Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPati78 wrote:Alu, obys nie dostala towarzyszki z kroliczkiem playboya na ramieniu jak ja Wolalabys juz urodzic?
No chyba chciałabym to mieć już za sobą.
Lekarze tu mówią, że dla nich ciąża jest donoszona a "człowiek jest już duży"Pati78 lubi tę wiadomość
-
Alicjo mimo wszystko dobrze by było jakby jeszcze z tydzień a najlepiej 1.5 poczekała. Ciąża donoszoną to jedno ale dobro maluszka to drugie choć wiem ze sama chciałam juz mieć to za sobą. Niemniej każdy dzień w brzuchu mamy ważny. Choć na szczęście nie ma strachu jakby co tylko wzmożoną kontrola.
Dominik jak tam cis wiemy?
Misia no niby wiedziałam że te nosidełka są nie od razu choć je tak reklamują ale myślałam że of 3 miesiący . A te chusty się ciężko wiąże? Bo ja raczej do takich rzeczy się lewe...wole do co się zapinana.
Spóźnione życzenia Pati. Jak najdłużej w wielopoziomowy i samych wesołych chwil.
Co do forum. Tak tu w przeciwieństwie do innych nikt nie krytykuje i nie odczytuje czyichś problemów czy zdania za atak i bezsens. Po prostu liczymy się z czyimś zdaniem nawet jak jest inne niż nasze i nie oceniamy. Po za tym po to jest to forum by pisać o problemach nawet blachych no dla kogoś może być to problem wielki i poważny i nie nam oceniać jego rangę. . Buziaki dl Was zmykam spać bo terrorysta zasnął
[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek ))) -
Kochane Dziewczyny.
Wczoraj jak odprowadzałam synka do żłobka, o godz.9:13 zadzwonił telefon. Nogi sie pode mną ugięły, bo poznałam numer Instytutu Matki i Dziecka. Kariotyp prawidłowy męski- będzie drugi chłopczyk ! Cały dzień płakałam, tym razem ze szczęścia i musiałam dojść do siebie psychicznie- opadły wszystkie emocje z całego miesiąca, stresy, strach i łzy.
Przepraszam, że piszę dopiero dziś, ale wczoraj musiałam dojść do siebie.
Jestem do końca listopada na L4, potem zobaczymy, bo w pracy nie wiedzieli jak będzie z moja sytuacją i zatrudnili kogoś dając mi do zrozumienia, że mam teraz myśleć o dzidzi. Wyniku jeszcze nie znają, pojadę w piątek do firmy.
Teraz będę pisać na forach mimo niektórych komentarzy, źe jestem paranoiczką ( nie dotyczy tego forum). Każda z kobiet ma inne problemy i wiem, jak pocieszające wpisy i dobrze kończące sie historie pomagają przetrwać ten ciężki czas. Poza tym są rożne przypadki i trzeba o własnych doświadczeniach pisać- na forum ginekologicznym jest dziewczyna z takim samym przypadkiem jak mój i trzeba ludzi wspierać, zwłaszcza, że ja też dostałam wsparcie od Was i od innych kobiet.
Dlatego jak dojdą tu kolejne dziewczyny czekające na wyniki badań, będę sie udzielać.
Teraz muszę pomysleć i imieniu dla Maluszka i wynagrodzić mu ten czas pełen stresu - odcięłam sie od ciąży, nie myślałam o dziecku, nie głaskałam brzuszka- to było takie psychiczne odcięcie, mechanizm obronny, by nie zwariować i nie przywiązywać się, bo "przecież nie wiadomo, co pokażą wyniki badań...."
Wkurzają mnie tylko nieliczni z mojego otoczenia, którzy komentują, że oni i tak wiedzieli, że będzie dobrze, bo jesteśmy młodzi ludzie.
Genetyka to ogromna dziedzina nauki, bardzo ciekawa, ale i bardzo skomplikowana i wiek nie ma tu często nic do rzeczy- łączenie komórek, geny to jedna wielka loteria. Dlatego będę sie teraz modlić o same zdrowe maleństwa, sama przeszłam tygodnie obaw i odgórnych zlych diagnoz niektórych lekarzy i wiem, co to znaczą złe wyniki.
Dobrego dnia Wszystkim! I niech to forum będzie szczęśliwe dla innych mam!
Pati78, Kaśku, Kaarolina, Misi@, hopee lubią tę wiadomość
-
Domi, cudowne wiesci, z tej okazji robie sobie dyspense od slodyczy i zjem kawalek tortu
Ja wrocilam do pracy na dwa tygodnie, potem mialam zaplanowany urlop, potem popracowalam trzy tygodnie i poszlam na zwolnienie, z ktorego juz nie wroce. No ale to przez szyjke i inne historie. A nasza Ivi pracowala nawet na porodowce Nie ma co patrzec na innych, kazdy ma swoja wytrzymalosc.
Brzuszka za bardzo nie glaszcz, bo to pobudza skurcze. Dbaj o was i wypoczywaj!IviQ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Domi super wiesci!!!! lody jz wciagniete
ja pracowałam cały czas tak nawt na porodówce jak pisze Pati. Ale jestem na własnej działalnosci to inaczej trochechox chyba bym pracowala tak czy siak tylko moze do konca 7 miesiaca.
co do mysli to ja tez uciekałam od stron o ciazy, od pytan jak sie czuje a wiec od znajomych. tylko Tu na tym forum sie wyzalałam. Nie chcialam myslec ani o płci ani o tym co bedzie gdyby...nic po prostu myslami uciekłam w prace
co do imienia ..oj...to nie lada dylemat. my na ostatnia chwile zdecydowalismy choc teraz zamiast Kornel dałabym mu Maruda hihi
milej nocki[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek ))) -
Iviq dokładnie tsk jak piszesz. Gdy ciąża przebiega nie bez problemów człowiek ucieka myślami. Ja nie umiałam i chyba nadal nie potrafię tak dokońca zacząć cieszyć się tym stanem. Długo nawet nie potrafiłam przyznać się że jestem w ciąży. Nie chciałam poruszać tematów ciążowych ani pytań z tym związanych.
-
Cześć Kobitki.
Ja zaczęłam teraz myśleć o imieniu dopiero. Na razie na prowadzeniu Aleksandrer. Mój mąż proponuje jeszcze Filip. Kornelię lub Helenkę chciał, jak jeszcze miał nadzieję na dziewczynkę.
Chyba zostanę na L4 do końca. Wlasnie sie dowiedziałam przed paroma minutami, że zatrudnili osobę na moje stanowisko na zastępstwo, ale wiadomo, ze nie na miesiąc mojej nieobecności w listopadzie, a na dłużej. Może to i dobrze- ja w domu sie nie nudzę, ciagle jest cos do zrobienia, posprzątania, ulepszenia. Plus tony zaległości książkowych, a czytać uwielbiam.
Jak Wam mijają dni na L4?
-
Domi bardzo się cieszę, że wszystko dobrze się skończyło
U nas nadal problem z imionami. Pierwotnie obstawialiśmy Frania i Antosia, ale teraz nasze wybory zaczęły się trochę zmieniać. Coś mi mąż ostatnio wspomniał o Adasiu siostra wymyśliła Michała No i taki to mamy kłopot.
Jeśli chodzi o czas na L4 to leciiiiiiii, że ho ho Ja jestem na zwolnieniu od 31 sierpnia i powiem Ci że nie wiem kiedy mi te dwa miesiące przeleciały. wszystko co najważniejsze juz chyba mamy, a mnie nadal się wydaje że nie jestem całkiem przygotowana i że o czymś zapomniałam.Bliźniaki są z nami :* -
a co tam Alicja na grudniówkach napisała?
ja padam....serio...niewiele mi brakuje do pozegnania sie z laktatorem i ptrzejscia w 100% na mm. zobaczymy ile wytrzymam
pati co tam zamawiasz ciekawego ze kurierzy kursuja
Misia, Michcia jak maluszki? bo moj mi daje niezle popalic:/ ale co tam oczka ma takie sliczne ze mu wszystko wybaczam[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek ))) -
nick nieaktualny