Amniopunkcja, Nifty, Harmony - żeby nie zwariować czekając na wynik.
-
WIADOMOŚĆ
-
Aneta bardzo mi przykro ☹️
Już to pisałam, Twoja historia bardzo mnie poruszyła, płaczę teraz razem z Tobą ☹️
Życie jest tak cholernie niesprawiedliwe... ☹️
Nie wiem co postanowisz, czy zdecydujesz się na terminacje czy urodzisz, ale jeżeli będziesz potrzebowała jakiejś pomocy to dawaj znać.
Wierzę też że razem z partnerem przejdziecie przez to, a życie kiedyś wynagrodzi Wam to cierpienie... -
Aneta8,
Bardzo mi przykro! Czeka Cię teraz najtrudniejsza decyzja w Twoim życiu. Niestety, masz do wyboru tylko dwie opcje i obie są złe... Życzę Ci dużo siły.
DariaBM,
A jakie były ryzyka podstawowe, tj. te na podstawie samego wieku?
Te końcowe wcale nie wyglądają źle. Uważam, że dobrze zrobiłaś decydując się najpierw na badanie nieinwazyjne. Amniopunkcja w tym przypadku wydaje mi się trochę na wyrost, tym bardziej, że na USG wszystko w porządku. Trzymam kciuki, abyś wkrótce cieszyła się dobrymi wynikami.Listopad 2018 - syn
Styczeń 2021 - córka. -
Aneta strasznie mi przykro. Przemyśl dobrze swoją decyzje. 🙏🏻
Marcelina715, a jak Twoja córeczka ?
Jak kwestia tego serduszka ? Czy wszystko dobrze ? Lekarze coś mówili czy będą leczyć czy nie ma potrzeby ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2021, 14:31
-
Aneta8, bardzo mocno Cię przytulam! Przykro mi .
Ja bym nie powiedziała, że każda decyzja jest zła, cokolwiek nie zdecydujecie, będzie to najlepsza decyzja dla waszej rodziny ❤️
My z mężem obgadaliśmy temat i w takiej sytuacji byśmy zdecydowali się na terminacje w Holandii, min.dlatego, że mamy już starsza córkę i chore rodzeństwo w przyszłości to będzie też dla niej obciążenie.
Natomiast znam rodzinę, która ma chłopczyka z ZD i są mega szczęśliwi. Nawet niedawno widziałam go na fb w koszulce "Keep calm it's only an extra chromosome". -
LaLiLu, dziękuję, że pytasz.
Na chwilę obecną wygląda to nie najgorzej. Byłyśmy na wizycie u pani kardiolog dziecięcej. Wychwyciła dwie nieprawidłowości - ubytek w przegrodzie międzyprzedsionkowej oraz zwężoną zastawkę w pniu płucnym. Są to pozostałości po życiu płodowym i jest spora szansa, że znikną same, gdy Mała podrośnie. Mam nadzieję, że tak właśnie się stanie. Na chwilę obecną nie ma potrzeby wdrażania jakiegokolwiek leczenia.
Przyznaję, że po tej wizycie kamień spadł mi z serca. Gdy w szpitalu pediatra wychwyciła szmery w serduszku i w niedzielę wieczorem (!) ściągnięto do córki kardiologa dziecięcego, to byłam pełna najgorszych przeczuć. Na szczęście chyba dmuchamy na zimne i aż taki stres był niepotrzebny. Kolejna kontrola za trzy miesiące.
A co u Ciebie?Listopad 2018 - syn
Styczeń 2021 - córka. -
Marcelina715 wrote:LaLiLu, dziękuję, że pytasz.
Na chwilę obecną wygląda to nie najgorzej. Byłyśmy na wizycie u pani kardiolog dziecięcej. Wychwyciła dwie nieprawidłowości - ubytek w przegrodzie międzyprzedsionkowej oraz zwężoną zastawkę w pniu płucnym. Są to pozostałości po życiu płodowym i jest spora szansa, że znikną same, gdy Mała podrośnie. Mam nadzieję, że tak właśnie się stanie. Na chwilę obecną nie ma potrzeby wdrażania jakiegokolwiek leczenia.
Przyznaję, że po tej wizycie kamień spadł mi z serca. Gdy w szpitalu pediatra wychwyciła szmery w serduszku i w niedzielę wieczorem (!) ściągnięto do córki kardiologa dziecięcego, to byłam pełna najgorszych przeczuć. Na szczęście chyba dmuchamy na zimne i aż taki stres był niepotrzebny. Kolejna kontrola za trzy miesiące.
A co u Ciebie?
Bardzo się cieszę, ze wszystko w porządku.
Jeśli chodzi o mnie u mnie na 1 prentalnym nt wychodziło od 3,03 do 4,3. Zrobiłam Sanco oraz Nifty Pro oba wyszły dobrze. Usg połówkowe wykonało 3 lekarzy w tym jeden profesor i nic nie znaleźli, ostatnio miałam echo serca wszystko w porządku. We wtorek byłam ns usg 3 trymestru mała jest o 2 tyg do przodu 😅. Ogólnie ja i mój narzeczony jesteśmy duzi wiec myśle, ze ma po kim być spora. Obecnie 31 tc, a mała wazy 1912 g. Niech rośnie wole tak niż by miałabyc za mała. Ogólnie od lekarzy słyszę, ze lekarz na 1 prenatalnych zmierzył mi owodnie. Chciałabym, żeby to była niefortunna pomyłka tak jak mówią. No i jeśli chodzi o badania biochemię ja nie miałam jej robionej i ten profesor mówił, ze mimo, ze czasami ona lubi namieszać powinno się to wykonywać. I lekarze robią błąd licząc ryzyka tylko na podstawie usg.
Czasami mam w głowie myśli oby to nie była jakaś mozaika, której badania nie wychwyciły. Ale już jestem trochę spokojniejsza. Chociaż różne myśli do głowy mi przychodzą.Marcelina715 lubi tę wiadomość
-
Strasznie się boję, nie wiem co robić, co myśleć. Cały czas wierzyłam, że będzie dobrze. Nie jestem chyba gotowa na to co nas czeka.. a każda decyzja będzie niosła za sobą konsekwencje.
-
Aneta naprawdę mi przykro... ☹️
Nie chce pogarszać Waszego bólu, ani wywierać żadnej presji na Was, ale pamiętaj proszę że ewentualna terminacja w Polsce już nie jest możliwa, w grę wchodzi jedynie zagranica, a w czasach covidowych różnie może być z tymi granicami /zasadami przejazdu,czasem z dnia na dzień może coś się zmienić.
Jeżeli macie taka możliwość to czasem nawet lepiej wyjechać już teraz i tam w spokoju podejmować decyzje, wrócić zawsze można.
Agaczi91, Aneta8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Amica.007 wrote:Aneta naprawdę mi przykro... ☹️
Nie chce pogarszać Waszego bólu, ani wywierać żadnej presji na Was, ale pamiętaj proszę że ewentualna terminacja w Polsce już nie jest możliwa, w grę wchodzi jedynie zagranica, a w czasach covidowych różnie może być z tymi granicami /zasadami przejazdu,czasem z dnia na dzień może coś się zmienić.
Jeżeli macie taka możliwość to czasem nawet lepiej wyjechać już teraz i tam w spokoju podejmować decyzje, wrócić zawsze można.
Wiem niestety i jestem wściekła na ten chory kraj jeszcze bardziej 🤬
Jutro mam wizytę z moją prowadząca dr z kliniki. Jak jej napisałam wyniki od razu kazała przyjechać. Może coś doradzi.. ufam jej bezgranicznie. -
Aneta8 wrote:Wiem niestety i jestem wściekła na ten chory kraj jeszcze bardziej 🤬
Jutro mam wizytę z moją prowadząca dr z kliniki. Jak jej napisałam wyniki od razu kazała przyjechać. Może coś doradzi.. ufam jej bezgranicznie.
Aneta tak bardzo mi przykro
Niestety wiem jak się teraz czujesz i jak trudną musisz podjąć decyzję bo pół roku temu sama przed taką stałam
Do tego jeszcze ta świadomość, że jeśli zdecydujesz się na terminacje to nie możesz jej zrobić w naszym kraju
Bądź dzielna, ściskam Cię mocno. -
izabel_ka wrote:Przepraszam, że wtrącam się w wątek, ale chciałam zapytać jak długo w rzeczywistości czekałyście na wynik Nifty pro? To faktycznie bite 10 dni roboczych czy jednak krócej?
-
nick nieaktualny
-
Aga82# wrote:Aneta tak bardzo mi przykro
Niestety wiem jak się teraz czujesz i jak trudną musisz podjąć decyzję bo pół roku temu sama przed taką stałam
Do tego jeszcze ta świadomość, że jeśli zdecydujesz się na terminacje to nie możesz jej zrobić w naszym kraju
Bądź dzielna, ściskam Cię mocno.
Pisałam już na wątku lipcówek, że jeszcze jest taka opcja wyboru, pomaga fundacja federa nieodpłatnie(dla osób z ciąża z wadami na bank bez opłat). Podaję namiary: https://www.facebook.com/107339365962114/posts/4387563841272957/?d=n
w razie wu nie zostawią nikogo pomocy. Także pamiętajcie, że jest wybór nawet, jeśli nie jesteście w stanie opłacić sobie np zabiegu za granicą - pomagają.
Trzymam kciuki mocno za każdą z Was.
Melek lubi tę wiadomość
Córeczka 13.03.2020
Jest i on 💕 24.06.2021r.
Mutacja czynnika V Leiden hetero. -
Alunis wrote:
Pisałam już na wątku lipcówek, że jeszcze jest taka opcja wyboru, pomaga fundacja federa nieodpłatnie(dla osób z ciąża z wadami na bank bez opłat). Podaję namiary: https://www.facebook.com/107339365962114/posts/4387563841272957/?d=n
w razie wu nie zostawią nikogo pomocy. Także pamiętajcie, że jest wybór nawet, jeśli nie jesteście w stanie opłacić sobie np zabiegu za granicą - pomagają.
Trzymam kciuki mocno za każdą z Was.
Dziękuję Alunis, na pewno tam zajrzę 😘Alunis lubi tę wiadomość
-
Cześć, nie wiem czemu się tutaj znalazłam ale chyba zaczynam wariować i może jakieś osoby miały podobny przypadek do mojego..
Otóż kilka tyg temu robiłam pierwsze badania prenatalne czyli USG i test pappa. Na USG wyszło wszystko super i nawet się nie spodziewałam czekając na wyniki krwi,że coś może pojsc nie tak .. za niecały tydzień telefon ,że wyniki wyszły źle i muszę się zgłosić jak najszybciej to skonsultować, chyba każda z nas zna ten stres po nieprawidłowym wyniku papa.. moje wyniki beta HCG 1,483 MoM a z samego papp-a 0,285 MoM
ryzyko trisomii 21 1:306 . Dodam do tego że choruje na niedoczynność tarczycy i cukrzycę ciążowa. Wgłębiając się bardziej w tematy o papie byłam troszkę spokojniejsza bo to tylko prawdopodobieństwo i jeszcze nic nie znaczy , martwiło mnie tylko te niskie białko ale dostałam acard. Mimo wszystko zdecydowałam się na test sanco żeby na dobre wykluczyć ZD i spać spokojnie . I tutaj po kolejnych 5 dniach dostaje telefon,że test sanco wyszedł nieprawidłowo i w prawdzie ryzyko ZD znikneło a pojawiła się przesłanka o trisomi 16 że jest jakieś prawdopodobieństwo ale jest im to nieznane i nie potrafią tego stwierdzić . Znów kolejny szok . Miałam rozmowę z genetykiem ( swoją drogą bardzo pozytywna i czytając na internecie ogarnięta babeczka) powiedziała że w swoim życiu nie widziała jeszcze przypadku dziecka w tym tyg (jestem aktualnie w 16) przy dobrym USG żeby było chore na tą chorobę i z reguły takie ciążę zostają poronione bardzo wcześnie ze względu na bardzo ciężkie wady. Powiedziała że prawdopodobnie taki wynik może mieć związek z moim łożyskiem często tak jest a pomimo tego dziecko rodzi się zdrowe bo to dziecko a łożysko to dwie odrębne jednostki.. nie pozostało mi nic innego jak amniopunkcja,której tak chciałam uniknąć .. jestem już 4 dzień po i czuję się dobrze. Po aminio lekarz jeszcze raz sprawdził fasolkę na USG i powiedział że nic niepokojącego nie widzi .. czekam na wyniki FISH ktore zostały mi zasponsorowane przez sanco genomed i boje się tego wyniku co o tym sądzicie dziewczyny ? Jestem zdruzgotana i zestresowana ( -
Myślę, że dobrze, że się zdecydowałaś na amnio, bo po prawidłowym wyniku da Ci to spokój i nie będziesz się denerwować do końca ciąży . To co mówiła Twoja genetyk nawet składa się w całość. Część komórek w Twoim łożysku może być nieprawidłowa (z trisomią 16), więc nie pracuje na 100% tak jak zdrowe łożysko i przez to test pappa wyszedł Ci źle. Acard Ci podkręci pracę łożyska i będzie dobrze, zobaczysz
Carmenn lubi tę wiadomość
-
Dzwonili dzisiaj do mnie z wynikami fisha i w zasadzie nic dalej nie wiadomo .. pisze tylko że "analiza wykazała w 8 na 100 komórkach obecność dodatkowego sygnału dla chromosomu 16 pary. W 92 na 100 komórek liczba sygnałów dla tego chromosomu była prawidłowa. Komórki z dodatkowym chromosomem 16 z dużym prawdopodobieństwem są pochodzenia łożyskowego, jednakże nie można wykluczyć niskiej mozaiki (8%) chromosomu 16 pary płodu .
Nic mi nie pozostało innego jak czekać na wyniki z aminio bo ciągle jakieś niewiadome .. mam nadzieję,że na prawdę to jakiś mały problem z łożyskiem a moja córeczka jest zdrowa 🙏🙏
Wgl wszyscy lekarze są zdziwieni bo nie widzieli takiego przypadku jak mój z tą trisomią -
Tridomia 16 zawsze daje nieprawidłowy obraz usg. To naprawdę ciężkie wady. U twojej córki to wykluczono. Niemalże pewne jest, że aberracja chromosomalna pochodzi z łożyska - stąd zły wynik pappa. Natomiast ten margines 8% to mozaika, która w żaden sposób nie jest u człowieka widoczna po urodzeniu.
Carmenn, Marcelina715 lubią tę wiadomość
4️⃣Córka 06.2023
3️⃣Synek 04.2022
2️⃣Córka 08.2020
1️⃣Synek 09.2018
"Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31