X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • osa Ekspertka
    Postów: 237 260

    Wysłany: 7 lipca 2016, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na szybko po wczorajszej wizycie:
    Na razie wszystko ok, szyjka skrócona, ale zamknięta - nic nie robimy ze skróceniem. Mały wazy 2700g, jest w połowie siatki centylowej. Trochę głowę ma dużą, ale mam się nie przejmować. Dostałam skierowanie na badania (krew, mocz oraz badania wątrobowe) i wizyta za 3 tygodnie, ale chyba pójdę za 2, bo to będzie już 37+5, nie chcę czekać do 38+5.

    blondyna5555, M@linka, Martynka30, Evita, sy__la lubią tę wiadomość

    3jvzi09k998ztm99.png
  • skrzat1988 Autorytet
    Postów: 598 617

    Wysłany: 7 lipca 2016, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arleta doskonale rozumiem Twoje rozgoryczenie. Tą lekarkę na Twoim miejscu pewnie bym sobie odpuściła, a na profesora może zdecyduj się jednego, bo tak to idzie zwariować jak każdy będzie mówił co innego i proponował inne leczenie. Pytanie tylko komu zaufać. Pomyśl jednak, że mimo tego zastoju teraz jesteś i tak dużo dalej ze swoją diagnostyką niż jeszcze miesiąc temu. Trzymam kciuki, żeby ten stan zawieszenia nie trwał zbyt długo. Dasz radę, nie odpuszczaj, ja Ci tu mocno kibicuję i wierzę za Ciebie, teraz, gdy Ci trochę tej wiary brakuje:* Będzie dobrze:*

    Arleta lubi tę wiadomość

    1 rok starań -> 04.2015 - 11 tc [*]
    2 lata starań od poronienia... i CUD :)

    m3sxrjjgan8b5awa.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 7 lipca 2016, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arletka nie ma lekko,musisz cierpliwie czekac,zobaczysz co ci w poniedzialek lekarz powie.Z kazdej sytuacji jest jakies wyjscie tylko trzeba trafic do takiego lekarza któremu bedzie sie chciec pomyslec,moze cos doradzi ten w poniedzialek.

    Arleta lubi tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 7 lipca 2016, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Osa kolejne dobre wiesci,ciesze sie ze wasze ciązowe przedporodowe wizyty przechodzicie bez problemów,oby i finał był spokojny.Trzymamy za was kciuki &&

    osa, Martynka30 lubią tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 7 lipca 2016, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M@linka musisz otrzepac sie z tej szpitalnej niemocy,jest dobrze wiec postaraj sie cieszyc domem i rodzinà.Bèdzie dobrze,moze poczytaj z dzieckiem jakąs bajke,nie izoluj sie od bliskich.

    M@linka lubi tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • M@linka Autorytet
    Postów: 2099 1543

    Wysłany: 7 lipca 2016, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaq doskonale Cię rozumiem, bo podzielam lęk związany z czymkolwiek znalezionym w gaciach - idąc do toalety to sie modlę, by niczego nie wypatrzeć, bo wystraczy małe coś a ja już nastrój w dół :( zyczę Ci dużo spokoju i zero "niespodzianek" w gaciach..

    Arleta myslałam dziś o Tobie - może nie bierz na razie nic na endo a poczekaj na to co Malina powie...wysłałam Ci info na priv. Przytulam mocno.

    Nadzieja i co umyśliliście z tym clexane?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2016, 22:30

    Arleta lubi tę wiadomość

    jnmqdzu5ponocqze.png
    uch5ha00mu9kkjgg.png
    uch520mm81yzf57p.png


  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 7 lipca 2016, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Coco fajny ten slodziak,oj bedzie sie dzialo i bedzie wesolo z takim maluchem :-)
    Paolina widze ze i ty Yorusia masz,chlopiec czy dziewczynka?Mój màz obciąl moją sunie bardzo krótko,glowe tylko zostawił a miała takie piękne włosy,ale przynajmniej teraz ma chlodniej :-)

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Arleta Autorytet
    Postów: 1033 687

    Wysłany: 7 lipca 2016, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny,tych tabletek na endo też tak pomyślałam żeby nie brać,ciekawe czy prof z Łodzi zainteresuje się dodatkowo tym moim problemem,nawet bym do niego na oddział poszła,żebym tylko dostała okres-jako jedyna na tym forum tego pragnę!
    ale wogóle będzie komedia jak z immuno wyjdę na prostą a z macicą dramat! ta lekarka mi wogóle dziś powiedziala ze moje endo było naprawdę leciuteńko ruszane,bo już tak krwawiłam,że pewnie i płod by się też samporonił,kwestia minut..to może wogóle tam nie ruszała i dlatego coś pozostało..? ehh mówię wam
    jeszcze tylko brakuje mi kolejnego z serii łyżeczkowania z powodu takiego odejścia lekarki..

    Synek 2008
    [ * * * * ]
    leczenie Łódz, mlr 32,2%,trombofilia, nk, IO, p/c przeciwplemnikowe,hiperprolaktynemia
    zaczynam
    9a63a08b68.png
    u81xgmb.png

  • Arleta Autorytet
    Postów: 1033 687

    Wysłany: 7 lipca 2016, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lekarze w Polsce są do bani,nawet prywatnie,zawsze trzeba mieć dużo szczęscia,żeby dobrze trafić..i tak będą zwalać winę jeden na drugiego

    Synek 2008
    [ * * * * ]
    leczenie Łódz, mlr 32,2%,trombofilia, nk, IO, p/c przeciwplemnikowe,hiperprolaktynemia
    zaczynam
    9a63a08b68.png
    u81xgmb.png

  • M@linka Autorytet
    Postów: 2099 1543

    Wysłany: 7 lipca 2016, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arleta uważam że jesli Malina jest rzetalnym lekarzem to powinien Twoją macicę też wziąść pod swoje skrzydła i brak miesiączki również. Jakby co to przyciśnij go trochę. Nie wyobrażam sobie by mógł to zbagatelizować i olać tymbardziej ze jesteś jego pacjentką.

    jnmqdzu5ponocqze.png
    uch5ha00mu9kkjgg.png
    uch520mm81yzf57p.png


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 lipca 2016, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M@linka, cieszę się, że jesteś już w domu. W szpitalu to nie jest życie. Trzymam kciuki, żebyś oswoiła się z myślą, że z Milenką wszystko będzie dobrze i zaczęła żyć pełną piersią. Bliscy też cię potrzebują.

    Fajne macie psiaki!

    M@linka lubi tę wiadomość

  • Paolina91 Autorytet
    Postów: 615 711

    Wysłany: 7 lipca 2016, 23:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna 75 wrote:
    Paolina widze ze i ty Yorusia masz,chlopiec czy dziewczynka?Mój màz obciąl moją sunie bardzo krótko,glowe tylko zostawił a miała takie piękne włosy,ale przynajmniej teraz ma chlodniej :-)

    My mamy suczkę i tez jest krotko wycieta tylko łepek taki dłuższy i jak widac rozwichrowany wiecznie haha bo na kite za krotkie jeszcze.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2016, 23:21

    11.02.2016r Aniołek <3
    dqpr3e5eimhdsuny.png
    dhi4gywlcufll5la.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 7 lipca 2016, 23:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paolina91 wrote:
    My mamy suczkę i tez jest krotko wycieta tylko łepek taki dłuższy i jak widac rozwichrowany wiecznie haha bo na kite za krotkie jeszcze.
    Ja mojej spinam taką źabkà,ma zostawione dłuzsze ale ją ta spinka denerwuje i obciera sie by jà zdjàc,w efekcie jest ciàgle rozczochrana :-)

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Coconue Autorytet
    Postów: 940 1049

    Wysłany: 8 lipca 2016, 06:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie dziewczyny co jest najtrudniejsze dla nas wszystkich, nie wazne czy jestesmy w ciazy w 1 trymestrze, 2 czy 3, czy czekamy dopiero na 2 kreski czy czekamy na @ - laczy nas jedno wszystkie na cos czekamy. I to jest cholernie trudne bo nie da sie przyspieszyc niczego, to nie zalezy od nas, od naszego chce i mam, tylko od natury ktora rzadzi sie innymi prawami.

    Wiem ze trudno jest pisac o cierpliwosci, ale my wszystkie powinnysmy sie jej uczyc, uczyc sie byc cierpliwymi, czekajacymi. Tylkonto jest tak cholernie trudne.
    Dzisiaj mam nadzieje ze kazda z nas nabierze troche ten cierpliwosci i ze w koncu doczekamy sie tego na co dzisiaj tak bardzo czekamy.

    Jacqueline, skrzat1988, Evita lubią tę wiadomość

    Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć :)))

    Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t].
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 8 lipca 2016, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :)

    Wróciłam już z lab, pora zjeść śniadanie bo już mnie głowa boli :/

    Aaa i rozpoczynam dziś 10tc - jeszcze tylko 3 razy tyle :P

    Coco - zgadzam się w 100%, tylko fakt, to jest takie trudne. Jej Ty już 12tc zaczęłaś, kiedy to zleciało ;)

    Arletko - życzę Ci dużo siły w tej sytuacji, aby wreszcie zaczęło się układać tak jak chcesz :) <3

    Bombelku, Maggi - co tam u Was? :)

    Magdzia88 lubi tę wiadomość

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Coconue Autorytet
    Postów: 940 1049

    Wysłany: 8 lipca 2016, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacqu a Ty zaczęłaś 10 tydzień dzisiaj!!!!

    Wow.
    Na styczniówkach u mnie już dziewczyny niektóre znają płeć dziecka. Wow!!!
    Szybciutko to leci Kochana. Tylko spokój nas może uratować.
    Drogie Dziewczyny od jutra będę Was bombardować moim nowym członkie rodzinny, cieszycie się nie?

    Jacqueline, Magdzia88, Evita, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość

    Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć :)))

    Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t].
  • Elmo13 Autorytet
    Postów: 777 643

    Wysłany: 8 lipca 2016, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Coco dobrze piszesz to czekanie jest wykańczajace i chyba każda musi sobie radzić z tym na swój sposób ale tu w grupie to staje się trochę łatwiejsze :) najlepiej było by nie myśleć tylko poddać się losowi ale jeżeli się czegoś pragnie to nie można o tym nie myśleć i ta niemoc jest najgorsza ze niby wszystko zależy od nas ale tak naprawdę to tylko niewiele reszta w rękach Boga...
    Ja również życzę wszystkim tej cierpliwości i siły w tym czekaniu.
    Arleta nie martw się wiem ze jest to trudne ale masz naprawdę dobrych lekarzy i myślę że Twoje czekanie niedługo będzie nagrodzone juz tak wiele zrobiłaś ze nie można się poddać i myśl nadal pozytywnie :)

    Arleta lubi tę wiadomość

    Aniołek (8t) marzec 2016
    3jgx3e3kn7icgjvf.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 8 lipca 2016, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien dobry :-)
    To ja wam troche tej cierpliwosci posyłam :-)
    Choc mnie czas pogania bo mam sporo lat to jakos tak spokojnie do tego wszystkiego podchodze.Nie wiem z czego czerpie ten spokój ducha.Cykl po cyklu czekam na te dwie kreski,byc moze teraz byc moze dojde do invitro i to pomoze,wiem tylko ze jestem blisko celu,moze to mnie uspokaja.

    M@linka, Jacqueline, Arleta, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • skrzat1988 Autorytet
    Postów: 598 617

    Wysłany: 8 lipca 2016, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Coco masz rację z tym czekaniem. Wszystkie na coś czekamy i myślimy sobie, że będziemy szczęśliwe dopiero jak to osiągniemy. To chyba nie jest najlepsza perspektywa, staram się żyć tu i teraz i czekać "przy okazji". Jasne, ze zdarzają się gorsze momenty (Wy wiecie o tym najlepiej), ale starajmy się nie poddawać:)

    Jagna to ja bym od Ciebie odkupiła tak z 1,5kg tej cierpliwości i ze 3kg spokoju. Po ile cenisz;) ?

    Odbieram kolejne wyniki, nie mam mycoplasmy, ureaplasmy, grzybów, ani nic innego. Jedyne co wyhodowali to pałeczki kwasu mlekowego. Niepokojący jest tylko ten wątpliwy wynik jednego przeciwciała antykardiolipinowego. Kurcze, a byłam pewna, że z tych wymazów coś wyjdzie. Jeszcze tylko czekam na chlamydie.
    Normalnie okaz zdrowia jestem...myślicie, że serio psychika może mnie tak blokować, że ponad rok od łyżeczkowania nie mogę zajść w ciążę?

    1 rok starań -> 04.2015 - 11 tc [*]
    2 lata starań od poronienia... i CUD :)

    m3sxrjjgan8b5awa.png
  • Ikarzyca Autorytet
    Postów: 1612 1417

    Wysłany: 8 lipca 2016, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może w sumie faktycznie jakąś blokada? Dużo moich koleżanek zaszło w ciążę jak już jakiś stres albo sytuacja trochę 'odpuscily'. Tak po cichu liczę że te moje uprawnienia to był 'ten' moment...
    też czekam na wyniki wymazów i zobaczymy, jak będzie czysto to wracam zaraz do regularnych basenów bo bardzo mi brakuje wody a taki basen bardzo pomaga się zrelaksować :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2016, 09:33

    o148df9havalwhwu.png

    Aniołeczek (*) 9tc
‹‹ 618 619 620 621 622 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Perimenopauza - czym jest, jak na nas wpływa i jak sobie możemy z nią poradzić!

Czym jest perimenopauza i czym różni się od menopauzy? Czy jeśli masz 40 lat to ten temat może dotyczyć również Ciebie? W jaki sposób perimenopauza się zaczyna? Jakie są typowe i nietypowe objawy spadku i burzy hormonów przed menopauzą? Czy można temu zapobiec, jak sobie radzić z objawami i jak dbać o zdrowie, gdy spada estrogen? Wraz z ekspertami stworzyliśmy dla Ciebie artykuł, z którego dowiesz się wszystkiego, czego potrzebujesz o swoim zdrowiu hormonalnym w okresie perimenopauzy.  

CZYTAJ WIĘCEJ