Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
promyczek 39 wrote:Ruda toć ta Twoja ost krecha jest silniejsza niz moja po której poznałam ciaze! heh
Skrzacie kochany ,mnie tam Twoje piwko nie przeszkadza,wrecz zrobilas mi ochote,bo mi sie przypomnialo ze ja tak tez kiedys sobie siedzialm przed kompem,pisalam i saczylam piwko z sokiem marzac o niebieskich migdalach ,lub o pracy ,bo tez mialam wczesniej wieelkie problemy zeby ja znalaezc,zeby bylo smieszniej ja szukalam pracy fizycznej haha,i nikt mnie nie chcial,nawet do sprzatania hotelu heh
Laila i Kamma a ja tam wiem ze Wy niedlugo zaciazycie ,jak nie teraz to za chwileWogole mam przeczucie ze niedlugo zaroi sie tutaj od ciąz i wszystkie dziewczyny z watku beda rzygac dalej niz widza
Czesc promyczku dzieki za mile slowa chociaz ja jakaś obojetna i zrezygnowana jestem. W sobote jade do gina ustalac lub wywoływać miesiaczke bo predzej sie zamecze. Powoli czuje ze wracam do zywych. Tzn nie nakrecam sie juz tak jak wczesniej tak widocznie musi byc i musze to zaakceptowac
A ty jak sie czujesz ?05.12.2017 Kubuś
Aktualnie 6/7 tyg?
Chwilo trwaj.... -
nick nieaktualnyRuda Pięknie ciemnieją najlepiej to z samego rana robić z pierwszego sikańca , u mnie wiesz jak było najpierw dwa pozytywne , potem 4 negatywne , znów pozytywne w końcu poszłam do gina tego co mnie teraz prowadzi , zrobił USG nic nie było widać , kazał iść na betę i zrobiłam i wyszła pozytywna druga tak samo , i dziś prawie jestem w 12 tc! , więc jak widzisz u mnie testy się nie sprawdziły .
Ale piszecie , za dużo nadrabiania.
A co u nas a u nas dni lecą jak szalone , rano Marysię do przedszkola potem do domu , posprzątać szybki obiad , i z powrotem po nią dobrze że mąż ma juto wolne , bo ja dosłownie umieram od tego chodzenia , nogi i stopy już mnie bolą , a muszę chodzić pod górkę to sobie wyobraźcie dwójka dzieci , duży brzuszek z przodu i pod górkę iść , jest inna droga i zacznę tamtędy chodzić , bo to nie na moje siły.
Dziś kochane według bbf , i kalendarza ciąży mojej wypada , że mija to największe ryzyko poronienia , ostatnio nie doczekałam tego dnia , cieszyć się cieszę ale uwierzę jak szczęście znów zobaczę w tą Sobotę , już wizyta oczywiście dam wam znać.
-
Skrzat,
Takich bzdur, jak mówi ta Twoja znajoma, to już dawno nie słyszałam...
Jak można takie głupoty opowiadać?!
Czy ta koleżanka przypadkiem nie jest:
- brzydka
- koślawa
- mało inteligentna
- bez wykształcenia
- niewrażliwa
- bez faceta
- bez mózgu
- bez wdzięku
- za to z kompleksami
Czyli, innymi słowy, czy nie jest tak, że brakuje jej wszystkiego, co masz Ty i na przykład bardzo Ci tego zazdrości? Bo, szczerze mówiąc, plecie jak jakaś zazdrośnica.
Ja HR-owcem nie jestem, ale rekrutacje do swojego zespołu nieraz robiłam i nigdy nie kierowałam się takimi czynnikami, o jakich ona mówi. To po pierwsze. Po drugie - jak można powiedzieć osobie przed 30-stką, że jest za stara?! To czego ona oczekuje? Przedszkolaków na rynku pracy?! Osobowość i nieśmiałość - tak jak pisze Niebieskaa, różne osoby są potrzebne dla różnych ról w zespołach. Mnie tego akurat uczyli na zajęciach z HR na studiach MBA. Że najbardziej wartościowe są takie zespoły, gdzie ludzie są różni i uzupełniają się nie tylko kompetencyjnie, ale też charakterami. I potwierdzam to ze swojego doświadczenia.
Nie słuchaj tych głupot, tylko idź swoją drogą!
Ja akurat miałam okazję poznać Cię osobiście i mogę powiedzieć, że nie zgadzam się z tą dziewczyną! Spotkałyśmy się dwa razy, nie znając się wcześniej zbytnio, więc było trochę tak, jak na spotkaniu z takim potencjalnym pracodawcą, którego widzi się pierwszy raz. I nie powiedziałabym nigdy, że jesteś jakaś zahukana! Owszem, robisz wrażenie osoby skromnej i spokojnej, ale to tylko zaleta. Od razu nasuwają się skojarzenia: rzetelna, uczciwa, skrupulatna, dokładna. A to chyba zalety w Twoim zawodzie.
Na znalezienie pracy trzeba czasem czasu, ale ja wiem, że prędzej czy później znajdziesz dobrą pracę. Bo właściwie dlaczego miałoby być inaczej!Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2016, 15:35
skrzat1988, Szczęśliwa Mamusia, Ikarzyca, Elaria lubią tę wiadomość
-
Asia87 wrote:Ruda, Twoje ciemnieją
u mnie to z miejsca nie ruszyły. Także tego...
Bądź dobrej myśli! A w końcu byłaś powtórzyć bete?Fasolka [*] 6t (06.05.2016)
Biochemiczna (09.2016)
Lileczka - 24.10.2017 nasz cud
'Nadal byłam na etapie zachwycania się wizją, w której tuliłam do siebie śliczne niemowlę.' ♥
-
skrzat1988 wrote:Trochę głupio mi się przyznać...
ale właśnie siedzę z piwem przed komputerem.
Jak alkoholiczka
Ale stwierdziłam, że muszę się jakoś rozluźnić, bo wybuchnę płaczem i już się nie pozbieram.
Annak ta porażka to oczywiście okres, tzn. mam te brązowe plamienia, ale ja już bardzo dobrze wiem co one znaczą, poza tym już przyszły silne bóle podbrzusza. W ciąży tak nie miałam. Więc wiem, że to już koniec nadziei. Naltrexone, acard i norprolac nie pomogły.
Dziewczyny bardzo dziękuję za info apropo HSG. Teraz trochę mniej się tego boję. Lekarz stwierdził, że jak teraz się nie uda, to właśnie zrobimy sono HSG, bo po tym łyżeczkowaniu coś tam mogło mi się porobić z tą drożnością. Czyli jakiś tam plan jest.
Miałam też spotkanie ze znajomą, która jest zawodowym rekruterem. Zjechała mnie od góry do dołu. Że nie mam pewności siebie, że to widać na kilometr, że nikt nie uwierzyłby, że studia skończyłam celująco, mam różne staże zagraniczne na koncie itd. Że rektuterzy to odbierają i mam marne szanse dostać jakąś pracę. Stwierdziła też, że jestem już stara i w moim wieku wymaga się doświadczenia w branży, bo na programy absolwenckie to już się nie łapię. Przy niej starałam się trzymać, ale wiecie co...załamałam się. Powiedziała, że jeśli do 30tki nie znajdę roboty to czeka mnie kasa w tesco. Płakać mi się chce. Nie po to rezygnowałam z destrukcyjnie na mnie działającej pracy naukowej, żeby siedzieć na kasie. Mam jakieś ambicje. Chcę dalej pracować w zawodzie. M A S A K R A. Zawsze myślałam, że mam jeszcze chwilkę czasu, że jestem młoda i dam sobie radę, że rynek potrzebuje takich rzetelnych i zaangażowanych osób jak ja. I co? I gówno prawda.
Przepraszam, że tak nie na temat. Ale musiałam się Wam wypisać, zawsze mi trochę lepiej jak się wyleję z tych negatywnych emocji.
Ja od grudnia zaczynam szuakc pracy w poniedzialek dowiedziałam sie ze niestety zmiana struktury nie przewiduje m.in. mnie. Wiec albo uda sie zajsc albo bede szukac znowu pracy05.12.2017 Kubuś
Aktualnie 6/7 tyg?
Chwilo trwaj.... -
Ruda nie fiksuj, ja widzę te dwie krechy jak czarne na białym!
Rób betę kochana:)
Evitka i KammaMarra moje kochane profesjonalistki:* Z takimi rekruterami jak Wy to ja bym mogła się rekrutować codziennie haha;)
Dziękuję Wam dziewczyny, Niebieska, promyczek:*
Naprawdę teraz to się poryczałam, ale ze wzruszenia:P Ehh z tamtą koleżanką nie mogła porozmawiać szczerze, ona nie wie co ja teraz przeżywam, że jestem emocjonalnym wrakiem człowieka po tym poronieniu, niekończących się staraniach, łażeniu od lekarza do lekarza i szukaniu pomocy, wykańczającej pracy i to też na pewno wpływa na moją pewność siebie. Na pewno spadła mi przez ostatnie lata dość znacząco, pracuję, żeby ją odbudować - ale same wiecie, że to nie takie proste. Muszę się wziąć w garść i obiecuję Wam, że dam radęPrędzej czy później ale dam radę i znajdę pracę i będę kiedyś mamą
Ściskam Was mocno:***
Annak wyściskuję Cię najmocniej na świecie:):* No właśnie ja rozumiem, że pewność siebie jest ważna, ale też nie chcę grać osoby którą nie jestem, nigdy nie będę drugą Hilary Clinton i chciałabym, żeby ktoś zatrudnił mnie jako mnie - normalnego Skrzata haha;) Nie chcę potem całe życie w pracy udawać kogoś kim nie jestem. Nie jestem duszą towarzystwa i nie gram pierwszych skrzypiec, ale umiem słuchać i zawsze rzetelnie i ze 100% zaangażowaniem wykonuję swoją pracę. Może ktoś to kiedyś doceni...
Kamma trzymam kciuki, żebyśmy obie znalazły szybko fajną pracęAlbo jeszcze szybciej zaszły w ciążę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2016, 15:42
promyczek 39, Niebieskaa, KammaMarra lubią tę wiadomość
-
I jeszcze jedno do poprzedniego postu:
Ludzie czasem mając 50 lat decydują się przebranżowić, zmienić całe życie, rzucić wszystko.
A co dopiero przed 30-stką, gdy życie stoi otworem. Taki paradoks... ale teraz możesz wciąż wszystko! Możesz przestawić się na te paznokcie, możesz wyjechać z Polski, możesz znaleźć pracę w zawodzie, albo pójść do talent show. Świat stoi otworem przed ludźmi takimi, jak Ty, Skrzaciku.
Możesz to ode mnie przekazać koleżanceWiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2016, 15:39
skrzat1988, promyczek 39, KammaMarra, Evita, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
skrzat1988 wrote:Ruda nie fiksuj, ja widzę te dwie krechy jak czarne na białym!
Rób betę kochana:)
Evitka i KammaMarra moje kochane profesjonalistki:* Z takimi rekruterami jak Wy to ja bym mogła się rekrutować codziennie haha;)
Dziękuję Wam dziewczyny, Niebieska, promyczek:*
Naprawdę teraz to się poryczałam, ale ze wzruszenia:P Ehh z tamtą koleżanką nie mogła porozmawiać szczerze, ona nie wie co ja teraz przeżywam, że jestem emocjonalnym wrakiem człowieka po tym poronieniu, niekończących się staraniach, łażeniu od lekarza do lekarza i szukaniu pomocy, wykańczającej pracy i to też na pewno wpływa na moją pewność siebie. Na pewno spadła mi przez ostatnie lata dość znacząco, pracuję, żeby ją odbudować - ale same wiecie, że to nie takie proste. Muszę się wziąć w garść i obiecuję Wam, że dam radęPrędzej czy później ale dam radę i znajdę pracę i będę kiedyś mamą
Ściskam Was mocno:***
I juz zrobilas pierwszy krok nie poddajesz sie i walczysz.
Moja babka ze studiow zawsze mowila cycki gore i do przodu. Poza tym my kobiety jesteśmy niezniszczalne jestesmy w stanie zniesc wszustko i przetrwac wszystko.
Mimo tego ze znam Cie krotko widze ze jestes bardzo wartosciowa osoba i pamietaj słabych nie spotykają takie rzeczy jak Nas wiec nie jestes slaba tylko mega mocna kobieta !!!! Pamiętaj o tym❤❤❤❤promyczek 39 lubi tę wiadomość
05.12.2017 Kubuś
Aktualnie 6/7 tyg?
Chwilo trwaj.... -
Skrzat,
Oczywiście, że ktoś to doceni!
Ja bym Cię zatrudniła
Jesteś osobą budzącą niesamowite zaufanie już przy pierwszym bezpośrednim kontakcie, zresztą w słowie pisanym również.
Ruda,
Takiej krechy jak ta Twoja ostatnia, to ja w życiu na żadnym teście nie miałam! A dziecię mieszka w brzuchu.
Czekam na poniedziałek, dzielna i cierpliwa Kobieto
Elaria,
Kiedy te Twoje wyniki?!
Cała jestem oczekiwaniem...ruda9215, Elaria lubią tę wiadomość
-
promyczek 39 wrote:Sama az sie wzruszyalam jak tak ładnie piszecie
Własnie tak ma byc :cycki w góre i do przodu !
Mnie dzis od rana ciągnelo cos tam w srodku i mam nadzieje ze to Ktosiek
Jeśli nie Ktosiek, to jest jeszcze tylko jedna możliwość... Ktośka!KammaMarra, promyczek 39, laila_25 lubią tę wiadomość
-
promyczek 39 wrote:Sama az sie wzruszyalam jak tak ładnie piszecie
Własnie tak ma byc :cycki w góre i do przodu !
Mnie dzis od rana ciągnelo cos tam w srodku i mam nadzieje ze to Ktosiek
Superpromyczek 39 lubi tę wiadomość
05.12.2017 Kubuś
Aktualnie 6/7 tyg?
Chwilo trwaj.... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZanim wezmę się do nadrabiania,
beta 534
progesteron 27 ng/ml
I od razu moje pytanie odnośnie progesteronu, czy wg was jego poziom 18 dnia po owulce wydaje się ok? Normy wg labo to:
- faza folikularna poniżej 0,1 - 0,3 ng/ml
- faza lutealna 1,2 - 15,9 ng/ml
- po menopauzie poniżej 0,1 - 0,2 ng/ml
oraz
I trymestr 2,8-147,3 ng/ml
II trymestr 22,5 - 95,3 ng/ml
III trymestr 27,9 - 242,5 ng/mlWiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2016, 16:29
Niebieskaa, Szczęśliwa Mamusia, promyczek 39, laila_25, Gaduaaa, M@linka, ruda9215, Ikarzyca, Alisa, Evita, skrzat1988, kiti lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyElaria Piękna beta :*:*:*.
promyczku Kochana to za wcześnie wasz maluszek jeszcze malutki jest , pierwsze ruchy dziecka zazwyczaj około 11,12,13 tc czuć są też takie dziewczyny , które czują dopiero po 16,18 a nawet 20 , ja też czekam na te ruchy u mnie prawie 12 tc , to jeszcze sobie obie poczekamy przy Gabrysi mojej trzeciej ciąży , czułam ruchy dopiero 15/18 tc , przy drugiej ciąży podobnie przy pierwszej , gdzieś tak też około tego tc czułam.
Elaria lubi tę wiadomość