Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Ona - to ja też będę mierzyć po godzinie , dziękuję .
A co do igły to ja nadgorliwa po pierwszym pomiarze wyrzuciłam igłę , dopiero po chwili zaczęłam się zastanawiać że mam ich na 1,5 dnia jak będę tak robić . Mam gaziki do dezynfekcji to najwyżej będę czyścić .0na88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
angel-84 wrote:Trzymać kciuki dzisiaj mam indukcję, o 8 mam wstawić się w szpitalu. Liczę na szybkie i mało bolesne rozwiązanie
Powodzenia! Ja osobiście źle wspominam wywoływanie, brr, ale mam nadzieję, że u Ciebie wspomnienia będą dużo lepsze
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
nick nieaktualny
-
hej
Angel kciuki zeby szybko poszlo!
dziewczyny , zjadlam mnie na kolacje, i cukier na czczo 88 dzis. ucieszylam sie niezimsko.
ale jakie bylo moje zaskoczenie jak poszlam po odbior wynikow z wczoraj szego pobrania krwi i glukoza mi wyszla z zyly 81 a z glukemotru wczoraj 92! jezeli kazdy wynik jest o 10 przeklamany to dziekuje bardzo.
ide w poniedz powtorzyc jeszcze raz ta glukoze na czczo.
zastanawiam sie tez nad powtorzeniem krzywej.... -
ja dzis zjadlam wielki talerz zupy meksykanskiej z miesem mielonym , kukurydza , fasola ziemniakami- pojadlam jak dzik- mierze cukier po godzinie a tu 54 ... trzykrotnie zmierzylam wynik zblizony , wiec wlasnie koncze wcinac 2 ciastko owsiane , pryncypalka i lyzeczke dzemu . Zero objawow niedocukrzenia mialam , az dziwne .
-
diatomka wrote:hej
Angel kciuki zeby szybko poszlo!
dziewczyny , zjadlam mnie na kolacje, i cukier na czczo 88 dzis. ucieszylam sie niezimsko.
ale jakie bylo moje zaskoczenie jak poszlam po odbior wynikow z wczoraj szego pobrania krwi i glukoza mi wyszla z zyly 81 a z glukemotru wczoraj 92! jezeli kazdy wynik jest o 10 przeklamany to dziekuje bardzo.
ide w poniedz powtorzyc jeszcze raz ta glukoze na czczo.
zastanawiam sie tez nad powtorzeniem krzywej....
Może być taka różnica - po pierwsze w lab masz pobierana krew żylną a glukometr mierzy z krwi włośniczkowej. A po drugie glukometr to tylko glukometr i pomiar pomiarowi nierówny.0na88, .ona. lubią tę wiadomość
-
zgadzam sie z Apaczka ,
co do powtarzania krzywej cukrowej to gdybys miala wszystkie wyniki ok to moze mialoby to sens , a tak sama widzisz ze rzadko kiedy masz mniej niz 90 na czczo - czyli jednak cos jest nie tak, zrobisz oczywiscie jak uwazasz - jak nie daje Ci to spokoju , to zrob ja jeszcze raz.Smartunia lubi tę wiadomość
-
nie daje mi spokoju...
dostalam w aptece glukometr innej firmy, i pomiar po obiedzie juz sie roznil.... na moim starym 104 na nowym 96. niby nie duzo ale jednak. i wlasnie tyle mi brakuje rano zeby miec norme! i tylko o to michodzi. zobacze co bedzie rano. jesli wyjda dwa rozne wyniki to glukometr o tyle przeklamuje o ile skazuje mnie na insuline;( -
Wydaje mi się, że takie kilkakrotne pomiary mogą jedynie wpędzić w paranoję...zwłaszcza dwoma różnymi glukometrami. W ten sposób można zakwestionować każdy wynik. Ja kiedyś z ciekawości zmierzyłam sobie na różnych palcach w tym samym czasie i wyniki na każdym były inne...
Smartunia, polkosia lubią tę wiadomość
-
Dokładnie tak jak pisze apaczka można wpędzić się w paranoje pomiarami wykonywanami kilkakrotnie czy z różnych palców....na dobrą sprawę z każdej kropli krwi wynik może nam wyjść inny...ja się nauczyłam ufać wynikowi takiemu jaki jest...co ma być to będzie...wiadomo z cukrzycą czasami ciężko się poodzić szczególnie kiedy pojawia się załamanie i pokusy, ale cóż jak mus to mus...w końcu to dla dobra maluszka...troszkę się pomęczyć można... ale też zgadzam się z ona88 jeśli nie daje Ci to spokój to dla własnego lepszego samopoczucia można zrobić jeszcze raz krzywą...
Ciekawe co tam u angel-84....jak tam sytuacja się rozwinęła...
Jeny mój wielki dzień coraz bliżej...teoretycznie według kalkulatora tutaj za 19 dni mam tp.... już się nie mogę doczekać...
Miłego dnia słodziutkie....apaczka, 0na88, Bergamota lubią tę wiadomość
-
Punktem odniesienia jest dla mnie krew zylna.
Jesli w poniedz siue to powtorzy i jeszcze pare razy bo specjalnie krew pobiore to nie zgodze sie na insuline skoro nawet hemoglobine mam 4,8 a to jest dolna granica w moim lab... Diete bede trzymac bo lepiej sie na niej czuje i majac w podswiadomosci cukrzyce bylabym glupia gybym zaczela sie nagle obzerac;) nie chce dziecku szkodzic. Ale nie bede popadac w paranoje ze mam 92 na czczo a trzymalam diete, a w zylnej krwi 81!Bergamota, kapturnica lubią tę wiadomość
-
HEJ!!! DZIEŃ DOBRY!
diatomka wrote:Punktem odniesienia jest dla mnie krew zylna.
Jesli w poniedz siue to powtorzy i jeszcze pare razy bo specjalnie krew pobiore to nie zgodze sie na insuline skoro nawet hemoglobine mam 4,8 a to jest dolna granica w moim lab... Diete bede trzymac bo lepiej sie na niej czuje i majac w podswiadomosci cukrzyce bylabym glupia gybym zaczela sie nagle obzerac;) nie chce dziecku szkodzic. Ale nie bede popadac w paranoje ze mam 92 na czczo a trzymalam diete, a w zylnej krwi 81!
W zeszłym tygodniu byłam na badaniach: mocz i morfologia. Dokupiłam badanie na glukozę bo chciałam sprawdzić jak się ma właśnie ta z krwi pobranej z żyły.
Na czczo z glukometru miałam 95. Następnego dnia odebrałam wyniki: 83!!!
Dodam, że do lab nie szłam pieszo tylko autem podjechałam dosłownie minutę spod domu. Cukier glukometrem mierzyłam zaraz przed wyjściem z domu. Na poczekalni nie było ludzi przed zabiegowym :] specjalnie wybrałam na ten eksperyment piątek bo wiedziałam że będą pustki przy zabiegowym
Mocz ok, żadnych ciał ketonowych, glukozy...
O czym to świadczy? O tym, że te ścisłe 90 na czczo to lekko mówiąc naciągane brednie (nie tylko w moim przypadku na to wychodzi...)
Mając 100 i powyżej mogę się już drapać po głowie i zastanawiać co takiego podwyższa mi cukier... efekt brzasku/Samogyi? Utrzymujący się stale wysoki cukier przez całą noc? albo za dużo pojadłam na kolację?
Ostatnio się u mnie poprzestawiało... mini posiłki musiały odejść w zapomnienie. Ostatnia kolacja teraz max o 20:30. Spać chodzę ok 23.
O 3 teraz mierzę dodatkowo cukier i zamiast spadać - do samego rana utrzymuje się po kolacji na niemal takim samym poziomie.
Odstawiłam całkowicie chleb i przetwory mączne, np po 4 pierożkach z mąki pełnoziarnistej - 140! ja w dalszym ciągu byłam głodna i do tego sfrustrowana... tak samo po chlebie - po 1 kromce do posiłku cukry w kosmosie... zamiast 1 kromki chleba zajadam teraz dodatkową porcję warzyw
Cukry po godz od nawet 91-100! A jestem najedzona jak bączek
diatomka, kapturnica lubią tę wiadomość
SYNEK FLORIAN