Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Kredka ja też będę wszystko jeść i jedynie gdyby dziecku coś się działo to będę modyfikować, a tak to w życiu. Jeśli będzie zdrowa i radosna to czemu mam sobie czegoś odmawiać? Trzeba patrzeć czy z dzieckiem się nic nie dzieje a nie na docinki innych. A Wiolad jako doświadczona mama na pewno wie co mówi bo z doświadczenia ☺
-
Mialam na sr fajna psycholog, która moowila, ze czasami lepiej zamknac sie zmdzieckiem przy pierwszym dziecku w domu i nie przyjmowac gosci. Poznac dziecko i posluchac wlasnego instynktu, a nie dobrych rad. Rodzice słuchając dobrych rad zaczynaja watpic w słuszność swoich decyzji, a przeciez dziecko jest Twoje. Ty jestes za nie odpowiedzialny. Musisz byc pewien słuszności swoich decyzji. Jak ubierzesz dziecko w dlugi rękaw, a ltos powie, ze za ciepło- nie sluchaj. Ty jestes od podejmowania decyzji. Jeżeli uwazalabys, ze jest cieplo ubralabys inaczej.
-
nick nieaktualnyJa właściwie jadlam wszystko karmiąc. Z małymi wyjątkami. Parę miesięcy nie jadłam cytrusów, a w końcu sie skusiłam i nie zaszkodziło. Unikałam za to śmieciowego jedzenia, ale na ogół tego unikam, bo nie przepadam.
Najgorzej na laktację wpływał u mnie stres. Pamiętam za to na początku, akurat był wrzesień, pora śliwek, a pediatra zakazała mi je jeść. Szkoda, ze posluchalam. -
Na poczatku strasznie mnie draznilo haslo: o jakie on ma zimne rączki. Jasne ze ma zimne, bo to niemowlak i krążenie nie jest jeszcze dobrze rozwiniete. Tłumaczyłam wiec na początku, ze ciwplote dziecka sparwdza się na karku, a nie rękach. Niestety nie pomagało. Zaczęlam wiec mowic, ze moze dlatego,ze dopiwro co z lodówki go wyjęłam
-
Wiolad właśnie tak zamierzam zamknąć się z malutka i mężem w domu conajmniej przez tydzień a jedyną osobą jaka ewentualnie poproszę o pomoc będzie moja mama, bo ona sama powiedziała ze nie będzie się wtrącać ale jak zadzwonię to bierze urlop i jest ☺
-
Na początku człowiek się przejmuje. Po kilku tygodniach probuje się wytłumaczyć,że z rady nie skorzysta. Po kilku miesiącach kiwa główką,nic nie tłumaczyi robi po swojemu. Ja wiem,że wszyscy mają dobrą wolę. Ale to ja decyduję. Zwariowalabym,gdybym miala słuchać często sprzecznych ze sobą rad.
Co do rozszerzenia diety dziecka, to już kilka razy slyszalam pytanie, czy to już. Halo! On ma dopiero trzy miesiące!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2017, 10:16
-
Może to co teraz napisze zabrzmi jak slogan reklamowy, ale dziewczyny życzę wam, aby żadne dobre rady nie zagluszyly waszego instynktu i nie zachwialy waszej pewności siebie. Kazda mamusia jest inna, ale wszystkie laczy jedno- dobro naszych dzieci. Ufajcie sobie
-
nick nieaktualny
-
A i tak najgorsza bedzie tesciowa z radami zobaczycie;)
Moja cudowna herbatke z lisci malin kazala mi pic moja kochana polozna- chyba chciala mnie otrucmowila ze teraz powinnam zaczac pic bo zmiekcza szyjke macicy a nie przyspiesza porod... o tak mi powiedziala wiec ja kupilam i pije tylko wczoraj cos niewyszlo
-
Nitka nie uruchamiaj mnie z moja teściowa hihi. Niech ona wtedy się w ogóle nie odzywa bo chyba nad sobą nie zapanuje. A z reszta co ona wie jak mieszka ze swoją teściowa, która wykarmila i wychowała jej dzieci i na szczęście. Babcia męża do dziś im gotuje, wiec dla mnie Teściówa to żaden autorytet w zakresie rodziny ☺ ej dziewczyny jak wy mówicie do teściowej bo moja do dziś czyli prawie 4 lata słowem mi nic nie powiedziała wiec jest Pani... a mój mąż do moich rodziców po imieniu bo tak sobie między sobą ustalili ☺
-
Ja ogólnie mam bardzo fajnych teściów. A zwracam sie do nich tak hmmmm uniwersalnie. Nic nie mówili jak chcą, a ja nie bede zwracać sie do nich mamo i tato. Nie chodzi tu o jakaś złośliwość. Po prostu rodziców mam jednych i dlatego nie chcę sie tak do nich zwracac, taknjuz mam. Mój maz do moich mowi mamo i tato. Tak chciał i tak mówi.
-
Kai a co do rozszerzenia diety, to najlepsze było, że każdy płacz dziecka, to pewnie wina tego co mu dałam do zjedzenia i pewnie brzuszek go boli. No przecież dziecko płacze tylko z powodu brzuszka. Nie moze go boleć np. główka, nie może miec po prostu gorszego dnia, albo od zabkowm. Na pewno zawsze chodzi o brzuszek. Moja pediatra powiedziala tak: wprowadzac wszystko w malych ilosciach, bo dZiecku rozwijaja sie kubki smakowe, a póki jest na piersi jest pod"ochroną" Tak też robiłam. Może dzięki temu moje dziecko zjada niemalże wszystko.
-
Wiolad fajnie napisałaś, że o dziwo przeżył hihi. No tak bo po niektórych radach można się spodziewać ze jak nie posłuchamy to dziecku conajmniej ogon wyrosnie ☺ ja usłyszałam ze mam w ciazy unikać psa moich rodziców bo urodze małego psa i aż nie mogłam wyjść z szoku bo to była poważna osoba ☺
Wiolad, Nitka_lutowa lubią tę wiadomość
-
Kurczaki nieźle się rozpisalam. Ruszyły mnie te tematy. Jeszcze chciałam dodać, że przeogromnie sie cieszę, że normy będą do 140. 120 pomimo iz utrzymuje, to uwazam za przesade i lekka paranoję. Moja diab. nic nie mówiła o zmianach, ale ona mało co mnie informuje.