Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Nadzieja super ze jest ok to teraz wlacz luz i sie ciesz
Jacq jeszcze twoje dobre wiadomosci z wizyty i jest git
Aniu Niebieska ma racje bierz meza i do dziela
A ja wam powiem ze siedze nad grafika tortow dla dzieci i nie mam pomyslu jaki wybrac dla Zuziuwielbia myszke mini i kinder niespodzianke.
A dzisiaj ja mam swoje 25 urodzinyNadzieja1988!, Elaria lubią tę wiadomość
-
maggda - Wszystkiego Najlepszego
Skoro córcia lubi kinder niespodzianki to może po prostu tor w kształcie jajka i z odwzorowaniem grafiki z tego sreberka od jajka ?
No albo tego jajko-ludka w czapce
maggda lubi tę wiadomość
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Chciałabym przynieść pozytywne wieści z wizyty, ale hmm jakoś marnie to widze. Choć wiem, że w tej chwili i tak już nic nie poradzę poza staraniem się aby się uspokoić bo nerwy nic nie dadzą.
Dziś po raz pierwszy miałam chwilowo takie mdłości z prawdziwego zdarzenia, co prawda lekkie, ale byłyIkarzyca, maggda, Nadzieja1988! lubią tę wiadomość
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
maggda wrote:
A ja wam powiem ze siedze nad grafika tortow dla dzieci i nie mam pomyslu jaki wybrac dla Zuziuwielbia myszke mini i kinder niespodzianke.
A dzisiaj ja mam swoje 25 urodziny
https://www.facebook.com/Polka.Cakess/?fref=ts - może coś Ci wpadnie w oko? No i sto lat przy okazjiWiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2016, 14:53
-
nick nieaktualnyJacqueline wrote:Chciałabym przynieść pozytywne wieści z wizyty, ale hmm jakoś marnie to widze. Choć wiem, że w tej chwili i tak już nic nie poradzę poza staraniem się aby się uspokoić bo nerwy nic nie dadzą.
Dziś po raz pierwszy miałam chwilowo takie mdłości z prawdziwego zdarzenia, co prawda lekkie, ale były -
annak wrote:Dziewczyny,
A ja mam dzisiaj taką zagwozdkę, dylemat... nie wiem właściwie czy to dylemat. No ale coś, co mnie męczy.
Pamiętacie tę moją infekcję, która mnie męczyła i była nie wiadomo czym? Tydzień temu od mojego super lekarza otrzymałam leki. No i pomogły. Właściwie już na drugi dzień czułam poprawę (wreszcie!).
Leczenie wyglądało tak: 2x2 tabletki doustnie + globulki dopochwowe przez 10 dni. Aktualnie minęło 8 dni leczenia. Jeszcze powinnam brać te globulki dziś i jutro.
A tymczasem... chyba mam owulkę.
To znaczy na bank mam. Po pierwsze - tak się zapowiadało przy ubiegłotygodniowym badaniu (monitoring USG). Po drugie - czuję. Bardzo mocno czuję (boli, kłuje, piecze, grzeje). Po trzecie - zrobiłam (aaa, niepotrzebnie!!) test owulacyjny i pierwszy raz w życiu wyszedł mi tak 100%-owy, że nie mam wątpliwości! Krecha mocniejsza od kontrolnej. No pewniak.
No i... rany... masakra. Bo jeszcze te dwie globulki mi zostały.
Zaczęłam się wahać, czy nie poprzestać leczenia na tych ośmiu. Bo czuję się już dobrze. Ale z drugiej strony, boję się, że się przez to nie doleczę. Może w czwartek jeszcze udałoby nam się załapać na tę owulację. Ale boję się, że nie. Jestem pewna, że teraz, dzisiaj, byłby idealny dzień, żeby... wiadomo co. Ale ten lek.
Jezu, Dziewczyny. Nie wiem, co robić. Podłamana jestem.
Znowu będzie miesiąc stracony przez te cholerne problemy. A dokładniej - przez to, że o 2 dni za późno poszłam do dobrego lekarza!!
No nie wiem...
Wiesz Annak ja bym chyba wzięła te globulki do końca. Żeby mieć pewność, że cholerstwo wybiję i infekcja więcej nie wróci. To, że odstawisz je dziś to myślę, że za bardzo nie wpłynie na starania ani negatywnie ani pozytywnie. Brałaś już ten lek przez tydzień, więc jeśli miał jakoś wpłynąć bardziej na Twój organizm to już to zrobił i to, że nie przyjmiesz tych dwóch dawek chyba tego ewentualnego wpływu nie cofnie. Jeśli czujesz mocno owulację to nie przejmuj się lekiem tylko jeśli masz ochotę - spróbujcie
Trzymam kciuki, żeby było romantycznie;))Mimo tych naszych czasem pojawiających się niechęci;)
Przepraszałam za ten mój smutny tekst, bo ostatnio tu tyle radości panuje na wątku, z czego się oczywiście bardzo cieszę, że nie chcę Wam za bardzo smęcić i psuć humorów. Ale czasem lubię się wypisać, bo wtedy trochę mi lżej na duszy;) Tylko nie myślcie sobie, że jestem jakąś malkontentkąTylko tu i czasem przy mężu pozwalam sobie na chwilę słabości, tak to raczej staram się trzymać w ryzach i nie poddawać się negatywnym emocjom.
Ikarzyca lubi tę wiadomość
-
Aga ty pisałaś ostatnio ze masz jakiegoś wlokniaka czy wodniaka... Czy jest to torbiel bo nie bardzo się znam ale na pewno jest to różnica. Ja miałam torbiel.okolojajowodowa w tym cyklu co zaszłam w ciążę- ta szczęśliwie donoszą najpierw dowiedziałam.sie ze jest torbiel.a potem okazała się ze jestem w ciąży i to niczemu nie przeszkadzało.sama się wchlonela. Musisz chyba dokładnie wiedzieć co to jest. Jak nie masz pewności to skonsultuj to jak możesz z jakimś lekarzem może innym.. I dopytaj. Trudno jest ci radzić co robić skoro dokładnie nie wiadomo co to jest ale jeżeli lekarz nie mówił o wstrzymaniu to poprostu poczekaj i sprawdź za jakiś czas a tak normalnie się staraj.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2016, 15:39
Aniołek (8t) marzec 2016
-
Troche opóźnienie jest, przede mną jeszcze jedna pacjentka, z dużym brzuszkiem.12.12.2017 - jestem
Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Maggda 100 lat i spełnienia marzeń
Skrzat nie przepraszaj, ja gdyby nie to forum to już bym dawno straciła resztki rozumu. Też mam doła dzisiaj więc nie jesteś sama. Dziś to mam tylko ochotę wyć, całe szczęście jutro mam terapię to może się ogarnę trochę bo sama ze sobą wytrzymać nie mogęmaggda lubi tę wiadomość
Evita
4 straty
immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
annak Jacqueline dobrze pisze, ja byłam naszprycowana antybiotykami na okropne zapalenie pęcherza w tym szczęśliwym cyklu
dodatkowo też brałam coś mocnego (i niedozwolonego w ciąży) na grzybobole, ale kill me, nie pamiętam czy skończyłam to w dzień owulacji czy jeden przed
to było... jakieś 9 miesięcy temu
a coś nie chce mi się załadować wykres, tam pewnie w notatkach będe miała coś zaznaczone
córeczka 23.08.2015 [*] 6 tc
Gabrysia ur.27.06.2016
Hipotrofia, bezwodzie -
Aga to działa i nie myśl tyle jak ma się udać z ciążą to będzie a jak ta torbiel będzie blokować coś to może w następnym cyklu się uda. Ja tez się swoją zaczynałam martwić a okazało się ze nie potrzebnie tez lekarz kazał mi obserwować i czekać do nowego cyklu ale nie wyszło:) i mię zaszkodziło w żaden sposób;) wiec życzę miłego i upojnego wieczorku z mężem;)Aniołek (8t) marzec 2016
-
załadowało się! antybiotyk skończyłam 5 dni przed pozytywnym testem LH, a lek na grzybobole dzień przed. a w dzień owulki składałam wypowiedzenie z pracy
także słitaśnie
annak
jeśli masz obawy to może odstaw te globulki, a działajcóreczka 23.08.2015 [*] 6 tc
Gabrysia ur.27.06.2016
Hipotrofia, bezwodzie -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Aga wyniki swoją drogą ale jak masz owu to.dzialac nie zaszkodzi co ma być to będzie a może akurat jak podejdzies do tego.troche bardziej na luzie bo jest dużo przeciwności to się uda poprostu nie odpuszczam tych dni i tyle a czas pokaże co z tego będzieAniołek (8t) marzec 2016