WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
_Abby_ wrote:Ja tez mam okres życia który trwa dzień krócej niż Twój. W ciąży nie byłam na 100%
już mi lepiej
dzisiaj jakby nie za dużo tego plamienia, ale bardzo mnie to wkurza już, bo gorąco jest a ja stale w tych cholernych podpaskach łażę
Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... -
Leci tego "co kot na napłakał" a już się cieszyłam...
Brzuch niby coś bolał i krzyż, ale teraz jakby słabiej?
Kij z tym wszystkim
A może po prostu lichutkie endo i tak słaby okres, hmm...
Bo nie wiem w końcu czy brać te tabletki, ale skoro coś tam trochę boli i niby niewiele, ale leci, więc to chyba @.12.12.2017 - jestem
Izabela, 55cm i 4450g 
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nick nieaktualnyTez juz miałam pytać czy komuś się przeciągavertigo wrote:już mi lepiej
dzisiaj jakby nie za dużo tego plamienia, ale bardzo mnie to wkurza już, bo gorąco jest a ja stale w tych cholernych podpaskach łażę dziś juz bardziej krwawie niż plamie ale zawsze 3 dni ostre, 2 luzik i po sprawie a tu 8 dni.
Z mierzylam dziś temp. Ale paszczowo nie chce mi się cipnie. Obaczymy ile wytrzymam
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
u mnie drugi dzień na wyższym poziomie..._Abby_ wrote:Tez juz miałam pytać czy komuś się przeciąga dziś juz bardziej krwawie niż plamie ale zawsze 3 dni ostre, 2 luzik i po sprawie a tu 8 dni.
Z mierzylam dziś temp. Ale paszczowo nie chce mi się cipnie. Obaczymy ile wytrzymam
życzę Ci wytrwałości heh
Fabian
Cyprian Tymuś -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa nie jestem sportowcem. Siedzę i jem wciąż słodycze. Nigdy nie biegałam ani nie ćwiczyłam... Ot co cała ja!Coconue wrote:Ja bardzo potrzebuje wozek terenowy i joggera, ale gdyby nie to kupilabym z Adamexu - moja przyjaciolka kupila z Adamexu - ladne, fajnie sie prowadza i kosztowal 1600 zl.
Dla mnie wózek na spacerki hihi
-
nick nieaktualnySy_la cudownie!!!!!!!!!!sy__la wrote:Aaaaaaaa! Dziewczyny jestem taka szczęśliwa, że aż łzy mi same ciekną
Moja Kochana Dzidzia mierzy 19mm, serduszko ładnie pulsuje i wszystko zgadza się z OM (wg OM dziś 8t4d i wg USG tak samo). Boże jaki miałam stresik na tej kozetce...
A oto moje Dziecię:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d383e38ded83.jpg
patrzę na ten ekran i patrzę a doktorek ciach na 3D przełączył i oto fotka, tylko niestety wydrukowane jest na czarno-biało, a na monitorze było w fajnych kolorach
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6dcb35261191.jpg
Niech nam rośnie zdrowa!
Kiedy kolejna wizyta? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyGratulacje!!!Magdzia88 wrote:Hej dziewczyny.
Syla bardzo sie ciesze !!! Bardzo bardzoooooo mocno sie ciesze !!!!!!
U mnie malec ma 6.2 cm dzis 12t4d
Wszystkie wymiary ok. Sprawdzal ta przeziernosc karkowa , udko,zoladek jama brzuszna, glowka wszystko w normach.
Ah....
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/22704f32240a.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/edd6d6f217d0.jpg
Ale wyraźne zdjęcia!
Dzidzia śliczna!
Kiedy masz kolejną wizytę?
Pierwszy trymestr masz już za sobą to pewnie kamień spadł Ci z serca? -
nick nieaktualnyWitajcie Dziewczyny
u mnie dzisiaj trochę lepiej, wczoraj było gorzej..
I również jak Roma miałam swoje przemyślenia co do ciąży. Jakoś tak...
Jestem przygotowana do niej od paru miesięcy, zażywam leki od roku - a jednak na samą myśl o ciąży już mam paraliż.
Każda ciąża była dla mnie traumą, ciężkim czasem, obawą do końca.
I na co dzień ciężko tak funkcjonować jako matka, żona. I na ten czas zastanawiam się czy warto tak żyć: najpierw walka o to by zajść w ciążę, potem strach do 12 tygodnia, potem strach już do końca...
Ida se w poniedziałek walnąć progesteron (22dc), utwierdzić się w przekonaniu, że owulki nie było i nie wiem czy będzie...
niedługo będą wyniki na MTHFR - też kurna pewnie zwalą mnie z nóg..
A to wszystko ma wpływ na moją i tak słabą psychę. A do leków na ten czas wrócić nie mogę przy staraniach.
Może też byłoby mi łatwiej gdybym widziała w mężu chęć posiadania 3 dziecka, radość - a dla niego może być a nie musi, seks to teraz kalkulacja i wyliczenia. A przyjemności dupa...
Nie wiem, oj nie wiem... Jakoś tak to wszystko nieosiągalne mi się wydaje...Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2016, 15:29
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyŚlicznie, wspaniale, cudownie!Martynka30 wrote:Kochane wpadam na chwilę do Was, ale po raz kolejny nie uda mi sie wszystkiego nadrobić.
Dziewczynki śliczne maluszki
Promyczku piękna beta
Trzymam za Was wszystkie kciuki, za te starające i testujące jak i za mamusie
My po wizycie u lekarza ważymy już 3770, mamy trochę problemów, ale jak zwykle. Dostaliśmy też skierowanie do poradni nefrologicznej, ze względu, że Tymuś ma poszerzoną lewą miedniczkę w nerce termin styczeń, no żesz k...
I strasznie denerwuje się przed tym badaniem słuchu pod koniec września.
Ja wiem, że aparacik słuchowy o nie wyrok, ale boję się, że wogóle nie słyszy, choć zdawało mi się, że jak coś spadnie, trzaśnie to aż podskoczy a jak spi to ma odruch moro, a teraz zwątpiłam, nie wiem nie znam się
Tymek znów daje znaki nie śpi całymi dniami i chyba znów dokucza mu brzuszek.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d65a098a451f.jpg -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
