Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
promyczek 39 wrote:DZien dobry
ja mam pytanie do vertigo i innych dziewuszek co sie znaja odnosnie tarczycy i moich wyników:
TSH 2,27 (0,2 - 4,2)
fT4 1,46 (0,9-1,7)
fT3 2,45 (2,02 -4,4)
P/ciała ATG 99 <=115
P/ciała TPO 18,77 <=34
Dodam ze biore euthyrox 100.od kilku lat
Nie wiem czy te wyniki sa ok
Z gory dziekuje za odpowiedz:*
FT4 70% [ wynik 1.46, norma (0.9 - 1.7)]
FT3 18.07% [ wynik 2.45, norma (2.02 - 4.4)]
Ft 4 dla ciąży najwązniejsze i jest piękne...
ft3 słabo ale chyba nic z tym nikt nie zrobi...FabianCyprian
Tymuś
-
_Abby_ wrote:To na mój gust to raczej nie okres. Ale żaden ze mnie ekspert
Za tydzień kontrola to mmoże się dowiem co i jak:) chciałabym jeszcze w tym roku dostać zielone światło... To czekanie jest najgorsze + niewiedza dlaczego do tego w ogóle ddoszło...życie:)
06.05.17 - IUI Gameta, 16.06.17 - okruszek z serduszkiem:)
[/url]
-
_Abby_ wrote:To na mój gust to raczej nie okres. Ale żaden ze mnie ekspert
Za tydzień kontrola to mmoże się dowiem co i jak:) chciałabym jeszcze w tym roku dostać zielone światło... To czekanie jest najgorsze + niewiedza dlaczego do tego w ogóle ddoszło...życie:)
06.05.17 - IUI Gameta, 16.06.17 - okruszek z serduszkiem:)
[/url]
-
M@linka wrote:Aiweys daj znać jak betka.
Ikarzyca czekam na te fikołkiale myślę ze przez moja warstwę tluszczyku na brzuszku to najprędzej ze dwa tyg sie przebije
Oby to nastąpiło jak najszybciejM@linka lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
nick nieaktualnyGaduaaa wrote:a jakie długie masz cykle? i ile u Ciebie trwają fazy? lutealna ? i folikularna ?
ja mam 30 dniowe cykle... miesiączki dość obfite przez pierwsze 2-3 dni.. potem już jest lekkie krwawienie... tak do 6 dnia max...
i też tak jak niektóre dziewczyny piszą mam sporo skrzepów...
dlatego też podpytywałam o ten acard...
Gaduaa: ja nie znam się na fazach...Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2016, 09:44
-
sunset06 wrote:Za tydzień kontrola to mmoże się dowiem co i jak:) chciałabym jeszcze w tym roku dostać zielone światło... To czekanie jest najgorsze + niewiedza dlaczego do tego w ogóle ddoszło...życie:)
sunset06 lubi tę wiadomość
FabianCyprian
Tymuś
-
nick nieaktualny
-
skrzat1988 wrote:Do acardowiczek!
Dziewczyny,
powiedzcie proszę czy po acardzie macie okres ze skrzepami czy zupełnie "gładką" że tak się wyrażę krew? No tylko taką w płynnej postaci? Ja myślałam, że u mnie teraz będzie za przeproszeniem krew jak woda;) A dziś w nocy musiałam biec do kibla, zalałam pół łazienki (w ten sposób acard działa cudownie, nie zdążę usiąść na sedesie a już dookoła czerwono tak chlusta) i w dodatku wyjęłam z siebie ze 3 skrzepy (wybaczcie za dosłowność) wielkości łyżek stołowych. Nie wiem czy to jest ok...może ta dawka 75mg raz dziennie jest dla mnie za słaba?
Ja zawsze miałam okres ze skrzepami krwi, nawet po acardzie. Pytałam o to hematolog czy jak są skrzepy to powinnam się czymś martwić, powiedziała, że nie, że to po prostu większa ilość krwi zbita razem. Przepraszam za dosłownośćskrzat1988 lubi tę wiadomość
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Gaduaaa wrote:stara szkoła mówiła że TSH do zajśca w ciąże nie może być wyższe jak 2,5.... ale ostatnio z nowej szkoły mówią że czym bliżej 1.0 tym lepiej... i max 1.5... ft4 i ft3 powinno być w garnicy 50% do zajścia w ciążę... nie wiem czy kiedyś liczyłaś na kalkulatorze te procenty.. u Ciebie wyszło mi
FT4 70% [ wynik 1.46, norma (0.9 - 1.7)]
FT3 18.07% [ wynik 2.45, norma (2.02 - 4.4)]
Ft 4 dla ciąży najwązniejsze i jest piękne...
ft3 słabo ale chyba nic z tym nikt nie zrobi...Antoś IVF,Julisia natural
-
Dziękuje dziewczyny za odpowiedzi
hmm ,mowicie zeby obnizyć tsh,ale moja endo do ktorej chodzę,ale ona jest chyba bardzo starej daty,bo powiedziala ze tsh jest ok a wie ze sie staram i wrecz kaze mi zamiast zwieszyc dawke ,brac naprzemiennie eythyrox 100 z 88,chyba musze zmienic lekarza:(
2017r-IVF-wrzesień-nieudane
2018r-naturalny Cud♥
-
nick nieaktualny
-
U mnie typowe TSH=1,7, w poprzedniej ciąży miałam 3,12. Teraz jestem na Euthyroxie 25 i spadło do ok. 0,6. Endokrynolog mówi, że bardzo dobry wynik.
A z innej beczki, skoro juz padło dziś to słowo, którego od jakiegoś czasu bałam się użyć, to odważę się napisać, że... właśnie ja tym się trochę martwię, że te moje plamienia (teraz, ciążowe) to zą z takimi chyba skrzepamiTak było i przy okazji tych silnych krwawień i teraz, kiedy już jest brązowo. Mam takie... no, fragmenty, czasem niteczki, czasem więcej. I tym się martwię bardziej niż samym plemieniem, bo mi się wydaje, że się złuszcza to, co powinno się trzymać. Aż tak w żadnej ciąży nie miałam. Przy krwiaku chyba nie byłoby czegoś takiego...
-
Alisa wrote:Cykle 26-28 dni od lat. Faza folikularna 12-14. Faza lutealna : nie jest stała, od 11 do 14.
Gaduaa: ja nie znam się na fazach...
np jeśli II faze masz za którką to wiesz ze progesteron daje ciała... i możesz działać w tym kierunku...
na prawdę to dobra metoda obserwacji swojego cykluFabianCyprian
Tymuś
-
promyczek 39 wrote:DZien dobry
ja mam pytanie do vertigo i innych dziewuszek co sie znaja odnosnie tarczycy i moich wyników:
TSH 2,27 (0,2 - 4,2)
fT4 1,46 (0,9-1,7)
fT3 2,45 (2,02 -4,4)
P/ciała ATG 99 <=115
P/ciała TPO 18,77 <=34
Dodam ze biore euthyrox 100.od kilku lat
Nie wiem czy te wyniki sa ok
Z gory dziekuje za odpowiedz:*
są znośne, mogłyby być lepsze ale to kwestia kosmetycznaCóreczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... -
annak wrote:U mnie typowe TSH=1,7, w poprzedniej ciąży miałam 3,12. Teraz jestem na Euthyroxie 25 i spadło do ok. 0,6. Endokrynolog mówi, że bardzo dobry wynik.
A z innej beczki, skoro juz padło dziś to słowo, którego od jakiegoś czasu bałam się użyć, to odważę się napisać, że... właśnie ja tym się trochę martwię, że te moje plamienia (teraz, ciążowe) to zą z takimi chyba skrzepamiTak było i przy okazji tych silnych krwawień i teraz, kiedy już jest brązowo. Mam takie... no, fragmenty, czasem niteczki, czasem więcej. I tym się martwię bardziej niż samym plemieniem, bo mi się wydaje, że się złuszcza to, co powinno się trzymać. Aż tak w żadnej ciąży nie miałam. Przy krwiaku chyba nie byłoby czegoś takiego...
na plamieniach jak się nie znam ... u mnie bywały tylko do tej pory okołoowulacyjne... i jedno wielkie przy stracie....FabianCyprian
Tymuś
-
Alisa wrote:Ja mam tsh= 2,5. Mój gin-endo mówi że jest to wynik na granicy do przyjęcia. Biorę od 2 tygodni Euthyrox 25 - połówka rano.
TSH jest trochę za wysokie... od 6 lat takiego nie miałamgranica 1.0 do 1,5 jest lepsza...
FabianCyprian
Tymuś
-
annak wrote:U mnie typowe TSH=1,7, w poprzedniej ciąży miałam 3,12. Teraz jestem na Euthyroxie 25 i spadło do ok. 0,6. Endokrynolog mówi, że bardzo dobry wynik.
A z innej beczki, skoro juz padło dziś to słowo, którego od jakiegoś czasu bałam się użyć, to odważę się napisać, że... właśnie ja tym się trochę martwię, że te moje plamienia (teraz, ciążowe) to zą z takimi chyba skrzepamiTak było i przy okazji tych silnych krwawień i teraz, kiedy już jest brązowo. Mam takie... no, fragmenty, czasem niteczki, czasem więcej. I tym się martwię bardziej niż samym plemieniem, bo mi się wydaje, że się złuszcza to, co powinno się trzymać. Aż tak w żadnej ciąży nie miałam. Przy krwiaku chyba nie byłoby czegoś takiego...
pochwa ma długość 20 cm i znajduje się w niej śluz, tak więc naturalnie jeśli pokrwawiasz trochę z jamy macicy, to po drodze ta krew zbiera ten śluz i wygląda to jak niteczki/małe skrzepy
krew miesiączkowa nie krzepnie, duże płaty błony śluzowej nazywane przez kobiety skrzepami są po prostu rozfragmentowaną śluzówką - może tak być że trochę ta śluzówka się złuszcza, ale to nie znaczy że zabiera ze sobą zawartość jamy - generalnie musisz czekać do tego 30, na dwoje babka wróżyła, tak jak w każdym przypadku - ciąża albo się utrzyma albo nie i każda ma na to 50% szans czy się plami czy nie plami. Nie zwracaj na to uwagi, sikaj z zamkniętymi oczamiM@linka, sy__la, ruda9215 lubią tę wiadomość
Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... -
annak wrote:U mnie typowe TSH=1,7, w poprzedniej ciąży miałam 3,12. Teraz jestem na Euthyroxie 25 i spadło do ok. 0,6. Endokrynolog mówi, że bardzo dobry wynik.
A z innej beczki, skoro juz padło dziś to słowo, którego od jakiegoś czasu bałam się użyć, to odważę się napisać, że... właśnie ja tym się trochę martwię, że te moje plamienia (teraz, ciążowe) to zą z takimi chyba skrzepamiTak było i przy okazji tych silnych krwawień i teraz, kiedy już jest brązowo. Mam takie... no, fragmenty, czasem niteczki, czasem więcej. I tym się martwię bardziej niż samym plemieniem, bo mi się wydaje, że się złuszcza to, co powinno się trzymać. Aż tak w żadnej ciąży nie miałam. Przy krwiaku chyba nie byłoby czegoś takiego...
No z własnego doświadczenia powiem Ci ze u mnie krwiak raczej leciał, chociaż skrzepy szly jak dłużej nie zagladalam w majty, ale wydawało mi się że to po prostu naturalne krzepnięcia już po krwawieniu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2016, 10:49