X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 6 maja 2016, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malika...pièkne te fotki,az łzy wzruszenia w oczach,zdrówka❤

    malika89 lubi tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 6 maja 2016, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynka tobie tez zdróweczka i zero stresa,wirle przeszlas i kazdy powinien szanowac to co piszesz i czujesz.Głowa do góry❤❤

    Martynka30 lubi tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 6 maja 2016, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maggi trzymaj sie mocno,juz niedługo meta wiec oszczèdzaj sie.Zdróweczka kochana

    Martynka30 lubi tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 maja 2016, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malika89 wrote:
    Znalazłam prawdobodobne przyczyny, zadziałałam odpowiednio i udalo się.

    No to masz szczęście w nieszczęściu, że poznałaś przyczynę i dało się jej zapobiec. Ja przyczyny nie znam. I nie wiem, jak zapobiegać. Wiem, że kolejna ciąża, aczkolwiek pragnę jej, będzie mnie kosztować wiele stresu.

  • M@linka Autorytet
    Postów: 2099 1543

    Wysłany: 6 maja 2016, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elaria nam też nie udało się znaleźć przyczyny. Mamy wroga z którym nie wiadomo jak walczyć i jak go rozpoznać :'( rozumiem Cię doskonale. Myślałam, że trombofilia i clexane zdziała cud...tak się nie stało. A dowiedzieć się dlaczego to juz na tym etapie jak szukanie igły w stogu siana :|
    Jestem w szpitalu i czekam na zabieg. Miał być w niedzielę lecz krwawienie się rozszalało i gin miał obawy bym do niedzieli nie wyroniła wszystkiego bo chce materiał do jakichś badan zabezpieczyć. Zabieg będzie jeszcze dziś w nocy. Lubię ten odjazd znieczuleniowy ;)

    jnmqdzu5ponocqze.png
    uch5ha00mu9kkjgg.png
    uch520mm81yzf57p.png


  • Coconue Autorytet
    Postów: 940 1049

    Wysłany: 6 maja 2016, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elaria a jakie badania robiłaś?

    Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć :)))

    Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t].
  • Maredd Przyjaciółka
    Postów: 100 88

    Wysłany: 6 maja 2016, 23:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie
    Dziewczyny, przykro mi strasznie z powodu waszych strat :(
    Moje wyniki krwi przyszły i wszystko jest ok
    Toxoplazmoza, chlamydia, cytomelagia i przeciw ciała antykardiolipidowe tez.
    Teraz mamy się statać i przyjść po owulacji. Z jednej strony sie cieszę że jest ok a z drugiej ciagle nie wiem co było powodem moich dwóch poronień więc może zdarzyć się znów:(
    Nie wiem co robić:(

    dwie córeczki i...
    [*] aniołek 5tyg 2dni
    [*] aniołek 5tyg 6 dni
    [*] aniolek 10 tyg
  • M@linka Autorytet
    Postów: 2099 1543

    Wysłany: 7 maja 2016, 00:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i lipa. Anastazjolog poszedł do woreczka robaczkowego i zabieg jutro rano.

    jnmqdzu5ponocqze.png
    uch5ha00mu9kkjgg.png
    uch520mm81yzf57p.png


  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 7 maja 2016, 05:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna 75 wrote:
    Martynka tobie tez zdróweczka i zero stresa,wirle przeszlas i kazdy powinien szanowac to co piszesz i czujesz.Głowa do góry❤❤

    Dzięki Kochana, a widzisz nie wszystkie szanują, dziś na dobre odeszłam z fioletowej strony, nie chcę czytać postów, które mnie bardzo bolą, że ok poroniłaś 2 razy ( a nie 3? :( ), że ok straciłaś ciążę 4-5 tydz... to brzmi tak i co z tego, przynajmniej ja tak odebrałam :(
    Ja się nie licytuje, każda strata boli tak samo :(
    A najgorsze były słowa, że osoba, czytając moje posty czuła się chora :( :( :( to przykre i boli. Wyszło to po 7 miesiącach, że to co pisałam, mój strach, moje obawy i mój ból to wszystko denerwowało :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2016, 05:28

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 7 maja 2016, 05:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M@linka wrote:
    No i lipa. Anastazjolog poszedł do woreczka robaczkowego i zabieg jutro rano.

    Kochana :( myślę o Tobie cieplutko, to trudny czas, myślami jesteśmy z Tobą...

    M@linka lubi tę wiadomość

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • blondyna5555 Autorytet
    Postów: 1056 1002

    Wysłany: 7 maja 2016, 05:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynka ja również rzadko tam się odzywam, tam dziewczyny mają swój świat, nawet jak coś napisze czy coś się zapytam, to rzadko ktoś odpisuje na mój wpis, czuje się trochę nie zauważalna, jakby mnie tam wogole nie było. Nie to co tu :-)

    U nas dobrze, dziś zaczęłam 28 tc (27+0) i weszłam w III trymestr <3
    Ogólnie gdyby nie to ze faktycznie czuje się gruba to bym nie powiedziała ze jestem w ciąży ;-) z moich codziennych dolegliwości to ból pleców, ból krzyża, nie przespane noce, bo siusiu co godzinę, bolące czasami aż palące cycki. A tak poza tym jest ok, jakoś daje rade :-)
    Od trzech tygodni waga stoi w miejscu, co mnie cieszy ale też trochę martwi. W środę idę do ginekologa zobaczymy ile malutka juz waży i czy wszystko jest dobrze :-)

    Martynka30 lubi tę wiadomość

    sierpień 2013 - 4 tc [*] Marzec 2015 - 6 tc [*]

    f2wlio4p4502qaxq.png
    w4sqyx8d4ksw6lib.png
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 7 maja 2016, 05:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś spałam z 2 godz, do objawów doszła rwa barkowa, nie mogę ruszać ręką :(
    A jak remont?

    Po Tobie nie widać tych kg :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2016, 05:49

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • blondyna5555 Autorytet
    Postów: 1056 1002

    Wysłany: 7 maja 2016, 06:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czuje się strasznie, chodzę jak babcia, pomału przez te bóle krzyżowe, mam je codziennie i przez cały dzień. Cokolwiek założę na siebie jest w miarę ok ale jak patrze w lustro na siebie gdy stoję nago myślę sobie teraz masakra a gdzie tu trzy miesiące jeszcze. Ludzie jak ludzie jedni mówią ze jestem gruba inni ze ładnie wyglądam inni ze spuchłam zwłaszcza na twarzy, zawsze byłam bardzo chuda, wszędzie kości a teraz to nowość więc każdy inaczej reaguje, ja mam to gdzieś kto co mówi, najważniejsze by malutka była zdrowa :-)
    U nas dwa dni temu wymieniali okna w całym mieszkaniu, bałaganu narobili ze dwa dni sprzątania. Na szczęście mąż na rano to po pracy sprzątal, trochę marudzil jak to facet, że on musi myć okna od tego jest kobieta, ale umyl ;-) nie powiem nosiło mnie żeby po nim poprawiać to mnie wyzywał ;-)
    W poniedziałek lub we wtorek rolety będą zakładać, a od środy juz pełną parą chowanie wszystkiego do kartonów i za dwa tygodnie remont, mąż będzie urlop celowo miał a ja jadę na tydzień do rodziców, choć nie powiem ze wolałabym być i przypilnowac czy robi po mojej myśli. No ale smród farby mogę nie wytrzymac.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2016, 06:07

    sierpień 2013 - 4 tc [*] Marzec 2015 - 6 tc [*]

    f2wlio4p4502qaxq.png
    w4sqyx8d4ksw6lib.png
  • blondyna5555 Autorytet
    Postów: 1056 1002

    Wysłany: 7 maja 2016, 06:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M@linko, Jacqueline, Arleta bardzo mi przykro z powodu Waszych strat, czytam Was codziennie ale nie miałam siły by napisać wcześniej, bardzo dotknęło mnie to co Was spotkalo, myślałam że to zaczarowany wątek, magiczny a tu tyle nieszczęść w ciągu w sumie jednego dnia :-(
    Trzymajcie się dziewczyny, wiem ze to bardzo trudne ale mimo wszystko nie poddawajcie się :-)
    Każda strata boli i to nieważne w którym tygodniu się poronilo [*][*][*]

    U mnie z humorem tez taki do d..y, wczoraj był pogrzeb kolegi, miał 27 lat i zmarł na serce, mimo że to kolega męża znali się od małego ja go znałam z 5 lat, bardzo mnie to dotknęło, wyobraźam sobie co muszą rodzice czuć, pochować własne dziecko, to straszne :-( na pogrzeb nie poszliśmy, dopiero popołudniu jak juz było po. Może i lepiej, emocje by mi zaszkodziły, tym bardziej ze jak staliśmy na cmentarzu łzy same mi się napływały to co by było na pogrzebie :-(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2016, 06:12

    sierpień 2013 - 4 tc [*] Marzec 2015 - 6 tc [*]

    f2wlio4p4502qaxq.png
    w4sqyx8d4ksw6lib.png
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 7 maja 2016, 07:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blondynka wiem co czujesz, 4 lata temu zmarła moja koleżanka mając wtedy 27 lat, powód zabolał ją ząb, umówiła się do dentysty następnego dnia, ale nie zdążyła, wieczorem zabrało ją pogotowie nieprzytomną, dostała sepsy od zęba :( nie uratowali jej, nad ranem zmarła :(

    Ja też nie lubię zapachu farby, ale dobrze, że najgorszą część macie już za sobą, bo to się kurzy itp

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 7 maja 2016, 07:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blondyna - mogę się tylko domyślać co czujesz, bo nie doświadczyłam śmierci żadnej koleżanki/przyjaciółki, dobrze, że tak na "spokojnie" potem poszliście.

    A co inni sobie myślą o tym jak wyglądasz w ciąży - no kurcze, to jest jednak rewolucja dla organizmu. Pewnie Ci sami co mówią Ci, że jesteś "gruba", wcześniej mówili, że jesteś strasznie chuda, co nie? Ludzie zawsze znajdą sobie jakiś temat i nie ma się co przejmować :)

    Martynko - w avatarku to zdjęcie Twoje i męża? Ślicznie, na prawdę :) <3 Ahh no i współczuję bólu :/

    Gratuluję postępów w ciążach dziewczyny :)

    Może Wam to się wydaje dziwne, że tak piszę, ale czuje wewnętrzną potrzebę cieszenia się z Waszego szczęścia ;) Bo skoro mi się nie udało, to dobrze, że u Was jest dobrze mimo pewnych problemów, obaw, itp. ;)

    Wczoraj zjadłam 4 Apapy, dziś na śniadanie zdążyłam zjeść już znowu 2, ale na tym się nie skończy dziś :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2016, 07:20

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • M@linka Autorytet
    Postów: 2099 1543

    Wysłany: 7 maja 2016, 07:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blondyna, Martynka dziękuję za słowa otuchy. Ja właśnie jestem w trakcie koszmaru opanowałam szybko ból psychiczny. Ale od 5 rano bardzo boli mnie brzuch - takiego bólu jedynie podczas porodu doświadczyłam aż mi niedobrze. A do zabiegu jeszcze 1,5 h...i żeby tylko nic anastazjologowi nie wypadło. Dostałam od pielęgniarek paracetamol w czopku i w sumie troszkę jakby pószczało. W trakcie tego bólu naszla mnie myśl"po co mi drugie dziecko? Czemu skazuje siebie na takie cierpienia? " Kobiety które maja poronienia ale i maja już dziecko to jednak lepiej bo gdy dochodzą już do prawdziwej ściany łatwiej im zrezygnować ze starań i odpuścić. Dzięki Ci Panie za moje jedyne dziecko. Wiecie co? W trakcie pisania postu ból odpuscil chyba czopek zaczyna działać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2016, 10:42

    jnmqdzu5ponocqze.png
    uch5ha00mu9kkjgg.png
    uch520mm81yzf57p.png


  • blondyna5555 Autorytet
    Postów: 1056 1002

    Wysłany: 7 maja 2016, 07:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Strasznie mieszkanie było zakurzone, mąż wziął mnie na spacer jak wrócił z pracy żebym tego kurzu nie wdychala ;-)
    Dla mnie najgorsze za mną, gorzej dla męża mówił ze boi się remontu. Ja bardziej od remontu boję się że nie damy rady finansowo, mąż miał dostać w tym miesiącu tysiąc złotych więcej do wypłaty, za jubileuszowe ale okazało się ze niby firma przeżywa kryzys i mają to wstrzymać, ciężko to widzę, już i tak od teściowej pożyczamy na komandora. Ta kasa ciągle ucieka a tyle jeszcze mam do kupienia dla małej. No cóż zobaczymy jak to będzie, narazie nie chce o tym myśleć, za dużo mam na głowie.
    Tym bardziej ze od 3 tygodni waga stoi w miejscu, trochę mnie to martwi, nic nie przytyłam a nawet wydaje mi się że schudłam kilo. Zobaczymy w środę u ginekologa oni mają inną wagę ;-)

    sierpień 2013 - 4 tc [*] Marzec 2015 - 6 tc [*]

    f2wlio4p4502qaxq.png
    w4sqyx8d4ksw6lib.png
  • blondyna5555 Autorytet
    Postów: 1056 1002

    Wysłany: 7 maja 2016, 07:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacqueline to prawda zawsze mi mówili że jestem za chuda, że Ty pewnie nic nie jesz, albo przestań chodzić na nocki bo się wykończysz (swego czasu chodziłam przez trzy lata do pracy na same nocki) byłam koścista, ciało jak dla mnie ok ale na twarzy strasznie wyglądałam jakbym była chora, teraz jak w końcu przytyłam i na twarzy wyglądam lepiej Ci mówią ze spuchłam, a co tam w końcu jestem w ciąży jak mam wyglądać ;-)
    Strata kogoś kogo się znało jest straszna, nie wierzyłam ze to się dzieje, pomyślałam nawet ze ktoś na fb zrobił sobie kawał, dopóki nie zobaczyłam tabliczki na grobie i dotarło do mnie ze to jednak prawda. Każdy kiedyś umrze ale w tak młodym wieku, całe życie miał przed sobą, ciężko przyjąć to do wiadomości :-(

    M@linko trzymaj się, jeszcze trochę i będzie po. Łatwo powiedzieć pamiętam jak ja byłam w szpitalu :-( ale masz dla kogo żyć i dla kogo musisz być silna. Mimo wszystko co Cię spotkalo masz dziecko, do którego niedługo wrócisz, to dla niego musisz być dzielna :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2016, 07:39

    sierpień 2013 - 4 tc [*] Marzec 2015 - 6 tc [*]

    f2wlio4p4502qaxq.png
    w4sqyx8d4ksw6lib.png
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 7 maja 2016, 07:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malinko ja wiem jak to boli i fizycznie i psychicznie. 2 razy miałam łyżeczkowanie :( ja z bólu się przewróciłam.

    Nie myśl takimi kategoriami po co Ci 2 dziecko, ja do tej pory nie ogarnęłam i nie znalazłam odpowiedzi dlaczego :( ale są pytania, które zostają bez odpowiedzi :(

    Mnie każda strata bardzo bolała, krzyczałam, płakałam, serce mi pękało i ciągle pytałam dlaczego ja :( nie umiałam się z tym pogodzić, bolało mnie brak wsparcia, słowa pielęgniarek, lekarzy, znajomych...

    Teraz mija w maju rok czasu jak straciłam 3 dzieciątko :(

    Pamiętaj jeśli chcesz płakać to płacz, krzycz, ale nie tłum w sobie emocji...

    Przytulam Cię bardzo bardzo bardzo mocno.

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
‹‹ 399 400 401 402 403 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ