Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dzięki wielkie za odpowiedzi. Nic takiego się nie stało tylko liczyłam na szybsze rozwiązanie ciąży a dziś usłyszałam, że dopiero w 39tc i troche mnie to rozstroiło. Jestem pewna, że do 38tc natura sama zacznie od mojego stresu, a jednak obawiam się sn bo jestem po cc. Z dzieckiem na szczęscie wszystko ok. Waży 2400 więc też ok. Przepływy ok. Wiem, że w poradni patologi ciąży takich ja to jestwiele, ale liczyłam na chodź odrobinę zrozumienia
Wstać musiałam o 5:00, żeby popakować się na wizytę do innego miasta no i wszystko chyba się zzłożyło na te moje cukry. Po kolacji ok więc może się uspokoiło. Dziękuje za troskę :*
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
Heleneczka wrote:O, to całkiem długo, a ja się zawsze tak stresuję i te paski marnuję, bo za mała kropla albo dłonie mi się spocą, i ta krew mi się rozmaże na palcu
Ale dziś wyjęłam pasek i jak chciałam włożyć jeszcze raz, to mi wyszedł komunikat, że wyjęto i włożono zużyty pasek, a zużyty nie był.
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
nick nieaktualny
-
Kurde dziewczyny zauważcie ze my się ciągle o coś martwimy... To w gruncie rzeczy wpływa na stres i cukry. Jak ja zazdroszczę tym "bez cukrzycy" tego spokoju ducha i wolnej głowy. My musimy ciągle o czymś myśleć i się zastanawiać czy dobrze robimy. Czytałam na Fejsie ze jakas dziewczyna po posiłkach ma max 100 cukier (nie ma takich zaleceń po prostu tak) i teraz w 31 tc wyszło ze dziecko nawet 3 tyg za małe i się zastanawia czy to nie przez to. A inna mimo cukru w normie ma duże dziecko i diabetolog każe jej trzymać max 110.
Ja rozumiem cukry ale przecież dzieci też są różne i jedne mimo braku cukrzycy będą duże a inne nawet z cukrzyca będą malutkie. To jest tak skomplikowane i przerażające ze w sumie nic o tym nie wiemy. Mierzymy te cukry i staramy się a i tak jest różnie. Mnie pociesza tylko nasza Nitka ze skoro ona miała taką prawdziwa cukrzycę i z dzidzia ok to i u nas będzie ok -
nick nieaktualnyA ja wcale nie wchodzę na żadne cukrzycowe grupy na fejsie, ani na inne fora. W ogóle mało myślę o cukrzycy, a mam ją stwierdzoną od 12 tc tylko na podstawie wyniki na czczo 94, bo po obciążeniu było git, od tego czasu dieta, rygorystyczna przez 2 miechy, po tym czasie insulina (mała dawka!) i odżyłam, więc już w ogóle mi ta cukrzyca jedzeniowo życia nie uprzykrza, a wręcz pomaga mi się nie roztyć, więc w sumie jestem za nią wdzięczna, a jeszcze bardziej będę wdzięczna, jak po porodzie mi nie zostanie.
Generalnie, jak na coś mam bardzo wielką ochotę to to zjem, ale małą ilość. I mierzę po godzinie, bo tak mi kazano. Skoki mają wszyscy, to jest w końcu wpisane w naszą ludzką fizjologię, grunt, żeby trzustka dawała radę poradzić sobie ze skokiem we właściwym czasie do właściwej wartości. Mój mąż nie ma cukrzycy, a ma po posiłkach wyższe cukry ode mnie, ale nie przekracza norm dla zdrowego człowieka i wcale się tym cukrem nie przejmuje.
-
Mi samą dietą bardzo nie przeszkadza, ale jednak fakt mierzenia cukrów i tego ze wcześniej ba zwolnieniu żyłam bez zegarka, a teraz muszę patrzeć czy minęła godzina i trzeba zmierzyć, czy przerwa w jedzeniu nie jest zbyt dlyfa/krotka sprawia ze jednak o tym myślę. Wcześniej jedzenie było gdzieś z boku, teraz siła rzeczy trz3va się ba nim vardziej skupic
karolyn lubi tę wiadomość
2017 #1
2019 #2
-
nick nieaktualny
-
Justice nie stresuj sie tak bardzo. Jakbys miala prawdziwą cukrzyce sprzed ciazy to by Ci krzywa wyszla ponad 200. Teraz tez bys miala wysokie cukry i nie obyloby sie bez insuliny. Tak mi lekarz powiedzial, wiec ja sie już tak nie martwie
A ja juz mam po dziurki w nosie zarowno diety jak i mierzenia, pilnowania czasu, kłucia paluchow i wszystkiego co jest zwiazane z tą cholerną cukrzycą. Nie żale sie bo nie o to chodzi ze ja biedna czy cos. Wiem ze robie to dla dziecka i musze dac rade ale chcę juz urodzic i normalnie jesc. Chcę pierogow, nalesnikow, makaronu i pączka. Chce sie obudzić i wypic kawkę a nie leciec i komponować zdrowe śniadanko. Chce zjesc na te sniadanie nalesniki, placuszki z jablkami albo co innego na słodko. Ogólnie rzecz biorąc mam dosyc -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Justice ja zaczęłam z wagą 60kg. W ciąży w Itrymestrze schudlam do 55kg. Częściowo przez mega mocne dwumiesieczne wymioty, częściowo przez diete cukrzycowa. Pozniej juz zaczelam pomalutku przybierać i wygladac jak człowiek. Obecnie waze 63kg.
Dodam ze wzrostu mam 165, jakie mialam BMI to nie wiem -
Ja się obawiam, że po porodzie przytyje, bo zacznę nadrabiać to jedzonko, którego mi teraz nie wolno
Nie jestem chuda więc każdy kg więcej to nic dobrego
A diety? Ćwiczenia? Zbyt wielkim leniem jestem
Teraz wyglądam w miarę ok bo brzuch rośnie a dupa nie
Jak któraś pisze że na moim etapie przytyła 12kg to ja się ciesze w myślach i wręcz dziękuje za cukrzyce i dietę
Więc dziewczyny cieszmy się, bo kto jak kto ale my nie będziemy miały co zrzucać po ciąży
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
nick nieaktualny
-
Przeraża mnie wizja ćwiczeń po porodzie. Nie bedzie to latwe, moje mięśnie to juz tylko wspomnienie. Jestem w szoku ile trzeba cwiczyc zeby tych mięśni nabrac a jak niewiele czasu potrzeba zeby cialo zrobilo sie jak flak. Boje sie ze po porodzie zejdzie ze mnie z 8kg, bo mały waży juz pewnie kolo 4. I co ze mnie zostanie... jak tu wrocic do formy. To naprawde nie bedzie takie proste. A brak czasu, zmęczenie, niewyspanie na pewno mi w tym nie pomogą. Dobrze ze choc silną wolę cwiczylam przez tyle miesiecy hahaha