X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.
Odpowiedz

Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.

Oceń ten wątek:
  • Michcia Autorytet
    Postów: 688 739

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No niestety. Amniopunkcja niesie za sobą ryzyko. Ja się cieszę, że zdecydowałam się na Harmony. Mnie ten wynik uspokoił. Tzn. wiem, że trisomia 21 została wykluczona. A czy nie będzie jakichś innych komplikacji? Tego nigdy nie wiadomo, niestety.

    Duphaston, przynajmniej ten który ja dostałam i teraz, i w szpitalu, jest doustny.

    Ja jeszcze przez chwilę jestem ze Śląska, ale właśnie jesteśmy na etapie remontu mieszkania i czeka mnie przeprowadzka w mazowieckie... Chociaż nie wiem, czy jeszcze przed porodem się tam przeniosę :-) a IviQ, bo pozwolę sobie za nią odpowiedzieć, reprezentuje Bydgoszcz :-)

    A Ty?

    NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę! :-)
    16.09.15 - ZDROWA OLKA :-)
    gg64k6nlx91zx5z2.png
  • IviQ Autorytet
    Postów: 1640 1341

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicjo własnie dlatego odradzam Amnio chyba ze nifty pokaze zle, ale wtedy oni Ci to Amnio sfinansują. Zgadzma się z Michcią nigdy nie wiadomo czy coś innego nie wyjdzeie. dlatego stresuje się połówkowymi. Zwełąszcza ze mam na wynikach z prenatalnych napisane że po zlej bhcg musze byc pod scisejsa ochrona bo moga byc inne powiklania, ale poki co moja prywatna gin nic nie znalazla a tez bada dokladniej odkad mi prenatalne zle wyszly wiec jestem spokojna, a juz zapomniałam o ZD

    Michcia tak po pracy bo kiedy??? dlatego tak mi dni uciekaja miedzy palcami. W pracy czasu na forum nie ma bo zawsze cos, po pracy czasem zakupy albo jakies inne zalatwiania jak jutro -paznoketki, wracam i robie obiad, co prawda moj tez moglby zrobic ale chyba bym z glodu padla bo on zawsze wymysla jakies przepisy dlugie i sie cacka z nimi.

    Alicjo jak juz napisała Michacia jestem z Bydgoszczy:)
    co do leków nie wiem bo ja nie biorę nic

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2015, 20:20

    1usawn154wlkwiec.png[/link]
    NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek <3 :))))
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Michcia - ja również Śląsk :-)
    Kurcze mi po doustnej luteinie było niedobrze, więc podpytam gina czy istnieje też dopochwowy.

  • IviQ Autorytet
    Postów: 1640 1341

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aż się cieszę że ja nic nie muszę łykać:)

    ale się załamałam teraz. Na fb własnie sie dowiedziałam że mój kolega z pracy, który kilka lat temu wyjechal za chlebem na zachód nie żyje...masakra a był z 5 lat młodszy...........

    1usawn154wlkwiec.png[/link]
    NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek <3 :))))
  • Michcia Autorytet
    Postów: 688 739

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No proszę, Alicja, to jeszcze jesteśmy sąsiadkami ;-) Ja Bytom, konkretnie.

    Eh, IviQ, jakaś jest czarna passa chyba, w ciągu ostatnich dni już od kilku osób słyszałam, że zmarł im bliski znajomy, albo że jakaś inna tragedia się wydarzyła. Oby ta fala już minęła...

    Ja z kolei mam nadzieję choć na chwilę przestać panikować z powodu ciąży, bo jesteśmy teraz na etapie cykliniarz-pan od kominków-zakup płytek itd. i muszę temu choć trochę uwagi poświęcić. A jest tym trudniej, że od "placu budowy" jestem oddalona o 400 km, więc z mojej strony wszystko zdalnie. Na szczęście jest internet i w miarę ogarnięty mąż "na miejscu" :-)

    NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę! :-)
    16.09.15 - ZDROWA OLKA :-)
    gg64k6nlx91zx5z2.png
  • IviQ Autorytet
    Postów: 1640 1341

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Michcia to nie był bliski znajomyh a kolega z pracy ale to i tak straszne..taki młody... ja starsza a tu dopiero dizecko w drodzę a tam juz koniec zycia eh:( do tego jedna dziewczyna na innym forum napisała ze w rodzinie jej sie dziecko z ZD urodzilo a pappa byly dobre jedybe kosci nosowej nie bylo na pierwszym badaniu ale wyszła po tygodniu wiec bylo ok:( oczywiscie dodatkowo choroby serca sie po ur ujawniły;/ jak sie ciesze ze to Nifty zrobilam zamiast patrzec na ta Pappę co do niczego bo zdrowe dizeci rodzza sie chore a chore okazuja sie zdrowe....

    moja bratowa dopilnowywala budowy jak byla w ciazy, a noj brat w pracy w niemczech wtedy i dala rade. Wiec co Ty nie dasz? pewnie ze dasz Michcia!!! zreszta nawet CI zadroszcze....ja mam malutkie mieszkanko, nie stac mnie na wieksze i niewiele tu mozna zmienic by sie nie zagracic. a na to by to z glowa zrobic tez nie mam kasy bo meble na wymiar sa masakrycznie drogie

    1usawn154wlkwiec.png[/link]
    NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek <3 :))))
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Michcia no to mamy blisko bo ja Katowice, ale niebawem przeprowadzamy sie do Tychów :) Do gina chodzisz w Bytomiu czy Kato?

    IviQ z tymi testami pappa na prawdę masakra.. :(

  • IviQ Autorytet
    Postów: 1640 1341

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicjo naprawde masakra. Nifty da Ci pewność. wyobraź sobie że 25% dzieci z ZD miło idealne wynikami uSG i PAPPY rodzi się chore a 90% ze złymi zdrowe......wiec sie nbie martw Twoimi tylko wstrzymaj oodech do pt a potem zobaczysz zaczniesz się dopiero cieszyć:) przechodziłyśmy już przez to :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2015, 21:53

    alicja_, SweetCherryPie lubią tę wiadomość

    1usawn154wlkwiec.png[/link]
    NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek <3 :))))
  • IviQ Autorytet
    Postów: 1640 1341

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no dobra to ja po lody i do łóżeczka na film:))) słodkich snów

    alicja_ lubi tę wiadomość

    1usawn154wlkwiec.png[/link]
    NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek <3 :))))
  • Michcia Autorytet
    Postów: 688 739

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    IviQ, też czytałam o tym przypadku ZD w rodzinie. Niesamowicie przykra informacja, chyba tym trudniejsza do zniesienia, kiedy samemu jest się w ciąży. Niestety, takie rzeczy się zdarzają i pozostaje nam tylko mieć nadzieję, że nas to nie dotknie.

    Z lżejszych rzeczy (chociaż niekoniecznie wagowo :-D) - też Cię tak do lodów ciągnie? Ja właściwie codziennie wciągam jakiegoś rożka, albo ze dwie gałki lodów na spacerze (oczywiście z pominięciem okresu, kiedy miałam zapalenie tchawicy). Chyba dużo ciężarnych ma smaka na lody :-)

    I jeszcze raz napiszę, że podziwiam Twoje zasoby energii, rano musisz wstać do pracy, a jeszcze masz siłę na film (bo lody to jasna sprawa ;-) ). Ja się zaraz zakopię w łóżku, przerzucę z pięć stron absolutnie beznadziejnego kryminału, na jaki w promocji skusił mnie Matras i padnę :-) Inna sprawa, to fakt, że Luteina, oprócz fatalnego skutku ubocznego jakim są krosty na twarzy miała też cudowny skutek uboczny - śpię po niej jak dziecko, a wcześniej było z tym różnie. Zobaczymy, jak się tu sprawdzi Duphaston :-)

    Alicja, do lekarki chodzę w Bytomiu. W Kato pracowałam :-) no i w Kato byłam też na pierwszych prenatalnych, fatalnie przeprowadzonych i w ogóle ble.

    Tychy znam słabo, ale przejeżdżam bardzo często, bo pochodzę z Bielska i parę razy w miesiącu odwiedzam tam rodzinę (zresztą, w Bielsku mam nadzieję rodzić).

    Czyli też Cię czeka przeprowadzka w ciąży? Ile to kobieta potrafi udźwignąć :-) Pełna jestem podziwu dla nas wszystkich.

    Dobrej nocy i do spisania jutro!

    alicja_ lubi tę wiadomość

    NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę! :-)
    16.09.15 - ZDROWA OLKA :-)
    gg64k6nlx91zx5z2.png
  • SweetCherryPie Ekspertka
    Postów: 190 442

    Wysłany: 10 czerwca 2015, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę, że nie tylko ja przeczytałam o tym Stasiu w październikowych mamach :( mnie ogarnął lęk po tym poście, ale już po połówkowych dawno jestem i wyszło wszystko wzorowo...

    in8vzdb.png
  • Michcia Autorytet
    Postów: 688 739

    Wysłany: 10 czerwca 2015, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SweetCherryPie, proszę natentychmiast lęk porzucić!

    Oczywiście, ZAWSZE, W KAŻDEJ CIĄŻY, jest ryzyko, że dziecię urodzi się chore i to mogą być przeróżne wady, niekoniecznie genetyczne.

    Ale pamiętaj o tym, że my oprócz standardowych badań prenatalnych, robiłyśmy jeszcze testy DNA, które w połączeniu z dobrymi USG połówkowymi, takie przykre niespodzianki jak historia Stasia właściwie wykluczają zupełnie.

    Nie mówiąc już o tym, że po złych wynikach pierwszych prenatalnych, lekarze teraz jeszcze dokładniej badają i oglądają nasze maluchy.

    Poza tym, zdarza się od czasu do czasu, że właśnie słyszę/czytam o takiej historii: cała ciążą książkowo, żadnych symptomów, badania super - a dziecko rodzi się chore.
    Chyba rzadziej słyszy się: badania nie wyszły dobrze, były ryzyko wystąpienia wady, dalsza diagnostyka je wykluczyła - a dziecko urodziło się chore.

    No, to takie moje spojrzenie, ku pokrzepieniu zlęknionych serc :-)

    SweetCherryPie, Kaśku, IviQ lubią tę wiadomość

    NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę! :-)
    16.09.15 - ZDROWA OLKA :-)
    gg64k6nlx91zx5z2.png
  • Michcia Autorytet
    Postów: 688 739

    Wysłany: 10 czerwca 2015, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Raport z pierwszego zastąpienia Luteiny Duphastonem: na czole zamiast kilkudziesięciu pęcherzyków - kilkanaście. Nie wiem, czy to po prostu trochę lepszy dzień, czy pierwszy objaw "odstawienia" L. Nadal jednak wyglądam jak muchomor w negatywie :-)

    No i, niestety, Duphaston nie ma na mnie takiego działania usypiającego. Dzisiejsza noc była poszarpana i nerwowa. Zobaczymy dalej.

    Aha, Alicja, Luteiny doustnej też nienawidziłam, ale ona była podjęzykowa. Duphaston się normalnie połyka, jeśli to dla Ciebie jakaś różnica. Poza tym, Luteina to czysty progesteron, a Duphaston to syntetycznie wytworzony odpowiednik żeńskiego hormonu, więc możliwe, że po doustnym Duphastonie wcale tak źle nie zareagujesz :-) ale to musisz dopytać lekarza, a ja nadal będę się obserwować.

    alicja_ lubi tę wiadomość

    NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę! :-)
    16.09.15 - ZDROWA OLKA :-)
    gg64k6nlx91zx5z2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 czerwca 2015, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mnie też ciągnie do lodów! :)
    Jeżeli chodzi o przeprowadzkę to tak niestety będziemy sie przenosić w ciąży do większego gniazdka :) Dla dzidzi wszystko! :)
    Jeszcze tylko 2 dni do wyniku Nifty! Dziewczyny trzymajcie mocno kciuki!!!!

    Michcia - AAAA! Myślałam, że dopka też trzeba dać pod język i czekać. Okropne to było! Cały język mi drętwiał.
    Jak można połykać to biore! A powiedz mi jest w dawce 50 czy 100? :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2015, 10:16

    IviQ lubi tę wiadomość

  • Michcia Autorytet
    Postów: 688 739

    Wysłany: 10 czerwca 2015, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z dwojga złego, lepiej przeprowadzkę zorganizować w ciąży, niż tuż po narodzinach bąbla, bo wtedy będzie szał :-)

    A z Duphastonem Cię zaskoczę, bo jest w dawce 10 mg. Sama się wczoraj zdziwiłam. Ja mam brać 3x1.

    NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę! :-)
    16.09.15 - ZDROWA OLKA :-)
    gg64k6nlx91zx5z2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 czerwca 2015, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Michcia wrote:
    Z dwojga złego, lepiej przeprowadzkę zorganizować w ciąży, niż tuż po narodzinach bąbla, bo wtedy będzie szał :-)

    A z Duphastonem Cię zaskoczę, bo jest w dawce 10 mg. Sama się wczoraj zdziwiłam. Ja mam brać 3x1.

    o rety! to malutko!

  • Michcia Autorytet
    Postów: 688 739

    Wysłany: 10 czerwca 2015, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pewnie ten syntetyczny jest bardziej "skondensowany" i stąd mniejsza dawka.
    A jeśli chodzi o kwestie czysto techniczne, wolę wersję doustną niż dopochwową, nie jestem fanką tych wszystkich późniejszych "wycieków" ;-)

    Mam dziś takiego jakiegoś lenia, że dopiero idę się myć :-) Coś czuje, że kolejny dzień mi przeleci przez palce...

    NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę! :-)
    16.09.15 - ZDROWA OLKA :-)
    gg64k6nlx91zx5z2.png
  • Kaśku Autorytet
    Postów: 535 566

    Wysłany: 10 czerwca 2015, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Michcia wrote:
    Kaśku, widzę Cię! ;-)

    Zjadłaś truskawki? :-)

    :-) Widzisz mnie bo zaglądam i sprawdzam co u Was :-)

    Truskawek nie jadłam :-( Tutaj są bardzo drogie a co gorsza nie wyglądają zacjęcająco. To znaczy wyglądają super wszytkie czerwone i wręcz idealne ... no i jakoś przez to nie wyglądają jak prawdziwe.
    Jak będę w PL to się najem po uszy...

    Super że wizyta pozytywnie :-)

    Dziewczyny a co do amniopunkcji to powiem tylko że oczywiście że zdarzają się przypadki poronienie ale nadal to jest w PL 0,5-1%. I z doświadczenia to nie należy demonizować tego badania. Ja szłam na nie strasznie zestresowana bo naczytałam się o strasznych historiach. Podniosły mnie na duchu hisotrie dziewczyn tu z forum i rozmowa z lekarzem. Na pewno warto wybrać dobrego lekarza i porozmawiać z nim jakie ma doświadczenie ... To tylko tak na marginesie :-)

    Alicja trzymaj się dzielnie. Wiem że czekanie jest straszne... ale da się przeżyć, no i niewiele Ci juz zostało.

    IviQ super wyglądasz :-) No i z prawdziwym podziwem czytam o Twych dokonaniach kulinarnych.

    IviQ lubi tę wiadomość

    8R8Zp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 czerwca 2015, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Michcia - ja mam takiego samego lenia..
    Miałam się uczyć, bo w sobotę kolokwium, ale w głowie ciągle mi siedzi Nifty, testy i dzidzia. Nie moge się na niczym skupić.

    Kaśku dziękuję, ale sama wiesz jaki to okropny okres. :(

    Wiem, że to głupie co powiem, ale kurcze patrze czasem na kobiety z tych patalogicznych rodzin - Idą w ciąży, nawalone, z papierosem w ręku, niczym się nie przejmują… i rodzą zdrowe dzieci. Do głowy by im nie przyszło robienie testów pappa i innych. A my tu sie staramy, dbamy, uważamy na wszystko i wychodzą czasem takie sytuacje :( Swiat jest niesprawiedliwy :(

  • Michcia Autorytet
    Postów: 688 739

    Wysłany: 10 czerwca 2015, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Kaśku :-) Myślałam, że pomimo ceny się skusisz na truskawki ;-) ja tam nie jestem fanką, ale wiem, że teraz wszyscy szaleją na ich punkcie.

    Jak Ci tam leci zagramanicą? Odpoczywasz? Nacieszasz się M? Kiedy wracasz do PL? (sto pytań do... ;-) )

    Alicja, nie dziwię się wcale, że nie możesz się skupić na nauce. Ja jak dostałam złe wyniki PAPPa to jeszcze pracowałam, a że wiedziałam, że to końcówka przed L4, to musiałam mnóstwo spraw pozamykać. I w momencie, który wymagał ode mnie największego skupienia, ja nie potrafiłam zebrać myśli.

    Pamiętam, że pokłóciłam się wtedy potwornie z prezes firmy, co dało mi takiego kopa, że zrobiłam co miałam zrobić, ale nie polecam Ci teraz awantury z kimkolwiek ;-)

    A co do tej niesprawiedliwości... pamiętam też, jak przez pierwsze 2-3 dni od wyniku PAPPa chodziłam jak zombie, zapuchnięta, wiecznie płacząca i też patrzyłam na każdą kobietę z dzieckiem "zdrowe... zdrowe... k***, zdrowe...wszystkie zdrowe". Taka złość czy zazdrość to chyba naturalna reakcja obronna.

    Zresztą, pomyśl, czy my nie znalazłyśmy się w takiej sytuacji właśnie z uwagi na to, że tak się staramy i przejmujemy... Te "olewcze" kobiety nie robią badań prenatalnych, nie trzęsą się nad wynikiem białka, a bardzo możliwe, że też nie miałyby dobrych wyników.

    Nie będzie to pocieszające, co teraz powiem, ale obawiam się, że z naszym nastawieniem, to już do końca życia mamy przechlapane ;-) bo ciągle będziemy czujne jak ważki i wszystko będziemy obserwować przez lupę niemalże ;-)
    Ja się z tym już pogodziłam, taka moja uroda ;-)

    Już sądziłam, że absolutnie nic z tego dnia nie będzie, ale zmobilizowałam się, wydobyłam zakurzoną już nieco lampę UV i zrobiłam w końcu manicure hybrydowy. Na jakieś 8-10 dni mam spokój, a później znowu będę marudzić :-)

    Teraz pędzę odebrać od krawca moją sukienkę i zrobić jakieś małe zakupy. Idę, bo mogę! :-D

    Miłego, dziewczęta.

    Kaśku, IviQ lubią tę wiadomość

    NT 2,2 mm, złe wyniki PAPPa, ryzyko T21 - 1:72 - wynik Harmony: zdrowe dziewczę! :-)
    16.09.15 - ZDROWA OLKA :-)
    gg64k6nlx91zx5z2.png
‹‹ 20 21 22 23 24 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ