WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 września 2016, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    maggda wrote:
    Hejka wczoraj bylam na usg ale nie mialam chceci wczoraj nic pisac tutaj.
    Mala ma 9040g pieknie bije serduszko glowka w dol lezy co ja juz dobrze czuje jak niekiedy isc nie moge bo tak mi ucisnie cos. No i takie moje rozczarowanie a nawet smutek ze nie bedzie synka.
    Córeczka <3
    Kochana skąd ja to znam :P

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 września 2016, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    maggda wrote:
    Wlasnie odebralam tel od brata ze mojego ojca zabralo pogotowie do szpitala i po badaniu wysylaja go do Bydgoszczy do szpitala i podejrzewaja albo gruzlice albo nowotwor...
    O matko! Przykro mi. Trzymaj się kochana! :*

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 września 2016, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    promyczek 39 wrote:
    Maggda zdrowia dla taty ,trzymaj sie kochana:*

    Moja beta 17dpo 1317 :) progesteron 116
    w poniedzialek byla 381
    Bliźniaki? :P

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 września 2016, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ty Nadzieja a Ty się czego najadła?
    weź w jednym poście skomasuj swoje "Re" :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2016, 16:04

    promyczek 39 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 września 2016, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ikarzyca wrote:
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6f38f1601444.jpg
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e108d87d1b5d.jpg

    Hej Kobietki ;) pozdrawiam z urlopu. Nadrobie Was po niedzieli. I podpinam się pod prośbę Skrzata z podawaniem przykładów mam Aś. Też tego mi trzeba :)
    Łooo!!! Zabierz mnie tam! :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 września 2016, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alisa wrote:
    Ty Nadzieja a Ty się czego najadła?
    weź w jednym poście skomasuj swoje "Re" :-)
    A Ty co tak się czepiasz?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 września 2016, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja1988! wrote:
    A Ty co tak się czepiasz?
    Nie czepiam się, raczej sugeruję. Bo robi się ino " re" na wątku. Sorki, nie miałam niczego złego na myśli.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2016, 16:16

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 września 2016, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alisa wrote:
    Nie czepiam się, raczej sugeruję. Bo robi się ino " re" na wątku. Sorki, nie miałam niczego złego na myśli.
    Rzadko tu bywam więc miałam dużo do nadrobienia.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 września 2016, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadziejko1988 Kochana u was już , prawie 23 tc o ja Cię kręcę :* :* :* .

    Wiecie ze to już 929 strona , zaraz do 1000 dobijemy ;) :D .

    Nie nadrobię was , dziś dzień na pełnych obrotach Marysia wczoraj źle się czuła, i nie piszla do przedszkola , a dziś na odwrót Marysia lepsze ma samopoczucie , a Gabrysia wymiotowała wczorajszą zupą , wcześniej jada i dobrze było a teraz takie coś , już jej lepiej a co u nas a u nas już 11 tc , leci ten czas jak szalony niech zleci , jak najszybciej do 30 września wtedy zaczynamy II trymestr.

    Nadzieja1988! lubi tę wiadomość

  • promyczek 39 Autorytet
    Postów: 1848 1741

    Wysłany: 9 września 2016, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alisa rozbawiłas mnie otym najedzeniu Nadziejki heh :) :)

    Alisa lubi tę wiadomość

    2017r-IVF-wrzesień-nieudane
    2018r-naturalny Cud♥
    5b09h371owxjb82f.png
  • promyczek 39 Autorytet
    Postów: 1848 1741

    Wysłany: 9 września 2016, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja nie wiem co tam w srodku sie tworzy ale wszystko przyjmę :)

    Alisa, Nadzieja1988! lubią tę wiadomość

    2017r-IVF-wrzesień-nieudane
    2018r-naturalny Cud♥
    5b09h371owxjb82f.png
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 9 września 2016, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadziejko - chodzi o to, że odpowiadając do każdego posta osobno tyle razy na raz robi się po prostu mały bałagan na wątku ;) Przejrzyściej byłoby gdyby na kilka postów odpowiedzieć w jednym ;)

    Alisa lubi tę wiadomość

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 września 2016, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczęśliwa Mamusia wrote:
    Nadziejko1988 Kochana u was już , prawie 23 tc o ja Cię kręcę :* :* :* .

    Wiecie ze to już 929 strona , zaraz do 1000 dobijemy ;) :D .

    Nie nadrobię was , dziś dzień na pełnych obrotach Marysia wczoraj źle się czuła, i nie piszla do przedszkola , a dziś na odwrót Marysia lepsze ma samopoczucie , a Gabrysia wymiotowała wczorajszą zupą , wcześniej jada i dobrze było a teraz takie coś , już jej lepiej a co u nas a u nas już 11 tc , leci ten czas jak szalony niech zleci , jak najszybciej do 30 września wtedy zaczynamy II trymestr.
    Już niedługo prenatalne. Mam nadzieję że jakieś foty wrzucisz :-)

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 9 września 2016, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evita wrote:
    Jagna trzymam kciuki za powodzenie! Wiem, że to musiała być niełatwa decyzja ale tutaj każda z nas Cię wspiera i trzyma kciuki :) Pisz do nas i nie znikaj nam z forum, tak samo się starasz o dzidzię jak my wszystkie!
    Nie,nie zamierzam znikac,gdzie mi lepiej bedzie jak nie tu.Mam dwa swoje ulubione wàtki i nie zamierzam z nich znikac dlatego tylko ze moje starania zmienily calokształt.Z wami dam rade..co do decyzji o in vitro nie bylo to problemem juz kiedy tok temu przekroczylismy próg kliniki bylismy na "tak" gdyby do tego doszlo.Wczesniej nie mialam pojecia ze tak trudnà droge przejdziemy,ze mimo ciązy i tak nie uniknione.Niestety wiek juz nie mlody,wiec musimy isc tà drogą ktora daje większe szanse.Nawet jesli bedzie trzeba adoptowac komórke zrobimy to,jesli nasienie równiez.Na razie walczymy tym co mamy,reszte sie zobaczy.Decyzja nie byla trudna,dopiero po wizycie dotarlo do mnie jak wielkiego mam stracha i zero pytan bo nie mam pojècia o temacie.Dzis zamierzam te pustke troche wypelnic,przygotowac sie do wizyty za trzy tygodnie.Troche mi dziwnie bez stymulacji,bez moich jajeczek ktore co cykl oglądalam,jednak zajme sie sobà przez ten czas i jakos zleci.Dziękuje ze jestescie,jest mi troche cięzko z tym wszystkim ale wiem ze udzwigne ten cięzar,jestem silna i pelna nadzieji a strach..strach zawsze bedzie przy mnie

    Alisa, sylvuś lubią tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 9 września 2016, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna 75 wrote:
    Mam dwa swoje ulubione wàtki i nie zamierzam z nich znikac dlatego tylko ze moje starania zmienily calokształt.

    Nie straszcie!
    Mnie to nawet przez myśl nie przeszło, że mogłabyś stąd Jagna zniknąć!
    Dla mnie nic się w Twoich staraniach nie zmienia. Jedni robią dziecko od przodu, inni od tyłu, a inni na samolocie. Tak jest w życiu. Dla mnie liczą się uczucia, które kierują do upragnionego celu, nie technika.

    Myślę, że nie masz się, kochana, co żegnać ze stymulacją i podglądaniem, bo wydaje mi się, że w obecnej sytuacji będziesz tego miała jeszcze więcej, tylko w trochę innej formie.

    Wiem, że wszystko udźwigniesz.

    Alisa lubi tę wiadomość

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 9 września 2016, 17:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzièki Annak,biore wszystko na klate :-)
    Vertigo ja @ po poronieniu mialam normalne tyle ze bóle krzyzowe mnie lapaly,moze tsk przez dwa cykle i potem te bóle normalne małpowate były.Teraz mialam @ jak po poronieniu,straszne bole krzyzowe choc krwawienie normalne,nie mam pojecia czemu tak to u mnie sie podziało,moze branie tych hormonów sie odbiło.

    Co do wspólrzycia Skrzacie wystarczy nawet raz byle trafic w odpowiedni czas.Jesli chodzisz na monitoringi to przypuszczalnie lekarz ma pojecie kiedy ta ovu moze wystàpic,wtedy przez trzy dni wystarczy dzialac i na efekt czekac.Chyba nigdy nie serduszkowalam 6 razy,raczej to tak trzy ale wiedząc kiedy dokladnie ovu ma byc.
    Nie poddawaj sie skrzacie,poprostu twój màz chyba juz jest zmeczony tymi staraniami i ten sex ujmuje mu troche z przyjemnosci.Nie obarczaj go terminami ovu,niech odsapnie od tego wszystkiego,jesli przyjdzie czas staran to poprostu bez uswiadamiania bierz sie za niego.Im mniej wie tym lepsze dzialania.Powodzenia

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • annak Autorytet
    Postów: 4114 6144

    Wysłany: 9 września 2016, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marzusiax,
    Witaj!
    Po pierwsze to bardzo Ci gratuluję!
    Z przejęciem patrzę na Twój suwaczek. Pamiętam Cię doskonale z wielu bardzo smutnych i trudnych wątków na Ovu... Dlatego ogromnie się cieszę, że jesteś znów w ciąży. Trzymam kciuki!
    W kwestii kariotypów za bardzo nie pomogę. Nam lekarze mówili, że powinniśmy zbadać oboje. Ale jako, że mój mąż ma trójkę dzieci, to w jego przypadku raczej nie było sensu. A ja w końcu jakoś się zagapiłam i nie zrobiłam... :-/
    Widziałam, że Roma już Ci doradziła, więc ja nie będę mędrkować.

    Cookie (podkreślam - Cookie! ;-)),
    Dobrze, że jesteś.
    Co do histerioskopii, to ja nigdy nie wiem - czy to jest to samo co Sono HSG? Bo jeśli tak, to ja miałam. A jak nie, to nie.
    U mnie plamień już prawie nie ma. Ale nie przyzwyczajam się do tego stanu rzeczy, bo u mnie ciąża=plamienia, więc jak ich nie ma, to już prawie zaczynam się niepokoić ;-)

    * * *
    Chciałam się jeszcze cofnąć się do tematu, który poruszył Skrzat.
    Ten ból (w przenośni, a czasem dosłownie...) starań o dziecko ja również znam. Wyszukiwanie terminów, planowanie "spontanicznych" wzlotów, seks na zawołanie. Masakra. Nienawidzę tego. Ale niestety często taki nasz los. Wredny. Jak i pod wieloma innymi względami.

    Mój mąż akurat pod tym względem jest ideałem. Po pierwsze - w zasadzie zawsze jest to dla niego ok (poza jedną sytuacją, kiedy lekarz powiedział nam, że mamy to robić w pon, wt, śr i czw - wówczas mój mąż stwierdził, że jednak musimy wybrać jakieś dni, bo co za dużo, to niewykonalno) [nawiasem mówiąc wybraliśmy 2 i zaskoczyło wtedy po raz pierwszy ;-)]. Po drugie ona ma totalnie luźny stosunek do tego, czy wie, czy nie wie o owulce. Ja to go chciałam chronić, nie odbierać mu przyjemności, kryłam się, kombinowałam. On mnie ciągle pytał: "to dziś?". Ja udawałam, że nie. Wreszcie powiedział mi, że chyba wygodniej będzie, jak jednak będę mu mówić. W końcu chcemy dziecko i już.

    No i zaczęłam mówić. Czasem było z tym trochę śmiechu i zabawy, czasem nie. Generalnie on był zawsze zadowolony, tylko ja czasem zagryzałam zęby. Pamiętam takie razy, kiedy zwyczajnie... bolało :-/ Ale się zmuszałam. To było dla mnie najgorsze. Ciągle było mi wtedy przykro, że ja nie chcę zrobić dziecka na siłę.

    Więc znam ten ból. I nienawidzę go. Ale nie ma tu wielu opcji. Ani dobrych rad. Wiele zależy od relacji, podejścia osób zaangażowanych i w ogóle. No, truizmy piszę, wiem. Chciałam po prostu dać znać, że też jestem w tym klubie.

    Natomiast co do częstotliwości, to u nas na ogół było kilka (często 2-3) dość precyzyjne strzały. I zgadzam się z Vertigo. Najważniejsze to się wstrzelić. Czasem raz wystarczy.
    Obecna ciąża powstała tak, że kochaliśmy się tuż przed północą i dobę później, tuż po północy (na początku i na końcu moich urodzin, nawiasem mówiąc ;-)). I dziecię powstało. W tym wszystkim chodzi o odpowiedni moment.

    <3 16.03 2017 - przyszłaś do mnie...
    iROnp2.png
    <3 21.08.2015 [*] 9tc
    <3 11.06.2015 [*] 5tc
    <3 29.12.2014 [*] 10tc

  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 9 września 2016, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaq ciesze sie ze @ jest choc tak niesmialo jakos..niech sie rozgosci a ty wracaj do normalnych cykli.
    Wiesz,ja chyba nie dalabym rady czekac az tyle by móc znów dzialac.Choc po tylu stratach to sama nie wiem na co bylabym zdecydowana ...ale jesli ten zelazny zestaw bys dostała to czy warto czekac na te wszystkie wyniki?Nawet jesli cod wyjdzie to i tak bedziesz wczesniej obstawiona tymi lekami..
    Jestem z tobà,kazda twoja decyzja to dobra decyzja,powodzenia

    Jacqueline lubi tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 9 września 2016, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha to chyba tylko ja męczyłam męża we wszystkich potencjalnych dniach płodnych;). Oprócz udanego cyklu, bo pomieszałam wszystko i myślałam, ze to cykl bez owulacji, bo tak długo test był negatywny. A w poprzednich cyklach to dzialalismy mniej więcej 7 razy pod rząd, jak maz zaczął czytać o owulacji to chciał jeszcze cześciej, bo moze owulacja przesunęła sie w czasie i on bardzo nie chciał marnować szansy. Jemu chyba naprawdę sprawiała przyjemność ta zabawa i sam mi przypominał, ze musimy działać. Ja momentami miałam dość tego maratonu i czułam, ze wykonujemy jakies zadanie, nie miało to nic wspólnego z romantyzmem i spontanicznością. Dobrze, ze żel conceive ułatwiał sprawę... Niestety nie raz złapałam sie na tym, ze cały miesiąc był podporządkowany jednemu celowi.

    M@linka lubi tę wiadomość

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • vertigo Autorytet
    Postów: 1071 627

    Wysłany: 9 września 2016, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tu się przy Was taka m-o-n-d-r-a zrobię teraz z tymi staraniami, temperaturę będę mierzyć (zamówiłam już nowy termometr do zdeptania ;)), o jakimś żelu właśniem poczytała. Będę uczona, że hej! :) teraz to już luz w dupie z takimi koleżankami - zajdę szybciej niż torpeda ;)

    Gaduaaa lubi tę wiadomość

    Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań...
‹‹ 927 928 929 930 931 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ