Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
diatomka - moja koncepcja na cukry na czczo to mini posiłeczek ok godz 2:30 w nocy, tj np. 3 łyżeczki jogurtu naturalnego z wiórkami kokosowymi, albo chleba na 2 kęsy z masłem orzechowym (bez cukru i soli z orzechów ziemnych). Ostatnia kolacja o godz 20:30 - 21 i po tym jakaś herbatka ziołowa (o 22:30 zazwyczaj już jestem w łóżku). Pierwsze śniadanie jem ok 6:30 rano i to tylko 1 kromeczka z masłem lub oliwą i do tego siemię lniane i pomidor lub ogórek - to tak na rozruch bo jakbym zjadła obfite to cukry mur beton 140 przynajmniej Drugie śniadanie jem już obfite (płatki górskie na mleku z owocami, omlet z białek na mące jaglanej lub owsianej z owocami i gorzką czekoladą, albo jajka na miękko i tost plus warzywa...)
Musisz pokombinować trochę Tak na prawdę moje sposoby mogą a nie muszą zadziałać na Tobie
0na88 lubi tę wiadomość
SYNEK FLORIAN
-
zastanawiam sie jeszcze nad nabiałem czy moze odstawic twarog chudy i jogurt naturalny...tak to juz mi tylko warzywa i chleb zostanie.
no i zmierzylam godzine po obiedzie 130:( a mialam dokladnie to samo co wczoraj... jedynie jogurt do picia naturalny innej firmy byl, ilosci wszytsko to samo. i wczoraj po tym obiedzie byl 118.
na drugie snaidanie dzis zjadlam szklanke truskawek. wczoraj do drugiego sniadania zjadlam brzoskwinie. czy te truskawki dzis mogly sie przelozyc na obiad az tak?
-
diatomka szkoda rezynowac z jogurtow czy twarogow - ja na pierwsze sniadanie w ogole nabialu nie tykam , ale za to wlaczam do II sniadania i cukry ok . Jogurty , maslanki , kefiry - lacze z owocami , czy nawet z obiadem ( typu jajko ziemniaki i kefir )
a co jadlas na obiad ? bo jogurt naturalny to tak naprawde bialko , nie powinien Ci po nim cukier skakac bo to zrodlo bialka a nie cukrow - predzej szukalabym przyczyny w zbyt duzej ilosc ziemniakow , makaronu , kasz , ryzu czy chlebie. Ewentualnie po szalonej kawie z mlekiem ktora zawsze mi cukier wywali do kolosalnych rozmiarow.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2015, 16:45
-
Ona88 na obiad zjadlam ok 50g kaszy gryczanej nie rozgotowanej, 4 pulpeciki z miesa z szynki, garsc rukoli z tarata surowa marchewka, i pomidor z jogurtem. mysle ze moze kwestia ilosci. bo jeszcze 3 godziny po oobiedzie mialam cukier 105! dopiero po lichym podwieczorku przed kolacja mialam 95. po kolacji 125.ale zjadlam do kolacji 4 truskawki.
-
A ja dzisiejszy dzień zaczęłam od rekordowego 117 na czczo . Ręce mi opadają. Kolacja była taka jak zawsze i cukier po kolacji był dobry. O 21:30 zjadłam jedną kromkę z serem a rano taka niespodzianka. Na szczęście idę dziś na 9:15 do internisty po skierowanie do diabetologa. Bo widzę, że sam dietetyk tu nie pomoże
-
witam się
wkurzylam sie na te dwa cukry na czczo z wczoraj i przedwczoraj i zwyczajnie nie zjadlam kolacji o 22 , ostatni posilek ( 2 kanapki) byl o 20.15 i co? cukier rano 90. wniosek taki ze nie moge jesc tego poznego posilku bo wtedy mam cukry ponad 100.
i z automatu po sniadanku godzine cukier 105 a nie jak wczoraj 135!
no i nie zjadlam twarogu na kolacje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2015, 09:04
-
No to u mnie w zaleceniach właśnie plasterek sera. Ehhhh. Ale ja myśle ze to nie wina sera tylko coraz bardziej sie rozjeżdżam. Byłam dzis u internisty i mam skierowanie do lekarza diabetologa. Udało sie zapisać na jutro bo ktoś odwołał wizyte. Przez tydzień schudłam kilogram
kapturnica, 0na88 lubią tę wiadomość
-
czarownica_tea wrote:No to u mnie w zaleceniach właśnie plasterek sera. Ehhhh. Ale ja myśle ze to nie wina sera tylko coraz bardziej sie rozjeżdżam. Byłam dzis u internisty i mam skierowanie do lekarza diabetologa. Udało sie zapisać na jutro bo ktoś odwołał wizyte. Przez tydzień schudłam kilogram
-
czarownica_tea wrote:No to u mnie w zaleceniach właśnie plasterek sera. Ehhhh. Ale ja myśle ze to nie wina sera tylko coraz bardziej sie rozjeżdżam. Byłam dzis u internisty i mam skierowanie do lekarza diabetologa. Udało sie zapisać na jutro bo ktoś odwołał wizyte. Przez tydzień schudłam kilogram
Ja jestem po szkoleniu na Karowej i tam babka mówiła żeby z serem żółtym uważać i nie jeść właśnie na ten ostatni posiłek jeśli ktoś ma problemy z porannymi cukrami. U mnie na szczęście na czczo max 84 więc na noc pozwalam sobie na szklankę mleka 2% (inka lub kakao) i kromkę chleba z domowym dżemem. Poza tym niestety teraz jem dosyć mało nabiału a szkoda bo bardzo lubię. Trzymam kciuki za Twoją wizytę, fajnie, że udało się tak szybko!diatomka lubi tę wiadomość
-
po obiedzie po godzinie cukier 108 wiec mysle ze jest ok .
ciekawa jestem czy przez kilka dni te cukry beda sie trzymaly tak jesli bede sie stosoawc do zalecen.
wtedy na wizycie 30 czerwca pojde juz z ksiazeczka z pomiarami z poltora tygodnia.
dziewczyny myslicie ze powinnam powtorzyc krzywa cukrowa? bo jezeli bede miala te cukry w normie to powtorze. -
ehh mam dość codziennie mam przekroczony cukier albo na obiad albo podwieczorek. Normalnie już nie daje rady tym cukrom. Zjadłam na obiad pół torebki ryżu i 2 kotleciki z piersi z cukinią pieczone w piekarniku i 2 ogórki małosolne i 4 jed insuliny i cukier 139, kotlety jadłam zimne czy to może mieć jakis wpływ??
A powiedzcie mi czy jak mam taki cukier to moge dać sobie np 2 jedn insuliny żeby to dziadostwo obniżyć???
-
A ja dzisiaj zrobiłam moje ulubione placuszki z banana . Nie robiłam ich odkąd jestem na diecie i powiem szczerze, że nawet banana za bardzo nie jadłam przez ten czas.
Z ciekawości sprawdziłam cukier, po godzinie 84, zaskoczyłam się bardzo
Może ktoś chciałby przetestować, to podaję przepis:
1 banan
70 g twarogu
1 jajko
2-3 łyżki mąki pełnoziarnistej
Wszystko zmieszać i smażyć0na88, czarownica_tea, kapturnica lubią tę wiadomość
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
diatomka wrote:po obiedzie po godzinie cukier 108 wiec mysle ze jest ok .
ciekawa jestem czy przez kilka dni te cukry beda sie trzymaly tak jesli bede sie stosoawc do zalecen.
wtedy na wizycie 30 czerwca pojde juz z ksiazeczka z pomiarami z poltora tygodnia.
dziewczyny myslicie ze powinnam powtorzyc krzywa cukrowa? bo jezeli bede miala te cukry w normie to powtorze.
Ja mam od miesiąca wszystkie w normie, największy max. po jakimś obiedzie 110, diabetolog nic mi nie mówił o powtarzaniu krzywej, hm...
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka