Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Ainade - bez niczego wysłałabym Ci jedną po prostu za koszt przesyłki, tylko problem jest powiedzmy z oddzieleniem takiej kartki, gdyż znakomita większość moich kolorowanek jest dość mocno klejona lub szyta + druk blisko grzbietu i może z szytej jakoś by się wyrwało ze środka, ale z klejonej to nawet więcej niż pewne, że kartka się może mocno uszkodzić no i wzór jeśli druk blisko grzbietu
Choć mam też kolorowanki w formie bloku (chodzi o łatwość wyrwania kartek) lub słabo klejone (po mocniejszym rozgięciu rozpadają się), ale nie mam zbyt ładnej pracy z takiej. Pokazana tutaj mandala i strona z tą żółtą ścianą - pochodzą z takich kolorowanek akurat gdzie bez problemu można wyciąć/wyrwać stronę jeśli chcielibyśmy powiesić na ścianie 
Jak pokoloruję coś z takiej kolorowanki gdzie można spokojnie pozbyć się kartki to z pewnością tu wstawię, jeśli komuś się spodoba tak "very much"
- będę mogła wysłać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2016, 09:33
12.12.2017 - jestem
Izabela, 55cm i 4450g 
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
skrzaciku - obstawiam tą drugą opcję, zatrzymanie w epoce "kamienia łupanego" jak dla mnie
Ja mam jednego rodzinnego co bez problemu raczej przepisze skierowanie na jakieś takie badania podstawowe czy co piszesz, może trochę pomarudzi, pogada, ale generalnie nie robi problemu.
A drugi - masakra jakaś. A po co mi to, na co mi to i w ogóle robię wielkie halo... Noszę okulary od pierwszej klasy szkoły podstawowej, idę do tego doktorka numer 2 i proszę o skierowanie do poradni okulistycznej, a on pyta się po co mi...
skrzat1988 lubi tę wiadomość
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Hej dziewczyny Czy Wy tez zauważyłyście ze Wasze organizmy powariowaly? Nie wiem czy to wina ciazy, poronienia czy zabiegu, ale ja po prostu od 3 miesiecy nie moge ogarnac mojego ciala Miesiaczke powinnam dostac 22 maja czyli w przyszla niedziele. Zazwyczaj głównym objawem byl bol w podbrzuszu max 2-3 dni przed i tyle. A ja od wczoraj czuje wrazliwe bolace sutki, a w podbrzuszu cos w typie "wzdecia?" nie moge np wciagnac brzucha albo nie moge sie przeciagnać bo czuje ciagniecie właśnie w podbrzuszu. No i ogolnie od kilku dni pobolewa mnie żoladek. Albo to jakies dziwne objawy przed @ albo nie wiem. Chyba to ze od kilku dni biore OMEGA3 nie powinno miec na mnie jakiegos negatywnego wplywu co?
Dziewczyny z malowankami zazdroooszcze Wam czasu. Uwielbiam kolorowac nawet dzieciece kolorowanki hahaha...11.02.2016r Aniołek
-
Tylko ja taka jestem, że jak ktoś mnie tak potraktuje to się bardzo zniechęcam i już więcej po badania nie pójdę...No może za jakieś 2 miesiące jak trochę zapomnę
Paolina mój organizm też wariował po poronieniu i nie pocieszę Cię, ale minęlo już u mnie 13 miesięcy od łyżeczkowania i nadal nie wrócił do stanu sprzed ciąży. Cały czas mam plamienia przed okresem, a tego wcześniej nie miałam, nie wrócił też śluz płodny. Niestety jednak lekarze to bagatelizują. Mówią, że wszystko jest ok.1 rok starań -> 04.2015 - 11 tc [*]
2 lata starań od poronienia... i CUD
-
Gratulacje!! Trzymam mocno kciukirosax3 wrote:Ale piekne!!!!
A tak w ogole to wczoraj zrobilam test po 17 iiiiii ujrzalam dwie kreski
Mam nadzieje ze to juz ostatnie moje starania o rodzenstwo
- Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko - -
Skrzacie, zajrzyj sobie tutaj:
http://zdrowiehormonalne.blox.pl/2009/03/Lista-objawow-wskazujacych-na-niedoczynnosc.html
Jeśli opis odpowiada Twojemu samopoczuciu, dobrze zbadać kortyzol...
skrzat1988 lubi tę wiadomość
25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Jaq,masz super wiedze i dzięki za doradztwo,ekspertem moze nie jestes ale pewnie wiele ci nie brakuje.
A ja czekam na telefon z kliniki...dzis 3dc mam zacząc clo,jednak mojego lekarza w klinice nie ma przez kilka dni i poszlsm rano do przychodni co by mnie lekarz zbadał czy nie ma czegos co mogłoby przeszkodzis w stymulacji.Nie chcial mnie za bardzo badac bo skoro jestem pod okiem lekarza w klinice...jednak po badaniu powiedzial ze odradza mi stymulacje w tym cyklu bo mam powiekszony jajnik lewy co moze byc efektem przestymulowania,jednsk powiedzial ze zaleca jechac do kliniki i poradzic sie lekarza który podejmie decyzje,bo on w tym momencie jest na nie.Mówilam doktorkowi ze ja ogólnie mam powiekszony lewy jajnik od x lat jak jeszcze panną bylam to lekarz czesto mówil o nim,jednak on mysli inaczej.Dlatego czekam na telefon od lekarza który by awaryjnie mógl mnie przyjąc...zawsze cos pod górke cholewciaAntoś IVF,Julisia natural
-
skrzat1988 wrote:Hej piękne:)
Przyszłam Wam się trochę od rana pożalić...
Byłam przed chwilą u internistki, bo od roku, czyli od poronienia mam problem z przemęczeniem. W kółko bym spała, poza tym mam wielki apetyt na słodkie, w zasadzie ciągle jem węglowodany, jak nie jem to chodzę zła...Do tego jeszcze co 2 miesiące dołożę grzybicę pochwy i swędzenie odbytu (wybaczcie, że tak w wprost). Stwierdziłam, że mam dość obecnego stanu rzeczy i chcę wreszcie sprawdzić czy nie mam jakiejś przewlekłej grzybicy może układu pokarmowego i stąd te świństwa przenoszą się ciągle do pochwy, dlatego może warto wybić je wreszcie u źródła, a nie tylko leczyć doraźnie. Wspomniałam też coś o insulinooporności. Babka mnie wyśmiała. Powiedziała, że wymyślam sobie choroby, że morfologię miałam rok temu i co ja tak często na badania chodzę. Rok temu morfologia...przecież to się mogło milion razy zmienić. Stwierdziła też, że insullinooporność jak i ta cała hipeprolaktynemia (cytuję) to wymyślone choroby, że tego się nie leczy i że ludzie są hipochondrykami...Ręce mi opadły. Powiedziałam, że ja też od roku po poronieniu biorę leki na prolaktynę. A ona: no no właśnie... W efekcie wyszłam z gabinetu ze skierowaniem na morfologię i mocz. I co mi to niby ma dać? Myślałam ,że da mi badanie kału i wtedy zobaczę czy mam te grzyby w jelitach czy nie...
Teraz się naprawdę zastanawiam czy mam jakieś urojenia co do swojego zdrowia czy może ona zatrzymała się w latach 80...?
Skrzaciku, ja miałam podobnie przed ślubem 2,5 roku temu, cały czas byłam zmęczona, ospala nawet rano jak się budzilam to już byłam zmęczona. Zrobiłam badania metodą Volla i mi wyszła Candida i glista na 100%. Poza zmęczeniem to miałam niewyjasnionego pochodzenia plamy czerwone na skórze zwłaszcza pod nosem i okolice brody... Narastające stany zapalne pochwy... Dopiero jak postawiono mi diagnozę tym badaniem Volla (badanie wykrywa wirusy, bakterie, grzyby, niedobór witamin i jest bardZiej czule od krwi czy kalu, bo wynik badania kalu uzależniony jest od laboranta który w probce albo znajdzie jaja pasozytow albo nie a pasożyty mogą być obecne)
Dopiero jak wzięłam konska dawkę czystej chemi przez 5 dni i kurację po tyg powtórzyłam to się tego cholerstwa pozbyłam, nie mniej jednak z grzybica jelit walczę cały czas, bo nie ma jeszcze równowagi... Biorę olejek oregano, kwas kaprylowy, rano na czcze woda z octem jabłkowy, pau d'arco... Na przemian, eh... Sorry że się rozpisałam, ale to jest temat rzeka, jakbyś chciała więcej wiedzieć to na priv
A SŁODKIE Candida uwielbia... Radzę zrobić takie badania jak pisałam, poczytaj sobie o nich
Pozdrawiam i życzę dużo wytrwałości
skrzat1988 lubi tę wiadomość
Marysia ur. 21.04.2017 
Aniołek 7t5d [*]
-
Hej.dzięki za miłe przyjęcie długo się zastanawiałam czy wogole napisać..
Więc jak widzicie jestem mamą dwóch Aniolkow. Mamy też w domu3 letniego syna.pierwsza ciąża prawie bezproblemowo oprócz plamienia w 9 tyg.synek urodził się w terminie cały i zdrowy.
Pierwsze poronienie to prawdopodobnie wada serca, tak podejrzewa mój gin ale pewności nie ma bo nie robiłam badań.poprostu serce przestało bić.w krótkim czasie zdecydowaliśmy się na kolejne dziecko i radość nie trwała zbyt długo.puste jajo..
Każda moja ciąża jest stymulowana clostilbelgytem.do tej jednak przygorowujemy przygotowujemysię jeszcze inaczej.z racji tego że mam pco gin wymyślił że przed stymulacja clo uspimy jajniki na dwa miesiące i mam brać tabletki anty.właśnie rozpoczęłam drugie opakowanie. Po tym przyjdzie @ i od 3 dnia cyklu podwójna dawka clo.mam nadzieję że do końca wakacji będę w ciąży i ze tym razem uda się mi ją donosic szczęśliwieKropeczka * 4 listopada 2014
Ktosiek * 8 maja 2015 -
Jeszcze teraz przed kolejnymi staraniami robiłam podstawowe badania, tsh morfologie i inne i wszystko ok poza prolaktyna która była o 100 za wysoka i stąd moje ciągle plamienia. Gin dał bromergon i po miesiącu pięknie spadła i była poniżej normy, teraz biorę co drugi dzień 1/4 tabletki i póki co nie ma śladu plamieniaKropeczka * 4 listopada 2014
Ktosiek * 8 maja 2015 -
Ja tez durna czekalam na @,spozniala sie i juz wyobrazalam sobie ze to torbiele albo gorsze rzeczy ale ze w ciazy moge byc to nie przyszlo mi do glowy.Zrobilam test i bladzich wyszedl,jednak jak Bóg szybko dał tak szybko odebrał..ale walcze o swojePaolina91 wrote:Nieeee to raczej jeszcze nie możliweAntoś IVF,Julisia natural
-
Ja tez na clo,pierwszy cykl byla ciaza ale niestety...teraz zaczynam czwarte podejscie,jesli nie uda sie do wakacji to inseminka w kolejnoscianjaaa wrote:Jeszcze teraz przed kolejnymi staraniami robiłam podstawowe badania, tsh morfologie i inne i wszystko ok poza prolaktyna która była o 100 za wysoka i stąd moje ciągle plamienia. Gin dał bromergon i po miesiącu pięknie spadła i była poniżej normy, teraz biorę co drugi dzień 1/4 tabletki i póki co nie ma śladu plamienia
Zapraszam cie tez na wàtek "Clo",tam tez mamy goràcy wątek,dla mnie to dwa najlepsze wątki,przynajmniej zyjà i mozna liczyc na pomoc w kazdym momencieWiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2016, 17:13
Antoś IVF,Julisia natural
-
Jagna75 No nie ruszyliśmy póki co ze staraniami wiec nie biore pod uwagę w ogole takiej opcji. Jakos nie wierze w wpadki z zabezpieczeniem. Ale powiem Wam ze zaczyna mnie martwić ten zoladek o ile to on mnie boli bo niby jem normalnie i w ogole a caly czas czuje takie napiecie calego brzucha od srodka od zoladka az do samego podbrzusza. Podbrzusza to nawet nie moge jakos docisnac bardziej reka bo mnie to boli.
11.02.2016r Aniołek
-
A ja melduję się z dwoma krechami na tescie.
Bladzioch bo bladzioch ale sa dwie.
We czwartek smigam do lekarza.
Dostane encorton, im szybciej tym lepiej, boje sie ze bedzie za pozno.
M@linka, skrzat1988, Elaria, Niebieskaa, Jacqueline, maggda, Arleta, anjaaa, sy__la, rosax3, Nadzieja1988!, Evita lubią tę wiadomość
Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t]. -
Coconue wrote:A ja melduję się z dwoma krechami na tescie.
Bladzioch bo bladzioch ale sa dwie.
We czwartek smigam do lekarza.
Dostane encorton, im szybciej tym lepiej, boje sie ze bedzie za pozno.
Wspaniała wiadomość! Pomyślności
Coconue lubi tę wiadomość
