Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Coco - lubię zwierzaki, więc z chęcią pooglądam, zwłaszcza, że wygląda jak cukiereczek ten Twój maluch
Ja miałam kiedyś bernardyna, fajna psina, ale niestety musieliśmy go uśpić jak córka miała roczek. Poza tym, że kotów nie lubił to nie był groźny, tylko tak wyglądał, był aż nazbyt potulny, tylko bardzo lubił się bawić i podawać łapę, a on z takim impetem to robił, że mama ma bliznę dł. 4cm do tej pory. I w obawie aby z tej radości nie uszkodził Oli niestety go uśpiliśmy, miał tylko 6,5 roku ale już strasznie się męczył, stawy mu dokuczały i jakaś gula mu urosła przy jednej nodze na stawie.
Teraz mamy owczarka niemieckiego długowłosego (samiec), czarną suczkę kundelka (błąkała się koło nowego domku, przygarnęliśmy ją, strasznie się cieszy do nas, ale obcych nie trawi) i jeszcze małego mieszańca chihuahua (też przybłęda) - temu ostatniemu jak pstryknę fotkę to Wam pokażęWiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2016, 09:54
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
My mamy Kocurka - nasza domowa pocieszka
pozy jakie przybiera w trakcie leniuchowania i codziennych kocich rytalow rozbrajają nas
i do tego mega zawadiackie miny strzela
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2016, 09:56
Jacqueline, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBianka4 wrote:Gin na NFZ też chciał mi odstawić w 13 tyg bo dalej nie mógł na receptę przepisywać pojechaliśmy do drugiego gina i spytaliśmy czy odstawiać był przeciwny tak jak i genetyk wróciliśmy do pierwszego gina i powiedzieliśmy że chcemy utrzymać clexan do końca i decydujemy się na100% płatności - problemu nie zrobił a my jesteśmy spokojni bo zaszkodzić clexan nie zaszkodzi a wierzymy że pomaga
-
M@linko - kotka też mamy, na dole mamy bardzo lekko zamykające się drzwi i skubana nauczyła się je otwierać - skacze na klamkę
Piecuch niesamowity, w styczniu miała wypadek (tylnie koło samochodu przejechało jej po zadniej części, nie chodziła jakiś czas, ale całe szczęście przeżyła
Ostatnio do mnie przylazła jak leżałam i położyła łepek na brzuchu u mnie
M@linka lubi tę wiadomość
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Nadzieja1988! wrote:Kolejną wizytę mam 3 sierpnia więc dopiero wtedy mogłabym z nim i ewentualnie dostać do rąk receptę. Teraz po pierwsze go nie ma a po drugie nie mamy już momentami na życie pieniędzy żeby co dwa dni chodzić do niego na wizyty
2015 ( 12 tydz) ciąża martwa
2015 IVF
-
Nadzieja1988! wrote:Kolejną wizytę mam 3 sierpnia więc dopiero wtedy mogłabym z nim i ewentualnie dostać do rąk receptę. Teraz po pierwsze go nie ma a po drugie nie mamy już momentami na życie pieniędzy żeby co dwa dni chodzić do niego na wizyty
2015 ( 12 tydz) ciąża martwa
2015 IVF
-
Malinko, pomału odnajdziesz się w domu. Wiadomo,że to inny spokój niż w szpitalu, ale tak miej awersje do zajęć ruchowych i odpoczywaj jak najwięcej.
Ah chciałabym już 2 kreski mimo wszystko.
cocune masz świętą rację, każda z nas na coś czeka, takie to życie jest, a potem mówimy,że przez palce ucieka i czas szybko płynie :p
ja tez mam yorka, suniepóźniej przesle zd
a co
M@linka lubi tę wiadomość
Synuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb
-
Mam już wyniki
Byłam tylko na morfologii zwykłej, glukoza na czczo, TSH i mocz ogólny.
TSH jest 0,995 (na początku marca było 1,8 a żadnych leków nie biorę)
Siuśki ok
Glukoza całe 76 (a razem z Luteiną rano tictaca zjadłam i już myślałam czy nie wyjdzie coś
A zastanawia mnie pare rzeczy w morfologii, miałam robioną w czwartek tydzień temu (to samo laboratorium) i WBC miałam 11,8 a teraz 7,7 i HGB było 12,8 a jest 14,4. Możliwe są aż takie różnice w ciągu paru dni? Białe krwinki z tego co mi wiadomo wychodzą podwyższone w ciąży, ale żeby tak spadły w ciągu paru dni?
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
wooow:)
zajrzyjscie na 1 strone watku jak wspaniale swieca,migaja,mienia sie imiona bobasow urodzonych przez nasze dzielne dziewczyny!
dobra robota, blondyna!M@linka, Jacqueline, Szczęśliwa Mamusia, sy__la, blondyna5555 lubią tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Elmo - o tak, dzięki za pomysły
Teraz o wiele lepiej wchodzi z jakimś cukierkiem
M@linko - ja próbuję się zdrzemnąć, ale marnie mi to idzie, podsypiam tylko chwilkę i jakaś kołowata jestem
Ja to jeszcze miałam odpoczynek od córci, pojechała we wtorek po południu do mojej kuzynki a dziś dopiero wróciła, mam nadzieję, że jej nie rozpuścili za bardzo (a znając ciotkę różnie może być) i będzie sobie ze mną leżakować tudzież jak nie będzie chciała to nie rozniesie domu chociaż
A pierwsza strona ślicznie wygląda - już wcześniej widziałam, fajnie to Blondyna zrobiłaWiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2016, 13:31
blondyna5555, sylvuś lubią tę wiadomość
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Witajcie dziewczyny,
Byłam u Maliny wczoraj i okazało się, że mam faktycznie kłopoty immunologiczne, przeciwciała przeciw łożyskowe APA, lekką nadkrzepliwość i mutację genu MTHFR homozygotę. Troszkę się załamałam, że tego tyle jest choć na Malinie nie zrobiło to większego wrażenia, pewnie nie takie rzeczy już widział. W poniedziałek jadę na pierwszą szczepionkę - mąż przebadany i może być dawcą, z nasieniem też jest ok. Dostałam kwas foliowy na receptę i witaminę B compositum. Okazało się też, że hamowanie mam 0% choć w Prokocimiu mi wyszło 17% ale Malina powiedział, że czy 0 czy 17 to i tak zero bo po prosu za mało
Mam prośbę do Was - jeśli któraś ma też taką diagnozę napiszcie proszę coś więcej z czym to się je bo nic nie wiem na ten temat. Ewentualne leczenie w ciąży będzie zależało od tego jak pójdą szczepionki i od wyników testów IMK i CBA..
Arletka Ty też będziesz w Łodzi w poniedziałek? Masz szczepienie czy wizytę też? Może nam się uda zobaczyć? Fajnie by byłoA Malina na Twoje problemy z miesiączką coś musi poradzić bo inaczej całe szczepienia na nic. Powiedz mu, że w Krakowie nie wiedzą co z tym zrobić i on ma coś wymyślić
M@linka lubi tę wiadomość
Evita
4 straty
immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
-
o Evitko miałam Cię wywoływać właśnie! widzisz jak dobrze że zdecydowałaś się na Malinę! przynajmniej teraz wiesz na czym stoisz,dostaniesz pewnie leki w ciąży i będzie super,a szczepienia też oprócz wzrostu mrl mają za zadanie również obniżać te "złe"przeciwciała które ci tam wyszły (będziesz pozniej chyba powtarzać niektóre badania)
ja też będę w poniedziałek mam 3-e szczepienie + wizytę na której dowiem się jak u mnie wyniki się mają no i powiem oczywiście Malinie o tym braku okresu,po prostu nie wyjdę chyba stamtąd dopóki coś nie poradzi na to..,tak naprawdę jestem tym załamana bo czas ucieka choć i tak mi się zdaje z tym moim szczęściem że 3 szczepienia nie wystarczą w moim przypadku i będę musiała mieć te pullowane..ale tym narazie się nie matwię,teraz priorytetem dla mnie jest miesiączka!
musimy sobie ustalic jakis znak rozpoznawczy! -
I jeszcze w necie jest straszna nagonka na Malinę i immunologię w ogóle... Trochę jestem przestraszona bo nie wiem już co myśleć o szczepionkach, w niektórych krajach są zakazane ze względu na to, że mogą być niebezpieczne
Pytałam Malinę o skutki uboczne to powiedział, że nie ma żadnych. I komu zaufać?
Evita
4 straty
immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
-
Evita tym się nie przejmuj za bardzo,ja też czytałam to ale wiesz jak to z tym internetem jest.Prof szczepi od 93r i ma sukcesy w tej dziedzinie a tym którym się udaje już się nie chwalą na forach,bo wiadomo jak to potem jest..
zobaczysz i poznasz wiele kobiet tam którym się udało dzięki profesorowi,teraz starają się o drugie dziecko,ja nie żałuję,że podjęłam taką decyzję,2 ginekologów w moim mieście mnie do niego wysyłało,w tym jeden ordynator.
wiadomo,kwestia finansów i zarabiania na tym to inna sprawa ale kto mu tak naprawdę zabroni,ważne żeby pomógłEvita lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny.
Widzę że jak każdej z nas towarzyszą smutki i radości.
Ja nadal czekam na rozpoczęcie 2 procedury in vitro. W przyszłym tygodniu powinno coś ruszyć.
Co do immunologii to po prostu w PL mało się na niej ludzi zna więc nagonka jest standardem.
Ja lecze się w Łodzi u dr. Paśnika. Do Maliny zranił mnie przeczytany od deski do deski wątek o immunologii na naszym Bocianie.
Co do szczepień to niestety bywają skutki uboczne. Zwłaszcza po szczepieniu limfocytami dawcy. Np. Takie że jak nie daj Boże zachorujemy na raka i potrzebny będzie przeszczep to podobno po szczepienia chyba praktycznie nie ma szans na dawce. Mało kto o tym mówi. Czytałam o tym w necie.
Obecnie nie muszę brać szczepionek.Mam leczenie immunosupresyjne i wlewy z Intralipidu.
Trzymam kciuki za każdą z nas.06.2010- córeczka
5.06.2014- Aniołek [8 tc]
21.06.2015- córeczka[24 tc]
niedrożny LJ., AMH 4,78 PCO, IO.Mutacja MTHFR CT i AC
02.02- INV Bocian BS,krótki p. 6 komórek/3 zarodki
16.02- transfer 2 x 8A. -
CRIO 28.04.-3 BA
II pro. Novum- długi p.19.08-transfer 1x8A.
4 sniezynki na zimowisku