X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • vertigo Autorytet
    Postów: 1071 627

    Wysłany: 7 września 2016, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    roma wrote:
    Dziewczyny, mam pytanie. Mam skierowanie dla syna do poradni genetycznej w celu badania kariotypu. Kolejki wszędzie takie, że ręce opadają. W polbliskich poradniach na badanie mogę liczy pod koniec przyszłego roku. Ja robiłam w Rudzie śląskiej, tam terminy szybkie ale dzieci nie przyjmują. Zadzwoniłam więc do Kielc (ja jestem ze śląska) i szok - niedojrz że Pani oddzwoniła bo nikt nie odebrał jak dzwoniłam to termin na koniec września i od razu badanie! W Zabrzu np na konsultację zapisana jestem na luty przyszłego roku a na badanie czeka się ok 9 miesięcy. No ale nie doczytałam jak to jest z tym NFZ - jeśli mam skierowanie od lekarza rodzinnego z województwa śląskiego to mogę na to skierowanie iść do poradni w innym województwie?

    Możesz

    Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań...
  • roma Autorytet
    Postów: 2339 1688

    Wysłany: 7 września 2016, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vertigo dzięki za odpowiedź :-)

    25.05.2010 Aniołek 9 tc
    03.10.2011 - Synuś, mój mały - wielki cud :-)
    17.04.2015 - Aniołek 8 tc
    03.01.2016 - Aniołek 8 tc
    29.04.2016 - Aniołek 9 tc
    25.07.2018 - Córcia :-)

    Cuda się zdarzają, czasem nawet dwa razy :-)
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 7 września 2016, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Roma - można jak najbardziej iść do innego województwa, ja jestem z mazowieckiego a na badania genetyczne pojechaliśmy do Łodzi ;)

    O winko tak, to ja wolę bardziej wytrwane lub półwytrawne, jeszcze zależy jakie się trafi, bo wypiję i półsłodkie, ale to jakby napój zwykły pił, tyle mogłabym wypić :D :P A wytrawnym to można się podegustować :D

    Musze M przypilić bardziej o te fajurki, bo zwykłe porównanie ile wydaje na miesiąc na to to średnio robi na nim wrażenie, a raczej robi, ale chwilowe. Pomysł ze świnką skarbonką całkiem fajny - kupię taką wielką świnię, są takie fajne, z wypiętymi tyłkami :P I niech wrzuca tam kasę przez 2 miesiące ile wydaje na fajki i stłuczemy ją ceremonialnie młotkiem - o tak, mina mu na pewno zrzednie jak zobaczy tyle hajsu ;) Może wreszcie do niego dotrze.

    sy__la lubi tę wiadomość

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • KammaMarra Autorytet
    Postów: 1644 565

    Wysłany: 7 września 2016, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć kochane!

    Jestem tu po raz pierwszy, w formie " zwierzającej się", bo forum śledzę już od kwietnia.
    Gdyby nie Wasze posty, chyba bym umarła i zwariowała...

    Po krótce...

    Moja historia z ciążą zaczęła się pod koniec kwietnia. Zaczęliśmy się z M. starać w kwietniu i od razu się udało. Na majówce trzymałam pozytywny test i nie dowierzałam. W maju wybrałam się na wizytę ( odczekałam 2 tyg od testu) i usłyszałam serduszko (7tyd). Czułam się bardzo dobrze prócz senności w ogóle nie wiedziałabym, że jestem w ciąży. Na wizytę kontrolną miałam wstawić się w czerwcu 21go. w międzyczasie w połowie czerwca miałam urodziny i coś jakby mnie tknęło objawy minęły jak ręką odjął... zaczęło mnie to zastanawiać... postanowiłam z 21go przełożyć wizytę na 15go. I tak o to w moje urodziny... z moim mężem wybrałam się na kontrolę, gdzie lekarz zawołał mojego M do gabinetu, żeby posłuchał serduszka... Mój M wszedł zadowolony i czekał na tę " nowość" dotąd mu nieznaną... jednak mina lekarza przekreśliła wszystko, ciążą obumarła... poronienie zatrzymane... uderzyło to we mnie jak piorun z jasnego nieba... dosłownie. na drugi dzień szpital... modliłam się, żeby nie było łyżeczkowania.. dostawałam cytotec aż 7 lub 8 tabletek co 2h przez 2 dni ( 4 na dzień ) wypisali mnie ze szpitala na szczęście. wróciłam do domu i miałam pretensje do całego świata, czułam się winna. nie potrafiłam zrozumieć, dlaczego ja... tak bardzo pragnęliśmy dzieciątka, miałoby wszystko... pokój odnowiony pusty ale pomalowany już czekał w naszym nowym mieszkanku. wróciłam ze szpitala miałam tydz l4. w pracy nie wiedzieli, ale po l4 domyślili się. 25 lipca dostałam miesiączke pierwszą, dziwną która w sumie zaczynała się plamieniem brunatnym gdzieś od 21 lipca. była skąpa i inna niż wszystkie dotychczasowe. starania rozpoczęliśmy od razu. po miesiączce od razu bolałby mnie jajniki , wydawało mi się, że czuje owulację... pojechaliśmy nad morze, potem w góry cały czas starając się.. i co klops... miesiączka 1,5tyg przed terminiem, już normalna obfita czerwona z bólem brzucha... dostałam ją 17go sierpnia, ciągle się staramy, a ja wariuje... nie robię wykresów, bo ciągle się rozczarowywuje jak wsłuchuje się w swój organizm.
    5 dni po miesiączce zaczęły się bóle jajników, uczucie pulsowania macicy, jajniki bolą cały czas, od 3 dni delikatniej mniej, wczoraj miałam dziwne uczucie w brzuchu, takie jak wtedy w ciąży tzn. takie rozciąganie. dodatkowo ciągle jajniki bolą i kłują... nie wiem, jak liczyć teraz długość cykli, wczoraj robiłam test, wiem, ze za wcześnie ale pragnienie bycia mamą jest tak wielkie... Brodawki mi ściemniały i mam wypustki wokół brodawek, a piersi bolą od czasu do czasu i czasami pieką. sama nie wiem co myśleć, tak bardzo pragnę maleństwa. wręcz obsesyjnie myślę i doszukuje się objawów.

    Wierze, że niedługo będzie dobrze, w końcu po burzy wychodzi słońce, prawda?

    05.12.2017 Kubuś

    Aktualnie 6/7 tyg?

    Chwilo trwaj....
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2016, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KammaMarra wrote:
    Cześć kochane!

    Jestem tu po raz pierwszy, w formie " zwierzającej się", bo forum śledzę już od kwietnia.
    Gdyby nie Wasze posty, chyba bym umarła i zwariowała...

    Po krótce...
    Wierze, że niedługo będzie dobrze, w końcu po burzy wychodzi słońce, prawda?

    Witaj Kamma przykro mi, że i Ty dołączasz do naszego grona. Aczkolwiek dostaniesz tu wsparcie i zrozumienie :-)

    ja napiszę tak: moim objawem ciąży od razu były ciemne brodawki i te wypustki jakby bardziej uwydatnione. Wtedy już wiedziałam, że zaskoczyło.
    W którym obecnie jesteś dc? jak długie masz cykle?

    KammaMarra lubi tę wiadomość

  • vertigo Autorytet
    Postów: 1071 627

    Wysłany: 7 września 2016, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KammaMarra przykro mi :( oczywiście, że będzie lepiej. Potrzeba tylko trochę czasu. Pewnie pierwsza miesiaczka nie była miesiączka tylko jakimś krwawieniem jeszcze. Myślę że.musisz liczyć normalne cykle od 17 sierpnia

    Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2016, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na FB pojawił się artykuł (Klinika Bocian) dot. PCOS.
    Wzmianka jest tam również o Metforminie:
    http://nieplodnirazem.pl/pcos-przyczyna-nieplodnosci-kobiet-jak-leczyc-i-czy-sa-szanse-na-naturalna-ciaze/

  • promyczek 39 Autorytet
    Postów: 1848 1741

    Wysłany: 7 września 2016, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamma witaj i tez mi przykro:( tule Cie ,tutaj na pewno bedzie lepiej:*

    A ja lubie reddsa zurawina,gingers,a soplica pigwowa to mmm :) Albo piwo ze sokiem imbirowym,wino polslodkie,zielona zaba :)
    przez Was zachciało mi sie :P

    Niebieskaa lubi tę wiadomość

    2017r-IVF-wrzesień-nieudane
    2018r-naturalny Cud♥
    5b09h371owxjb82f.png
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 7 września 2016, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Roma możesz :) u nas w poradni też nie lepiej, z synkiem byłam zapisana na listopad 2017 ale tydz temu zadzwoniła Pani i zwolniło się miejsce na styczeń.
    Ogólnie masakra z terminami do specjalistów :/ ja do poradni dla wcześniaków zapisywałam się 15 lipca termin grudzień, nefrologiczna styczeń...

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 7 września 2016, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KammaMarra wrote:
    Cześć kochane!

    Jestem tu po raz pierwszy, w formie " zwierzającej się", bo forum śledzę już od kwietnia.
    Gdyby nie Wasze posty, chyba bym umarła i zwariowała...

    Po krótce...

    Moja historia z ciążą zaczęła się pod koniec kwietnia. Zaczęliśmy się z M. starać w kwietniu i od razu się udało. Na majówce trzymałam pozytywny test i nie dowierzałam. W maju wybrałam się na wizytę ( odczekałam 2 tyg od testu) i usłyszałam serduszko (7tyd). Czułam się bardzo dobrze prócz senności w ogóle nie wiedziałabym, że jestem w ciąży. Na wizytę kontrolną miałam wstawić się w czerwcu 21go. w międzyczasie w połowie czerwca miałam urodziny i coś jakby mnie tknęło objawy minęły jak ręką odjął... zaczęło mnie to zastanawiać... postanowiłam z 21go przełożyć wizytę na 15go. I tak o to w moje urodziny... z moim mężem wybrałam się na kontrolę, gdzie lekarz zawołał mojego M do gabinetu, żeby posłuchał serduszka... Mój M wszedł zadowolony i czekał na tę " nowość" dotąd mu nieznaną... jednak mina lekarza przekreśliła wszystko, ciążą obumarła... poronienie zatrzymane... uderzyło to we mnie jak piorun z jasnego nieba... dosłownie. na drugi dzień szpital... modliłam się, żeby nie było łyżeczkowania.. dostawałam cytotec aż 7 lub 8 tabletek co 2h przez 2 dni ( 4 na dzień ) wypisali mnie ze szpitala na szczęście. wróciłam do domu i miałam pretensje do całego świata, czułam się winna. nie potrafiłam zrozumieć, dlaczego ja... tak bardzo pragnęliśmy dzieciątka, miałoby wszystko... pokój odnowiony pusty ale pomalowany już czekał w naszym nowym mieszkanku. wróciłam ze szpitala miałam tydz l4. w pracy nie wiedzieli, ale po l4 domyślili się. 25 lipca dostałam miesiączke pierwszą, dziwną która w sumie zaczynała się plamieniem brunatnym gdzieś od 21 lipca. była skąpa i inna niż wszystkie dotychczasowe. starania rozpoczęliśmy od razu. po miesiączce od razu bolałby mnie jajniki , wydawało mi się, że czuje owulację... pojechaliśmy nad morze, potem w góry cały czas starając się.. i co klops... miesiączka 1,5tyg przed terminiem, już normalna obfita czerwona z bólem brzucha... dostałam ją 17go sierpnia, ciągle się staramy, a ja wariuje... nie robię wykresów, bo ciągle się rozczarowywuje jak wsłuchuje się w swój organizm.
    5 dni po miesiączce zaczęły się bóle jajników, uczucie pulsowania macicy, jajniki bolą cały czas, od 3 dni delikatniej mniej, wczoraj miałam dziwne uczucie w brzuchu, takie jak wtedy w ciąży tzn. takie rozciąganie. dodatkowo ciągle jajniki bolą i kłują... nie wiem, jak liczyć teraz długość cykli, wczoraj robiłam test, wiem, ze za wcześnie ale pragnienie bycia mamą jest tak wielkie... Brodawki mi ściemniały i mam wypustki wokół brodawek, a piersi bolą od czasu do czasu i czasami pieką. sama nie wiem co myśleć, tak bardzo pragnę maleństwa. wręcz obsesyjnie myślę i doszukuje się objawów.

    Wierze, że niedługo będzie dobrze, w końcu po burzy wychodzi słońce, prawda?

    Kochana tak mi przykro :(

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Asia87 Autorytet
    Postów: 1911 1260

    Wysłany: 7 września 2016, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hehe no ja też popijałam winko wytrawne chyba w nd :)

    Jacqu polecam dla męża desmoxan, mój brat i tata przestali palić. skończyli ostatniego papierosa,a później już tylko desmoxan, wystarczyło jedno opakowanie. Mój tata dostał w prezencie pod choinke,żeby rzucił :) i udało się :)

    Promyczku będe czekać na Twoją wizyte z niecierpliwością. Wychodzi na to,że masz starszą o tydzień? ja umówię się na 19.09, bo wieczorem wyjeżdzam na 10dni i nie wytrzymam tak długo w niepewności.

    promyczek 39 lubi tę wiadomość

    Synuś, największe szczęście :*
    Córcie ur. 28.02.18r.
    04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb

  • promyczek 39 Autorytet
    Postów: 1848 1741

    Wysłany: 7 września 2016, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia tak o tydzien starsza :) Pewnie ,ze idz ,nie mozesz zyc w niepewnosci :)

    2017r-IVF-wrzesień-nieudane
    2018r-naturalny Cud♥
    5b09h371owxjb82f.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 7 września 2016, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    roma wrote:
    Dziewczyny, mam pytanie. Mam skierowanie dla syna do poradni genetycznej w celu badania kariotypu. Kolejki wszędzie takie, że ręce opadają. W polbliskich poradniach na badanie mogę liczy pod koniec przyszłego roku. Ja robiłam w Rudzie śląskiej, tam terminy szybkie ale dzieci nie przyjmują. Zadzwoniłam więc do Kielc (ja jestem ze śląska) i szok - niedojrz że Pani oddzwoniła bo nikt nie odebrał jak dzwoniłam to termin na koniec września i od razu badanie! W Zabrzu np na konsultację zapisana jestem na luty przyszłego roku a na badanie czeka się ok 9 miesięcy. No ale nie doczytałam jak to jest z tym NFZ - jeśli mam skierowanie od lekarza rodzinnego z województwa śląskiego to mogę na to skierowanie iść do poradni w innym województwie?
    To juz tej pani ktora dzwonila mudisz zapytac,czasem jest tak ze musi byc jskis inny formularz skierowania ktory tylko oni akceptujà.Musisz zadzwonic i zapytac czy województeo ma znaczenie i czy skierowanie normalne od lekarza
    Edit. dziewczyny juz odpoeiedzialy wiec...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2016, 14:18

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2016, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamma witaj!

    Martynka zapomniałam napisać! Jaka Ty śliczna jesteś!

    promyczek 39, M@linka lubią tę wiadomość

  • promyczek 39 Autorytet
    Postów: 1848 1741

    Wysłany: 7 września 2016, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    o tak ,Martynka sliczna jest :)

    M@linka lubi tę wiadomość

    2017r-IVF-wrzesień-nieudane
    2018r-naturalny Cud♥
    5b09h371owxjb82f.png
  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 7 września 2016, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vertigo pytanie medyczne do Ciebie :) za 100punktów :D
    mam globulki vagical... bo nie wiem czy pamiętasz ale miałam na cytologi "nasilony odczyn zapalny" i ginka zasugerowała żeby się przeleczyć przecwzapalnym czymś.. no to mam.. delikatne takie globulki na bazie nagietka...
    czy ja mogę je zaaplikować teraz? w sensie że po poronieniu przed tym pierwszym @ ?

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 września 2016, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :-)
    Ostatnio mało tu zaglądam bo od kilku dni strasznie mnie piecze w klatce piersiowej i staram się jakoś dożyć do wizyty u lekarza pierwszego kontaktu którą mam w piątek o 13:30 (takie są u nas kolejki)... :-/
    Dużo mam do nadrobienia więc proszę Was o wyrozumiałość :-)

  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 7 września 2016, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z Okruszeczka robi sie całkiem spory Chrupek❤️❤️❤️
    6ce65db13d29a87fmed.jpg

    Gaduaaa, Alisa, Martynka30, roma, Foremeczka, Szczęśliwa Mamusia, vertigo, laila_25, M@linka, skrzat1988, Kaczuszka86, sylvuś, Jacqueline, promyczek 39, Magdzia88, Agxi, Elmo13, Elaria, kiti, Evita, Kadabra, melmarmis, sy__la, Asia87, cookiemonster, Nadzieja1988! lubią tę wiadomość

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • Gaduaaa Autorytet
    Postów: 10203 5350

    Wysłany: 7 września 2016, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieskaa wrote:
    Z Okruszeczka robi sie całkiem spory Chrupek❤️❤️❤️
    6ce65db13d29a87fmed.jpg
    coś pięknego ! coś wspaniałego! coś cudownego !
    a właściwie nie coś tylko ktoś !

    Niebieskaa, M@linka lubią tę wiadomość

    Fabian <3 Cyprian <3 Tymuś <3
  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 7 września 2016, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zgadzam sie Gaduaaa i to moj dzidziol po 2 poronieniach kiedy nawet zarodka nie widziałam

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
‹‹ 910 911 912 913 914 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

Plamienie i krwawienie międzymiesiączkowe - najczęstsze przyczyny

Czym najczęściej jest spowodowane plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe? Jak odróżnić plamienie od krwawienia z pochwy? Czy brązowe plamienie przed okresem to niepokojący objaw? Kiedy warto skonsultować się z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ