Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Blondyna kibicujemy-prawie do mety dobiegasz!
Jaq nie martw się o córcię. Kochasz ja to najważniejsze a takie sytuacje uczą dziecko samodzielnoscijest pod opieka kochających ludzi i to najważniejsze
mój 10 letni synuś z mezem-nie mamy na nikogo liczyć z rodziny, wiec jak maz w pracy to syn byl all Day sam. Ale chyba mu to odpowiadalo chata wolna i róbta co chceta;)bo jak do niego ze szpitala dzwonilam to nawet nie miał czasu z matka porozmawiać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2016, 10:52
blondyna5555, Jacqueline lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Zupa nawet dobra, ta sama co wczoraj, na drugie danie gulasz z kaszą + surówka, zjadłam troche surówki, ale gulasz zostawiłam choć normalnie lubię i często sama robię. Wzięłam pierwszy kęs do buzi i czym prędzej wylądował w koszu
Nosz myślałam, że się porzygam
Także dobrze, że mąż przywiózł pyszne bułeczki i żelki12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Melduje sie po pierwszej wizycie pecherzyk wielkosci prawidlowej jak na wiek ciazy, wszystko ogolnie w porzadku ale dostalam duphaston zeby wspomoc ciaze no i dla mojego spokoju. Zdecydowalam sie tez na zwolnienie lekarskie od jutra. Sa takie upaly ze jednak boje sie pracowac rozmawialam tez wczoraj z kolezankami z pracy i namawialy mnie zebym brala zwolnienie. No i jestem spokojniejsza z mysla ze bede sobie siedziala spokojnie w domku.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2016, 13:32
M@linka, Bomblica, Jacqueline, Caro lubią tę wiadomość
11.02.2016r Aniołek
-
Paolina91 wrote:Melduje sie po pierwszej wizycie pecherzyk wielkosci prawidlowej jak na wiek ciazy, wszystko ogolnie w porzadku ale dostalam duphaston zeby wspomoc ciaze no i dla mojego spokoju. Zdecydowalam sie tez na zwolnienie lekarskie od jutra. Sa takie upaly ze jednak boje sie pracowac rozmawialam tez wczoraj z kolezankami z pracy i namawialy mnie zebym brala zwolnienie. No i jestem spokojniejsza z mysla ze bede sobie siedziala spokojnie w domku.
Kochana gratulacje, teraz dbaj o siebieMama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
Jacq ja pamietam też ma początku mięsa nie jadłam, strasznie mi śmierdziało, ogólnie mało co jadłam bo miałam mdłości masakryczne i wymioty, pamiętam wigilię kiedy nic prawie nie zjadłam
i tak się męczyłam do połowy albo końca 2 trymestru
Także korzystaj i jedz półki masz na coś chęciJacqueline lubi tę wiadomość
Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Oczywiście nie ma reguły ale jak badałam w innych ciazach to byl wyższy..co najmniej dwa razy. Od przed wczoraj zwiekszylismy dawkę dupka i jesli chodź o plamienia wczoraj i dzis to jest o niebo lepiej - tak mogloby juz zostac..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2016, 14:54
Jagna 75 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyM@linka, 10dc, więc do owu jeszcze z 3 tygodnie, jeśli powtórzy się scenariusz z ostatniego cyklu
Po drodze badania i wizyta u endo.
Ogólnie to cieszę się wakacjami i mało przejmuję staraniami.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2016, 16:15
M@linka lubi tę wiadomość
-
Elaria wrote:M@linka, 10dc, więc do owu jeszcze z 3 tygodnie, jeśli powtórzy się scenariusz z ostatniego cyklu
Po drodze badania i wizyta u endo.
Ogólnie to cieszę się wakacjami i mało przejmuję staraniami.
Tak trzymaj!to pewnie dlatego tak Cie tu mało ostatnio
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2016, 16:20
-
M@linka wrote:Wynik mojego progesteronu to 15,5 czyli bez szału coś jak na ciążę. Mój gin twierdzi, że nie jest źle. Ale jakos mam inne zdanie na ten temat.
No jak mój gin zobaczył taki progesteron to się złapał za głowę. I dostałam baterię dupka i lutki... masakra. Ale Ty chyba bierzesz od początku? Może dlatego jest spokojny, a podobno syntetyczny progesteron z dupka nie wychodzi w badaniu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2016, 17:32
-
Melduje sie z Ustki...droga ciezka 9 godzinna....goraco....i z wrazeniami ktore mogly soe skonczyc zle albo tragicznie...ale bozia miala nas w opiece! Zajechalismy to slonko 30stopniowe na nasz przyjazd zamienilo sie w pasmo chmur nie do przebicia z ulewa ktora trwa juz 3 h !!!! Ale ja juz zanuzylam sie po uszy w wodzie! Bylismy u znajomych bo maja pokoj niedaleko nas. .. I wlasnie pytam Gosia a co ty warka 0% ???? A ona....10 tydzien.... Ucieszylam sie...ale teraz mi smutno ;( wypilam 2 piwka. Teraz parasol i badanie terenu a raczej gdzie tu biedronka bo inaczej z torbami pojdziemy
Bede korzystala ile sie da....pogoda zapowiada sie bardzo zle. ..ale cholera... !!!! Ah....z mezem kupilismy tequille ....bede smakowala...bo nigdy nie pilam
A w tyg.moze jakis łłłiskacza co ma byc to bedzie . urlop sie nalezy bede szalec... Jesli jest ewentualna ciaza to bedzie nie bede sie schizowal chyba....ze wypilam drinka...czy cos...prawda??? W niedziele za tydzien powinnam miec @....
Nic nie zaszkodze prawda???? Ja potrzebuje luzu !!!!! Bo juz mam dosyc...pracy itd.
Pozdrawiam dzoewczynki szpitalne i Paolina gratki ;*
I dla mamusiek caluski
I dla przyszlych nierozpakowanych
Agus trzymaj sie ramy ! A sie nie posramy !!!!!
Zycze milego weekendu;*M@linka, Ikarzyca, osa, Arleta lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPoradzicie mi?
My z mężem zastanawiamy się nad wyjazdem nad morze. Od 16tego lipca na 7 dni.
Drugi temat, że mam chorą na raka babcię. Jest coraz gorzej i mama wczoraj do mnie dzwoniła żebyśmy byli gotowi bo to może być lada dzień... No i co teraz jeśli my wtedy będziemy nad morzem? A to z nad morza do moich rodzinnych stron około 600 km. Tu pokój zapłacony i wszystko przepadnie a to nie małe pieniądze i jeszcze taka podróż... Nie wiem czy to dobry pomysł. Co robić?
Lekarz nie widzi przeciwskazań ale każe na wszelki wypadek mieć torbę do szpitala zawsze ze sobą