi woli dać dawkę leczniczą 0,6... potem tłumaczył, że robimy badania krwi w ciąży na krzepliwość i zobaczymy czy zostajemy czy zmniejszamy...M@linka lubi tę wiadomość
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
osa wrote:Annak, a jak u Ciebie? Przeszedł kryzys "niechcenia"? Mam nadzieję, że wszystko dobrze.
Osa,
Dziękuję za pamięć
Prawdę mówiąc, nie wiem jeszcze czy kryzys minął, bo chyba na drugi dzień po tym jak się Wam poskarżyłam (albo jakoś chwilę później), przyszła @ i jest sobie do tej pory, więc na razie i tak się wszystko, siłą rzeczy, zawiesiło.
Zobaczymy, jak będzie po...
Wydaje mi się, że jakoś delikatnie się moje nastawienie zmienia. Zobaczymy. Staram się możliwie jak najmniej o tym myśleć, żeby się tymi myślami nie przyciskać do muru, że tak powiem.
Jeśli chodzi o opowieści o ciąży, to na mnie akurat one bardzo pozytywnie działają, bo pokazują światełko w tym tunelu, który przez ostatnie dni wydał nam się znowu bardziej ciemny... -
Wiecie co, od wczoraj zbieram się aby coś mądrego napisać, no i nic nie wymyśliłam. Cholernie mi przykro z powodu natłoku złych informacji, których tu ostatnio tak dużo
Kochane, trzymajcie się, musicie byc dzielne.. Ja wiem, że to brzmi jak frazes, ale nie możecie się poddawać. Życie okrutnie nas doświadcza, ale podobno co nas nie zabija to nas wzmocni i spróbujcie choć odrobinę tak właśnie na to spojrzeć. -
annak wrote:Kkkaaarrr,
A Ty jutro wizytujesz, jak widzę?
O której?
Jak się czujesz tak w ogóle?
Czuje się bardzo dobrze, czasem nawet martwię się, że aż za dobrze. Jestem bardzo ciekawe ile Bąbel urusł, bo jak patrzę na rosnący brzuszek to mam wrażenie, że chyba musiał urosnąć całkiem sporo. -
Martynko Mój ginekolog nie chciał mi wypisać clexane w wyższej dawce bo stwierdził że nie potrzebne ale nie robił mi żadnych badań by sprawdzić czy 0,4 wystarczy...jakie to badania się robi? chce go przekonać by to sprawdzić...i by być może dał mi te wyższa dawkę. A Ty jaką w końcu miałaś? I na jakiej podstawie gin Ci podwyższył?
-
Martynko, a Ty jak się czujesz? Tymcio rośnie?
Annak, dobrze, że nastawienie się zmienia. Nic na siłę, czasami jak się odpuszcza to lepiej wychodzi niż jak stoi się nad drugą połówką z batem i krzyczy "dawaj, dawaj, bo owulacja" (No może trochę przerysowałam hehe)
kkkaaarrr, czekamy na wieści po wizycie, super, że się dobrze czujesz, więc Bąbelek na pewno zdrowo rośnie.kkkaaarrr lubi tę wiadomość
-
M@linka wrote:Martynko Mój ginekolog nie chciał mi wypisać clexane w wyższej dawce bo stwierdził że nie potrzebne ale nie robił mi żadnych badań by sprawdzić czy 0,4 wystarczy...jakie to badania się robi? chce go przekonać by to sprawdzić...i by być może dał mi te wyższa dawkę. A Ty jaką w końcu miałaś? I na jakiej podstawie gin Ci podwyższył?
Szkoda, że lekarze często lekceważą wiele problemów
Mi mój od razu zaproponował tą dawkę 0,6, powiedział, że w trakcie zrobimy badania na krzepliwość i dalej się zobaczy...
Oska wiesz co mam trochę problemów, ale nie chce za bardzo pisać, bo już miałam opinie na forum, że wynajduję sobie problemy gdzie ich nie ma, bardzo mnie to zabolało, 17 maja będę miała usg i wtedy napiszę coś więcej.M@linka lubi tę wiadomość
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz