Cukrzyca ciążowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Jem różnie, jak mi wyjdzie odstępowo. Wczoraj ostatnia o 24. W sumie masło orzechowe nie jest złe. Tzn bardzo mi smakuje ale przystopowałam z nim bo zaczęłam jakoś szybko tyć. Ale to pewnie nie od tego bo waga u mnie skokowo spada albo rośnie. Np. przez kilka dni stoi a następnego dnia 0,5kg więcej lub mniej. Nke ważę się codziennie tylko tak wyrywkowo. Obowiązkowo co tydzień (z własnej ciekawości) i przed wizytą u gina.
A po śniadaniu tragedia... 175 ;( aż mi się płakać chce... A to przez cudowny chleb od mamy. Chciała dobrze bo kupiła mi żytni słonecznikowy w ponoć najlepszej najbardziej naturalnej piekarni w mieście (składy mają na prawdę ładne) ale niestety słonecznika w nim były znikome ilości i po 30g mi tak wywaliło... Nigdy więcej eksperymentów... Odmrażam co mam a potem zaopatruję się w markecie koło domu, bo tam mają fajny sprawdzony chlebek (inne pieczywo mają beznadziejne ale ten jest super)...
A tak sobie przypomniałam, że chyba mój pierwszy pomiar w drugiej ciąży po całym talerzu kopytek z bułką tartą to chyba było 290... Ech te 175 to też masakra... Szkoda małego...Tp 26/27.04.2021
10.2019 Aniołek 18tc
02.2018 Synek
12.2016 Aniołek 24tc
09.2014 Córeczka -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja bym chyba zeszła przy takim cukrze. Na krzywej zrobiło mi się słabo a miałam coś koło 150.
Fakt, że masło orzechowe kaloryczne. Tyle, że u mnie mimo wciągania ze 200 g na tydzień -1,5, nic nie tyję. Zawsze myślałam, że mam tendencje do tycia. Do połowy II trymetru szybko przyszło 9 kg, a na diecie stanęłam...
-
A ja sama nie wiem co bym zjadła z zakazanych rzeczy... Może frytki... Albo snickersa... Najbardziej wkurzające jak dla siebie muszę gotować osobno a mąż czy córka zajadają smażone ziemniaczki itp... W sumie zjadłabym kapuśniak z kiszonej kapusty na wędzonym żeberku... Nie powinien cukru wywalić. Ale dziecko nie zje więc problem. Ale choćbym miała go jeść sama to zrobię w końcu. A oni niech jedzą jakieś kluchy
A dzisiaj rosół. I ja mam ochotę i córka jakoś ostatnio zaczęła jeść więc jest kompromis
mam nadzieję że ostatnie wyskoki nie oznaczają kryzysu i nie wywali mi po nim cukru...
Tp 26/27.04.2021
10.2019 Aniołek 18tc
02.2018 Synek
12.2016 Aniołek 24tc
09.2014 Córeczka -
Kapuśniak jadłam i było ok, a jeszcze wrąbałam do tego kawał kiełbasy (chudej z kurczaka) - normalnie kiełbasy nie jem, ale teraz nadeszły nienormalne czasy:) Rosołu jak nienawidziłam przez lat 17, tak w ciąży mnie oświeciło, że to przecież taka smaczna zupa:D Ale lubię z kluseczkami, takimi z jajka i mąki... Raz jadłam z oszukanymi kluseczkami, tylko z jajka, ale to nie to.
Mój mąż na szczęście nie grymasi i je to co ja:) Na początku marudził, że porcje takieee wielkie (dużo warzyw). Plus jest taki, że waga mu trochę poleciała, więc ostatecznie się chłopak cieszy. Robi sobie raz na tydzień "dzień knura", zje pizzę lub chipsy, ale mnie o dziwo jakoś to bardzo nie boli. Chyba trybiki sobie poprzestawiałam przez ten miesiąc i klapki na oczy dla dobra malucha.
Ja dziś na obiadek cygara z mielonej wołowinki z farszem z fety w sosie pomidorowym, do tego kasza (chyba zrobię gryczaną) i surówka z selera, marchwi i jabłka. Muszę jeść więcej chudej wołowiny, bo żelazo mi leci na łeb na szyję. Niby mam w witaminach, ale jakoś nie pokrywa tego zapotrzebowania.
kamcialecia, to elegancko po śniadanku:)
Turkaweczka
-
Ja dziś zamieniłam kolejność śniadań. na pierwsze 1 kr z wędliną- 98, na drugie (główne) - 2 kr chleba z warzywami - 120. I bez spaceru po pogoda kiepska. Spróbuję jeszcze orbitreka po śniadaniu, ale w tym tyg. małż śpi po nocce więc nie chcę mu przeszkadzać. Zobaczymy czy wtedy bardziej cukier zejdziehttps://www.maluchy.pl/li-73185.png
-
ja to poprzednio mogłam jeść ijeść jaja sadzone
codziennie
mięsa nie ruszyłam (jedynie gęsina i kaczka potem chwilę kotlet z karkówki)
i, o dziwo, nie potrzebowałam ani żelaza, ani magnezu, wyniki swietne
w pierwszej ciązy szybko dostałam tardyferon, potem magnez... -
U mnie właśnie takie perfidne kluseczki typu krajanka z paskudnej pszenicy z rosołem nigdy nie zawyżały. Zobaczymy dzisiaj... W razie czego zjem z pełnoziarnistymi chociaż to nie to samo
Tp 26/27.04.2021
10.2019 Aniołek 18tc
02.2018 Synek
12.2016 Aniołek 24tc
09.2014 Córeczka -
nick nieaktualny
[
raz na pol roku tak pozeram. Ale teraz z racji toxo unikam hehehe. Nie mam pomyslu na obiad. Rodzinka ma pierogi
a wczoraj bylo okej
