Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiecie co na prawdę ostatnio mam jadłowstręt. Nie wiem co jeść. Mam ochote się najeść klusek śląskich. Idę w środe do lekarza i jak z Niunią bedzie ok to chyba zjem kilo sałaty i zrobie te kluski śląskie i zobacze co to będzie. Albo zjadła bym takie pyzy, kartacze (zależy od regionu Polski) ze skwarkami
O to bym pochłonęła choćby zaraz
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykark ale masz śliczną córę
napatrzeć się nie można, nie mogę się doczekać aż moja ze mnie wyjdzie
Co do karmienia, na szkole rodzenia ostatnio położna powiedziała że ciepłe okłady/prysznic na otworzenie gruczołów mlecznych, zimne na zamknięcie (ale to pewnie wiesz).
kark lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo jak idę pod prysznic to jest taka produkcje, że czuję się jak Kleopatra
Cukry mierzyłam pierwszy dzień po porodzie, cały czas po 2 godzinach miałam koło 100, więc już nie mierzęTakże teraz byle do tych 3 miesięcy po porodzie i jak krzywa wyjdzie ok to więcej nie chcę o glukozie słyszeć
-
Przperaszam Was ze ostatnio tak z doskoku ale maz zjechal z trasy i co chwile albo cos zalatwiamy jezdzimy albo sprzatam za nimi;)
Wczoraj mialam wizyte, wszystko ok:) szyjka 3cm w porzadku a na tym etapie z pierwszym synem juz jej nie bylo i mialam rozwarcie 2 cm. Tomaszek wazy 1831g czyli chyba sredniak;)
Kark cudowna Basia:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2017, 12:01
marzusiax lubi tę wiadomość
-
Spirit wrote:Czuje stres, przy 34 to chyba zejde na samą myśl
a gdzie jak będę w 36tc. Położna mówiła że w 35tc musi już byc torba spakowana, a ja tak siedze i myślę i kurde to już za dwa tygodnie i aż mnie dreszcz przeszedł
-
A jakie bierzesz pod uwagę? Ja do swojego imienia mimo że sama wybrałam nie byłam przekonana ale jak zaczęłam mówić tak co brzucha to już wiem ze pasuje. A nie mogłam żadnego wybrać żeby pasowało co nazwiska i z nikim się nie kojarzyło2017 #1
2019 #2
-
nick nieaktualnyKark, Twoja Basieńka jest słodka, że można łyżkami jeść
Wspaniale, że jesteście w domu!
Z nawałem u siebie się nie spotkałam, ale to chwilowe i zapewne szybko piersi dopasują się do potrzeb malutkiej. Niech rośnie zdrowo!
Piszecie o chlebie zwykłym, ja podobnie jak Dominika, mogę go zjeść w ciągu dnia, jedną kromkę i cukier do 120 się trzyma. Wczoraj na kolację zjadłam małą bułeczkę z wędliną i warzywami i też cukru nie przekroczyłam. -
Spirit albo będzie Patrycja albo Natalia. Choć raczej Patrycja bo mi się bsrdzo podoba i mężowi też
Pasuje do nazwiska. Ale już nikomu z rodziny nie mówimy bo ciągle są jakieś ale ale ale. Więc siedzę cicho i czekam na poród
A Ty jakie imię wybrałaś?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2017, 12:24
-
Domi nie przejmuj sie opinią rodziny o imieniu. To twoja corka i nazwiecie ja tak jak Wam sie podoba. U nas tez sie krzywia niektorzy jak mowimy ze ma byc Antonina. Ale przyzwyczaja sie. A Patrycja piekne imie i dobrze mi sie kojarzy :)A co do torby to ja juz mam spakowaną od 34tc i juz sie zdązyla zakurzycTosiu czekamy na Ciebie
30 tc - 1430g 34tc- 2182g -
nick nieaktualny
-
Ja wychodzę z założenia, że imię ma się podobać rodzicom i pasować do nazwiska. Opinią innych nie zamierzam się przejmować, bo i tak zawsze znajdzie się ktoś komu się nie będzie podobać. Ja od lat wiedziałam, że jeśli będę miała córeczkę to będzie Alicja, mąż zaakceptował, więc jak tylko lekarz potwierdził płeć to personalizujemy brzuszek
A torbę mimio, że mam jeszcze sporo czasu zamierzam spakować najpóźniej w przyszłym tygodniu jak dokupię brakujące rzeczy, bo miałam ostatnio sen, że zaczął się poród a ja nie miałam gotowej torby więc dla spokoju psychicznego swoją torbę już zapakuje -
nick nieaktualnyHeh... z imieniem dla córki długo myśleliśmy, rodzina reagowała różnie, mój tata chyba najdłużej się przyzwyczajał do Michalinki.
A teraz jakoś tak w rozmowach z mężem spontanicznie wyszło, że Tadek ma być. Lubimy imiona klasyczne, ale mało popularne, cóż. Obraźliwe nie jest i z nikim konkretnym nam się nie kojarzy, a mi z racji zawodu (nauczycielka) setki imion kojarzą się z różnymi uczniami, słyszę imię i mam przed oczami "galerię portretów" różnych osobowości, ich zalet, wad itd.
Moja córa mi powiedziała, że siostra męża (jej matka chrzestna) powiedziała jej, że Tadek to okropne imię. Cóż, tylko mnie utwierdziła w postanowieniu, że chłopiec będzie Tadkiem, bo za szwagierką nie przepadam, a jej imię (Monika) z nikim sympatycznym mi się nie kojarzy, bo w LO miałam paskudną koleżankę o tym imieniu, a szwagierka niestety nie zatarła tego wrażenia -
Elaria ja nie rozumiem jak można komuś powiedzieć, a tym bardziej małej dziewczynce ze imię jej brata jest brzydkie... Co za ludzie.
Może lepsze są Brajany i Dzesiki? Choć jak ktoś sobie tak życzy to mi nic do tego w sumie
Mi się podobaja klasyczne imiona, ale niestety niektóre mi się kojarzą z konktretną osoba i nie dam dziecku na imie Marysia czy Zosia (choć to piękne imiona) bo mam przed oczami konkretne osoby i nie przejdzie mi to.
A właśnie powiedzcie mi czy dziecko do chrztu musi mieć imię po świętym? Może wiecie?
U mnie jeszcze jest jedna jazda z teściową.... Ona twierdzi, ze dziecko musi mieć dwa imiona bo tradycja. no cóż u mnie nikt nie ma dwóch imion, ale ta ciągle coś. Ale ona generalnie ma chyba jakiś komplekt bo jej teściowa nadała imiona 3 synowi ( śmieszne, ja bym chyba męża spowrotem kopnęła w tyłek do urzędu żeby zmienił NATYCHMIAST ) -
Aaaa zapomniałam wam powiedzieć ciekawostkę ze szkoły rodzenia. pani położna powiedziała, ze poród często zaczyna się wtedy kiedy poczęcie, dlatego często jest to w nocy
Któraś z mam jest w stanie to potwierdzić hehe?
Taka ciekawostka w ramach rozluźnienia