Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Domi ja nie mam podgrzewacza. Ja jade na wodzie z termosu
Wkur... sie. Bylam zwazyc malego. Znow przybral duzo bo 270g w tydzien
Ale dostalam takich nerwow bo pielęgniarka co go wazyla oczywiście z pytaniami czym karmię. I znów jakas presja ze dlaczego nie mlekiem, ze trzeba bylo przystawiac, ze trzeba bylo mieszanie karmic, ze krótko karmilam i odporności nie buduje dziecku. No wymiotować się chce na to. Jakby z sama mysla zw nie dalam rady piersia bylo mi łatwo to mi jeszcze dowalaja na każdym krokuAz się juz moj maz wkur...i mówi ze wcale soe nie dziwi ze sie tak przejmuję tym ze karmie butla jak wszędzie traktuja mnie jak matke z gorszego sortu
-
nick nieaktualnyDomi ja nie mam czegoś takiego.
Dorinka współczuje ale musisz sie nastawić że tak wszędzie gadają.
Trzeba wpuścić i wypuścić uchem albo odpyskować .
To twoja sprawa jak karmisz dziecko a o odporności to niech sobie pogadają znawczynie !!!!!
Ważne że mały nie jest głodny i przybiera na wadze
Moje cukry wróciły do normy tfu tfu
Choć po drugim śniadaniu dałam insuline takiego miksa szczeliłam że nic dziwnego ze wywaliło
Jeden skok na cały dzień spoko.
Leczo zrobione
Powoli mi sił brakuje.
Zrobiłam 5 prań!!!! leczo , obiad na jutro tylko podszykowałam .
głowa mi pęka całe popołudnie od tej pogody:-(
-
nick nieaktualnyNo jeszcze muszę wyprać szlafrok i przygotować torbe do szpitala i okna umyć ale to w sierpniu.
Wiesz codziennie i to cztery razy dziennie ćpam to efekt musi być
A może chcesz trochę?????????????????????????
To juz nie jedz tego croisanta
Szkoda o taki dobry hihihi -
Dorinka wrote:Domi ja nie mam podgrzewacza. Ja jade na wodzie z termosu
Wkur... sie. Bylam zwazyc malego. Znow przybral duzo bo 270g w tydzien
Ale dostalam takich nerwow bo pielęgniarka co go wazyla oczywiście z pytaniami czym karmię. I znów jakas presja ze dlaczego nie mlekiem, ze trzeba bylo przystawiac, ze trzeba bylo mieszanie karmic, ze krótko karmilam i odporności nie buduje dziecku. No wymiotować się chce na to. Jakby z sama mysla zw nie dalam rady piersia bylo mi łatwo to mi jeszcze dowalaja na każdym krokuAz się juz moj maz wkur...i mówi ze wcale soe nie dziwi ze sie tak przejmuję tym ze karmie butla jak wszędzie traktuja mnie jak matke z gorszego sortu
Gadaniem się nie przejmuj, niektóre w ogóle nie podejmują prób kp -
Dorinko, tak już jest, że istnieje stereotyp matki Polki karmicielki i nikogo to nie interesuje, czy mozesz czy nie mozesz karmić piersią. Uważają, że jeśli nie karmisz, to pewnie dlatego, że nie chcesz. Teściowa mojej siostry tez nie mogla zrozumieć, dlaczego juz kilka lat po ślubie w ciążę nie zaszła. Uważała, że nie ma dziecka, bo go nie chce, a w rzeczywistości nie może go mieć i to dla niej bardzo przykre. Ludzie są okrutni i tyle. Niech no ja się tylko na jakąś dolegliwość ciążowa poskarze, to zawsze się znajdzie jakiś oburzony, który uważa, że wszelkie niedogodności powinnam znieść z uśmiechem na ustach, bo przeciez "wszystko dla maluszka".
agatia lubi tę wiadomość
-
żabka04 wrote:No jeszcze muszę wyprać szlafrok i przygotować torbe do szpitala i okna umyć ale to w sierpniu.
Wiesz codziennie i to cztery razy dziennie ćpam to efekt musi być
A może chcesz trochę?????????????????????????
To juz nie jedz tego croisanta
Szkoda o taki dobry hihihiA był dobry bo z kremem jak nutella
Jam mam do 130 dozwolone, więc załapałam się w limicie
Co do ćpania to może i bym wzięła, skoro taki power po tym jest
Kai mi diablo mówili, że po posiłku powinno być min 90, inaczej trzeba coś dojeść bo u dziecka jest ok 20j mniej niż u matki. -
Kai mnie diab uczulala zeby w ciazy nie miec nizej po posiłku jak 90 bo podobno poniżej jedzonko nie dociera do dzieciaczka. Cokolwiek miałoby to oznaczac bo przeciez i tak wyciagnie tyle ile chce z mamusi
Wydaje mi sie ze najważniejsze zeby nie bylo niedocukrzen po posilku.
Wlasnie to mnie wkurza dziewczyny. Pierwsze co - a jak Pani karmi. Mlekiem mam ochotę odpowiedzieć. Moge byc rewelacyjna matka ale nie karmię piersią wiec nie zasluguje na szacunekA przeciez decyzji o zmianie karmienia noe podjelam tez sama tylko z pediatra.
-
Ja miałam podana 70, Ale jak miałam poniżej 80 albo 80 parę to czułam się słabo i trzesly mi się ręce
Z tym że teraz według wyniku z żyły z lab mój glukometr zawyzył o 15 jednostek i nie wiem czy to jednorazowo czy tak ma...
A niby taki dobry accu checkWiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2016, 20:33
-
Eh... już chciałam synka pochwalić ze zjada 100-120 i już niedługo chyba będziemy robić 150 a tu po kąpieli wypił niecałe 70 i ryk... odbiłam Go, chce dac mu dopic ryk... Dałam smoczek, uspokoił się więc znów próbuje butlę... znów ryk... podałam się i odłożyłam Go do łóżeczka i po 15 minutach usnal.Ale się kręci i przebudza... zobaczymy o.której się obudzi
Pytałam o podgrzewacz bo go mamy z instrukcją po angielsku i nie umiem się w niej doczytać czy.można jakoś wyłączyć dzwiek i podświetlane. Dziwiek jak sie ustawia i jak podgrzeje jest tak głośny ze na dworze słychać a ekran świeci tak mocno ze w sypialni mamy jasno a podgrzewacz w kuchni stoi... -
Dorinko jeszcze do pocieszenia, na majowkach dziewczyna właśnie napisała że na piersi dzidzia jej przybierala po 350-400G tygodniowo!
Więc widzisz że Wasze 270 to nie znowu tak dużo. A pielegniarce jak jeszcze kiedyś będzie się czepiać ze za dużo od odpowiedz ze koleżanki dziecko przybiera na piersi dwa razy tyle i ile jej zdaniem powinno takie dziecko przybrać żeby było dobrze
Dorinko 270G to niecałe 40G dziennie. Dominik właśnie tyle przybrał w ciągu doby jak nas wypuścili ze szpitala:-) wtedy jeszcze na moim ściąganymWiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2016, 20:32
Dorinka lubi tę wiadomość
-
domi05 wrote:Ja miałam podana 70, Ale jak miałam poniżej 80 albo 80 parę to czułam się słabo i trzesly mi się ręce
Z tym że teraz według wyniku z żyły z lab mój glukometr zawyzył o 15 jednostek i nie wiem czy to jednorazowo czy tak ma...
A niby taki dobry accu check -
Domi 15j na czczo to duża różnica w gluko, 15j po posiłku to wpisane w błąd gluko
A nie sprawdzałaś nigdy w ciąży jaką masz gluko z palca, a jaka z żyły? bo u mnie na czczo to 2-3j w różną stronę.
Mój synio też był malutki, zobaczymy, jak teraz córcia bez isnu