X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • alka89 Autorytet
    Postów: 2499 1128

    Wysłany: 9 września 2015, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malinka, przyczyny się nie pozna w tak wczesnym ...ja poprostu mumusiałam tak bo inaczej bym do końca życia zalowala. Teraz mam ja blisko, nie mogłam inaczej. Było ciężko, ale teraz jest mi lżej

    Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
    Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz.
  • Bomblica Autorytet
    Postów: 692 673

    Wysłany: 9 września 2015, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malika89 zazdroszczę... niestety mnie się umowa kończy. w pracy nawet nikt nie wie, że byłam w ciąży.

    alka89 każda z nas na swój sposób to wszystko przeżywa i ja o sobie mogę powiedzieć, że jednego dnia jest ok, zaraz zaczynamy starania, będzie dobrze, a drugiego dnia.. a jak znów to się wydarzy? jak to zniosę? a może z mojej winy poroniłam? może coś zrobiłam źle.. ile będziemy się starać..
    wszystkie moje koleżanki w ciąży, nie mogę na nie patrzeć nawet! do razu, ksiązkowo wszystko, bez problemu. a ja?

    nie chcę się zadręczać takimi myślami.. ale czasem mnie nachodzą. w pracy myśle, że to wszystko przez nich, że ta chemia odebrała mi dziecko. w domu myślę, że jednak za dużo na siebie wziełam, duży kawał ziemi z jarzynami, przetwory, latałam jak zwariowana, żeby zapełnić spiżarnie moimi zdrowymi jarzynkami, dla przyszłego brzuszka z dZieckiem siedzącym w środku. potem nagle się okazało, że jestem w ciąży. po tygodniu, zanim zaczęłam się w ogóle cieszyć dwoma kreskami, ta kreska zaczęła blednąć.. znikła, zaczełam plamic i to już po wszystkim.

    czasem myślę, że nie wypada tak zaraz się starać, trzeba ponosić w sobie tą myśl o pierwszym dziecku, przeżyć żałobę, wypłakać się i jak trochę czasu minie, czlowiek choć trochę się oswoi, bo na pewno nie pogodzi ze stratą, to wtedy starania.

    ale z drugiej strony... potrzebuję nadziei. bo boję się, że zacznę się sama zadręczać i dobijać i w końcu wpadnę w depresję. jeszcze jesień idzie.. :/ a wtedy leki i minimum pół roku, a może i rok zakazu starań.

    rozpisałam się. wyrzuciłam z siebie. boli dalej..

    córeczka 23.08.2015 [*] 6 tc
    Gabrysia ur.27.06.2016
    Hipotrofia, bezwodzie
  • alka89 Autorytet
    Postów: 2499 1128

    Wysłany: 9 września 2015, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy wasze organizmy tez się tak osłabily ? Ja juz wiedziałem o ciąży bo odrazu miałam siare tak jak przy pierwszej ciąży. Teraz też mam mimo że biore leki. Włosy mu lecą gorzej niż przy Tobiaszku. Masakra jakaś.

    Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
    Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz.
  • malika89 Autorytet
    Postów: 1288 2304

    Wysłany: 9 września 2015, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alka89 wrote:
    Malinka, przyczyny się nie pozna w tak wczesnym ...ja poprostu mumusiałam tak bo inaczej bym do końca życia zalowala. Teraz mam ja blisko, nie mogłam inaczej. Było ciężko, ale teraz jest mi lżej
    Mój gin współpracuje z kliniką w USA. Pobierają krew, wysyłają do Stanów i po około 10 dniach mam informację o płci oraz o przyczynie poronienia. Całe badanie kosztuje 1200zł.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2015, 22:35

    <3 Synek - 3740g i 61cm szczęścia <3 urodzony 40+1 tc.
    dqpr3e5ekt0iowfy.png
    Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc.
  • alka89 Autorytet
    Postów: 2499 1128

    Wysłany: 9 września 2015, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bomblica tule. ..ja tez nie wiem co bd lepsze. Kuwa nie ma sprawiedliwości. Byłam pewna, że teraz już musi być ok bo z Tobiaszkiem całą ciążę w stresie, szpitale i zdarzył się ccud, że żyje, ale to długa historia. Może innym razem opiszę . Mówiłam od początku, że drugi raz nie może być tak źle, a jednak stało się. Gin nie karze robić badań, a ja mam swoją wiedzę i mnie to wkurwia. W pierwszej ciąży brałam luteine na podtrzymanie do końca ,a teraz może tego zabrakło. Siet. Dodatkowo o tobisia staraliśmy się 5 lat bo leczylam się na PRL i Tsh. Teraz po urodzeniu lekarz nie kazał badać prl bo niby nie trzeba no i chuj. .. a może poprostu organizm nie doszedł do siebie po cc

    Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
    Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz.
  • alka89 Autorytet
    Postów: 2499 1128

    Wysłany: 9 września 2015, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze mi mów, matko musze wiedzieć co było przyczyną. ...Poprostu musze

    Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
    Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz.
  • alka89 Autorytet
    Postów: 2499 1128

    Wysłany: 9 września 2015, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skąd jesteście ?

    Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
    Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz.
  • Bomblica Autorytet
    Postów: 692 673

    Wysłany: 9 września 2015, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pół roku temu robiłam masę badań, właśnie przed planowaną ciążą. wszystko wzorowo. nie kazała mi gin zrobić żadnych dodatkowych badań, ale się zastanawiam nad tarczycą.. w mojej rodzinie siostra i babka mają z nią problemy. może powinnam to znów skontrolować?

    córeczka 23.08.2015 [*] 6 tc
    Gabrysia ur.27.06.2016
    Hipotrofia, bezwodzie
  • alka89 Autorytet
    Postów: 2499 1128

    Wysłany: 9 września 2015, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi mówili, że nie ma szans żeby znaleźć przyczynę. Wizytę u porządnego gina mam 8 października dopiero . Jestem świeżo po cc ,poprostu tak musiało być choć obwinam lekarzy. Dzień przed tym jak serduszko zasnelo to byłam w szpitalu z innego v powodu i widocznie coś nie tak zrobili ,podali bo dzień szybciej biło serduszko. Miał m atak kamieni. .. miesiąc temu wycielam woreczek. No nie sama ,lekarze pomogli

    Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
    Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz.
  • alka89 Autorytet
    Postów: 2499 1128

    Wysłany: 9 września 2015, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tsh jak najbardziej. Ja miałam ok w ciazy z Zosia i po ciążmy, a teraz w ciągu tygodnia tak skoz tńczyło. .. Masakra

    Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
    Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz.
  • alka89 Autorytet
    Postów: 2499 1128

    Wysłany: 9 września 2015, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z Tobiaszkiem tez ciągle ok, a teraz taki skok

    Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
    Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz.
  • alka89 Autorytet
    Postów: 2499 1128

    Wysłany: 9 września 2015, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i prl. Wszystkim to mówię, zbadajcie. Przed Tobim miałam tak mocno i to odpowiadało za utrzymanie cciąży. Mogłam zachodzić co miesiąc ,ale nie utrzymać. ... dużo kobiet tak ma. To diabelstwo tak rośnie ,że trzeba uważać. Jak bd

    Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
    Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz.
  • malika89 Autorytet
    Postów: 1288 2304

    Wysłany: 9 września 2015, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alka89, z tego co wiem na takie badanie jest już u Ciebie zbyt późno bo w krwi musi być jeszcze obecne HCG z ciąży utraconej.
    Myślę, że powinnaś przystopować i być może skorzystać z pomocy specjalisty zajmującego się niekoniecznie ciałem.

    To nie miejsce na wylewanie swoich swoich łez.
    Tu pomimo porażki wspieramy się, by jaknajszybciej spełnić swoje marzenia o dziecku.

    Ps. Nie pisz kilku postów jeden po drugim bo trochę rozciągasz wątek.

    <3 Synek - 3740g i 61cm szczęścia <3 urodzony 40+1 tc.
    dqpr3e5ekt0iowfy.png
    Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc.
  • alka89 Autorytet
    Postów: 2499 1128

    Wysłany: 9 września 2015, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Idę spać bo wrzaskun się budzi po 6 .

    Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
    Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz.
  • alka89 Autorytet
    Postów: 2499 1128

    Wysłany: 9 września 2015, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ok Malinka . W takim razie znikam, nie bd smecic Wam. Powodzenia

    Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
    Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz.
  • malika89 Autorytet
    Postów: 1288 2304

    Wysłany: 9 września 2015, 22:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alka89 wrote:
    Ok Malinka . W takim razie znikam, nie bd smecic Wam. Powodzenia

    Nie chodzi o śmiecenie, ale o komfort korzystania z forum. Kilka postów pod rząd jednego autora nie czyta się wygodnie.
    Sama kiedyś byłam moderatorem na pewnym forum i rażą mnie takie "drobiazgi"

    <3 Synek - 3740g i 61cm szczęścia <3 urodzony 40+1 tc.
    dqpr3e5ekt0iowfy.png
    Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc.
  • alka89 Autorytet
    Postów: 2499 1128

    Wysłany: 10 września 2015, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Napisałam smecic, a nie śmiecic. ..pierwszy raz się spotkałam z tym żeby ktoś zwracał uwagę o takie drobiazgi. Pff. No tak, ale znikam bo to nie msce nan wylewanie łez przecież ,a nie potrafię udawać ,że jest zajebiście i tylko czekam na dwie kreski nie bd się denerwować

    Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
    Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz.
  • malika89 Autorytet
    Postów: 1288 2304

    Wysłany: 10 września 2015, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alka89, nie zapominaj, że tu każda z nas przeszła przez stratę dziecka.
    Każdej z nas jest ciężko w większym lub mniejszym stopniu ale chcemy wspólnie się wspierać i zobaczyć deie kreski a za 8 mcy zobaczyć się z naszą kruszynką.

    <3 Synek - 3740g i 61cm szczęścia <3 urodzony 40+1 tc.
    dqpr3e5ekt0iowfy.png
    Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc.
  • Bomblica Autorytet
    Postów: 692 673

    Wysłany: 10 września 2015, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alka 89 nie chodzi o nie stosowanie polskich znaków czy interpunkcję, ale o dodawanie wielu postów jeden pod drugim. jest opcja Edytuj u góry okienka z postem.

    i nie kłóćmy się dziewczyny..

    alka89 lubi tę wiadomość

    córeczka 23.08.2015 [*] 6 tc
    Gabrysia ur.27.06.2016
    Hipotrofia, bezwodzie
  • alka89 Autorytet
    Postów: 2499 1128

    Wysłany: 10 września 2015, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak bomblica, wiem wiem o co kaman.

    Dziwi mnie podejście maliki, to nie miejsce na wylewanie łez. .. ok, ale każdy ma prawo pisać co chce ,nie bd tlumic emocji bo ktoś nie ma zamiaru tego czytać. Z drugiej strony to nie byłam jakoś bardzo wylewna. Kilka wpisów i wielkie halo i ani słowa o tym, że nie chce wspierać. ..mogę wesprzeć i podtrzymać na duchu... Poprostu opisałam swoją historię ,a do specjalisty nie musze iść. Jeśli ktoś ma mi to doradzić to na pewno nie osoba ,która w ogóle mnie nie zna

    Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
    Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz.
‹‹ 5 6 7 8 9 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ