Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Aha Malinka tylko że Ludwin by Cię zdiagnozował tylko przez Sisa...spróbuj za parę dni jeszcze zadzwonić tam bo może coś się zwolni,bo kobiety zapisują się po dwa terminy i pozniej rezygnują
Jeju ale się cieszę że to nie to,mogę dalej walczyć.. -
Skrzacie kochany... wiedz, ze gdzies w Norwegii siedzi sobie jedna zmartwiona duszyczka i mysli o Tobie intensywnie i wspolprzezywa Twoj smutny czas... leze pod kocem w domu...zadzwonilam dzis rano ze nie przyjde do pracy, nie mam sily, nie mam w sobie miejsca na prace z ludzmi...pogubilam sie rowniez...
Tak dobrze rozumiem, co piszesz! Moj maz podobnie reaguje jak Twoj, czuje jego wsparcie i zaangazowanie, ale on podchodzi do tego zadaniowo, nie rozczula sie i stara sie odganiac zle mysli...dlatego tez wtedy czuje sie samotna, jakbym tylko ja na swiecie doswiadczyla tych przykrosci i nikt wiecej nie potrafilby zrozumiec, co przezywam...
Zgadzam sie z annak, zebys zrobila cos dla siebie:) moze jest cos co masz ochote zjesc, przeczytac, zobaczyc... a moze myslisz od dawna o szalonym kolorze szminki,ale nie odwazylas sie jeszcze kupic... albo masz ochote zalozyc sluchawki, wsiasc na rower i jechac szybko daleko przed siebie...
Sciskam Cie mocno! i naprawde wierze, ze za jakis czas spotkamy sie na tym forum i bedziemy sie dzielic wspolnym szczesciem... a jak juz bedziemy w ciazy... to moze wyciagne Cie na kawe jak kiedys bede w Warszawie:) jak wiadomo..to miasto mnie zawsze przyciaga:)
A moze to te "swinstwa" co sie zakradly do Twojego organizmu przeszkadzaja w zajsciu w ciaze, a moze warto zmienic diete...myslalam o tym wczoraj, ze moze warto wyeliminowac jakies produkty...hmm dobrze ze wakacje coraz blizej i slonce i dobra energia, oby Ci sie udzielila:)
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
nick nieaktualnyArleta,
moja przegroda miała 36mm.
Dużo lekarzy nazywa przegrodę w macicy dwurożnością - i tu jest błąd.
Bo dwurożność to jedno, a przegroda to drugie - dwie zupełnie inne wady i inne leczenie.
Cieszę się, że zapisałaś się do Ludwina - lepszych rąk nie ma:-)
Ja na Twoim miejscu faktycznie przebadałabym się jeszcze u Ludwina i on zapewne umówi Cię od razu na zabieg.
Ale musisz liczyć się ze sporym wydatkiem, leczenie u niego nie jest tanie.
Jeśli chodzi o starania: zabieg był w styczniu br, zielone światło kwiecień.
p.s. wyślij mi swojego e-maila w priv-ie. Zeskanuję Ci zdjęcia mojej macicy przed i po.
Arleta wrote:Skrzaciku nie martw się..napewno Ci się uda,troszkę cierpliwości..
Poszukaj DOBREGO lekarza który zajmuje się takimi problemami,niekiedy jest tak,że wystarczy wyregulować hormony i już się udaje..trzeba jednak szukać co się dzieje,może też męża wyślij na badanko..
trzeba wziąść sprawy w swoje ręce i nie odpuszczać lekarzom!
Ja wczoraj też wzięłam sprawy w swoje ręce,dzwoniłam do tego Ludwina,niby termin na czerwiec,ale nie wiem czy mi się uda bo niewiadomo jak teraz z okresem będzie..ale było miejsce u innego super doktorka u którego byłam też u siebie w mieście,bo raz w tygodniu przyjeżdza,tylko u nas nie ma tego 3d czy zepute ciągle.
Słuchajcie ubrałam się w 20 minut,wsiadłam w Szwagropol i pojechałam bo nie dawało mi to spokoju że niby mam tą podwójną macicę!
Usg robił mi ze 30 min w trójwymiarze,wszystko było super widać..
Okazało się że mam macicę dwurożną (w kształcie takiego serca) i pośrodku jest mała przegroda na 8mm,czyli niedużo,mówił że kobiety z gorszymi rodzą dzieci i jego zdaniem u mnie to nie jest główny powód poronień,no ale można spróbować to usunąć w trakcie histeroskopii..
Ale mi ulżyło,że to nie jest ta nagorsza opcja wad macicy..masakra,a lekarz dupek,jeszcze postawił tą diagnozę z przekonaniem na 90 %,przez niego straciłam kasę podwójnie
Teraz muszę się zastanowić gdzie ten zabieg,chciałabym żeby najlepiej Ludwin jeszcze to zobaczył i co powie,czy warto to usuwać,no i u niego najlepiej byłoby to zrobić,tylko zaraz będzie na urlopie cholercia poczekam do okresu i zobacze kiedy dostanę
Alisa a jak dużą ty miałaś tą przegrodę?Powiedz mi od zabiegu 3 miesiące musiałas czekac ze staraniami?
Malinka na nfz też bez problemu zrobią, hsg to tylko diagnostyka,ja muszę mieć zabieg pewnie no i jednak Ludwin zrobiłby to najlepiej,bo ważne że ma ogromne doświadczenie w tym i raczej nic nie uszkodzi..a jest też tam jakieś ryzyko jak ktoś zle to zrobi..Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2016, 09:46
-
Magdzia88 wrote:Hej dziewczyny,
elmo jestem!
nie dalam znac wczoraj bo nie mialam juz sil...a po lekarzu byla na piwku z dziewczynami z bylej pracy...chcialy mnie troche wycignac do ludu !
a wiec poszlam z tymi wynikami do tego ginekologa...
zrobil usg...wyszedl jakis "torbielek" tak powiedzial ale kazal sie nie martwic bo to raczej zmiana hormonalna...wiec licze na to ze tak oczywiscie jest... ordynator szpitala u nas...wiec kuwa...chyba juz nie trafie gorzej niz wczesniej...
TSH FT3 FT4 OK
no ale z tymi anty TPO prosil sie zglosic do end. duzo na ten temat nie powiedzial...ale potwierdzil ze to moglo ale nie musialo byc powodem poronienia...
wiec dal mi wynik taki jak:
przeciwciała kardiolipidowe M,G,Mj,M CZY COS TAKIEGO...BO CIAZKO SIE ROZCZYTAC...
zaraz ide na wynik...
cos tam czytalam ale sama nie wiem
mowil ze da na wynik zeby wykluczyc ewentualna przyczyne.
a na moje pytanie czy mozemy dalej dziala powiedzial ze tak:
co sadzicie o tym wyniku?
zycze milego dnia, Hej Aga22
Inessa piekny brzusiol :*:*:*:* ooo calowalabym goooo ))))
Swietnie Magdzia, ze drazysz temat... tak jak dziewczyny pisaly to moze wskazywac na problemy z tarczyca, ale tez moze dawac informacje, ze w ogole Twoj uklad odpornosciowy przed czyms sie broni, lekarz zlecil badania przeciwcial przecikardiolipinowych czyli chce zobaczyc czy masz zespol antyfosfolipidowy i problemy z krzepnieciem...takie badanie tez sie wlasnie wykonuje zeby zobaczyc, czy cos nie tak jest z immunologia
Magdzia88 lubi tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Elmo13 wrote:Zobaczysz zrób plan odprężenia i to pomoże skoro z medycznego punktu widzenia jest ok.
Elmo,
Rozbroił mnie twój tekst
"Plan odprężenia" - brzmi super!
Muszę wdrożyć też w swoje życie.Elmo13, M@linka lubią tę wiadomość
-
Arletka,
Wspaniale, wspaniale, wspaniale!
Od razu wczoraj czułam, że trzeba to sprawdzić!
Będzie dobrze - wiem, czuję!
Niebieskaa ma rację - z Ciebie to przedsiębiorcza babka Podobało mi się to, że tak po prostu wstałaś, poszłaś i zbadałaś. Super! -
Magdzia
ważne ze lekarz dalej szuka oby tylko nic nie znalazł poważnego a co do torbieli to myślę że tak jak powiedział.nie musisz się martwić na razie ja w poprzedniej ciąży tez miała właśnie na jajniku i sama się rozeszła ponoć.tak.czasem bywa i nie była zagrożeniem.dla ciąży a to była szczęśliwie donoszą i powiem Ci ze właśnie jak.wyszlam z usg wtedy zmartwienia ta torbiela a za ok10 dni test pozytyw
Ciekawa jestem co ci powie endo w piątek czy zastosuje jakieś leczenie. Ja dziś idę z moimi wynikami do ogólnego i.zapytam co mi powie może mi jeszcze coś przepisze zobaczymy albo mnie wyślę do endo...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2016, 09:58
Aniołek (8t) marzec 2016
-
Niebieskaa wrote:Sciskam Cie mocno! i naprawde wierze, ze za jakis czas spotkamy sie na tym forum i bedziemy sie dzielic wspolnym szczesciem... a jak juz bedziemy w ciazy... to moze wyciagne Cie na kawe jak kiedys bede w Warszawie:) jak wiadomo..to miasto mnie zawsze przyciaga:)
O nie, ja Wam tej kawki nie odpuszczę! Też się podłączam!
Tylko po co czekać aż do ciąży!
Niebieskaa, musisz przylecieć wcześniej!
Szczególnie, że i Ciebie smutek dopada...
I dlatego chciałam Ci powiedzieć, żebyś tam w tej dalekiej Norwegii miała w pamięci, że tu jest cała banda dziewczyn, które tam na północ wysyłają swoje ciepłe myśli i integrują się z Tobą, przynajmniej wirtualnie.
Fajnie, że zrobiłaś sobie dziś wolne. Pamiętam z własnego doświadczenia, jak bardzo to czasem pomaga, żeby... rzucić coś, bo... bo tak. Dla własnego widzimisię. Odpocznij dzisiaj, zrelaksuj się i też zrób coś dla siebie!
Dziewczyny, jak tak czytam o naszym wzajemnym wsparciu tutaj, to myślę sobie, że... że to miejsce jest wspaniałe. Trzymajmy się razem i razem przez to przejdziemy.Niebieskaa lubi tę wiadomość
-
Kochane moje,
tak bardzo Wam dziękuję za wsparcie.
Cudownie, że jesteście i mogę się tutaj do Was wypisać ze wszystkimi żalami tego świata:)
Elmo jutro wyjeżdżamy z mężem i znajomymi (też bezdzietnymi na szczęście ) na Mazury na 4 dni, więc na pewno będzie fajnie, odprężymy się i o staraniach nawet przez sekundę nie mam zamiaru myśleć
Chciałam się na męża obrazić, ale chyba masz rację, że to nie ma sensu. Co to mi da, tylko powiększy frustrację. Postaram się trochę wyłączyć go z tematu starań. Tylko boję się, że nie dam rady sama tego nieść na barkach, a nie mam nikogo oprócz niego z kim mogłabym o tym porozmawiać...
annak na tych terapiach jednak dobrze gadają mogłabyś być moją terapeutką ! właśnie potrzebuję tego przyzwolenia na mój ból i rozgoryczenie, a nikt wokół nie pozwala mi na tą chwilę słabości - wtedy zbieram najgorsze baty i skargi od teściowej, że takim myśleniem wykańczam siebie i jej syna i że mam natychmiast być optymistką.
Niebieska myślę, że ta kawa z Tobą z pewnością przegoniłaby mój dzisiejszy tragiczny humor:) Wiem, że to brzmi może niezbyt fortunnie, ale fajnie, że są takie osoby na świecie, które też przeżywają takie momenty jak ja teraz, że nie jestem jedyna z tymi beznadziejnymi niepłodnościowymi sprawami. Dodaje mi to otuch i jest mi trochę raźniej. Mam przeogromną nadzieję, że wkrótce wszystkie doczekamy się ziemskich dzieci. Tak bardzo Wam tego życzę. No i sobie też
Przesyłam najgorętsze uściski do Norwegii :*
Arleta tak bardzo się cieszę, że sprawa się wyjaśniła i tamten gin okazał się dyletantem. Ty to jednak jesteś zdeterminowana babka, raz dwa załatwiłaś badanie i wiesz na czym stoisz. Muszę wziąć z Ciebie przykładArleta lubi tę wiadomość
-
Skrzacie
Zawsze możesz tu się wygadac tu wszystkie cie zrozumiemy ale wiem.ze to nie to samo co z osobą fizyczną a nie wirtualna.
Ale zawsze to jakieś wyjście wiedz ze nie jesteś sama. A teściowa olej mię mów jej.za wiele przecież każdy ma inną odporność psychiczną a dołki.lapia każdego i wtedy trzeba wsparcia i zrozumienia wysłuchania a nie gadania żeby wziąść się w garść przecież ty wiesz ze musisz tak zrobić tylko jak.jak.sypie się świat...
Nie każdy jest terapeuta wiec może teściowa się nie nadaje;)
A mazury super pomysł luz blues i będzie baby bluesskrzat1988 lubi tę wiadomość
Aniołek (8t) marzec 2016
-
Arleta
Masz w sobie niesamowita wole walki podziwiam.
Po tylu niepowodzeniach dalej jesteś silna i masz wiarę tak trzymać bo to klucz do susukcesu:) ciesze się ze ta dwudroznosc okazała się przegroda i są większe szanse na szczęśliwy finał chociaż droga jeszcze długa to już światełko zaczyna być widać na końcuArleta lubi tę wiadomość
Aniołek (8t) marzec 2016
-
ale sie dziś wkurzyłam tzn smutno mi sie zrobiło pojechałam z sąsiadką na zakupy i spotkałaysmy tam mamae z przedszkola ale zinneh grupy troszke pogadałyśmy okazało się ze jest w ciąży 13 tydzień i tu nie zrobiło mi sie az tak przykoro jak w momecie gdzy dowiedziałąm się że najgłupsza osoba ( która tak na prawdę nie powinna byc maka bo tylko krzywdzi dziecko ) jest w ciąży z 2 no szlak mnie trafił wiem wiem nie powinnam tak mysleć mówić ale już nie daje rady powinnam już czuc kopniaki szykowac wyprawkę a w zamian tego mam puste serce i co dziennia gdy wracamy z przedszkola z Julką i mała widzi jak po inne dzieci ida matki z maluszkami mówi a po mnie braciszek nie bedzie przychodzić bo jest w niebie no kurcze dlaczego tak sie stało ja już mam czasami dość wszystkiego
-
Skrzatku...
tule mocno, i tak jak dziewczyny mowia...zrob cos dla siebie TYLKO dla siebie , sama wiem po sobie, ja to jestem na szarym zadupionym koncu....
kazda z nas pewnie w jakims etapie zycia wlasnie miala siebie w "dupce"
a nam sie tez cos nalezy... ja np. w koncu dalam sie namowic na piwo wczoraj.... powiem ci ze musialy prosic sie chyba z grube 2 miesiace, nigdzie nie wychodzilam...dom praca dom praca...i tak do porzygania....
wiec zrob sobie maseczke !
zjedz chipsy albo czekolade a coooo
idz na spacer
basen
rower
kino
kregle
!!!!
wiem wiem....sama z tego nie korzystam...ale juz pomalu zaczynam myslec ze czas to zmienic !!!!!!!!!!!!!!!!!1
KAZDA Z NAS MUSI DBAC O SWOJE DUCHOWE -EMOCJONALNE ZYCIE !
ja na 12 mam 1 wizyte- terapie u psychoologa...
Arletka!!!! dzialaj tam malenka !!!!! :*
Niebieskaa, skrzat1988 lubią tę wiadomość
-
No.widze dziewczyny ze zapowiada nam się dziś dżin terapeutyczny będziemy się wspierać i pocieszać
Karola tak niestety jest ze dzieci często mają osobyktore na to nie zasługują ale nie man to oceniać i nie do mas należy decyzja kto powinien je mieć a kto nie chociaż sama czasem się zastanawiam.jak to jest ze ty chcesz pragniesz dać miłość dziecku i nie możesz a inna kobieta tak.od niechcenia zachodzi w ciążę i często nawet nie chce tego dziecka dlaczego tak jest... Nikt tego nie wie taki.jest świat. Ja mam koleżankę blisko.ktora jest w ciąży o.2 tyg. Mniej niż ja bym była teraz tez na nią często patrze i myślę jak by to było gdybym nie Poronilam pewnie już bym wiedziała.czy to chłopiec czy dziewczynka albo już zaczynała bym czuć ruchy... A tu co nic dalej czekam na owu której nie wiem czy będę mieć w tym cyklu bo jakoś dziwny jest ale co zrobić widocznie los tak.chcial i doczekam się swego kolejnego szczęścia ale jeszcze musze troszkę poczekać
Musimy być silne w tej naszej codziennej walceskrzat1988 lubi tę wiadomość
Aniołek (8t) marzec 2016
-
Annak i Skrzat... dziekuje Wam bardzo za tyle cieplych slow:* wzruszylam sie...
Skrzacie.. slowa i reakcje Twojej tesciowej naprawde mnie zadziwiaja i budza zlosc!
p.s. leze na kanapie, obok ulubiona herbatka, na buzi ulubiona maseczka i nawet nalozylam jakies cudo z sephory na usta...shea lip mask:P
usciski dla Was moje drogie!skrzat1988, M@linka, inessa lubią tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Elmo dokładnie tak jest musimy być silne ale czasami już tych sił brakuje i nadziei tez już czasami nie mam za to moj maz zawsze mi powtarza ze maluszek wróći by narodzić się altem bo jak sie poznaliśmy zawsze mu mówilam ze nie chiałabym zimą rodzić a teraz tak by było termin na 7 listopada miałam może tak miało byc i znowu urodzę na wiosnę ?
-
Cześć dziewczyny,podczytuje Was od jakiegoś czasu już. Chciałam dołączyć. Moja historia jest w podpisie ale powiem też coś o sobie.
Za chwilę będę miała 31 lat. Mam córkę 6 letnia i dwie późniejsze straty. Poronienie zatrzymane w 8 tc i poród martwy w 24 tc. Nie znam przyczyny. Odeszły mi przedwcześnie wody a córeczka zmarła we mnie 2 tygodnie po tym zdarzeniu gdy leżałam w szpitalu.
Diagnozowalam się w różnym kierunku.
Kiedy mam zespołu antyfosfolipidowego.
Mam dwie mutacje MTHFR heterozygotyczne. Biorę na to metylowane bcomplex i kwas foliowy.
Mam też niedrożny jajowod, insulinoopornosc na ktora biore mete 850x2 dziennie i PCO. Walczymy o dziecko z pomocą in vitro.
Mam za sobą nieudana procedurę i szykuje się w lipcu na następną.
Często brak mi sił i tracę wiarę że uda mi się zajść i donosic ciążę. Ale nie chce się jeszcze poddać.
Planuję teraz zrobić jeszcze badania na te komórki NK. Mam też konsultacje u immunologa i hematologa w czerwcu. 14 czerwca mam również histeroskopie aby zobaczyć czy problem nie jest w macicy.
Za nas wszystkie trzymam kciuki i wierzę że w końcu się uda.06.2010- córeczka
5.06.2014- Aniołek [8 tc]
21.06.2015- córeczka[24 tc]
niedrożny LJ., AMH 4,78 PCO, IO.Mutacja MTHFR CT i AC
02.02- INV Bocian BS,krótki p. 6 komórek/3 zarodki
16.02- transfer 2 x 8A. -
CRIO 28.04.- 3 BA
II pro. Novum- długi p.19.08-transfer 1x8A.
4 sniezynki na zimowisku -
Karola wiara czyni cuda
I tej myśli się trzymaj a na pewno zanim się obejrzysz znowu będziesz w ciąży
Tak naprawdę dookoła nas jest mnóstwo kobiet które są po stracie dziecka tylko o tym się głośno nie mówi jedna powie a wiele nie o mojej ciąży nie wiedział nikt poza mężem i jedna koleżanka bo nie chciałam.zapeszac i co....
A siłę mamy w sobie tylko czasem gdzieś głęboko się ukrywa pod kocymkiem trosk i smutków, ale czasem trzeba ten kocyk odkryć i pokazać światu i sobie źr damy rade co nas nie.zabije to nas wzmocni jak.to.sie mówi.
Dziewczyny jesteście tu wszystkie nieocenione i przez jakiś czas tylko czytałam forum ale nie mogłam się powstrzymać i bardzo chciałam.sie włączyć do tej małej społecznościWiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja 2016, 11:02
Niebieskaa lubi tę wiadomość
Aniołek (8t) marzec 2016