Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Natalii00 wrote:a te testy to najlepiej rano i wieczorem?
W instrukcji od moich testów jest napisane
"Mocz do przeprowadzenia testu można pobrać o dowolnej porze dnia. Należy pamiętać o tym, żeby był on umieszczony w czystym pojemniku szklanym lub plastikowym."Synek - 3740g i 61cm szczęścia urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
malika89 wrote:W instrukcji od moich testów jest napisane
"Mocz do przeprowadzenia testu można pobrać o dowolnej porze dnia. Należy pamiętać o tym, żeby był on umieszczony w czystym pojemniku szklanym lub plastikowym." -
nie, po co? biorąc pod uwagę, że plemniczki żyją dłużej niż moja komóreczka, to czy rano będzie blada kreska czy wieczór, to wiele nie zmienia
a już z doświadczenia wiem, że plemniczki mojego męża żyją co najmniej 3 dni
poza tym przy tych upałach piłam hektolitry wody, więc miałabym obawy, że późniejszy mocz będzie za bardzo rozcieńczony i mi hormonu nie wykryje
też macie te testy paskowe z allegro?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2015, 20:44
córeczka 23.08.2015 [*] 6 tc
Gabrysia ur.27.06.2016
Hipotrofia, bezwodzie -
Natalii00 wrote:a to nie trzeba przed tym iles godz nie pic?
Kolejny cytat z instrukcji:
"Nie zaleca się wykonywania badania z moczu porannego, który jest zagęszczony i z tego powodu można uzyskać wynik fałszywie dodatni. Poza tym każda inna pora dnia jest dobra. Ważne jest tylko, aby kolejne badania wykonywać o tej samej porze dnia.
Przyjmowanie dużej ilości płynów przed badaniem może spowodować rozcieńczenie twojego moczu i w rezultacie być powodem wyniku fałszywie ujemnego."
Ja rano nigdy nie robiłam testów owulacyjnych. Raczej po powrocie z pracy, tak czy wiedzieć czy wieczór przyniesie pożædane efekty.
Mi z testami udało się od razu w pierwszym miesiącu ich stosowania, choć zakończyło się zbyt szybko...Synek - 3740g i 61cm szczęścia urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
malika89 wrote:Kolejny cytat z instrukcji:
"Nie zaleca się wykonywania badania z moczu porannego, który jest zagęszczony i z tego powodu można uzyskać wynik fałszywie dodatni. Poza tym każda inna pora dnia jest dobra. Ważne jest tylko, aby kolejne badania wykonywać o tej samej porze dnia.
Przyjmowanie dużej ilości płynów przed badaniem może spowodować rozcieńczenie twojego moczu i w rezultacie być powodem wyniku fałszywie ujemnego."
Ja rano nigdy nie robiłam testów owulacyjnych. Raczej po powrocie z pracy, tak czy wiedzieć czy wieczór przyniesie pożædane efekty.
Mi z testami udało się od razu w pierwszym miesiącu ich stosowania, choć zakończyło się zbyt szybko... -
żebym wiedziała, gdzie mam instrukcję w zasadzie kupiłam te testy tak pro forma, bo na podstawie własnych obserwacji umiem owulację określić. ewentualnie jak temperatura nie rosła, jajniki nie bolały, a śluz był, więc dla potwierdzenia wykonywałam test. ale zawsze rano, bo ze względu na nerki muszę dużo pić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2015, 20:51
córeczka 23.08.2015 [*] 6 tc
Gabrysia ur.27.06.2016
Hipotrofia, bezwodzie -
Może chęć żeby zacząć starania. .. choć jak czytam to już sama nie wiem. Widzę, że dużo dziewczyn tak świeżo po ...jak sobie radzicie ? Chodzi mi psychicznie jak dajecie rade? Pozdrawiam i bardzo mi przykro, że musimy się spotkać w tym miejscu, ale widocznie tak musiało być. ..Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz. -
alka 89 witamy
ja po 2 tygodniach L4 wróciłam do pracy. ale stwierdzam, że sobie nie radzę zbyt dobrze.. doszedł stres w pracy i wracając do domu jestem wykończona. nie dość, że bagaż ostatnich wydarzeń, to jeszcze użeranie się w pracy.. gdybym mogła, to na pewno wzieła bym jeszcze wolneWiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2015, 21:42
córeczka 23.08.2015 [*] 6 tc
Gabrysia ur.27.06.2016
Hipotrofia, bezwodzie -
Hej bomblica. Ja jestem na macierzyńskim, ale jakoś chyba bym wolała trochę odpocząć i zająć się czymś innym niż tylko dziecko. Pewnie pomyslicie ,że wyrodna matka innym po co kolejne . ... tak czasem mam dość. Za dużo na głowie, nie radzę sobie sama ze sobą ,a co dopiero z dzieckiemTobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz. -
Ja całe szczęście na L4 jeszcze.
Ja staram sie cieszyć z tego, że u mnie stało się to na tym a nie na późniejszym etapie. Obyło się też bez szpitala. Ten cykl chcemy korzystać z przyjemności a od kolejnego cyklu już działać.Synek - 3740g i 61cm szczęścia urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
Malinka ,ja byłam w szpitalu, choć zaczęło się w domu, chodziłam tak z niebijacym serduszkiem dwa tyg prawie bo żaden szpital nie chciał mnie przyjąć póki nie krwawilam. Straszne przeżycie i nikomu tego nie życzę. Pocieszam się, że lepiej teraz niż później. Wtedy bym nie przeżyłaTobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz. -
Alka89, odważny krok. Nie wiem czy zdecydowałabym się poznać te wszystkie szczegóły. Nie pomogłyby, a wręcz zaszkodziły i przez to cały czas bym to rozpamiętywała. Mi lekarz też mówił, że jest możliwość wykonania badania dzięki któremu poznałabym płeć i przyczynę straty. Odradzał mi je. Natura tak nas skonstruowała, że sama dokonuje selekcji. Jest to bolesne, ale praw natury nie oszukamy nawet najlepszymi lekami i specjalistami.Synek - 3740g i 61cm szczęścia urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc.