WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • laila_25 Autorytet
    Postów: 1041 572

    Wysłany: 2 września 2016, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gaduaaa wrote:
    dziś w ogóle jechałam do pracy w takie miejsce gdzie ostatni raz tam byłam 12 sierpnia.. w dzień w którym się wszystko zaczęło..
    i złapałam strasznego doła...
    cały czas myślałam sobie że ostatni raz tam byłam w dwu paku... a dziś jestem sama...
    Wiesz u ciebie to jest jeszcze świeże.. rany sie ciagle goja... u mnie upłynelo juz 9 miesiecy...

    ckai43r82q8wblmu.png
    aniołek 01.02.2016r
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 września 2016, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gaduaaa wrote:
    mamusiu a Ty tylko jedną stratę miałaś? jak szybko po stracie udało Ci się zajść?

    Tak dokładnie straciłam maleństwo tylko raz :( , od razu po pierwszej @ po zabiegu zaszłam w ciążę , gin kazała mi odczekać 2 miesiące mówiła że nawet jeśli bym teraz zaszła , to macica jest na tyle silna że utrzyma ciążę :) , na razie jest dobrze nie mam plamień i czuję się wręcz ciążowo ;) . Oczywiście bać się boję jak chol*** ale im dalej idziemy , na przód tym jest lepiej :) .

    Gaduaaa lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 września 2016, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jatoszka wrote:
    hej
    chiałabym do Was dołączyć :-) przymiecie mnie do siebie ???
    Witaj :-) Zapraszamy! ;-)

  • laila_25 Autorytet
    Postów: 1041 572

    Wysłany: 2 września 2016, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy te, które doswiadczają bólu okołoowulacyjnego zechciałby mi go opisac? Mam wrazenie,że boli mnie jajnik... może doczekałam owulacji..niech to bedzie owulacja jejku...
    Czuje takie wolno pulsujace kłucie w lokalizacji jajnika...dosc irytujace..macie podobnie?

    ckai43r82q8wblmu.png
    aniołek 01.02.2016r
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 września 2016, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    laila_25 wrote:
    Dziewczyny czy te, które doswiadczają bólu okołoowulacyjnego zechciałby mi go opisac? Mam wrazenie,że boli mnie jajnik... może doczekałam owulacji..niech to bedzie owulacja jejku...
    Czuje takie wolno pulsujace kłucie w lokalizacji jajnika...dosc irytujace..macie podobnie?
    Ja mam straszne wzdęcie a potem kluje mnie po jednej stronie. Jakby ktoś szpilke wbił.

    laila_25 lubi tę wiadomość

  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 2 września 2016, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laila - mam mało doświadczenia w samoobserwacji, ale w cyklu ciążowym w zeszłym roku odczuwałam w okolicy owulacji dziwaczne uczucie, takich tępych ukłuć, jak się schylałam czy coś brzuch się ugniótł jakby to było mocniej czuć, tylko to nie było to tak całkiem nisko w podbrzuszu, a tak w połowie podbrzusza gdzieś i trwało pare godzin. W cyklu ciążowym na początku tego roku również miałam identyczne uczucie, tylko z drugiej strony.

    I coś podobnego czułam jakoś 6-7 dni temu, tylko to trwało raptem kilkanaście sekund, ale czasem czuję pojedyncze ukłucia takie w ciągu dnia od tego czasu. I już zaczynam mieć schizy, czy aby w ciąży nie jestem :/

    laila_25 lubi tę wiadomość

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 września 2016, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _Abby_ wrote:
    Ja mam straszne wzdęcie a potem kluje mnie po jednej stronie. Jakby ktoś szpilke wbił.
    Taaa... ja mam tak co cykl, napierdziela równo - i co jajco! A raczej jego brak!!

    laila_25 lubi tę wiadomość

  • laila_25 Autorytet
    Postów: 1041 572

    Wysłany: 2 września 2016, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki dziewczyny, ja teraz dawno juz chyba nie mialam owulacji..czekalam na te bole czy cokolwiek.. i mam wrazenie ze dzis to jest to..ale trwalo w sumie ze 20 min takiego klujacego bolu dosc mocnego..jestem w okresie okołoowulacyjnym wiec to moze byc to :)

    ckai43r82q8wblmu.png
    aniołek 01.02.2016r
  • vertigo Autorytet
    Postów: 1071 627

    Wysłany: 2 września 2016, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem czy mam w to uwierzyć, ale kupiłam sobie termometr owulacyjny ;)

    Wczoraj na wszelki wypadek sprawdziłam ile czasu zajmuje przekonanie zmęczonego męża do seksu. Zajmuje niedużo czasu. 5 do 20 sekund. Poświęcę się. Jestem tym faktem pocieszona.

    Elaria, M@linka, Ikarzyca lubią tę wiadomość

    Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań...
  • laila_25 Autorytet
    Postów: 1041 572

    Wysłany: 2 września 2016, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vertigo wrote:
    Nie wiem czy mam w to uwierzyć, ale kupiłam sobie termometr owulacyjny ;)

    Wczoraj na wszelki wypadek sprawdziłam ile czasu zajmuje przekonanie zmęczonego męża do seksu. Zajmuje niedużo czasu. 5 do 20 sekund. Poświęcę się. Jestem tym faktem pocieszona.
    Mi mierzenie temperatury daje dosc duzy wglad w sytuacje mimo tego,że robie to niechlujnie :P mierze raz tak raz siak o roznych porach to wykres jest czytelny.
    Moj maz mowi mi ciagle "wiesz co dzisiaj tez trzeba, a jak trzeba to przeciez trzeba" i sie cieszy :P Pozniej jeszcze pyta co mowi OF co do serduszkowania i sie cieszy jak wyswietla "czas wspolzycia byl bardzo dobrzy" mowiac ze bardzo dobrze sie postaral hahah xD

    M@linka lubi tę wiadomość

    ckai43r82q8wblmu.png
    aniołek 01.02.2016r
  • vertigo Autorytet
    Postów: 1071 627

    Wysłany: 2 września 2016, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    laila_25 wrote:
    Mi mierzenie temperatury daje dosc duzy wglad w sytuacje mimo tego,że robie to niechlujnie :P mierze raz tak raz siak o roznych porach to wykres jest czytelny.
    Moj maz mowi mi ciagle "wiesz co dzisiaj tez trzeba, a jak trzeba to przeciez trzeba" i sie cieszy :P Pozniej jeszcze pyta co mowi OF co do serduszkowania i sie cieszy jak wyswietla "czas wspolzycia byl bardzo dobrzy" mowiac ze bardzo dobrze sie postaral hahah xD

    Mój ma trochę w pompie czy będzie to dziecko czy nie. Oporu nie stawia ale do pracy to się raczej nie bierze. To dodatkowy czynnik stresowy.

    Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań...
  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 2 września 2016, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    laila_25 wrote:
    Dziewczyny czy te, które doswiadczają bólu okołoowulacyjnego zechciałby mi go opisac? Mam wrazenie,że boli mnie jajnik... może doczekałam owulacji..niech to bedzie owulacja jejku...
    Czuje takie wolno pulsujace kłucie w lokalizacji jajnika...dosc irytujace..macie podobnie?
    tak taki jest.. boli właśnie jajnik..
    mnie kiedyś tak bolał że chodzić nie mogłam.. na prawdę.. byłam pewna że coś się stało z moim jajnikiem,przeziębiony czy coś.. poleciałam do gina na usg a on do mnie ze owulacja to była..

    laila_25 lubi tę wiadomość

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 2 września 2016, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vertigo wrote:
    Nie wiem czy mam w to uwierzyć, ale kupiłam sobie termometr owulacyjny ;)

    Wczoraj na wszelki wypadek sprawdziłam ile czasu zajmuje przekonanie zmęczonego męża do seksu. Zajmuje niedużo czasu. 5 do 20 sekund. Poświęcę się. Jestem tym faktem pocieszona.
    jakbyś chciała porady to wal śmiało.. sporo czasu mierzę temp i prowadzę obserwacje :)

    vertigo, laila_25 lubią tę wiadomość

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 2 września 2016, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczęśliwa Mamusia wrote:
    Tak dokładnie straciłam maleństwo tylko raz :( , od razu po pierwszej @ po zabiegu zaszłam w ciążę , gin kazała mi odczekać 2 miesiące mówiła że nawet jeśli bym teraz zaszła , to macica jest na tyle silna że utrzyma ciążę :) , na razie jest dobrze nie mam plamień i czuję się wręcz ciążowo ;) . Oczywiście bać się boję jak chol*** ale im dalej idziemy , na przód tym jest lepiej :) .
    lubię bo mi odpowiedziałaś :)
    też czekam na @ i będę zaczynać starania.. mam nadzieję że nie będę czekała kolejnych 10miesięcy (bo tyle zajęła Nam ta ciąża)

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • laila_25 Autorytet
    Postów: 1041 572

    Wysłany: 2 września 2016, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vertigo wrote:
    Mój ma trochę w pompie czy będzie to dziecko czy nie. Oporu nie stawia ale do pracy to się raczej nie bierze. To dodatkowy czynnik stresowy.
    To troche slabo, fajnie jak razem sie pragnie dziecka. Zaloze sie jednak, ze tak jak mowisz dlugo do dzialania go namawiac nie trzeba :P Kwestia zeby w odpowiednie dni sie wstrzelac mimo zmeczenia itp. a to pewnie juz trudniej wytlumaczyc jesli jemu jakos super nie zalezy zeby wlasnie teraz miec dziecko. Ile macie lat?

    ckai43r82q8wblmu.png
    aniołek 01.02.2016r
  • vertigo Autorytet
    Postów: 1071 627

    Wysłany: 2 września 2016, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    laila_25 wrote:
    To troche slabo, fajnie jak razem sie pragnie dziecka. Zaloze sie jednak, ze tak jak mowisz dlugo do dzialania go namawiac nie trzeba :P Kwestia zeby w odpowiednie dni sie wstrzelac mimo zmeczenia itp. a to pewnie juz trudniej wytlumaczyc jesli jemu jakos super nie zalezy zeby wlasnie teraz miec dziecko. Ile macie lat?

    Ja mam 18 ;)

    Nie jest źle, urobię go - bo to raz ;)
    Jakby nie chciał to by się sam zabezpieczal. Jak mówi, że będziemy próbować to nie rzuca słów ma wiatr. Po prostu nie lubi być naciskany. Dlatego mu nigdy nie mówię, że to TEN czas. Choć jak będę chciała się bzykac w środę, to może się domyślić ;)

    Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 września 2016, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vertigo wrote:
    Mój ma trochę w pompie czy będzie to dziecko czy nie. Oporu nie stawia ale do pracy to się raczej nie bierze. To dodatkowy czynnik stresowy.
    Kurde, u nas dokładnie tak samo Vertigo. Mamy już dwoje dzieci i mojemu M średnio leżą starania - ale jakoś idzie choć opornie.

  • vertigo Autorytet
    Postów: 1071 627

    Wysłany: 2 września 2016, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gaduaaa wrote:
    jakbyś chciała porady to wal śmiało.. sporo czasu mierzę temp i prowadzę obserwacje :)


    Chętnie. Będziesz moim osobistym interpretatorem wyników. Choć liczę na to, że mój wykres będzie nudny w ch..j

    Gaduaaa lubi tę wiadomość

    Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań...
  • vertigo Autorytet
    Postów: 1071 627

    Wysłany: 2 września 2016, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alisa wrote:
    Kurde, u nas dokładnie tak samo Vertigo. Mamy już dwoje dzieci i mojemu M średnio leżą starania - ale jakoś idzie choć opornie.

    No masz.
    Wkurzajace to jest. No ale jak naciskam, to efekt w drugą stronę. Postaram się po prostu go przekonać ;) jest to poświęcenie na które jestem gotowa ;)

    Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań...
  • laila_25 Autorytet
    Postów: 1041 572

    Wysłany: 2 września 2016, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vertigo wrote:
    Ja mam 18 ;)

    Nie jest źle, urobię go - bo to raz ;)
    Jakby nie chciał to by się sam zabezpieczal. Jak mówi, że będziemy próbować to nie rzuca słów ma wiatr. Po prostu nie lubi być naciskany. Dlatego mu nigdy nie mówię, że to TEN czas. Choć jak będę chciała się bzykac w środę, to może się domyślić ;)
    To jeszcze w sumie macie kupe czasu na starania :) Bedzie starszy to sam zapragnie dziecka tak jak i ty. Mojemu sie w sumie od niedawna włączyło to pragnienie, a mamy po 26lat. Chyba jak zaczął zauważac, jak dzieci ( z naciskiem na synów) kolegow rosna itp. to pozazdroscil i teraz jemu tez zalezy :P Vertigo a twoja historia jaka jest? Macie jakies problemy w kwesti poczecia?

    ckai43r82q8wblmu.png
    aniołek 01.02.2016r
‹‹ 873 874 875 876 877 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ