Badania, wyniki
-
WIADOMOŚĆ
-
Tinka a co lekarz na to??
Ja sie zbytnio na badaniach nie znam bo sama bety nie robilam ale z tego co dziewczyny pisaly spadajaca beta nie znaczy niestety nic dobrego ja bym powtorzyla w czwartek bete i by bylo wszystko jasne,tak mysle ..
Ale niech sie wypowiedza inni...
Trzymaj sie cieplo!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2013, 14:42
-
a ja mam pytanie odnosnie TSH ? napisze tak po krótce mojego pierwszego synka karmiłam piersią rok czasu i do teraz (rok po odstawieniu) ciągle mam (jak mocno przycisnę ) mleczko w piersiach. Lekarka zanim zaszłam w ciąże zleciła mi badanie prolaktyny i TSH , wszystko wyszło w normie Tak mi sie wydawało ale TSH wyszło 3,23 i lekarka powiedziala ze bedziemy to leczyc. Jestem teraz w 6-7 tygodniu ciaży. Myslicie ze to jest jakies zagrozenie?
-
pasia27 wrote:Dziewczyny jestem po lekarzu i jestem w szoku bo moj synek wazy prawie 500gramow i ma 25cm no tak okolo bo skulony i tak trudno bylo go dokladnie zmierzyc.lekarz powiedzial ze jast na prawde duuuzy jak na ten tydzien ale powiedzial tez ze pewnie dlatego ze moj maz jest kawal chlopa.he.zmartwilam sie bo troche bo ja jestem niska i drobna i raczej chcialabym urodzic naturalnie a z takimi wielgaskami jest ciezko ale najwazniejsze ze Kacperkowi serce bije jak dzwon i jest wszystko w porzadku.maly tancerz muchy odganial kolo nosa dzisiaj na usg
Twój synuś w 21tc ważył prawie 500g, a moj w 22tc 650g! To jest dopiero klocek. W Waszym przypadku jest jeszcze jakieś racjonalne wytłumaczenie - fizjonomia męża:) My oboje jesteśmy raczej drobni - ja mam 157cm i przed ciążą ważylam jakieś 46kg, tatuś ma 172cm i waży ok 63kg. Też chcę rodzić naturalnie,więc mam nadzieję że synuś jednak przystopuje z wagą
Co do obecnej wagi to jestem 6kg do przodu. -
Mala mi ostatnio rozmawialam z lekarzem i powiedzial ze trzeba brac poprawke na te wage z usg wiec miejmy nadzieje ze to nie beda 5kilowe noworodki jak sie urodza nasze szkrabki.hehe
Oj ja to juz 9-10kg na plusie i brzusio mam na prawde juz duzy nawet lekarz powiedzial. ale ze to moja uroda bo jestem niska i ze najlepiej jakbym 1,5kg na 3tyg nabierala a ja raz 3raz 1kg.no ciekawe ile moj Kacperek bedzie za 2tyg wazyl.dodam ze nie dobieram zadnych witamin oprocz kwasu foliowego no i tez uslyszalam ze pozniej problem przy porodzie bo duze dziecko.. -
pasia27 wrote:Wybieram sie na dniach na badanie krzywej cukrowej wiec sie sprawdzi czy wszystko pod tym katem u nas ok.o ty juz po tym badaniu?
w czwartek robilam krzywa i morfologe, czekam na wyniki. mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok.
pasia zabierz (jesli u ciebie mozna) z soba ta cytrynke i wcisnij do glukozy, spokojnie moglam wypic -
Mala mi - nie stresuj sie beta hcg. Ja w ogole jestem takiego zdania by tego badania nie robic, wg mnie jest to dodatkowy stres. Ja osobiscie zrobilam to badanie bo lekarz mi zlecil, ale tak zwlekalam z jego wykonaniem, ze nic wynik nie dal bo bylo juz za pozno
-
No a ja znowu mam w moczu fosforany bezpostaciowe i to zalegające pole widzenia. Ale przypuszczam, że to od nadmiaru nabiału, bo jak w zeszłym miesiącu nabiał odstawiłam prawie całkowicie (myślałam, ze jestem uczulona)to ich nie miałam. A wcześniej i teraz ciągle w moczu są, a nabiału jem naprawdę sporo. Ale lekarz nic na to nie powiedział.
-
Mala mi co do lekarza to swietna wiadomosc ze w koncu znalazlas kogos zaufanego mam nadzieje ze dobrze sie dogadacie juz do konca
A co do szyjki to kurde chyba nie za ciekawie..od czego sie to dzieje?taka twoja uroda czy po prostu masz za duzy ucisk malego i ona sie skraca.na czym to dokladnie polega bo w sumie nie wiem...
Skoro ci tak powiedzial ze masz odpoczywac to lez i pachniej jestem tego samego zdania ze pozniej bedziemy chcialy sobie polezec jak juz bobaski beda z nami i nje zawsze bedzie okazja hehe -
Przyczyn skracania szyjki jest pewnie kilka: skurcze macicy ( tych akurat nie odczuwam), zbyt aktywny tryb życia, przemęczenie, budowa szyjki i inne. Do końca nie wiadomo, może taka moja uroda. Nie- wiem czy wzrost dziecka i kształt brzucha mają na to jakiś wpływ, ale u mnie od początku brzuch jest bardzo nisko, a synek też maleńki nie jest - dziś ważył już 780g.
Najgorsze, że akurat teraz taki okres, że dużo się dzieje i muszę wiele rzeczy załatwiać i leżenie mi trochę nie po drodze:(