X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Cukrzyca ciążowa
Odpowiedz

Cukrzyca ciążowa

Oceń ten wątek:
  • Izulla81 Ekspertka
    Postów: 169 100

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny widzę gorący temat to dorzucę swoje 3 grosze.
    Dorinka ja przy pierwszym dziecku miałam mega problem z kp. Młody nie umiał się przyssać, ja miałam malutko pokarmu i nic nam nie wychodziło. Psychicznie czułam się okropnie, robiłam sobie wyrzuty,że nie umiem dziecka wykarmić itp. Myślałam nawet że wpadnę w jakąś depresję poporodową z tego powodu. Trafiłam na skrajnie różne położne. Jedne namawiały do dokarmiania wpędzając mnie w jeszcze większą dolinę. Tak silnie miałam zakodowane kp że nie chciałam nawet słuchać o mm. Na szczęście trafiła mi się też bardzo mądra położna która bardzo mi pomogła. Może mówiła to co chciałam usłyszeć a może to prawda nie wiem grunt to że zadziałało i po 2 tygodniach było jużo wspaniałe. Co mi powiedziała ta babeczka:
    1 mleko tworzy się w głowie a nie w cyckach. Najważniejsza jest psychika. Karmiąc dziecko miałam sobie wyobrażać jak mleko mi tryska z cyca haha
    2 jak dziecko chce więcej mleka to ty z czasem wytworzysz więcej tylko musisz go cały czas dostawiać i to się sprawdziło
    3 mi położna kazała cały dzień leżeć z dzieckiem (na golaska) i dostawiać (na spacerki przyszedł czas później)
    4 pomogły też ziółka na laktację ale takie prawdziwe z zielarni nie herbatki
    I dużo dużo spokoju, jak mały wisi na cycu to niech wisi. Mi mąż sprzątał chatę a teściowa gotowała i przywoziła obiadki a ja byłam totalnie wyłączona. Spałam jak mały spał i karmiłam go i jeszcze brałam prysznic i dbałam o krocze. Śmiałam się że w połogu to cycki na wierzchu i dupa na wierzchu haha
    Po 2 tygodniach mleko mi ciekło i było mega kaloryczne.

    Jeśli podjęłaś już decyzję to jak najbardziej rozumiem to jest każdej z nas własna przemyślana decyzja ale pamiętaj że mały jest jeszcze bardzo malutki i macie czas na rozkręcenie się.

    Ja byłam bardzo szczęśliwa że karmiłam piersią i teraz też karmię. Mam nadzieję że nikt mnie nie zlinczuje bo jestem trochę odosobniona w tej obronie kp :)

    Agusienka1985 lubi tę wiadomość

    qb3c9vvjjupev46c.png
  • martta Autorytet
    Postów: 1429 1022

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorinko ja niestety nie mam żadnego doświadczenia w tej materii więc nie pomogę, ale trzymam kciuki żebyście wybrali najlepsze dla Was wyjście i żebyście byli z maluszkiem obydwoje szczęśliwi po prostu!
    ps. Ja niestety wróciłam z kontroli - znowu nacinanie było :( mam dość, jakoś musiałam mocno nagrzeszyć w poprzednim wcieleniu! :(

    o148p07w5riqasy7.png
  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izulla super, że Ci się udało rozkręcić laktacje :) nikt Cię nie zlinczuje, bo i za co :-D
    Mi się nie udało rozkręcić mimo przystawiania, mimo wypożyczenia laktatora rlektrycznego ze szpitala, niestety. Przestałam się katować i Młodego. Odpuscilam i poczułam ulgę, pokarm zniknął z dnia na dzień tak go było niewiele. To co mi się udało przez 3 mc wyciągnąć Młody dostał, a potem spasowalam :)

    Izulla81 lubi tę wiadomość

  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martta bardzo mi Ciebie kochana szkoda, przez tego zasranego hemoroida :/ nosz kurde, że tak się musisz nacierpiec :(

  • martta Autorytet
    Postów: 1429 1022

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ehhh mówię Ci Agatia, przesrane :(

    o148p07w5riqasy7.png
  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martta wrote:
    ehhh mówię Ci Agatia, przesrane :(
    Miejmy nadzieję, że jak 2 razy nacięty to się oczyścił i będzie mniej upierdlliwie bolesny.

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja juz Dorinko swoje napisałam. ..nie uznaje kp za wszelką cenę
    I mi to do szczęścia naprawdę nie było potrzebne. ..

    Martta
    Szczerze współczuję

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • martta Autorytet
    Postów: 1429 1022

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agatia wrote:
    Miejmy nadzieję, że jak 2 razy nacięty to się oczyścił i będzie mniej upierdlliwie bolesny.

    oby oj oby Agatia...

    o148p07w5riqasy7.png
  • Kassia Nowa
    Postów: 2 0

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny mam pytanie do słodkich mam, które są tuż przed porodem lub już po. Jestem w 37 tc mam cukrzyce ciążowa na insulinie. Od paru dni mój cukier spada... Dziś był totalny zjazd nawet do 60-70. Połowę dnia przespałam... Boję się hipoglikemii więc pewnie będę zmniejszać dawki insuliny. Czytałam w necie, że przed porodem cukry się normalizują przez to że łożysko się starzeje. Czy któraś z Was tak ma lub miała?

  • Dorinka Autorytet
    Postów: 1808 581

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki dziewczyny za wszystkie rady :) Jesteście kochane :)
    Przespie sie z tematem. Pogadam jutro z lekarka na temat zachowania malego. Dam mu jutro szanse a w razie powtorki z rozrywki spróbuję dac mu buteleczke mm co mam w domu i zobacze czy pomoze. Jezeli bedzie poprawa to dylemat sie szybko rozwiaze :) A jezeli nie to bedzie oznaczalo ze to wina charakterku a nie mleka. Po dzisiejszych przygodach poszedl spac o 16. Pospal do 19. Wykapalismy goscia, zjadl do 20 2 piersi po 15 min i od razu usnal. Takze juz sama nie wiem. Odezwe sie jutro jak juz cos postanowie :)

    3i49o7esw7obg123.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kassia
    Jak tu jestem na wątku (od lutego ) żadna z dziewczyn nie zglaszala aż takiej normalizacji cukrów
    teoretycznie tak może być na końcówce

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • Izulla81 Ekspertka
    Postów: 169 100

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martta boli mnie samo czytanie o twoich przygodach. Mnie jeszcze w ciąży taki hemoroid wyskoczył. Byłam sama z synkiem w domu bo mąż w delegacji. Tak mnie piekło, że siedziałam na kiblu z kostką lodu przy dupie bo wyczytałam że pomaga i rzeczywiście doraźnie pomagało. Tylko jak tu wytłumaczyć 4 Latkowi dlaczego mamusia tak długo na kibelku siedzi haha. Na szczęście zwykle czopki i maść pomogły uff
    Teraz mam powtórkę z rozrywki poporodowe przypadłości ech

    qb3c9vvjjupev46c.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izulla
    A jak cukry?

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • martta Autorytet
    Postów: 1429 1022

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izulla ja tez kostki lodu przykladalam i maści z czopkami pomagaly do tej pory, ale ten taki dziki wyszedl, ze z tymi skrzepami i musieli je pousuwac :-\
    W zyciu takiego dziadostwo nie mialam, grrr, boje sie na sama myśl co będzie po porodzie...

    o148p07w5riqasy7.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zjadłam fasolkę i podjechalismy na działkę. Zmierzylam cukier (104) I po jakimś czasie zorientowałam się ze nie mam ze sobą knoppersa :( pojechaliśmy do netto (po chusteczki nawilżane - trzeba się czymś myć )i nie znalazłam tam ani knoppersa ani mlecznej kanapki :( a to już był ostatni moment żeby zjeść słodkie. znalazlam baton Monte o pożarłam go już na sklepie :D może nikogo nie dziwiło - ciężarna do słodkiego się dopadła. Ale sama z siebie się śmiałam ze odpuścić nie umiałam

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • Izulla81 Ekspertka
    Postów: 169 100

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamciaelcia wstyd się przyznać ale przez ostatnie 3 tygodnie zmierzyłam może 5 razy tak wyrywkowo i były ok. Czekam na krzywą i wtedy zobaczę co i jak. Generalnie zaniedbałam swoje sprawy ani cukrów ani ciśnienia nie kontroluję tak jak powinnam. Muszę wziąć się w garść. Bo czuję że mam sporo predyspozycji do cukrzycy i nie chciała bym żeby mnie to paskudztwo dopadło.

    qb3c9vvjjupev46c.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izulla
    Mnie nie dziwi ze cukrów nie mierzysz :)
    I na pewno nie jesteś jedyna :D
    Ale daje się zauważyć że słodkie mamy nie wracają na ten wątek z info o cukrach :D o tyle to fajna perspektywa ze na dzień dzisiejszy trudno sobie wyobrazić życie bez gluko :D
    Krzywa i tak niby wszystko pokaże

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • Izulla81 Ekspertka
    Postów: 169 100

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam szczęście że ciążę z cukrzycą miałam dopiero od 29 tygodnia a poród w 37 więc nie było to jakoś bardzo długo ale co się pokułam i podenerwowałam to już tylko wy dziewczynki wiecie. Pocieszę Was że co zaglądam na forum to wasze suwaczki coraz dalej. Po kilka tygodni wam zostało :) i też rzucicie gluko w kąt haha Za wszystkie trzymam mocno kciuki

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2016, 22:27

    martta, kamciaelcia, żabka04 lubią tę wiadomość

    qb3c9vvjjupev46c.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izulla
    Ale daj znać po krzywej :)

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • Agusienka1985 Autorytet
    Postów: 860 419

    Wysłany: 30 czerwca 2016, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izulla, dzieki za fajny opis. Ja sie nie udzielam, bo to będzie moje pierwsze dziecko i nie mam doświadczeniami, ale wiedząc to czego Ty sie dowiedziałaś po chwili, moze będzie łatwiej.

    Dziewczyny, dzisiaj sobie pomyslałam, ze chyba lekko sie uzależniłam od mierzenia cukrów (dreszczyk emocji;) ) ale myśle, ze po urodzeniu dziecka sie to zmieni. Dzisiaj u mnie OK z cukrami :) u mojej mamy skusilam sie na 1,5 naleśnika i cukier 117 ;) ale mama zrobiła z minimalna ilością maki hehehe

    relganliumoc9u3n.png
‹‹ 1006 1007 1008 1009 1010 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 zasad dobrego odżywiania podczas starania - co i jak jeść, aby szybciej zajść w ciążę

Odpowiednia dieta płodności może nie tylko polepszyć twoje zdrowie i dobre samopoczucie, ale również wspomóc twoją płodność oraz zapewnić zdrowy rozwój twojego dziecka jak już zajdziesz w ciążę. Co zatem oznacza „odpowiednia dieta”? Znajdziesz tutaj 14 wskazówek, które pomogą Ci lepiej zaplanować posiłki.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak rozszerzać dietę dziecka? Poradnik krok po kroku

Kiedy zacząć rozszerzanie diety dziecka? Eksperci zalecają start około 6. miesiąca życia, kiedy niemowlę jest gotowe na odkrywanie nowych smaków, a mleko matki pozostaje kluczowym elementem jadłospisu. Jak rozpoznać gotowość malucha i które metody wprowadzania pokarmów wybrać? Dowiedz się, jak stopniowo uzupełniać dietę dziecka, unikając potencjalnych zagrożeń i wspierając zdrowy rozwój poprzez bezpieczne i zróżnicowane posiłki!

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ