Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Sarayu trzymaj się kochana, pomożemy :*
sikorka rąbnęła głośno w szybę.. znalazłam ją na balkonie w wielkim szoku. zabrałam do domu bo sroki już się zleciały, zeby ją zeżreć. napoiłam, jeśc nie chciała. ogrzała się, po 10min ozywiła się. Martynko nie zaspany tylko bardzo mocno walnął i widziałam że ma mocno przekrwione oczko, więc nie wiem czy przeżyje i czy w ogóle widzi na to oko. usiadł mi na palcu, wystawiłam rękę za okno, nastroszył sie i zapiszczał, to wróciłam. ale potem się już zaczął denerwować i fruwać, to go wypuściłam
Martynka.. powiem Ci to co Ty mi pisałaś, że dopóki nie ma @ to jest nadzieja
inesska 3mam kciuki za badania. a praca.. no cóż. ja też już jej nie mam. a tu się porobiło, bobo w brzuchu.
będzie dobrze musi być!alka89 lubi tę wiadomość
córeczka 23.08.2015 [*] 6 tc
Gabrysia ur.27.06.2016
Hipotrofia, bezwodzie -
Sarayu - witaj, dziewczyny są tu wspaniałe, dobrze trafiłaś
Martynko - każde słowo które powiesz może być wykorzystane przeciwko Tobie
Bombelku - gdyby to się u mnie stało i byłaby nasza wspaniała kicia w okolicy to ptaszka już by nie było. No seryjny morderca z niej A ma 5 miesięcy Na początku lata pod oknem wędrował nam Dudek, śliczny ptaszek, ciągle coś w ziemi grzebał. Zniknął na 2 miesiące i drugiego dnia jak się pojawił znowu - już go nie było. Za to w letniaku gdzie nocowała kotka były dowody zbrodni w postaci pięknych piór Córka jak to zobaczyła powiedziała - Mamusiu, ktoś tego ptaszka zmordował12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Mój kot absolutnie jest na to nieczuły. Śpi na kanapie całymi dniami. Typowy blokers nawet po powrocie na wieś nie zaczak sie interesować podwórkiem
inessa lubi tę wiadomość
córeczka 23.08.2015 [*] 6 tc
Gabrysia ur.27.06.2016
Hipotrofia, bezwodzie -
O a rodzice wiedzą ? Bo coś mówiłaś, że miałaś im pomagać, a to wypadło wczoraj, tak?12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Wiesz Bombelku, w pierwszej ciąży jak powiedzieliśmy teściom (w 6tc) i rodzicom - ucieszyli się bardzo. Ale jeszcze zanim miałam pierwszą wizytę u mojego lekarza prowadzącego (w 12tc) to teściowa powiedziała mi słowa które chyba na zawsze utkwią mi w pamięci - że zdarza się dużo poronień do 12 tygodnia. Wiem, że nie chciała źle, ogólnie to jest wspaniałą teściową Z wieści o drugiej ciąży - miałam wrażenie, że cieszyli się bardziej niż ja Ale jak zaczęłam plamić w drugiej ciąży to zaraz mi się to przypomniało co wtedy powiedziała
Boje się, że jak już zobaczę II to nie będę umiała się cieszyć ciążą, a przynajmniej nim minie 8tc (wtedy zaczęły się plamienia). I z mojego planu na przyszłą ciążę żeby się nie stresować bo to nie pomaga - nici.12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Sarayu,
Witaj u nas.
Bardzo mi przykro z powodu Twojej straty i tego, że musisz dołączać do nas w takich smutnych okolicznościach.
Ale skoro już coś takiego się zdarzyło... to trafiłaś w najlepsze możliwe miejsce. Tu jest naprawdę super atmosfera. I nawet jak dopadają nas smutki, to nie tracimy bojowego nastroju!
Rozgość się tutaj i pisz do nas śmiało o wszystkim, na co będziesz miała ochotę. -
nick nieaktualnyChyba strach zwiazany z ciaza zwlaszcza po stratach zawsze bedzie towarzyszyl ale ja przy ciazy rok temu powiedzialam sobie,ze nie czytam i nie ogladam nic negatywnego i jakos lepiej znosiłam stres ciazowy.
WIadomo byl stres ale jakos tak inaczej,prosciej i wiecie co, radosniej - bardziej ta ciaza sie cieszyłam.
Ale prosto nie jest a my nie mówimy rodzicom o ciazach powiedzialam 2 razy i załowałam bo strasznie przezyli straty.
Tylko ja moge sie wytlumaczyc,ze czegos nie moge bo mam chory kregosłup i inne choroby.
-
Inessa,
Myślę, że dobrze postąpiłaś z tą pracą. Od początku jakoś dało się wyczuć, że to nie jest to. A w tym wszystkim Twoje nastawienie jest najważniejsze. Nic za wszelką cenę.
Fajnie, że już jest perspektywa zabiegu. Trzymam kciuki.inessa lubi tę wiadomość
-
Jacqueline wrote:Wiem, że nie chciała źle, ogólnie to jest wspaniałą teściową
Jacqueline wrote:oże być wykorzystane przeciwko Tobie
Bombelku - gdyby to się u mnie stało i byłaby nasza wspaniała kicia w okolicy to ptaszka już by nie było.
to u moich rodziców tak na ptaki poluje... pies
Jacqueline wrote:
Boje się, że jak już zobaczę II to nie będę umiała się cieszyć ciążą
też mam takie obawy... wiadomo, u każdej Mamy, która przez to przeszła, jest później strach... -
i ja tez mam takie obawy, ale głośno nie mówię, bo zaraz tu się szum robi straszny nie no, wiadomo jak jest. jak się to chociaż raz przeszło, to strach już będzie zawsze. ale ta beta taka ładna, że jestem pełna nadziei jutro powtórka, więc jutro stres i będę narzekać
i nie zamierzam wyprowadzać się z tego wątku, tu jest zbyt fajnie na tej fioletowej stronie to jest szał... nie nadążam za tymi ciężarnymi ja wklepuje jeden post, zanim go zdołam wysłać, to juz 5 nowych się pojawia, nie ogarniam tego. tu spokój, znam wszystkich, a mnie się podobno nie wolno stresowaćinessa, blondyna5555 lubią tę wiadomość
córeczka 23.08.2015 [*] 6 tc
Gabrysia ur.27.06.2016
Hipotrofia, bezwodzie -
Ja niestety potwierdzam, że z każdą ciążą coraz trudniej pozbyć się obaw. Choć mnie udało się nad niektórymi zapanować w ostatniej ciąży. W dużym stopniu była to zasługa pracy nad sobą i terapii, na którą chodziłam niezależnie od tych przeżyć.
A co do otoczenia - ja akurat nie miałam wokół siebie osób, które tak by mówiły o mojej ciąży (że do jakiegoś momentu nic nie wiadomo). Natomiast jedno wiem - trzeba się starać nie słuchać otoczenia. Ludzie potrafią takie czasem rzeczy powiedzieć, że aż ręce opadają. A z drugiej strony, czasem chcą dobrze, mają zamiar wywołać pozytywny efekt, a palną coś takiego, że skutek jest odwrotny. -
Bombelka,
Ja bym Ci dała, jakbyś sobie stąd poszła!! Ty tu masz się codziennie meldować pod kątem samopoczucia fizycznego i, przede wszystkim, psychicznego. Zgodnie z tym, co wcześniej napisałaś, każdy Twój smęt zostanie zaraz kolektywnie ubityinessa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnnak dziekuje
nie była to łatwa decyzja ale jest jak jest i odczułam spokój dzisiaj
A jak Twoje sprawy i zdrówko?
Bomblica polubiłam wpis,ze zostaniesz tutaj z nami bardzo sie ciesze z tego
Gdy zaczynałam bycie na ovu nie było fioletowej strony i było super
oczywiscie dobrze,za ta strona jest bo wiele spraw mozna poruszyc w zwiazku z ciaza ale no własnie ale z wieloma osobami traci sie kontakt jak przejda na tamta strone!!! -
przechodzenie na tamtą stronę źle brzmi
więc melduję, że jutro jade na drugą betę, choć nie wiem czy dobrze robię, ale może potem będę spokojniejsza. wyniki oczywiście po 18 będa, więc cały dzień nerwowy..inessa lubi tę wiadomość
córeczka 23.08.2015 [*] 6 tc
Gabrysia ur.27.06.2016
Hipotrofia, bezwodzie -
melduję też, że coś mi się chciało, nie wiedziałam co. zjadłam czekoladę,a teraz żałuję, bo chyba BYDE RZIGOŁ.
i zeżarłam wielki obiad wcześniej, potem 1/3 nadziewanej czekolady, a teraz znów jestem głodna, ale jak pomyśle o jedzeniu, to womitować mi sie chce. troche mnie cycki swędzą. a może mi się zdaje? i czasem coś mnie kłuje w brzuchu. ale mam nadzieję, że to bobo się rozpycha
a teraz idę robić pasztet.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2015, 17:58
inessa lubi tę wiadomość
córeczka 23.08.2015 [*] 6 tc
Gabrysia ur.27.06.2016
Hipotrofia, bezwodzie -
ja niespokojnie czekam na nowy cykl do @ zostało mi 7-9 dni, chciałabym, żeby nowy cykl się zaczął bo męczę się psychicznie
Ogólnie mam płaczliwy dzień...Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz -
nick nieaktualny