Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.
-
WIADOMOŚĆ
-
No, a grubszych rzeczy to w ogóle nie mam. Nic.
Z akcesoriów - termometr do kąpieli
Wózek upatrzony, ale myślę, że jakoś w lipcu nabędziemy. Może w sierpniu.
Łóżeczko też mam na oku. Zamierzam na pierwsze miesiące (pół roku, może dłużej) mieć łóżeczko dostawiane do naszego łóżka, żeby mieć maleńką tuż obok siebie.
Poza tym, z racji mojego lenistwa obawiam się, że nocne wstawanie mogłoby się skończyć spaniem z niemowlakiem w jednym łóżku, a to trochę niebezpieczne.
I znowu się rozpisałam, ale wiecie... wielki powrót na forum
A że nie mam dziś ataku kaszlu, to postaram się położyć wcześniej. Idę obserwować brzuch!
Dobrej nocyNT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę!
16.09.15 - ZDROWA OLKA
-
Michacia jak mogłoby coś umknąć:p
Misia? no właśnie zaciekawiłaś mnie z badaniami podłączam się do pytania Michci.
Co do komody to zaczynam za nią sie ogladać bo powolii mi znoszą ubranka i inne gadzety i czas najwższy. Wczoraj kupłam używana poduszkę od koleżanki do spania dla mnei i dostałam do kompletu gratis nieużywany rozek. Co prawda ona ma córeczkę a ja synka ale na sczęscie to w kolorze neutralnym bo szary w białe grochy
Co do łóżeczka ja własnie się boję ze jak wstawię do sypialni to mały się przyzwyczai i będzie musiało tak zotać. Mój brat kupił wideonianie i mała jego spała w pokoju obok. Dzieki obrazowi widzial czy mala się obudziła czy wydaje dzwieki przez sen i nie do kazdego wstawał. I tak też chyba zrobie, poza tym my mamy poój przechodni gdzie synek bedzie spać i wychodzimy do niego wprost z sypialnie wiec nei musimy za daleko krazyc po mieszkaniu.
Co do rzeczy to podobja mi się rózne, też się rozgladam za acesoriami ale sie chyba wstrzymam do czasu az zwioze od braci wszystko bo jak ich znam to prawie wszystko dostane:). Na razie wiem co prawda o wozku, łozeczku i foteliku do samochodu ale tez dostałam adnotacje, mamy pol garazu odłozeone wiec nie wnikałam poczekam ze 2 miesiace i przywioze. Bo niestety mieszkanko mam malutkie, niecałe 40m wiec poki co nie zagracam...
Co do ruchow Michcia to rzeczywiscie tak bywalo ze jak tylko po obiedzie sie polozylam to maly wierzgał, a wczoraj nic, nawet detektorem tętna nie moglam go zlokalizowac, ale dzis juz sie wierci jak najety od rana:). Taki psikus mamusi wywinal:))))
Moj A mnie wczoraj opierdzielil ze za glosno slucham muzyki w aucie. Nasmialam sie bo myslalam ze nic do niego nie dociera z tego co mu mowie o dziecku, ale zapamietal ze dziecko slyszy i halasy mu nie sluza:)[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek ))) -
aaaa Michcia chciałam Ci tylko powiedzieć, ze pzeczytałam w artykule i tez mi moja gin mowila zeby pod zadnym pozorem nie glaskac brzucha-powoduje skurcze. To miesien wiec sie napina a skurcze na tym etapie sa niechciane, wywołuja przedwczesny porod i na to jest luteina. Powiedziala ze wie ze kobiety sie nie moga powstrzymać od dotykania brzucha, wiec jak juz to polozyc reke w jednym miejscu i trzymac, poteem podniesc i polozyc w innym, ale nie glaskac, i nie przesuwac
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2015, 09:59
[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek ))) -
Halo
IviQ i jak Ci sie spało na poduszce-rogalu? Bo mnie ostatnio bardzo wkurza i w nim nie śpię. Ale może chodzić o to, że jak jestem chora i tak bardzo kaszlę, to on mnie za mocno ogranicza.
Fajnie masz z tymi braćmi, co Cię zasypią górą rzeczy. Będziesz mogła wybierać, przebierać i nie martwić się tak bardzo, że coś leży nienoszone, jakbyś sama to wszystko kupiła.
Ja właśnie postanowiłam nie dać się paranoi. Kiedy tak wytężam uwagę, nie potrafię odróżnić, kiedy ten brzuch twardnieje, a kiedy nie. Ciągle go kontrolnie naciskam, żeby sprawdzić, a od tego przecież też twardnieje i to nie jest groźne. Zostawiam go więc w spokoju, jak poczuję, to poczuję, a jak nie - trudno. Pójdę niedługo znowu się zbadać i chyba tak będzie najbezpieczniej, jak to lekarz będzie mnie obserwował, bo ja sama trafię do czubków, jak tak dalej pójdzie
Bo z tego co wiem, z tymi skurczami to jest tak, że one mogą powodować skracanie i otwarcie szyjki, a to może prowadzić do przedwczesnego porodu, więc trzeba pilnować, czy z szyjką ok. Na razie biorę nospę i dodatkowe kwasy DHA.
NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę!
16.09.15 - ZDROWA OLKA
-
Aleeee. Z przyjemniejszych rzeczy: zakupy! W końcu mam nowy biustonosz. Co prawda jest gigantyczny i jakiś taki mocno zabudowany jak na mnie, ale w końcu w miseczce mieści mi się cała pierś! I jest na tyle elastyczny, że jak jeszcze trochę biust mi urośnie, to się zmieści. I tyle, na razie zamierzam "bidować" na jednym biustonoszu, bo nie wiem, jak ten mój biust się będzie zmieniał. Poza tym, za jeden biustonosz Panache mogę mieć całą kupę ubranek dla młodej a mi do 22 tygodnia biust skoczył o 3 rozmiary pani w sklepie po pierwsze nie mogła uwierzyć, jak jej pokazałam stary biustonosz, że się w takie maleństwo mieściłam, a po drugie musiałam dwa razy powtórzyć, że to już startujemy z 6 miesiącem. "nic po pani nie widać". Taaaa... po zjedzeniu zupy dyniowej już bardzo widać
No i dokonałam dziś szacunkowych obliczeń, że te 3 kg, które mi przybyły to: 0,5 kg - Olka-Fasolka, 0,5 kg - wody i łożysko, i po 1 kg na każdą pierś
A, no i znowu polazłam do Lindexa i znowu wydałam milion, ale humor mi się poprawił i o to chyba chodzi. Chociaż jak sobie pomyślę, to za tą kasę, którą wydałam na ciuszki, w których młoda 'pochodzi' kilka tygodni, mogłabym mieć kilka naprawdę porządnych rzeczy dla siebie - na dłużej niż miesiąc ale jakoś w ciąży nic nie mogę na siebie dopasować i póki co, katuję te z moich ciuchów, w które się mieszczę. Ja nie chodzę już do pracy, więc też nie potrzebuję tyle odzieży "wyjściowej".IviQ, Kaśku, Misi@ lubią tę wiadomość
NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę!
16.09.15 - ZDROWA OLKA
-
A teraz kwestia spania.
Ja zawsze też byłam przekonana, że malucha od początku będę usypiać w osobnym pokoju.
W naszym obecnym mieszkaniu nawet podczas remontu specjalnie nie zamurowaliśmy drzwi między sypialnią, a małym pokojem, żeby było wygodniej.
Ale odkąd jestem w ciąży, jakoś tak... No czuję się blisko z tą istotą i chyba bym sama chciała później też mieć ją blisko, przynajmniej przez pierwsze miesiące. Serio, nie wyobrażam sobie noworodka, kilkudniowego, kilkutygodniowego w osobnej sypialni. Nie mówię już o praktycznej stronie - wstawanie do karmienia/przewijania.
Zresztą, tak ogólnie o bliskości czytałam ostatnio taki artykuł: http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/nauka/1523107,1,o-niezwyklych-relacjach-doroslych-i-dzieci.read
I jak go przeczytałam, to mi kliknęło w głowie, że ja chyba tak właśnie czuję. Czuję, że ja chcę być blisko malucha i tzw. "zimny chów" nie jest dla mnie.
Wzdryga mnie, jak słyszę, że taki maluszek "jest niegrzeczny", "terroryzuje", "wymusza" itd. Oczywiście mówię o naprawdę małych dzieciach. Przecież one nie wymuszają niczego dla kaprysu. Takie mają potrzeby i tyle.
Zobaczymy, jak to wyjdzie w praktyce, bo dopiero jak młoda się urodzi, zobaczę jaki "model" mi pasuje, tak naprawdę.
Pewnie też jest inaczej, jak w domu jest więcej dzieci, mama ma więcej obowiązków. Ja mam ten komfort, że przez jakiś czas naprawdę będę mogła się skupić wyłącznie na byciu mamą. Do pracy szybko nie muszę wracać, a mąż w domu pomoże, zamiast nahuczeć, że obiadu brak
Trochę nie na temat, ale tak mnie jakoś naszłoKaśku lubi tę wiadomość
NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę!
16.09.15 - ZDROWA OLKA
-
hejka:) sorki że sie nie odzywałam ale wczoraj póżno wrócilismy z grilla a dzis przyjecie bratanka i od rana bieganina.
Co do spania super mi sie spało, z tym że ja sobie kupiłam w literkę C i tak jeden koniec wsadzilam miedzy łydki, drugi miedzy biustem a brzuchem a glowe opieram zawsze na moim A, dzieki temu przynajmniej szyja miala w koncu prosto i cycki mi nie wpadaly w lozko a zawsze przez to sie krecilam
Ale najlepszy byl moj jak wrocilismy do domu i poszlismy do sypialni, on lekko podchmielony patrzy zdziwiony na poduszke i pyta a co to za glut lezy????? mało sie nie posikałam ze śmiechu
Dzis sie obzarlam jak nigdy....masakra ale wsyztsko takie dobre bylo i mala sesyjke sobie zrobilismy bo ładna pogoda, jak moj zgra zdjecia z apartaku to Wam wrzuce
poczytam sobie artykół może też zmienie zdanie choc w naszym przypadku nie mamy jak wstawic do sypialni lozeczka chyba ze wszystko przemeblujemy a chyba mi sie nie chce...ale nie mowie nie...
wczoraj moj pierwszy raz poczul kopniaki od Młodego(na razie tak nazywamy synka poki żadne imie nie wybrane) i się ucieszył hehehe a Młody szalał jak wariat cosik i kopal jak najety az zaczelo mnei skrecać w pewnym momencie i musiałam się w gościach porozpinać ze spodni.
U mnien juz bardzo widac ciaze. Dzis sie wszyscy za mna ogladali co przyznam było dziwne......wieć ja chyba te wszystki ekg w brzuch wrzuciłam, Cycki mi sie wypełniły ale rozmiarowo nie zwiekszyly.
Co do bliskosci-TAK!!!! jakos nie potrafie o niej nie myslec, nie mowic. Teraz zaczyanm rozumiec te wszystkie kolezanki co wiecznei gadaja o dzieciach i co mnie dziwi moj tez tylko o tym gada i patrzy na dzieci wiec troch mu sie udziela no i sie zmienil na lepsze:) bywalo miedzy nami roznie ale ostatnio jest super:)
Co do szyjki macicy ja naturalnie mam krotką. Na razie jest podobno ok 4cm zamknieta ale mam sie oszczedzac bo jak dojdzie do 2,5cm bede musiala lezec. Zauwazylam ze nie moge nic dzwigac bo od razu jakby mi ktos wyrywal macice w dol i nie mowie o duzych ciezarach tylko o takich 3-4 kg a podobno do 5kg mozemy dzwigac
Hehhehe ja na razie ciuchowo mam ukierunkowanie bardziej dla siebie niz dizecka ale mysle powoli o innych gadgetach i dodatkach typu wystrój wanienki buteleczki i takie tam, ale chce poczekac jeszcze az wszystko zwieziemy od rodzinki
Jak mija nd?Kaśku lubi tę wiadomość
[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek ))) -
Hej, ja tylko na chwilę, bo nie chcę złego nastroju rozsiewać.
Od tej piątkowej wizyty u lekarza dostałam lekkiej paranoi. Wcześniej w ogóle nie czułam skurczy albo nie zwracałam na nie uwagi, czyli nawet jeśli były - to bardzo łagodne. A od piątku ciągle z ręką na brzuchu (bez głaskania) i kontrola. I wydaje mi się, że co chwilę mam twardy brzuch. Oczywiście jest to mało prawdopodobne, żeby skurcze nagle zaczęły się zaraz po tej wizycie, ale wiecie, jak to jest...
Dziś dzwoniłam do mojej gin i kazała mi się jutro pokazać, to zbada ten mój brzuch i oceni szyjkę. Stwierdziła też, że jeśli rzeczywiście będzie niepokojąco twardy, to wyśle mnie do szpitala. No chyba, że bardzo się denerwuję, to mogę do szpitala jechać dziś. NIE, DZIĘKUJĘ
A Twoja wiadomość, IviQ, lekko mnie zdziwiła i podłamała. 4 cm szyjka to jest mało?! Bo jak czytam na forach, to właśnie między 3 a 4 cm jest w porządku.
Ja w piątek miałam 37,5 mm i lekarka powiedziała, że to jest długa szyjka. Widzicie, co lekarz to opinia.
Eh, dam znać, co i jak. Na wszelki wypadek wyprałam sobie dziś szlafrok i inne takie... Ja w życiu w szpitalu nie byłam ;-/ i w dodatku jestem tu sama. Mąż przyjeżdża w środę, ale to też tylko do niedzieli. SmutekNT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę!
16.09.15 - ZDROWA OLKA
-
nick nieaktualnyHej!
No teraz doczytałam, że to badanie szczegółowej antami płodu robi sie ok 28 tc wówczas jak nie było połówkowego...ufff
Ja mam ubranka od 50-68...właściwie to większe też, ale zamówiłam już worki próżniowe, by je popakowac, bo niesety nie mieszczą sie w komodach dwóch ;p
Ja mam po ok. 30 par bodziaków z krótkim i 20 z długim rękawem w każdym z tych trzech rozmiarów i po 10 na nanaramkach. Kaftaników to nie liczyłam, ale tez ok tyle styknie...do tego spodenki, półśpiochy, koszulki, sweterki.
Michcia, tez słyszałam, że głaskanie może powodować skurcze i twardnienie, ale czasem i tak głaszcze ;p
Co do bliskości, to ja też jestem za tym, dlatego m.in zamierzem kupić chustę. Juz byłam na pierwszej lekcji z chustonoszenia i 11.06 częśc praktyczna, a jak maluch pojawi się na świecie to instruktorka przyjedzie do mnie sprawdzić, czy dobrze wiąże
A dziś zakisiłam 3 słoiki ogórków
i za chwilkę chwytam za miske truskawek z lodami. U mnie już 8 kg na plusie, ale cóż ważne, że maluszek zdrowy
A szyjka 4 cm to super...gdyby było poniżej 3, 2,5 tomozna byłoby sie martwić!
Ja mam 3,5 i gin powiedział, że bardzo ładnaWiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2015, 18:17
-
hej. Michcia nie denerwuj sie bo wtedy tez zauwazylam brzuch reaguje. Ja dzis mialam stresujacy w pracy dzien i z bolu i napietego brzucha ledwo do odmu wrocilam. Na szczescie magnez pomaga:)))))
a co do tej szyjki to widzisz co lekarz to poinia... w sumie powiedziala ze ok ale ze musze zwolnic bo bedzie zle
tez nie bylam w szpitalu nigdy. raz w klinice po operacji plastycznej ale to jeden dzien. a te masowe sale mnie przerazaja i to zarcie do d....
mysle ze po prostu za duzo o tym myslisz i jestes bardziej wyczulona na wszystko, no i stres robi swoje. sprobuj sie zrelaksowac ale wiem ze samemu latwo nie jest... dla pocieszenia powiem ze moj mnie dizs tak wkurwia ze wolalabym akurat byc sama przez kila dni bo tylko mnie stresuje wiec zrob sobie beauty dey czy cosik
Misia jeny ile ty masz juz ciuszkow. az zazdroszcze.
)) no ja pustki na razie ale sie ni martwie.
Co do badań. to kurna co chwila jakies...w zyciu mnie tak nie przebadano ale w sumie dobrze:))) tylko jednak kazde badanie to strees czy wszystko ok. teraz przede mna za 10 dni polowkowe i sie boje zwlaszcza po tych wynikach z PappyMisi@ lubi tę wiadomość
[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek ))) -
Matko! Misia@, aż mi humor poprawiłaś Ty przecież możesz hurtownię z odzieżą dla dzieci otworzyć
Ja, dla przykładu, w rozmiarze 50 mam: 4 body z krótkim rękawem i do tego 4 pajace. Dwa body z długim rękawem i do tego dwie pary półśpiochów. I to wsio z 56 i 62 trochę więcej, tak powiedzmy po 10 kompletów (w sensie body+pajace, body+spodenki/półśpiochy) i mi się wydaje, że to wystarczy.
Kaftanika nie mam ani jednego i pewnie się nie zdecyduję, bo jakoś nie widzę zastosowania. Przydałyby się teraz czapeczki np., ale tam też w grę wchodzą rozmiary i na razie mnie to przerosło
A pakowanie próżniowe to dobry pomysł, bo w komodzie przez kilka miesięcy też się trochę te ciuszki mogą zakurzyć.
Mnie się idea chusty bardzo podoba, ale sama się chyba nie zdecyduję, bo jak się rodzi jesienią, to chyba aż tak się tego nie wykorzysta. Nie będę malucha pchać pod kurtkę. Ale jakbym rodziła wiosną/latem, to bym na pewno chciała spróbować!
Stres na pewno robi swoje, bo nie wierzę w takie zbiegi okoliczności, że nagle po wizycie mi się coś zaczyna dziać. Mam nadzieję, że jutrzejsze badanie mnie uspokoi i nie skończy się szpitalem. Trzymajcie za mnie kciuki!
A co do badań połówkowych, IviQ, to też się stresowałam, ale powiem Ci, że po nich już naprawdę odetchnęłam. Tzn. uwierzyłam, że moje dziecko jest zdrowe. I jestem pewna, że u Ciebie też tak będzie. Bo wszystko dokładnie sprawdzą, pomierzą, obejrzą i to da Ci spokój
A tatusia poucz, że kobiety w ciąży TYM BARDZIEJ nie wolno denerwować i że ma się zacząć zachowywać jak należy. A na przeprosiny niech pędzi do sklepu po jakiś Twój ulubiony smakołyk
Misi@, a lody też bym zjadła, ale po zapaleniu tchawicy nie mogę. Także zazdroszczę, życzę smacznego, a sama zadowolę się trufelkiem
P.S. Cieszę się, że mogę do Was napisać, bo naprawdę, jak się siedzi samemu, to najgorsze myśli do głowy przychodzą.IviQ, Misi@ lubią tę wiadomość
NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę!
16.09.15 - ZDROWA OLKA
-
oczywiscie ze wrzuce fotki tylko nie mam czytnika kart a doprosic sie o cos mojego graniczy z cuedem....zwlaszcza ze my ciagle w biegu...
wlasnie z kina wrocilismy, jutro gosci mamay zaraz po pracy a w srode na nocke na ryby lecimy i zostajemy do czwarrtku do wieczora, w pt do pracy i tak w kółko....ale wrzucę na pewno. Sama jestem ciekawa jak wyszły:)
a z tym ze kobiet w ciazy sie nie denerwuje to on mi nie wierzy.....na szczescie podsuwam mu do czytania co nie co i czasem sie reflektuje, ale on juz taki typ. Nic nie poradzisz....
uciekam spac ale przed tem porcja truskawek z bita smietana bo lody wciagnelismy wczoraj a nawet nie mam kiedy na zakupy poleciec by zaopatrzyc sie znowu...
Slodkich snow Ciezarowki:))[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek ))) -
No i nie doczekałam jutrzejszej wizyty. Jakąś godzinę po aplikacji luteiny dostałam lekkiego plamienia.
Nie czekałam już dłużej, tylko spakowałam torbę (swoją drogą pierwszy raz w szpitalu, nagle i w stresie, ciekawe jak mi poszło pakowanie) i przyjechałam do szpitala, o którym nawet do dziś nie wiedziałam, gdzie jest. Był cyrk z przyjęciem mnie, bo mam inny termin z miesiączki, inny z usg i nie mogli się zdecydować, czy mnie przyjąć na położnictwo, czy na ginekologię.
W końcu zbadał mnie lekarz z położnictwa,ale położyli na ginekologii.
Najpierw mnie panie zaprowadziły do sali, gdzie leżały już dwie dziewczyny (jedna spała, jedna płakała ),a ja miałam zająć trzecie łóżko, ale nikt go nie zaścielił po poprzedniej pacjentce.
Toteż zaprowadzono mnie do sali nnaprzeciwległej, z dwoma łóżkami, ale bez lokatora, więc jak na pierwszą noc w szpitalu trafiłam nieźle. Chociaż oczywiście z tych emocji o śnie na razie nie ma mowy.
A teraz do meritum. Badanie nie wykazało nic niepokojącego. Szyjka długa, powyżej 35 mm, zamknięta, nic się nie rozwiera.
Plamienie nie wiadomo skąd, bo wygląda, że ani z szyjki, ani z łożyska.
Może jutro coś więcej się dowiem,jakiś inny lekarz mnie zbada. Ten dzisiejszy stwierdził, że jestem kłębkiem nerwów i że mam się tak nie denerwować, bo to ciąży nie służy. I zamiast macać brzuch, ucho mam sobie pomacać ręce jak najdalej od macicy.
Nie powiem, że się nie denerwuję, bo wolałabym ciążę bez hospitalizacji, ale cieszę się, że badanie wykazało, że z małą wszystko ok.
Trzymajcie się i trzymajcie za nas kciuki.IviQ lubi tę wiadomość
NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę!
16.09.15 - ZDROWA OLKA
-
Michcia trzymaj się dzielnie. Wiem że szpital to niefajna sprawa ale wiesz prznajmniej jesteś pod opieką, sprawdzą wszystko, zbadają i w ogóle...
I nie denerwuj się.. bo wiesz jak z Małą ok, łożysko ok i szyjka też taka jak być powinna to może po prostu Małej się przypomniało jak na nią Wacek wołaliście i cię skopała żeby wyładować swe oburzenie
A poważniej to ściskam mocno i trzymam kciuki żeby wszystko było ok. I dobrze że Twój jutro przybywa wiem że to dużo daje.
A odnośnie mojego spotkania z 'profesjonalistą' to niestety nie pomogło a raczej zaszkodziło. Ogólnie rozmowa była o wyrzutach sumienia ale ja takich nie mam .. chciałam stamtad uciekać jak najszybciej. I teraz nam wyrzuty że nie mam wyrzutów ..ehhh.
Ja już u M. Trochę się podłamałam bo moje ulubione i oczekiwane z takim wytęsknieniem truskawki są tu strasznie drogie (ponad 20 zł za około 25dag) i jak tu żyć ... Pogoda tez nie pmaga, leci stereotypem - wieje i pada.IviQ lubi tę wiadomość
-
Kaśku, no rozbawiłaś mnie tym Wackiem
Mnie prawdopodobnie już jutro wypiszą, chociaż dziś mnie nikt nie badał,tylko ordynator podotykał brzuch i stwierdził, że akurat ta twarda wypukłość, którą w tamtym momencie miałam, to nic innego, jak kawałek dzidziusia
Moja ginekolog powiedziała mi dziś rano, że możliwe, że to delikatne plamienie to od luteiny, bo szyjka wrażliwa.
Moja teoria dotycząca tego co się stało: nie miałam żadnych niepokojących skurczy,dopóki nie zaczęłam ich wypatrywać, wymacywać itd. Stres zrobił swoje.
No,a na te moje nowe, samodzielnie wywołane skurcze dostałam luteinę,która wywołała plamienie.
No więc ze skurczami i plamieniem wylądowałam w szpitalu, a tu póki co wygląda, że wszystko dobrze
Oby na takim fałszywym alarmie się skończyło.
Kaśku, przepraszam, że to powiem, ale trafiłaś na jakiegoś konowała, a nie specjalistę. Podwójnie mi przykro na Śląsku bym mogła kogoś polecić, ale w Warszawie nie znaju
Nawet na sekundę nie dopuszczaj do siebie wyrzutów sumienia, nie miałaś wpływu na to,jak smutno się tą historia potoczyła. Chociaż jestem pewna, że jako mądra babka, na poziomie świadomości o tym dobrze wiesz,a z emocjami jest gorzej.
Ale będzie lżej,nawet jeśli teraz trudno w to uwierzyć.
Dobrze, że już jesteś z M., chociaż truskawki za 80 zł za kilogram to chyba pozłacane z drugiej strony, po to M. na saksach zasuwa, żebyś Ty mogła zjeść ukochane truskawki. Zwłaszcza teraz. Także proszę wciągnąć kobiałkę, za koleżanki!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2015, 14:17
Kaśku lubi tę wiadomość
NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę!
16.09.15 - ZDROWA OLKA
-
Aha, a małż mój będzie tu za jakąś godzinę i najbardziej się cieszę, że przywiezie mi biszkopty, bo jestem pewna, że na obiad był makaron z mięsem z psa
Dwa dni tu spędzę, a pewnie wrócę lżejsza.NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę!
16.09.15 - ZDROWA OLKA
-
Rany Michcia ale miałaś przeboje. Najważniejsze że wsyzstko skończyło się dobrze:) hhehehehhe ciesz się ze obiad z psa a nie ze szczura:P
odpoczywaj i nie mysl tyle na temat krwawienia . Jak leksarz powiedzial ze wszystko ok to znaczy ze ok. Czasami sami wywołujemy swoje problemy niepotrzebnie.
Kaśku Michcia ma racje to jakis konowal byl!!!!! masakra az mam wyrzuty sumienia ze Cie namawialam
troche powkurza, wcinam codziennie truskawki i sa coraz tansze dzis po 3,90 za kg; ale pracuje przy samym rynku i to pewnie daltego. w carrefurze widzialam arbuz po 1,99 i jutrro jade zakupic calego:))))))))))) no i sa lody koral 1l plus drugie za poiol ceny i juz zrobilammiejsce w lodowce:)
Kaśku lubi tę wiadomość
[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek ))) -
jestem przerazona
rano na polspiaco rozdzielalam leki dla mnie i dla mojego bo jest podziebiony. Najpierw lyknelam swoje i chcialam zaniesc mu jego porcje gdy zauwazylam ze nie ma wsrod nich ibupromu zatoki a to oznacza ze musialam go lyknac. No i teraz czytam ze nie wolno bo jest gorzny do dziecka bo obkurcza sluzowki i takie tam i juz jestem przerazona:(((
probowalam zwymiotowac od razu ale bez skutku:(
[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek )))