Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Dorinka wrote:Duze obciążenie dla trzustki twojej i malenstwa. Zdrowiej nawet zapobiegawczo przejsc na diecie
mącznych nie chce jesć-bo wiem ze to złooo..-choc bede cierpieć z tego powodu...myslałam że kasze gryczana mozna spokojnie...hmmm...może zależy od organizmu, a może przegotowywałaś kasze? nabiał rano-wiem że nie...i staram sie jeść dopiero od południa...rano kromke z jakimś mięsiwem, potem jakis mały owoc...ech...tylko że ja na tej diecie jestem NON-STOP głodna-czy to jest normalne??
https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png -
Nie nie nie absolutnie nie mówię ze kaszy nie
Ja nie moglam kaszy. Chodzi mi o to ze nie ma co za wczasu rezygnowac z niektórych rzeczy bo czasem to co zalecand wcale nie jest wskazane.
Ja np jak jeszcze nie mialam glukometru jadlam 50g kanapke z chleba zytniego na zakwasie bo pisalo ze najbardziej zalecany. Jadlam go prawie tydzien zanim dostalam gluko ale zamarlam jak się po tym Zmierzyłam a tam 135I wyszlo ze dla mnie zytni to samo zlo.
A np ziemniaków choc niby sie nie powinno duzo moglam nalozyc pol talerza i bylo ok. -
to musze skoczyc po jakies warzywo do sklepu( w pracy jestem)...ponoc ogórki i kapuste(np kiszoną można jesć bez ograniczeń)...
ma nadzieje ze u mnie chleb przejdzie-bo bez tego byłoby cieżko...jestem totalnie chlebożerna..ja tak własnie co 1-1,5 h jestem głodna teraz....faktycznie bez sensu sie głodzić...
https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png -
Ja jadlam ogorki, pomidory w ilościach hurtowych. Można sie dopchac marchewka świeża. Polecane sa ogórki kiszone i kapusta kiszona ale na moje cukry to nie działo a moj zaladek w ciazy tego nie tolerowal
Jedz smialoMy jadlysmy non stop prawie a zadna z nas sie nie spasla w ciazy a wrecz przeciwnie
Takiej figury jak od razu po ciazy to w zyciu nie miałam
Isia86, twardan lubią tę wiadomość
-
oooo kapuste kiszoną to na szczescie ubustwiam.....
wogóle tak teraz sobie myśle że sporo rzeczy nie jadłam w ciąży-chyba lepiej sie odżywiałam starając się o dziecko mówiąć szczerze....w połowie ciaży jakos sobie pofolgowałam- jadłam słodycze-mimo że wczesniej unikałam jak ognia, mało jadlam ziaren, otrębów...tyle tylko że żarłam tony owoców(bo lubie a lato było..
) i soków owocowych-ktore juz odstawiłam oczywiście..no i pamietałam o jogurtach, kefirach itp...
teraz na nowo wprowadzam sobie otręby,nasiona i orzechy-w małych ilościach oczywiście i przestawiam się na raczej niskotłuszczowy nabiał(wczesniej na to nie zważałam)..moze i mi na dobre ta dieta wyjdzie...oby tylko dziecku nie zaszkodzić...https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png -
Allmita jestem na forum od lutego i uwierz mi nie kojarzę zeby którakolwiek z nas zaszkodzila na diecie dzidziusiowi a każdej z nas zdarzaly aie rozne cukrowe chwile na diecie
A jakie slodziutkie dzieciaczki sie nam porodzilyAllmita, Isia86, kamciaelcia, twardan lubią tę wiadomość
-
Allmita witaj wśród słodkich mam
U mnie kasza gryczana super się sprawdzała np. 4 łyżki, garść warzyw na parze i (tu sobie pofolgowałam) troszkę kapusty czerwonej ze słoika. Po godzince cukry 105 także luzik :)Ja generalnie chodzę na okrągło głodna xd Moja diabetolog mówiła, że nie ma szans, że zrobię dziecku krzywdę jak schudnę, także mogę szaleć i nic nie jeść xd Dzisiaj na obiadek talerz zupy (pół kostki rosołowej winiary,trochę warzyw mrożonych z cieciorką i soczewica, jakieś tam przyprawy paprykowe w tym były) głodna jak byłam tak jestem dalej ale cukry 85 hehe ;d Ja generalnie zjem i zastanawiam się kiedy znowu będę mogłaCo do chlebka u mnie fajnie się sprawdza zwykły graham ale tak jak już dziewczyny pisały będziesz wiedziała co na Ciebie działa jak dostaniesz glukometr
A i zapomniałabym. Jajek nie można dużo, ze względu na cholesterol znajdujący się w żółtku, który zapycha żyły. Generalnie białko można bez ograniczeń (szkoda tylko, że jest obrzydliwe samo ;p) Jest jakiś limit podajże do 3 jajek tygodniowo ale jak się jest młodym, ryzyko zawału jest raczej mało prawdopodobne (raczej!). Niektórzy twierdzą, że wcinają codziennie jajka i żyją, więc no wszystko z głową
PozdrowionkaWiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2016, 15:25
-
Dziewczyny, a jecie drugą kolację tuż przed spaniem? Pytam, bo od tygodnia jem, zgodnie z zaleceniem w broszurce informacyjnej, którą dostałam od diabetologa. Ale zamówiłam też od dietetyka dietę na tydzien i tam tej kolacji II nie ma. Za to jadłospis ma 2700 kcal!!! To jest strasznie dużo, nie wiem jakim cudem tyle zjem. Jak to u Was wygląda? Allmita, ja też dopiero tu zaczynam. 28tc
Allmita lubi tę wiadomość
-
Czarniawa, ja nie jem drugiej kolacji
bo nie jestem głodna, ale też dość wcześnie chodzę spać, a póki mam cukry na czczo okey i w ogóle cały czas to tym się nawet nie przejmuję
będę główkowała, jak coś gdzieś będzie mi przekraczało.
14.01.2016 - [*] 8t3d ;(
9.12.2016 - 38t1d - 3270g, 52cm)
-
dziewczyny, dawno mnie nie było, ale radze sobie jakoś- cukry ok, nie mam przekroczeń, na czczo między 84 a 88, ale nie mogę zejść niżej.
Dziś rano miałam badanie hemoglobiny glikowanej i oto wynik:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/09fe4fc8003a.png
co sądzicie?
wizytę u diabetologa mam za dwa tygodnie, na diecie jestem od niecałego miesiąca.
wagowo dziecko chyba normalnie- 29+5 1360g -
Czarniawa
Ja jadłam 8 szt makaronu penne pełnoziarnistego al dente z makaronem a na koniec ciąży wielki kubek kakao do tego a potem samo kakao (bo i tak nie miałam ketonow )
Jajka jadłam codziennie sadzone na miękko na oleju kokosowym
Cholesterol rósł mi przez dietę (zanim jajka jadłam ). Jestem z tych nielicznych którym diab badała cholesterol i trójglicerydy
Serio rosły przez dietę (skoro nie dostawałam to organizm sobie produkował cholesterol )
Emilkaz zza
Super hemoglobina glikowana! !!ja miałam 4.6 potem 4.7 i na końcu 4.6emilkazozz lubi tę wiadomość
-
ja jem druga kolacje...wczesniej jadałam jedna wielka koło 19.30- a teraz rozbijam ja na dwie-druga jem koło 21.30...ale jak to sie ma do mojego cukru to nie mam pojęcia,bo nie mierze jeszcze
ja właściwie w miare syta czuje sie po obiedzie...np teraz zjadłam pomidorówke z ryżem(brązowym) i jest ok a minęło juz 1,5 h...haha najgorzej jest rano..bo kiedyś jadałam naprawde duże śniadanie a teraz musze je rozbijac na jakieś dwa, juz pomijając to że tyyyyle rzeczy nie wolno na pierwszy posiłek...
https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png -
wogóle wg najnowszych danych światowych na cholesterol niewielki wpływa ma dieta,ot takie nowości podobno..więcej predyspozycje i podatność genetyczna...
ja jajka kocham w każdej postaci więc dla mnie 3/tydzien to naprawde duze wyrzeczenie, uciesze sie jesli sie okaże ze jednak mogę więcej jeść..https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png -
Czytam Was i czytam i taka glodna sie robie ze zaraz pojde wciagnac jajka:) a powiem Wam bo juz niemoge sie doczekac im blizej tym bardziej sie dluzy, za dwa dni w czwartek ide na kontrolna wizyte i badania polowkowe i wkoncu sie dowiem kto mnie kopie ciagle:))))) czuje ze to tym razem dziewczynka normalnie czuje to:))) ohhh niech juz bedzie ten czwartek:) i powiem Wam ze wewnetrznie sie stresuje i cukry mi skacza od rana:/ i jutro pewnie tez tak bedzie...
-
dziewczyny chciałam sie Was podpytać zanim przejde przez te tysiace stron forum(mam ambicje to przeczytac wszystko,hehe)...
co generalnie pijecie? u mnie czarna herbata odpada-pije jej mało,a w ciaży wogóle prawie odstawiłam...właściwie to pijam wode a do posiłków typu kolacja i śniadanie pije od początku rumianek, melise i mięta...wiecei jak one sie mają do cukrów? gdzieś wyczytałam że mięta może zaburzac gospod węglowodanową ale nie wiem czy to prawda? acha i jak jest z czerwoną herbatą? można? taką typu pu erh..https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png -
Allmito, ja jem jedno jajko dziennie. Pani dietetyk w poradni mówiła, że można, ale musi to być jajo dobrej jakości 0 lub 1 (2 i 3 nie wchodzą w grę). Kaszę gryczana też jem. Nie glodz się, jedz co 1,5 godziny. Jak będziesz miała glukometr, to zobaczysz, co Ci służy. Cukrzyca to indywidualna sprawa. Na "Ciazy po 30" pisalam jakis miesiąc temu ogolne zasady. Ja też miałam przekroczony tylko trzeci wynik... W ogole jestem przypadkiem specjalnym, bo ja się do tej pory nie pogodzilam z tą diagnozą. Ale dietę trzymam już ponad trzy miesiące. Co zrobić? Moją pociechą jest to, że nie tyje i nie puchne, dobrze dzieki temu wygladam.
Isia86, Allmita lubią tę wiadomość