Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa się nie nakręcam tą niby zmianą normy do 140. Jakoś nie przekroczyłam dawno 120, za to waga powoli ruszyła, mam 1kg na plusie, a jeszcze dwa tygodnie temu waga stała. Wcale mi nie zależy na tym poluzowaniu norm, bo to mnie pchnie do częstszego łamania diety, będę jeść więcej chleba na przykład i waga będzie przyspieszać. Ta dieta, co mam teraz jakoś mnie trzyma w ryzach i nie piszę tego, jako jakaś obsesyjna fanka fitnesu
Ja po prostu jestem grubasem i każdy kilogram to dla mnie dodatkowe obciążenie.
Teściową mam świetną, po urodzeniu córki pomogła mi o wiele bardziej niż mama (która mieszka piętro niżej). Matka mnie dołowała z tym karmieniem piersią na przykład, już kiedyś pisałam, jak mi oznajmiła, że karmienie mi nie wychodzi, bo jestem za gruba (WTF?!). Teściowa wzięła urlop i po prostu była, pomagała ogarnąć dom, kiedy ja starałam się dość psychicznie do formy i rozbujać laktację. Do tej pory tak jest, że jak moja mama zostaje z wnuczką, to muszę ubranie przygotować, jedzenie przygotować, dać szczegółowe instrukcje, a jak teściowa dzieckiem się zajmuje to sama wie, co ugotować, nie muszę martwić się, w co dziecko się ubierze i jeszcze sweterki na drutach dzierga, spodnie skróci itd... Po prostu dusza człowiek! A moja mama ze wszystkiego robi ZAGADNIENIE.
Do teściowej mówię mamo i zwracam się w osobie 2, np. co ci zrobić do picia mamo? Do teścia mówię podobnie (ale jego po prostu toleruję). Mój mąż do swoich teściów mówi "Czy mama słyszała, że..." ten deseń. -
Widzisz Elaria a ja się wczoraj ważyłam i juz 8kg na minus od wagi wyjściowej. Ale chodzę ciągle pełna, nie głodna i to najważniejsze. Ginekolog i diabetolog zgodnie mówią ze to super, i jak się ma nadwage jak ja to nie ma się co przejmować ze się chudnie dopóki dziecko się rozwija praeidlowo. Jak tak dalej pójdzie to będę po porodzie chudsza za niż przed ciążą. Z resztą może to genetyczne bo moja mama każda ciążę zaczynała od 50kg a kończyła na 57. A skoro ja jestem gruba to nie tyje bo mam zapas tak mi to lekarze tłumacza, a dziecko i tak bierze ze mnie co chce ☺
-
nick nieaktualny
-
Ja rowniez niezaczynam tematu tesciowej bo jak zaczne to nieskoncze a tylko sie bede denerwowac noepotrzebnie
Elaria zazdroszcze tesciowej chyba z kosmosu ja wzielas bo takie nieistnieja;)
Cukier po sniadaniu 97 czyzby w koncu zaczynaly spadac?? Oby... oznaczaloby ze porod naprawdw bliziutko.
Ja mam w domu suke to co mojemu synkowi ptaszek odleci po porodzie czy.cohahahaa ale ludzie maja nasrane w glowach:)
Do tesciowej staram sie mowic bezosobowa albo babcia albo czasem w formie wlasnie "czego sie mama napije"strasznie nalegala zebym mowila mama do niej pierwsza synowa w koncu. Choc teraz woli ta druga
i bardzo mi to odpowiada bo tamta sie nieumiala postawic i do wsztstkiego jej sie wtraca a do mnie nawet slowem a jak probuje to i tak robie jej na przekór
-
nick nieaktualny
-
Ale sie żeście rozpisaly, chyba nie nadrobie
Co do tesciow to jeszcze tesciami nie są ale niedlugo chyba będą.
Jestem po jednym nieudanym zwiazku gdzie mialam tragiczną teściową, zawsze wpychala mi palce w kwiaty zeby sprawdzic czy podlane. Masakryczna baba. Mowilam do niej "czy zrobic mamie herbate"
Moj byly maz nie chcial miec dzieci, zawsze mnie zbywal w tym temacie. Na poczatku jakos z tym zylam ale mając 35 lat pomyslalam albo teraz albo nigdy. Rozwiodlam sie i to byla najlepsza decyzja w moim życiu. Teraz jestem w zwiazku, jestem bardzo szczesliwa i w koncu bede miala mojego upragnionego skarbka. To byl dla mnie ostatni dzwonek.Elaria, Nitka_lutowa, Wiolad, Dominika89, marzusiax lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny po 2 sniadaniu czyli rosolku cukier 87!! Czy na serio zaczynaja leciec w koncu:)))) fakt ze dalam insuliny do rosolku ale tak nisko nigdy niebylo a dawalam zawsze... czekam na obiad;P
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2017, 13:57
Justice lubi tę wiadomość
-
Nitka super wynik ☺
Kredka najważniejsze że teraz jesteś szczęśliwa kobieta i wkrótce mama ☺
Ja po obiedzie poszłam na dlugi spacer i zmierzylam po 1,5h i było 102 wiec chyba dobrze ze był ten spacer tyle powiem hihi ☺
Wiolad wymiana garderoby to przyjemna sprawa o ile będę miała na to czas i siłę hehe ☺ -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny odnosnie wagi itp to powiem nieskromnie ze wygladam super po porodzie...
i dobrze wiem ze to zasluga dietycukrzycowej a teraz kp..brrzuch mam chyba mniejszy niz przed ciąża tylko musze nad jego forma popracowac...nie warze sie bo wagi nie mam ale jestem pewna ze warze mniej niz przed ciąża...no a piersi- mąż zachwycony, hehe...
Co do tesciowych to ja tez jestem szczesciara bo naprawde dobrze trafiłam. .Justice, Kredka123, Nitka_lutowa, marzusiax, milagro lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png -
Elaria ja mam 170cm i nie przepadam za obcasach bo robi się 180 i czuje się wielką wiec dla mnie to żadna strata ☺
Allmita gratuluję wyglądu i dobrze że samopoczucie z tego powodu super ☺ jeśli nagle z jakiejś przyczyny nie przytyje pod koniec ciąży to może też tak kiedyś napisze hihi.Allmita lubi tę wiadomość
-
Allmita mam nadzieję, że i u mnie będzie tak samo. Przytylam 4kg. Dziecko ostatnio ważyło już 1700. Dodać macice wody, to wychodzę prawie na 0. W poprzedniej przytylam 10 i po wyjściu ze szpitala zgubilam ponad 5. Reszta poszła w ciągu 2 tyg. Teraz raczej do 10 nie dobiję, ale mam nadzieję szybko do formy wrócić. Przy dwójce dzieci raczej nie powinno być to trudne. A co so obcasów, to zaczynam za nimi tęsknić. Jakoś tak bardziej kobieco sie czuje w obcasach. No stety niestety odkąd bylam w pierwszej ciąży,to poszły w odstawke. Bo gdzie bym miała w nich wyjść? Na plac zabaw heheh.
Allmita lubi tę wiadomość