Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyA to jest właścicielka tej apteki? Bo jeśli nie, to ja bym takiego rabanu narobiła, że hej! Złóż pisemną skargę na nią i tyle.skrzat1988 wrote:Annak tak to dokładnie ta apteka i ten babsztyl. Takie osoby nie powinny wykonywać pracy w kontakcie z innymi ludźmi. Izolacja i jeszcze raz izolacja. Niech siedzi na zapleczu i paczki rozładowuje...Ja grzecznie pytam, a ona do mnie od razu z pretensjami, że ona tego nie ustala itd. Przecież ja to wiem, tylko chciałam zapytać. Niestety chyba jestem na nią skazana, bo obleciałam trzy apteki koło mnie i powiedzieli, że nie są w stanie mi tego leku przygotować, więc musiałam zapuścić się do centrum. Ale cóż, zagryzę zęby i pojadę do tej małpy jutro, wezmę ten cholerny lek i będę czekać na CUDowny efekt.
Kochana mam nadzieję, że Ty już nie będziesz musiała wracać do tych emocji, moim skromnym zdaniem to już przeżyłaś ich za co najmniej pięć osób i teraz przed Tobą inne wyzwania:)
skrzat1988 lubi tę wiadomość
-
Elmo13 wrote:Dziewczyny a mam do was ważne pytanie bo dziś byłam u gin bo dziś 37 dc i nic.. Nie wiem co teraz robić bo dostałam skierowanie na badanie na progesteron prolaktyny i estradiol ale nie wiem kiedy je zrobić czy czekać do konkretnego dnia cyklu czy mogę od razu? To jest stary lekarz więc jakoś tak za dużo nie wyjaśnił.wiecej niż juz sama wiem ale na NFZ tylko do takiego się dostałam z marszu zrobił.usg i żadnych torbieli nie ma a to chciałam wiedzieć bo brałam clo.a cykl chyba bez owu był i teraz nie wiem.co dalej robić czy wywołać luteina bo też dostałam czy czekać jeszcze czy zrobić badania teraz...
Progesteron i prolaktynę możesz teraz bo od razu będziesz wiedziała co z owu - czy była. Oczywiście jeszcze przed lutka na wywołanie. A estradiol raczej się bada na początku cyklu bo tak też się go suplementuje podobno
AnnaK
Jagienko - oby było jak mówisz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2016, 06:59
Elmo13 lubi tę wiadomość
Aniołeczek (*) 9tc -
Witam się z Wami Dziewczynki w ten piękny dzień
Zrobiłam po 6:00 test ciążowy i..... zobaczyłam II kreski nawet nie cień cienia, ani żaden cień - kreska testowa była bardzo dobrze widoczna! Tak się cieszę, jednak organizm mnie nie zawiódł i te symptomy, które miałam zwiastowały jedno. Oczywiście jest ogromna radość, ale też i strach, jednak postanowiłam się nie martwić co będzie później, tylko postaram się cieszyć tą ciążą od samego początku, zaczęłam już mówić do fasolki, a Aniołkowi dziękować i prosić o to by się opiekował swoim rodzeństwem
Oczywiście nie wytrzymałam i zadzwoniłam do mojego M. Poinformować go o tym
Zrobiłam fotkę testu po 3 min od od zakroplenia i jak będę miała chwilę czasu w pracy to wstawię zdjęcie na forum
PS. Życie jest przewrotne – poprzedni cykl miałam stymulowany CLO – od 15 dc do 29 dc miałam dwa jajka 18 mm i jedno zapadnięte, myślałam, że nie pękły w ogóle – może i coś tam pękło tylko urosły nowe i tak to wyglądało. Mój gin na wizycie w pon mówił jakieś dziwne rzeczy – nie podobała mi się ta wizyta, ale jedno co mi utkwiło w głowie to słowa po badaniu „w środku wszystko wygląda zupełnie inaczej niż zwykle, taka rozpulchniona...” – już mi dał jakieś większe nadzieje, że się udało – i proszę, udało się Zadzwonie dziś do niego i spytam co dalej, czy coś mam brać czy nie, czy dupka, czy większą dawkę kwasu foliowego... zobaczymy.
Życzę Wszystkim Wam miłego dnia
Niebieskaa, Coconue, maggda, Ikarzyca, Elmo13, Elaria, Bianka4, skrzat1988, reni86, M@linka, gama, Nadzieja1988!, osa, Evita, sylvuś lubią tę wiadomość
Marysia ur. 21.04.2017 
Aniołek 7t5d [*]
-
Sy_la bardzo bardzo sie cieszę!!! Twoje ciało jak widac Cie nie zawiodło i pieknie odczytałas sygnały, pochwal sie fotka!
Dziewczynki... Podjęlyscie temat seksu i to właściwie pytanie od mojego męża (bo ja dalej jestem w stanie leku i snu): czy można sie kochać czy nie ? Jesli tak to kiedy ? Po którym tygodniu? Wiem ze jestem dorosła i wiem ze płace za wizytę 300 zł i powinnam
Zapytać sie o wszystko co mnie nurtuje, ale naprawdę nie odważę sie zapytać o to dr Jerzak , bo ta osoba mnie paralizuje...
Jagna!! Tak bardzo trzymam za Ciebie kciuki kochana! Dajesz tyle pozytywnej energii tutaj wszystkim, ze ta energia musi wrócić do Ciebie ze zdwojona siła!
Czekam dalej na jeszcze więcej podwójnych kreseczek!
Magdzia! A jak Ty sie czujesz? Masz dla nas jakies nowe wiadomosci?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2016, 08:49
sy__la, Nadzieja1988! lubią tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Niebieska mi lekarz zabronił dopiero po pierwszych plamieniach do odwołania (czyli do wykształcenia łożyska). Generalnie zalecił tylko gumki albo koniec na zewnątrz bo podobno w spermie jest substancja wywołująca skurcze. Bez gumek i do końca mówił że można pod sam koniec ciąży
Syla! Super
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2016, 09:09
Niebieskaa lubi tę wiadomość
Aniołeczek (*) 9tc -
Ja od moich dni plodnych kiedy to wyprodukowalismy Groszka nie mialam seksu czyli od 9 maja. Mimo ze nie zostal nam zabroniony, moj Maz tak sie boi ze mimo iz ja mam ochote to seksu nie ma i nie bedzie. Tak mi zapowiedzial Maz. On sie boi wiec nie ma i nie bedzie.
(( a mi sie snia erotyczne sny (((
Ikarzyca lubi tę wiadomość
Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t]. -
Dziekuje❤️ za Wasze opinie
P.S. Dziewuszki, od kilku miesięcy szukam filmu o Amy Winehouse, ten najnowszy co zebrał świetne opinie, przyjeżdżam do Polski, idę do kiosku a film jest załączony do Twojego Stylu!)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2016, 09:15
M@linka, Evita lubią tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Sy_la ciesze sie bardzo !!!!!!!!!
I trzymam mocno kciuki!!!!!!
A ja dzis pojechalam na wyniki. Wizyte mialam miec jutro..ale zauwazylam ze dzis lekarz przyjechal do przychodni kolejki nie bylo wiev zapytalam czy moge....on ma juz nie przyjmowac jakies 2 miesiace bo ma doktorat czy cos tam i ciaze mam chwilowo prowadzic u ojca... Ktory 25lipca mnie zaniepokoil bo powiedzial ze serduszko bije ok 100/min i ze cos mu za malo... I ze mam podejsc 4go... Ale dzis byl syn...ten moj ! Wiec sie wbilam
Ale to bylo szybko i w sumie nie zapytalam o wiele..... ;/
Widzialam puslujacy kropek. Ok 170/min czyli mowil ze ok!
Ma 11 mm i wedlug USG 7t2d a wedlug OM 7t.5d jak sobie wyliczylam.
Mowil ze wszystko ok jak na ten czas. Wyszlam szczesliwa...ale juz ochlonelam i pojawily sie kolejne obawy. Hm....czy kiedys bedzie inaczej?
Nie zapytalam o rzeczy ktore teraz mi do glowy przyszly ale ja nawet gotowa na wizyte nie bylam....szybko w wc sie odswiezylam....
Daj nam Boze !!!!
I wam tez ;*
Coconue, roma, Elmo13, sy__la, M@linka, Bianka4, gama, Nadzieja1988!, Niebieskaa, Evita, sylvuś lubią tę wiadomość
Syneczek.
2.02.2016 Aniolek ;* -
Magdzia, wiedziałam że będzie ok
Magdzia88, Nadzieja1988! lubią tę wiadomość
25.05.2010 Aniołek 9 tc
03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud
17.04.2015 - Aniołek 8 tc
03.01.2016 - Aniołek 8 tc
29.04.2016 - Aniołek 9 tc
25.07.2018 - Córcia
Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy -
Tak mysle,to samo mówilam kolezance która dlugo sie starała,po drodze kilka przerw w staraniach ktore tylko dolowaly.Podeszla do IUI,ciàza...mialo byc juz pièknie,niestety ciaza pozamaciczna ale jajowód udalo sie uratowac.Wtedy powiedzialam jej ze juz musi byc bardzo blisko skoro góry coraz większe...pare tygodni po zabiegu @ nie przychodziła,lekarz dla pewnosci kazał sprawdzic bete...i cud-ciàza a pecherzyk juz w macicy to pewne.Ikarzyca wrote:Progesteron i prolaktynę możesz teraz bo od razu będziesz wiedziała co z owu - czy była. Oczywiście jeszcze przed lutka na wywołanie. A estradiol raczej się bada na początku cyklu bo tak też się go suplementuje podobno
AnnaK
Jagienko - oby było jak mówisz
Wiec Ikarku im trudniej tym blizej,sama to w kosciach wyczuwamAntoś IVF,Julisia natural
-
nick nieaktualnyWątek nam się zazielenia. Gratulacje, Syla! Podziwiam Jagnę, bo ma takie pozytywne nastawienie. Ja tak nie umiem. W jednej chwili cieszę się czytając, ze kolejnej z was się udało, a w drugiej czuję smutek i beznadzieję własnej sytuacji.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2016, 09:33
sy__la, skrzat1988, Nadzieja1988! lubią tę wiadomość
-
Trochę mam słaby aparat, w rzeczywistości bardziej widoczna
Nie chciał mi ostrości złapać ten złom
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/54b2616f5783.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2016, 09:47
Magdzia88, Pikcia, M@linka, Elmo13, Bianka4, Nadzieja1988!, Coconue, Niebieskaa, Evita, sylvuś, blondyna5555, inessa lubią tę wiadomość
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Maggdzia to dzidzia namiotowa wiec musi byc ok.Zdrówka
Niebieska moze zione teraz optymizmem i jakos cykl za cyklem czekam cierpliwie,nie rozpaczam.Mam tylko nadzieje ze to pozytywne nastawienie i spokój nie zniknie wraz z pozytywną betà.Z kazdym cyklem jestem silniejsza,wiec mysle ze to bezcenne w momencie kiedy znów poczuje w sobie ten cud
Magdzia88, Bianka4, Nadzieja1988!, Niebieskaa lubią tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
syla GRATULACJE !!! widzisz jednak Twoje przeczucia się sprawdziły, super, że tak się "dogadujesz" ze swoim organizmem trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze:):* dużo zdrówka i odwagi na te pierwsze trochę stresujące dni:*
Elaria nie ma co sobie zabraniać takich uczuć. Masz prawo być zazdrosna. Oczywiście wiadomo, że nie mówimy o jakiejś dzikiej zazdrości i zawiści. Ja czuję dokładnie to samo co Ty. Cieszę się, że dziewczynom się udaje, bo bardzo na to zasługują (chociaż dobrze wiemy, że nie zawsze gdy się "zasługuje" życie nam daje to czego byśmy sobie życzyły...), ale jednocześnie czuję takie ukłucie, że zostaję gdzieś tam odrobinę w tyle, jakiś strach, że zostanę w końcu sama, że wątek zmieni się na ciążowy, a ja będę musiała szukać "schronienia" gdzieś indziej...to wszystko pewnie jest aż nadto przerysowane, ale my kobiety potrafimy sobie wymyślić milion pięćset analiz danej sytuacji;) Elaria a powiedz ile Wy się staracie o malucha? Ja łyżeczkowanie miałam w kwietniu 2015, odczekaliśmy 3 miesiące i od czerwca zeszłego roku się staramy. Czyli już stuknął ponad rok starań. Jest mi bardzo ciężko, ale czas leci, a ja jakoś nadal próbuję wyłuskać z siebie krztę nadziei. Teraz mam jej chyba nawet trochę więcej niż jakiś czas temu, za sprawą nowego lekarza:)
Ikarzyca ehh to odwlekanie to jest najgorsze!! jak po poronieniu lekarz kazał mi odczekać 3 miesiące ze staraniami to myślałam, że zwariuje, a ten czas ciągnął mi się w nieskończoność. Teraz z pewnej perspektywy, patrzę na te 3 miesiące jak na jakiś krótki, nawet bardzo krótki okres czasu. Wiem, że łatwo teraz tak mówić, ale spróbuj pomyśleć, że jak to świństwo wyleczysz, to już drugi raz nie będziesz musiała przeżywać takiej tragedii, że wszystko będzie ok. A teraz potraktuj ten czas jako czas dla siebie, odpoczynek od starań, presji itd. Takie chwile też są potrzebne:) Ściskam Cię mocno:*
Niebieska ooo to muszę podskoczyć do kiosku:D Bo też szukam właśnie fajnego filmu na wieczór, a piosenki Amy baaardzo lubię
sy__la, Niebieskaa lubią tę wiadomość
1 rok starań -> 04.2015 - 11 tc [*]
2 lata starań od poronienia... i CUD
[/url]
