Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.
-
WIADOMOŚĆ
-
bondzik007 wrote:Dziewczyny Nifty wyszło dobrze! Przypomnę że u mojej dzidzi NT 6mm i nieuwidoczniony przepływ żylny. Nadal się bardzo martwię, więc decyzja o amniopunkcji podjęta. Za 3tyg wizyta u lekarza z certyfikatem aby znowu zbadał serduszko małej. Może jednak jest dla nas nadzieja
-
LaLiLu wrote:Bardzo się cieszę ♥️ Trzymam kciuki za was. A kiedy będziesz robić amino ? Masz już termin ?
Za tydzień w czwartek mam wizytę u ginekologa i wtedy da mi skierowanie. Teraz jestem w 13+2 więc pewnie nie prędzej niż za 2-3tygodnie. -
Bondzik007 jak sie cofniesz troche to przeczytasz o mojej bratanicy (a w zasadzie mojego męża bratanicy) - przezierność na podobnym poziomie (juz nie pamietam dokladnie, ale albo 5,9 albo 5,7) i jest zdrowe dziecko urodzone w kwietniu 2016. Nie robili amniopunkcji tylko Nifty i wyszla zdrowa dziewczynka - tak zostało do dziś - chociaż ciąża była powikłana cukrzycą, zakrzepicą, nadciśnieniem i stanem przedrzucawkowym... ale skonczylo sie dobrze i nikt nie wie skad taka przezierność była. U nich po powtórzeniu usg przeziernosc była juz prawie o połowe mniejsza, chociaz to nadal było za dużo...
A jeśli chodzi o amniopunkcje,to jak zawsze polecam zrobic z mikromacierzą...
Powodzeniabondzik007 lubi tę wiadomość
2020
2023 -
Bondzik jak to dobrze, że dostałaś taka dobra wiadomosc, że wyniki Nifty w porządku i ja wierzę, że będzie u Ciebie zdrowe dziecko. Ale trzymam kciuki za amniopunkcję i za Ciebie!
Powiem Wam, że kiedy czytam, że ktoś z wyników miał źle rokowania itd, a potem, że wszystko dobrze się kończyło to podnosi mnie to bardziej na duchu niż cokolwiek innego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2020, 08:48
bondzik007 lubi tę wiadomość
-
Ajka wrote:Bondzik007 jak sie cofniesz troche to przeczytasz o mojej bratanicy (a w zasadzie mojego męża bratanicy) - przezierność na podobnym poziomie (juz nie pamietam dokladnie, ale albo 5,9 albo 5,7) i jest zdrowe dziecko urodzone w kwietniu 2016. Nie robili amniopunkcji tylko Nifty i wyszla zdrowa dziewczynka - tak zostało do dziś - chociaż ciąża była powikłana cukrzycą, zakrzepicą, nadciśnieniem i stanem przedrzucawkowym... ale skonczylo sie dobrze i nikt nie wie skad taka przezierność była. U nich po powtórzeniu usg przeziernosc była juz prawie o połowe mniejsza, chociaz to nadal było za dużo...
A jeśli chodzi o amniopunkcje,to jak zawsze polecam zrobic z mikromacierzą...
Powodzenia
To wspaniała wiadomość uwielbiam takie czytać, dziękuję! Czytałam dużo tego dorum i innego i pewnie mi umknęło :* -
Dziewczyny, ja też dorzucam wspaniałą dla mnie wiadomość. Dostałam po 12stej wyniki z Sanco. WYNIK BADANIA: PRAWIDŁOWY Nie stwierdzono aneuploidii w zadnym z Chromosomów 21, 18, 13. Pozostałe delecje i autosomy: prawidłowy:) a wraz ze mnną stresował się w brzuszku chłopczyk:) ale dziś się relaksujemy i cieszymy.
Rano pisałam maila do Genomedu. Pan zadzwonił, że wyniki dziś powinny być. Po 12stej zadzwoniła Pani z ośrodka, która pobierała mi do badania krew. Powiedziała, że wszystko OK. Rozpłakałam się. Nigdy tak ze szczęścia i ulgi nie płakałam. Okazało się, że tak jak w pt 13go miałam po 18stej pobraną krew to próbka była zarejestrowana w Genomed 17go we wtorek. Data i godzina badania odnotowana na dziś na 8:11 rano.
LaLiLu, bondzik007, Agaczi91 lubią tę wiadomość
-
O tez jestem ciekawa bo ja 4,82%
-
Cześć wszystkim.
To zdecydowanie moje początku na jakimkolwiek forum. .
My aktualnie jesteśmy jeszcze w fazie oczekiwania na wynik. Stad moje pytanie do Was dziewczyny.
Czy którakolwiek z Was miła sytuacje ze biochemia wychodzi prawidłowo (pappa i beta) (u mnie beta mom 1,385 a pappa mom 0,991) a na usg markery wszystkie prawidłowe oprócz fali wstecznej a w DV?
Nt: 1,26 p
Aktualne ryzyko dla zd to 1:750 (chyba 750 bo z tego stresu zapomniałam dokładnej wartości po 700). Zdecydowaliśmy się na test nifty i czekamy na wynik. To będa długie dni...
Miałyście podobna sytuacje?
Pozdrawiam cieplutko -
EM 29 wrote:Cześć wszystkim.
To zdecydowanie moje początku na jakimkolwiek forum. .
My aktualnie jesteśmy jeszcze w fazie oczekiwania na wynik. Stad moje pytanie do Was dziewczyny.
Czy którakolwiek z Was miła sytuacje ze biochemia wychodzi prawidłowo (pappa i beta) (u mnie beta mom 1,385 a pappa mom 0,991) a na usg markery wszystkie prawidłowe oprócz fali wstecznej a w DV?
Nt: 1,26 p
Aktualne ryzyko dla zd to 1:750 (chyba 750 bo z tego stresu zapomniałam dokładnej wartości po 700). Zdecydowaliśmy się na test nifty i czekamy na wynik. To będa długie dni...
Miałyście podobna sytuacje?
Pozdrawiam cieplutko
widziałam na forum ginekologicznym przypadki gdzie dziewczyny miały ten problem w wątku przezierność karkowa, a ile miałaś wartość DV Pi ?
Pozdrawiam i trzymam kciuki za wynik 🙏🏻
-
EM 29 wrote:Update: znalazłam ten wątek. Biorę się za czytanie. Pewnie znowu zniknę na pare godzin jak w przypadku tego wątku.
Pozdrawiam
-
Cześć dziewczyny, dołączam do czekających na wynik Nifty. 12.11 miałam USG prenatalne które było idealne, nt: 1,8, kość nosowa jest, wszystko jest super. Pobrali krew do pappy i wczoraj wiadomość że mam się dzisiaj stawić na konsultacje z genetykiem. Beta wyszła coś ok 1,2mom więc nie jest podwyższona ale białko pappa 0,35 mom i skorygowane ryzyko na 1:401. Już cały wczorajszy dzień miałam wyjęty z życia, rano przed genetykiem umówiłam się na pobranie do nifty. Genetyk powiedziała że patrząc na USG raczej nie mam co się martwić ale ziarno zostało zasiane, nie dam rady bez jakiejkolwiek wiedzy. Nifty pro robiłam w testdna powiedzieli że niby do 10 dni roboczych ale zazwyczaj wynik jest wcześniej. Najgorsze to czekanie
-
Ashya, zgadzam się ze najgorsze jest to czekanie i to ziarno niepewnesco.....
Mi cały czas szumi w głowie głos lekarza „proszę pamiętać ze wciąż jest wysoka szansa ze dziecko będzie zdrowe”. Może to jedyna opcja by przetrwać ten czas.
Damy radę! Chociaż tez sama od paru dni chodzę do tylu. I jak słyszę „stres szkodzi maluszkowi. Musisz być spokojna” to zastanawiam się „jak??”
Trzymam za Ciebie kciuki!
A ze tak zapytam z ciekawości. Czy lekarz mierzył Tobie DV? Wyczytałam ze nie każdy lekarz robiący usg opiera się o ten marker. -
Tak, miałam mierzone, było 0,98 chociaż nawet nie wiem co to dokładnie jest, wymiary równo po środku skali, serduszko 153ud\min.
Mój mąż tak że po co się tak martwię i płacze jak jeszcze nic nie wiem i i tak będzie dobrze.. No ale się inaczej nie da.