Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dziewczynki,
A propos prezentów, to u mnie fajnie sprawdzają się różne spersonalizowane.
Kiedyś zrobiłam mężowi kalendarz z naszymi zdjęciami - każdy miesiąc = jedno zdjęcie.
A potem taki sam prezent ze zdjęciami jego dzieci (jak pamiętacie może, ma trójkę). Wszystko było dodatkowo rozplanowane tak, że jeśli dane dziecko ma urodziny w danym miesiącu, to przy tym miesiącu ono jest na zdjęciu.
Rodzicom dałyśmy kiedyś z siostrą poduszeczki-jaśki, na których na poszewkach były nasze zdjęcia z dzieciństwa. Ślicznie to wyszło i jeszcze mogą się do tego przytulać.
Jeśli chodzi o rocznice ślubu, to polecam wszelkie prezenty składające się z dwóch części, np.: puzzle podzielona na dwa woreczki kawałków i każdy z małżonków dostaje połowę (przesłanie - trzeba układać razem i dopiero w sumie stanowią całość). To też jest dobry prezent na ślub.
Inne podwójne rzeczy: solniczka + pieprzniczka, dwie podstawki do jajek na miękko, etc.
Coś mi jeszcze chodziło do głowy, ale zapomniałam... -
U mnie 15 sierpnia pierwsza rocznica ślubu
Planuje kupić drewniany zegarek z grawerem małżowi♥
Co tu robić żeby nie myśleć o testowaniu?
To dopiero 23 dzień cyklu.Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
Biochemiczna (09.2016)
Lileczka - 24.10.2017 nasz cud
'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥
-
Ooo, jeszcze coś mi się przypomniało a propos prezentów. Ostatnio mojej Babci kuzyn kupił elektroniczną ramkę na zdjęcia, z taką opcją, że można zdalnie wysyłać na nią fotki.
Super sprawa, bo Babcia sama sobie nie wgra zdjęć. A tak to sobie siedzi w domu, spogląda na ramkę i nagle PYK! pojawia się nowe zdjęcie wnuczków. Fajna rzecz -
ruda9215 wrote:U mnie 15 sierpnia pierwsza rocznica ślubu
Właśnie mi się przypomniało, że już kiedyś rozmawiałyśmy o naszych rocznicach ślubu i wyszło, że mamy tu sporo sierpniowych małżeństw. U nas 28.08Nadzieja1988! lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
annak wrote:Ooo, jeszcze coś mi się przypomniało a propos prezentów. Ostatnio mojej Babci kuzyn kupił elektroniczną ramkę na zdjęcia, z taką opcją, że można zdalnie wysyłać na nią fotki.
Super sprawa, bo Babcia sama sobie nie wgra zdjęć. A tak to sobie siedzi w domu, spogląda na ramkę i nagle PYK! pojawia się nowe zdjęcie wnuczków. Fajna rzecz
Ojejuuu genialne, aż sie uśmiałam jak pomyslałam o minie mojej babci jakby dostała "takie cudo techniki", chyba sama bym sie tym bawiła i zachwycała , ze PYK i jest nowa fotka:D
Nadzieja1988!, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Nadziejko co do porodupowiem ci tak ja mialam cc mimo ze marzylam o porodzie silami natury mialabyc pilka porod rodzinny niesteyy cora nie chciala sie ur i mialam cc teraz gdyby bylo mi dane byc znowu w ciazy to za nic w swiecie z wlasnej nie przymuszonej woli nie chcialabym cc to juz jest tylko wtedy gdy z dzieckiem jest cos nie tak ale nigdy bym sama nie poprosila o cc i nigdy bym za to niezaplacila . a co do tego ze jestes drobna to powiem ci ze moja bratowa to ma pas taki jak ja noge jest mega drobniutka chudziutka a ur dwuch chlopakow naturalnie bez problemow chwila i bylo po wszytskim a chlopcy wcale nie byli mali mati mial 3400g i 57 cm . jak mi opowiadala jak bylo z mateuszem to bylam w szoku w sob rano poczula skurcze to byla 7 rano wykapala sie zalatwili opieke dla starszego zamowili taksi i pojechali kolo 11 byli w szpitalu przyjecie na oddzial badanie usg ktg i maly o 14 byl na swiecie takze nie boj sie porodu jeszcze masz czas ja od zawsze marzylam o porodzie rodzinnym moze jeszcze bedzie nam to dane
Bianka4 lubi tę wiadomość
-
annak wrote:Hehe, o tym samym pomyślałam
I tak też zrobiłam
Wasze zdrowie i zdrowie naszych fasolek dziewczyny!
Bianka4 lubi tę wiadomość
Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
Biochemiczna (09.2016)
Lileczka - 24.10.2017 nasz cud
'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥
-
My bedziemy miec z mezem 13.08 - 5 rocznice slubu.
A co do porodu, to tez jestem raczej za planowana cesarka anizeli porodem naturalnym. Patrzac na moje najblizsze otoczenie, porody naturalne nie zawsze dobrze sie konczyly!!!! A planowane cesarki, alem planowane jakos zadna dziewczyna nie narzekala, wszystkie zadowolone.
Ja bede prosic o cc. Porod naturalny mnie przeraza, zwlaszcza brak fachowosci personelu w polskich szpitalach!!!! Lekarzom nie chce sie zejsc do pacjentki, zbadac prawidlowo ktg i zrobic usg, polozne maja za duzo pacjentek. Zadne dobroczynne opinie na temat porodu naturalneho do mjie nie trafiaja, zwlaszcza w obliczu zasluszanych historii.
P.s. moja przyjaciolka 2 miesiace temu rodzila syna, ktory byl owiniety pepowina przez porod naturalny - nikt z personelu nie zbadal jej dokladnie ktg czy usg zebybyo sprawdzic. Ojciec dziecka widzial sine dziecko owiniete pepowina.
Druga przyjaciolka zostala rozerwana tak, ze musiala miec operacje bo zwieracze jej jie trzymaly
Kuzynce rozeszla sie tak miednica, ze przez 2 tyg po porodzie nie byla w stanie wstac z lozka - siku, kupka wszystko do papmersow, w takim byla stanie
Kolejna znajoma 20 h rodzica, jiala stan przedrzucawkowy, ledwo ja i dziecko uratowali nagla cesarka
I bym tak mogla jeszcze z 10 przykladow podac z NAJBLIZSZEGO mojego otoczenia.
A planowane cesarki, znam conamniej 6 dziewczyn i zadna nie miala powiklan!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2016, 23:29
Nadzieja1988! lubi tę wiadomość
Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t]. -
Ja, jako fetyszystka wolności i prawa wyboru, uważam, że każda kobieta powinna mieć wybór. Oczywiście nie mówię tu o sytuacjach wymuszonych wyższą koniecznością.
Stres i przymus (w jedną czy drugą stronę) nie służą ani matce, ani dziecku.
Mam koleżankę, która wpadła w depresję poporodową i nie chciała w ogóle zajmować się swoim dzieckiem. Po jakimś czasie okazało się, że panicznie bała się karmienia piersią, a wszyscy wokół zmuszali ją do tego, mówiąc, że jest złą matką, etc. Jak tylko wreszcie zdjęto z niej tę presję, zajęła się dzieckiem i zakochała się w nim nad życie.
Same wiecie, że wszystkie tu walczymy o nasze dzieci i są one dla nas ekstremalnie ważne. Ale czasem trzeba pomyśleć też o sobie.Bianka4, Nadzieja1988! lubią tę wiadomość
-
Alisa wrote:Bianka4, Ty myślisz że tak bym nie chciała.. ale na ten czas nie umiem przekierować myślenia bo moje myśli ciągle krążą wokół ciąży. I tak jak piszesz- czuję że noszę ogromny ciężar który mnie pcha ku ziemi. Może z czasem...Antoś IVF,Julisia natural
-
annak wrote:Już szło tak dobrze, a u mnie znowu plamienia. I to takie, że tak powiem, bardziej świeże.
Staram się zachować spokój, ale same wiecie...Antoś IVF,Julisia natural
-
Dzięki Jagienko, ale obawiam się, że oni niewiele mogą powiedzieć i zrobić przy takim ledwo widocznym pęcherzyku i na tym etapie. Mój gin wczoraj mówił, że tak się może dziać w okolicy terminu @. Może to to.
Miejmy nadzieję, że rano będzie lepiej, bo trochę się wystraszyłam. -
Cześć dziewczyny widzę ze dużo nas jie śpi...
co do rocznic ja też mam niedługo stuknie nam 10 lat 12.08 a potem Amy urodziny oboje po tygodniu od siebie wiec.same rocznice w tym sierpniu:)
Jagienko mam do ciebie prośbę jest mogę bo ty masz.dosc obszerna wiedzę w temacie badań. Czy mogła byś mi coś podpowiedzieć co.ronic z moimi wynikami jak.dzialac nie wiem czy widziałaś mój post dziś pisałam ponownie jakbyś mogła.sie odnieść do niego to bardzo bym była.wdzieczna.
Iikarzyva i syla wam.rowniez dziękuję za opinie
sy__la lubi tę wiadomość
Aniołek (8t) marzec 2016
-
nick nieaktualny