Dni dla Płodności   

Specjalnie dla Ciebie - wiosenny powiew nadziei 
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy do 22 marca   
Sprawdź!
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lipca 2016, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdzia88 wrote:
    Melduje sie z Ustki...droga ciezka 9 godzinna....goraco....i z wrazeniami ktore mogly soe skonczyc zle albo tragicznie...ale bozia miala nas w opiece! Zajechalismy to slonko 30stopniowe na nasz przyjazd zamienilo sie w pasmo chmur nie do przebicia z ulewa ktora trwa juz 3 h !!!! Ale ja juz zanuzylam sie po uszy w wodzie! Bylismy u znajomych bo maja pokoj niedaleko nas. .. I wlasnie pytam Gosia a co ty warka 0% ???? A ona....10 tydzien.... Ucieszylam sie...ale teraz mi smutno ;( wypilam 2 piwka. Teraz parasol i badanie terenu a raczej gdzie tu biedronka bo inaczej z torbami pojdziemy ;)
    Bede korzystala ile sie da....pogoda zapowiada sie bardzo zle. ..ale cholera... !!!! Ah....z mezem kupilismy tequille ....bede smakowala...bo nigdy nie pilam ;)
    A w tyg.moze jakis łłłiskacz ;) a co ma byc to bedzie . urlop sie nalezy bede szalec... Jesli jest ewentualna ciaza to bedzie nie bede sie schizowal chyba....ze wypilam drinka...czy cos...prawda??? W niedziele za tydzien powinnam miec @....
    Nic nie zaszkodze prawda???? Ja potrzebuje luzu !!!!! Bo juz mam dosyc...pracy itd.

    Pozdrawiam dzoewczynki szpitalne i Paolina gratki ;*

    I dla mamusiek caluski
    I dla przyszlych nierozpakowanych ;)
    Agus trzymaj sie ramy ! A sie nie posramy !!!!!
    Zycze milego weekendu;*
    No u mnie w Poznaniu też deszczowo.
    Szukaj Biedronki bo faktycznie inaczej plajta. Wszystko tam kosmicznie drogie ale za to w Biedronce kolejki jak za komuny po mięso...
    Nie psuj sobie fajnego wyjazdu myślami o koleżance w ciąży. Myśl o sobie nie o innych :-*
    A może Twoja @ nie przyjdzie? Tego nigdy nie wiesz :-)

    Magdzia88 lubi tę wiadomość

  • M@linka Autorytet
    Postów: 2099 1543

    Wysłany: 2 lipca 2016, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja1988! wrote:
    Poradzicie mi?
    My z mężem zastanawiamy się nad wyjazdem nad morze. Od 16tego lipca na 7 dni.
    Drugi temat, że mam chorą na raka babcię. Jest coraz gorzej i mama wczoraj do mnie dzwoniła żebyśmy byli gotowi bo to może być lada dzień... No i co teraz jeśli my wtedy będziemy nad morzem? A to z nad morza do moich rodzinnych stron około 600 km. Tu pokój zapłacony i wszystko przepadnie a to nie małe pieniądze i jeszcze taka podróż... Nie wiem czy to dobry pomysł. Co robić?
    Lekarz nie widzi przeciwskazań ale każe na wszelki wypadek mieć torbę do szpitala zawsze ze sobą

    Ja bym pojechała w takiej sytuacji na urlop lecz zdecydowanie gdzieś bliżej, gdzie nie trzeba rezerwować ; lub wstrzymalabym sie w ogóle. Trudna sprawa bo skoro jest juz tak zle to może byc kwestia kilku dni wiec do 16 może być po wszystkim. Tego nie wiadomo. Odpowiedz sobie co ważniejsze dla Ciebie, zrob listę za i przeciw...no nie wiem co więcej mogę napisać...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2016, 18:35

    jnmqdzu5ponocqze.png
    uch5ha00mu9kkjgg.png
    uch520mm81yzf57p.png


  • MamaR Koleżanka
    Postów: 40 24

    Wysłany: 2 lipca 2016, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M@linka wrote:
    Wynik mojego progesteronu to 15,5 czyli bez szału coś jak na ciążę. Mój gin twierdzi, że nie jest źle. Ale jakos mam inne zdanie na ten temat.

    Hej czy normy do 30 coś tam ? Dokładnie nie pamiętam ale mój był taki sam jak twój ribilam 21-23 dc i w tym właśnie cyklu się udało , teraz córka ma prawie 10miesiecy .

  • M@linka Autorytet
    Postów: 2099 1543

    Wysłany: 2 lipca 2016, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaR wrote:
    Hej czy normy do 30 coś tam ? Dokładnie nie pamiętam ale mój był taki sam jak twój ribilam 21-23 dc i w tym właśnie cyklu się udało , teraz córka ma prawie 10miesiecy .

    Górne normy to raczej nie istotne a dolne w necie znalazłam różne dla pierwszego trymestru i zazwyczaj sa sporo wyższe niz 15.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2016, 18:43

    jnmqdzu5ponocqze.png
    uch5ha00mu9kkjgg.png
    uch520mm81yzf57p.png


  • MamaR Koleżanka
    Postów: 40 24

    Wysłany: 2 lipca 2016, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M@linka wrote:
    Górne normy to raczej nie istotne a dolne w necie znalazłam różne dla pierwszego trymestru i zazwyczaj sa sporo wyższe niz 15.
    Tzn jesteś w ciąży ?
    Mi przy tych wynikach lekarz odrazu dał luteine

  • M@linka Autorytet
    Postów: 2099 1543

    Wysłany: 2 lipca 2016, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaR wrote:
    Tzn jesteś w ciąży ?
    Mi przy tych wynikach lekarz odrazu dał luteine

    Jeszcze tak ;) Biorę juz duphaston.

    jnmqdzu5ponocqze.png
    uch5ha00mu9kkjgg.png
    uch520mm81yzf57p.png


  • MamaR Koleżanka
    Postów: 40 24

    Wysłany: 2 lipca 2016, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M@linka wrote:
    Jeszcze tak ;) Biorę juz duphaston.
    Wszystkiego dobrego a te złe myśli odrzuć

    M@linka lubi tę wiadomość

  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 2 lipca 2016, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M@linko - u mnie w Alabie norma dla I trymestru od 11,8 jest. Ale Dupka sporo bierzesz, on w badaniach podobno nie wychodzi. A jak tam dziś u Ciebie?

    Nadziejko - nie potrafię doradzić dobrze, ale nie da rady tego wyjazdu na później przesunąć, tj. na sierpień ? No chyba, że gdzieś bliżej, tak jak Malinka pisze, sama nie wiem co bym zrobiła.

    Magdzia, Elaria - udanego wypoczynku :)

    A reszta dziewczyn (przepraszam, że nie wymienie, ale z telefonu ciężko mi pisać a nie chce pominąć) - ciężarówki, starające jak i te zbierające siły na starania ;) Co tam u Was? Bo niektóre dawno już się nie odzywały.

    A co tam u mamusiek i szkrabów małych słychać?

    Maggi - jak tam Franio?

    Inessko - co tam u Ciebie i Gabrysia?

    Bombelku - a Ty jak się trzymasz? Mogłaś już do Gabrysi jechać? A jak Gabrysia się czuje, lepiej już z tą infekcją?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2016, 19:34

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Karola - mama Julci i ... ? Autorytet
    Postów: 1579 364

    Wysłany: 2 lipca 2016, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadziejko mam podobna sytuację ale u nas chodzi o mamę męża i powiem Ci że ja bym pojechała. Wakacje planowaliście juz pewnie od dawna sama piszesz żę to kupa kasy smierci nie da sie zaplanować a co jak zrezygnujesz babcia bedzie jeszcze sie męczyć wy pojedziecie w innym terminie gdzie indziej podwójny wydatek bo tam kasa juz przepadnie i na nowe wakacje tez musicie wyadać kasę a babcia umrze jak wy bedziecie na wakacjach albo jeszcze później a tak przynajmniej odpoczniesz od tego wszystkiego . Pomysl co by Ci powiedziła babcia pewnie chciałaby bys była szczęsliwa :)
    My praktycznie też czeakamy na telefon że teściowa nie zyję może sie to stać w każdej chwili ale to nie powód bym rezygnowała ze swoich marzeń planów :) nie po tym co przeszliśmy :( ja che pamietać teściowa takaą jaka była przed chorobą a nie patrzeć co dziennie na nią jak cierpi jak płacze i prosi Boga o śmierć i pyta dlaczego ona sie męczy a my stracilismy maluszka nie tak to powinno wyglądać , Szwagierka jest na nas zła że wzieliśmy mały kredyt na szafę na fotele a nie dajemy kasy mamie na leczenie no ale my to inna bajka
    A babcia może mówić masz z nią dobry kontakt ?

    M@linka, Nadzieja1988! lubią tę wiadomość

    01.01.2011 - Aniołek 6 tc :(
    18.05.2012 - Juleczka nasze największe szczęście :)
    19.04.2016- Aniołek 14 tc :(
    Kochamy Was ;)

    201205184874.png
  • M@linka Autorytet
    Postów: 2099 1543

    Wysłany: 2 lipca 2016, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaq jeśli chodzi o plemienia to jak jest od wczoraj to niebo a ziemia do tego co bylo w czwartek środę...ale wiesz jak jest - wszystko w rękach Boga jego wola zadecyduje o tym czy nasze dzieciątko zostanie z nami. Będąc w szpitalu czuje sie bezpieczniej. Nie zamierzam spieszyc sie do wyjścia. To dla nas krytyczny czas. Wstaję tylko do toalety, siadam do jedzenia w domu by się tak nie dało. Chce stworzyć naszej "Milence" ;) najlepsze warunki rozwoju...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2016, 20:33

    jnmqdzu5ponocqze.png
    uch5ha00mu9kkjgg.png
    uch520mm81yzf57p.png


  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 2 lipca 2016, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja1988! wrote:
    Dzień dobry dziewczyny :-)
    Ale dziś upalnie.
    My z mężem zastanawiamy się nad wyjazdem nad morze. Tak od 17-tego lipca na 7 dni. Dzisiaj zadzwonię do ginekologa z pytaniem co on na to bo niby miesiąc temu nie miał przeciwskazań. Ale jeszcze się upewnię nim wpłacimy rezerwację.
    Drugi temat, że mam chorą na raka babcię. Jest coraz gorzej i mama wczoraj do mnie dzwoniła żebyśmy byli gotowi bo to może być lada dzień... No i co teraz jeśli my wtedy będziemy nad morzem? A to z nad morza do moich rodzinnych stron około 600 km. Tu pokój zapłacony i wszystko przepadnie a to nie małe pieniądze i jeszcze taka podróż... Nie wiem czy to dobry pomysł. Co robić?
    Na twoim miejscu nie rezerwowala bym nic.Jesli z babcià bedzie jeszcze w miare stsbilnie to poprostu jechac w ciemno,miejscówek,pokoi czy kampingów jest zawsze sporo wolnych i na miejscu mozna wybrac i dogadac sie ze sami nie wiecie w takiej sytuacji ile bedziecie.
    Mysmy zawsze rezerwowali bo niby potem miejsc nie ma a kwater na miejscu okazuje sie ze jest pełno wolnych

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 2 lipca 2016, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacqueline wrote:
    No, po obchodzie. Kłamać nie musiałam bo tyci coś brązowe było rano na papierze.
    Także był ordynator i decyzja, że trzeba zrobić jakieś usg, ale mówił, że dziś to nie ma sensu to w poniedziałek. Że mogłabym na własne żądanie wyjść, ale de facto poplamiam nawet, że minimalnie, to on zaleca zostać. Także weekendowe leżakowanie w szpitalu, nawet mi to odpowiada ;)
    A i mówił, że trzeba będzie w końcu podjąć jakąś decyzje czy dalej będę leżeć u nich czy w domu, ale to w poniedziałek ( pewnie jeśli będę poplamiać to mnie zostawią).
    Ja bym została kilka dni bo w domu czlowiek nie poleźy a to duzo pomaga

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2016, 21:06

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 2 lipca 2016, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paolina91 wrote:
    Melduje sie po pierwszej wizycie pecherzyk wielkosci prawidlowej jak na wiek ciazy, wszystko ogolnie w porzadku ale dostalam duphaston zeby wspomoc ciaze no i dla mojego spokoju. Zdecydowalam sie tez na zwolnienie lekarskie od jutra. Sa takie upaly ze jednak boje sie pracowac rozmawialam tez wczoraj z kolezankami z pracy i namawialy mnie zebym brala zwolnienie. No i jestem spokojniejsza z mysla ze bede sobie siedziala spokojnie w domku.
    Cieszymy sie bardzo ze wizyta pomyslna a zwolnienie to dobra decyzja

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 2 lipca 2016, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Całuski z openera!!!

    M@linka, osa, Magdzia88, Evita, Ikarzyca lubią tę wiadomość

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 2 lipca 2016, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M@linka wrote:
    Wynik mojego progesteronu to 15,5 czyli bez szału coś jak na ciążę. Mój gin twierdzi, że nie jest źle. Ale jakos mam inne zdanie na ten temat.
    Szalu nie ma ale faszerujà cie progesteronem wiec z pewnoscià jest wyzszy choc wynik tego nie pokazuje

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 2 lipca 2016, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elaria wrote:
    M@linka, 10dc, więc do owu jeszcze z 3 tygodnie, jeśli powtórzy się scenariusz z ostatniego cyklu ;-) Po drodze badania i wizyta u endo.
    Ogólnie to cieszę się wakacjami i mało przejmuję staraniami.
    To dalej sie nie przejmuj,ovu moze byc wczesniej a potem ciàza milo cie zaskoczy :-)

    Elaria lubi tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • M@linka Autorytet
    Postów: 2099 1543

    Wysłany: 2 lipca 2016, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieska bawcie sie dobrze!

    Nadzieja1988!, Magdzia88, Niebieskaa lubią tę wiadomość

    jnmqdzu5ponocqze.png
    uch5ha00mu9kkjgg.png
    uch520mm81yzf57p.png


  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 2 lipca 2016, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdzia88 pogody zycze,a do domu wracaj w dwupaku :-) chłon te wiruski od kolezanki.Niczym sie nie przejmuj,szalej ile sił,urlop jest od tego.

    Magdzia88 lubi tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lipca 2016, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M@linka wrote:
    Ja bym pojechała w takiej sytuacji na urlop lecz zdecydowanie gdzieś bliżej, gdzie nie trzeba rezerwować ; lub wstrzymalabym sie w ogóle. Trudna sprawa bo skoro jest juz tak zle to może byc kwestia kilku dni wiec do 16 może być po wszystkim. Tego nie wiadomo. Odpowiedz sobie co ważniejsze dla Ciebie, zrob listę za i przeciw...no nie wiem co więcej mogę napisać...
    My nad morze mamy bliżej niż do mojego rodzinnego domu. Gdyby babcia zmarła to oczywiście urlop przerywany i jedziemy na pogrzeb. Ale bliżej nas wyjazd to zawsze będzie dalej od domu rodzinnego bo to inne województwa. Niestety nigdy nie wiadomo co będzie bo babcia jest w ciężkim stanie od roku

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2016, 22:08

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lipca 2016, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola - mama Julci i ... ? wrote:
    Nadziejko mam podobna sytuację ale u nas chodzi o mamę męża i powiem Ci że ja bym pojechała. Wakacje planowaliście juz pewnie od dawna sama piszesz żę to kupa kasy smierci nie da sie zaplanować a co jak zrezygnujesz babcia bedzie jeszcze sie męczyć wy pojedziecie w innym terminie gdzie indziej podwójny wydatek bo tam kasa juz przepadnie i na nowe wakacje tez musicie wyadać kasę a babcia umrze jak wy bedziecie na wakacjach albo jeszcze później a tak przynajmniej odpoczniesz od tego wszystkiego . Pomysl co by Ci powiedziła babcia pewnie chciałaby bys była szczęsliwa :)
    My praktycznie też czeakamy na telefon że teściowa nie zyję może sie to stać w każdej chwili ale to nie powód bym rezygnowała ze swoich marzeń planów :) nie po tym co przeszliśmy :( ja che pamietać teściowa takaą jaka była przed chorobą a nie patrzeć co dziennie na nią jak cierpi jak płacze i prosi Boga o śmierć i pyta dlaczego ona sie męczy a my stracilismy maluszka nie tak to powinno wyglądać , Szwagierka jest na nas zła że wzieliśmy mały kredyt na szafę na fotele a nie dajemy kasy mamie na leczenie no ale my to inna bajka
    A babcia może mówić masz z nią dobry kontakt ?
    Babcia już nie mówi i słabo słyszy. I jest 250 km od nas :-(

‹‹ 590 591 592 593 594 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ