Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja mała tez trzymała główkę tylko w prawo i tez sie obwinialam bo okazało sie ze łóżeczko było lekko krzywo tak ze leciała w prawo... Martwiłam sie pytałam lekarki (nie zleciła reha u kazała tak jak domi pisze wieszać zabawki wszystki po lewej) i po 2 miesiącach nagle przeszło! Z dnia na dzien zaczęła chętnie spac i leżeć z główka w lewo!
Kamcia gratulacje! Śliczny chłopak!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2016, 21:17
kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
No wlasnie z tego co zroumialam to on nie ma zadnego przykurczu czy wzmożonego napiecia tylko upodobal sobie lewa strone. W wozku czy lozeczku podczas snu nie ma upodobanej jednej strony i uklada sobie ladnie na obie strony. Zastanawiam się czy jest sens go meczyc i stresowac tymi cwiczeniami. Ale zobacze co powiedza mi w poniedzialek. A czy wrazie czego moge odmowic rehabilitacji?
Kamcia gratulacje wielkie kochana :*
Fajnie ze się odezwalasJuz kiedys pytalam o ciebie na forum gdzie sie podziewasz i co tak zniklas ale nikt nic nie napisal.
A to łobuz z twojego synusia - faka tak do zdjęcia pokazywaćMoj tez od pierwszych dni pieknie faka pokazywal
A czemu Piotrus tak anty nastawiony do cyca?kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
Dorinko
Mały nie chce ssać cyca. Cmoka go sobie
cmok cmok i śpi
Ale to samo robiła Emilkamiałam nadzieję na synka cycuszkowego ale położne same się poddawały
nikt jyz nawet nie mówił ze się nauczy
kazali miesiącami ściągać mleko i w butli dawać. ..tego nie zrobię
A mleka dużo
Mam wielki nawał
Sama sobie z nim poradzę
Tym razem w szpitalu super sobie poradziłam z poloznymi i naciskiem na kp. Lekarz sam zlecił dokarmianie mm co 3h!!! Początkowo cześć położnych oszukiwała i mały nie jadł po 5-7 h
Ale byłam szczera jak lekarz pytał o mm...i raz położne nawet nie chciały godziny mm przesunąćbo mają dawać co 3h
Ale powiedziały - ze my takie nie stworzone rzeczy gadamy na wizytach
Ale Piotruś miał 2-go dnia cukier 55...cały żołądek w wodach wiec nawet nie płakał z głodu. Az bardzo bardzo bardzo mi zwymiotowal ...daje tylko mm. Butla oprozniona w mig a po niej ten cudny blogi uśmiech. ..wiec czego więcej potrzeba mojemu dziecku? ??? Nie jestem z siebie dumna. Ale zamykam ten rozdział i ciesze się macierzynstwem. Nie warto marnować i tracić żadnej chwili.Dorinka, twardan lubią tę wiadomość
-
Kamcia dobre podejscie
Nic na sile
Ja sama jestem na siebie zla ze tak ciężko pogodzic mi sie ze nie kp.
Denerwuja mnie ciagle pytania obcych osob o to czy karmie piersią. Jakby to cos zmieniało w tym jaką jestem matka. Nie powinno ich to obchodzić. No i oczywiscie wieczne aluje lekarzy czy pielegniarek ze wymyslalilam problem z kp i krmie mm z wygody. W dodatku ciagle wywody jakie to dziecko bedzie chorowite i to przeze mnie bo robie mu krzywde karmiac mm.
Wiem ze za szybko sie poddalam. U mnie maly od poczatku pieknie ssal ale problemem byly zakichane oslonki i moje cycki a konkretnie brodawki. Nawet po 10min ssania gdy sciagalam osłonke brodawka wracala ja swoje miejsce i nie dalo jej sie wyciagnac. Więc od 1 razu maly jakdl przez oslonki. A niestety sciagal pierwsze mleko ktore lecialo szybko bo piers pelna a jak troche oproznil to placz bp nie mogl juz uciagnac. Proby jedzenia bez oslonek to byl koszmar, prezezenie się i placz az sie zapowietrzal. Jadl ponad godzine obie piersi,kupa, usypialam lub sam usypial, 10-20min spania i znow glodny. Chodzilam jak zombie i po tym jak go 3x prawie upuscilam bo przy kolejnej ponad 1h sesji poprostu mi sie przysypialo stwierdziłam ze przechodze na mm. Ja probowalam laktatorem i to byla PORAZKA!!!! Udalo mi sie uciagnac 40-60ml max wiec musialam dokarmiac mm a wtedy kończyło się tp wymiotami nadtrawonym mlekiem.
Ja nawet nie wiem co to jest nawal pokarmu. Laktatorem probowalam pobudzać laktacje ale mleka z dnia nw dzień mialam coraz mniej.
Teraz tylko przeżywam bo maly mimo ze je tyle co zalecane na opakowaniu bardzo szybko przybiera na wadze a pozatym ciagle mu malo. Raz zrobilam mu 150ml na probe a on zjadl wszystko i chciał jeszcze!!!
Strach pomyslec ile by wazyl jakby jadl ile chce -
Kamcia jeszcze raz gratulacje! Piotruś jest śliczny, ale to imię zobowiązuje i gwarantuję, że jeszcze parę dni spokojnych i przekonasz się co z niego za gagatek
niech się tylko dobrze zadomowi
Co do kp mam takie same przemyślenia i wyrzuty, ale nic na siłę. Mój Piotruś w pierwszy dzień w szpitalu wcale nie jadł, strasznie męczył go brzuch, w nocy mocno zwymiotował(wystraszyłam się wtedy nieźle) i potem już co 3h była flaszka. I do tej pory żyjemy rytmem 3 godzinnym
twardan
Piotruś jest już z nami
Aniołek zawsze w sercu * 6 tc- 7.05.2015
-
moze zajrzę
i sie na nowo odnajdę
dorinko
10 miesięcy wiele mnie z Emilka nauczyło, z nia gorzej przechodziłam przygodę z mm, w szpitalu katorga, płacz, wycie...teraz sie nie dałam-i wyszło tak , ze dawali to co chciałam mimo, ze nie prosiłam, milczała, milczałam, pokarm wyciskałam do buźki, ale na zlecenie lekarki (cukier małego w 2. dobie 55) dostałam zlecenie na dokarmianie co 3h. Lekarka pytała, czy było mm, ja że tak, ale co 6h...(mały nie płakał z glodu). Ze my -pacjentki-gadamy nie stworzone rzeczy na wizytach, połózne skrupulatnie dawały mm co 3h
mały spadł z 3320g na 3210 i 3100g ..,bałam się...a na mm w 3. dobie było juz 3180g
ale wiecie jakie to straszne usłyszeć w drugiej dobie-dziecko ma objawy niedożywienia i niedopojenia??i to nie była moja wina, położne miały napisae-mm co 3h po cycu
domi, nie przejmuję sie, choć jeszcze czeka mnie pediatra i połozna srodowiskowa , one mm z Emilka nie komentowały (z racji wady???czy swojego charakteru???)
twardan
Piotrus jest tak grzeczny, ze aż nie mozliweEmilka tez była...do czasu jeśli chodzi o porę dzienna ( wnocy było super)
więc czekam na ten dzień diabełka, choć mam nadzieję, że nie nastąpi
zlości sie tylko, jak leży na boku, ale daje radę zawsze sie przekręcić
cukier na czczo 81 -
twardan
brzuszek Piotrusia tez był pełen wod płodowych
jednej nocy tak chlusnął, ze wylalo sie wszelkimi dziurkami, małego aż zatkało...mnie zatkało...po 2h poczuł pierwszy prawdziwy głód
dlatego w szpitalu nie płakał z jego powodu...w domu narazie też nie płacze. po butli śpi2-2,5 h potem kwekoli i to zanak ze zaraz wstanie, na przewijak (spi przy zmianie pieluszki) i butla - wtedy sie budzi (w ogóle nie da sie go nakarmić na spiocha)twardan lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnydomi05 wrote:Kamcia kp się nie przejmuj, nie zawsze się da
Mam nadzieję że będziesz częściej zaglądać do nas
Ktoś wie co z Żabką? Coś się dawno nie odzywała?
jestem czytam was na bieżąco.
Wczoraj miałam wizyte u gina plus ktg.
szyjka 3,0 junior bardzo napiera głowa na szyjkę więc różnie to może być.
Jak mogę to mam leżeć bo mnie straszy.
Na ktg bardzo słabe te skurcze dla gin to nie skurcze.
Ponieważ teraz jest upał nogi już wczoraj się odezwały (żylaki) więc leżeć ile się da.
Junior waży 2896g.
1.09 mam się zgłosić do gina na nfz zrobic ktg i zbada.
Gdyż:.
koło serduszka pojawiło sie naczynie nie wiadomego pochodzenia
Gin badał z każdej strony juniora i nie wie co to .
Być może junior tak się ułożył że nie da się z każdej strony tego obejrzeć.
Ponieważ mam daleko do kardiologa (100km) i tego tydzień temu też nie było !!!!! więc jak się pojawię u gina to zadzwoni do gina co przyjmuje w szpitalu (tam gdzie bede miała cc) żeby mnie nie wypuszczała i się zajeła mną OBIECAŁ przy mnie ma dzwonić oraz do kardiologa dziecięcego żeby przyszedł zbadał juniora i po porodzie również co to jest.
więc na pewno 5.09 na 8:00 mam się wstawić do szpitala.
CC oni już bedą decydować.
Tam jest oddział neonatologiczny taki super wiec opieka pełną gęba.
mój gin jest specem od prenatalnych mówi że bardziej stawia na ułożenie juniora ale woli przy okazji żeby sprawdzili i zbadali.
Od wczoraj płaczę bo..........hormony ,strach itp.
Na dodatek dziś córka mnie wyprowadza z równowagi chwilami zasrany bunt!
Na pocieszenie zjadłam z 6 rogalików mini z marmoladą i zagryzłam kaszką z biedry z sosem truskawkowym.
Wynik 160!!!!! dałam insuline.
Dziś na obiad placki po wegiersku tak mi się chce tego sosu
I zamierzam w środę pizze zamówić i zjeść tyle ile się da.
Już nic nie zaszkodzi juniorowi chyba.......
dziewczyny cukrzycowe co was?
czemu milczycie ?
-
Żabko to napewno nic poważnego, najważniejsze ze lekarz kompetentny a nie jakis jełop.
U mnie cukry trzymają sie ponad 100 od kilku dni byc moze przefolgowalam ze słodkim bo zjadłam opakowanie ciastek domowych duży kawałek szarlotki i tak moze sie trzyma cukier. Przekroczenie miałam jedno po tych ciastkach 140wiec zostają mi batony bo po nich nie mam przekroczeń.
Dzis robię na obiad karkówkę pieczona.
Byłam w lidlu kupiłam dwa pajace. Rozmiarówka strasznie duża. Wzięłam rozmiar 50/56 a takie długie jak na 62 na koje oko.
A w pepco kupiłam za 19,99 kule ledowe nie wiem czy wiecie o jakie chodzi, swojego czasu były hitem w biedrze ale za 39,99 wiec dorwała je za polowe ceny, a poszłam tylko kapcie kupic do szpitala jakies świeże bo moje domowe juz sie nie nadają na widok publicznyżabka04 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzieki Adrenalina
A gin tak sie zachował bo na dzień dobry mu powiedziałam że ma zadzwonić do tej gin (tam gdzie będze cc) i osobiście przez tel to załatwić bo słyszałam że tam w tym szpitalu wypuszczają po tygodniu jak sie nie rozkręca akcja porodowa.
Po badaniu jak się sam wystraszył że coś tam widzi powiedział że ma kontakt z kardiologiem pracuje w tym szpitalu to też zadzwoni i poprosi o konsultacje jak tylko sie tam zjawie i zaraz po porodzie żeby juniora wziął sprawdził.
Tam jest oddział konkretny neonatologiczny więc junior będzie miał bardzo dobra opiekę.
Szkoda że tak sie nakręciłam bo mam ochote usiąść i płakać
A może mam taki dzień?????????????????
Pogoda dla mnie też do doopy bo mi ciężko i źle. Nogi bolą strasznie.
Mąż też jakiś struty chodzi...............przejął się.
Oby faktycznie junior się źle ułożył a widok ten był nieporozumieniem.
ale to 1.09 jeszcze gin podejrzy na usg.
-
Jak wczesniej nic nie było widać to pewnie nie bedzie tak zle jak teraz to sobie wyobrażasz. Ale rozumiem ze jesteś zdołowana.
Z drugiej strony lepiej jak zawołają kardiologa na obserwacje niz po porodzie miało by cos wyjsć i jakis lekarz na łapu capu bedzie szukany. -
nick nieaktualny